Cześć. Jaki mandat można dostać jeżdząc np skuterem 125 a nie mając na niego prawo jazdy ? Może ktoś się orientuje
Co grozi za jazdę skuterem 125 bez uprawnień?
Art. 94. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
Jak masz prawko na samochody minimum 3 lata to można na nim zasuwać skuterami, jednak wymagania to śilnik max 125 i moc max 15 KM.
a jeżeli złapią mnie przy normalnej prędkości na 125 zarejstrowanej jako 50 ale na licznku będzie 140 to mogą się czepiać ? Jak to to co im odpowiedzieć ?
no to pewnie z 3 latka
+ przy każdej stłuczce/wypadku ubezpieczenie OC/AC nie wypłaci Ci nic i wszystkie szkody pokrywasz z własnej kieszeni
Masz prawo zwrócić mandat w terminie 7 dni, na komendę z której przyszedł. Wtedy nie płacisz.
Wystarczy wtedy p0licji albo na rozprawie powiedziec, ze nie wiedziales, ze to nie jest 50cc, bo tak ci powiedzial sprzedajacy i juz. Nie dosc, ze bedziesz niewinny to jeszcze dostaniesz status poszkodowanego.
Ze co? Nie przejdzie? No patrz, a KOMENDANT GLOWNY p0licji tak wlasnie powiedzial w sprawie glosnika, ktory okazal sie naladowanym granatnikiem (i po tym jak rozwalil pol swojego biura) i jakos przeszlo
A co to ma do rzeczy?
Zawsze są równi i równiejsi - za prl przynależność do ormo gwarantowała immunitet za jazdę po pijaku. Czy nawet obecnie Włoska prasa donosiła o aferze korupcyjnej z udziałem Watykanu w sprawie zamówienia polskich śmigłowców...
Szary obywatel i raczej mało sprytny skoro chce ryzykować przy każdej kontroli nasranie sobie w papiery bo chce pojeździć większym skuterem (szybciej bo ma prawo jazdy bodajże bo zakładał kiedyś wątki moto). O kwestiach finansowych nie wspominamy bo żadne ubezpieczenie nie działa i skończy z długami które będzie ładnych kilka lat spłacał (jak będzie miał farta i zarysuje coś tylko a nie wjedzie w pieszego bo dopiero zobaczy np koszty )
A pierdzielenie o tym że 49cm go nie ruszy - znałem osobnika ważącego ~100 kg który kilka lat właśnie 50 dojeżdżał do pracy i bujało się to przyzwoicie
Ale wiesz, że nawet drobna stłuczka bez OC może cię sporo kosztować? Wjedziesz jakiemuś mercowi w tyłek i dostaniesz rachunek z ASO za lekkie wgniecenie na 50 koła bo tak wycenił rzeczoznawca bo merc miał poniżej roku, więc wszystko leci na wymienia części a nie na lakierowaniu? Albo potrącisz pieszego dowalą ci 140 koła bo facet nie mógł pracować przez pół roku, miał rehabilitację itd.
Tak wiec ten 1500zł jak cię złapią na kontroli to drobne w porównaniu do potencjalnych kosztów.
Ja jestem ze wsi i będę jeździł głównie między wsiami na drogach lokalnych lub na polnych.Do miasta się nie wybieram. A tak pozatym zamierzam wymienić prędkościomierz na elektryczny
Jak wyżej właściwie wszyscy zgodnie napisali: lepiej nie kombinuj, bo może cię to bardzo, ale to bardzo zaboleć.
Via Tenor
Tak wygląda autor wątku, gdy forumowicze tracą czas na sensowne odpowiedzi
Kurde grozicie mi tu wiezieniem jakbym był morderca i pedofilem jednoczesnie.
I karami po kilkadziesiąt tysięcy.
Żartujecie dalej