Witajcie,
Poproszono mnie o usprawnienie laptopa Toshiba Satellite L500-13E (PSLJ0E-00G00UPL). Komputer jest z końca 2009 roku i ma 2 rdzeniowego Pentiuma Dual Core T4200 o częstotliwości taktowania 2.0 GHz, 2 GB pamięci RAM DDR2 oraz dysk twardym 250 GB. Laptop pracuje pod kontrolą systemu Windows Vista. Ogólnie działa bardzo powolnie i ociężale. Strony internetowe lądują się bardzo długo, a część z nich np. Olx komunikuje nam, że nie działa na tej wersji przeglądarki (Firefox czy Chrome - bez różnicy). Przeglądarki oczywiście nie da się zaktualizować, a każda nowsza wersja przeglądarki działa w identyczny sposób. Chciałem dodać temu laptopowi trochę wigoru i przedłużyć mu życie. Są dwie wersje softwarowe: pierwsza to Windows 10. Pytanie tylko jak z licencją, czy ruszy i aktywuje się z klucza do Visty. Drugim pomysłem to instalacja "lekkiej" dystrybucji Linuxa. Ponadto chciałbym dodać dodatkowe 2 GB RAMu, a wybrany system zainstalował bym na dysku SSD 2.5 cala. Tutaj też są pewne niewiadome: czy pamięć nie jest wlutowana i czy istnieje możliwość wymiany HDD na SSD i jak z prędkościami zapisu i odczytu będzie pracował dysk. Tu moje pomysły kończą się. Nie mam doświadczenia z takimi wiekowymi komputerami i nie do końca wiem jak można "dodać mu skrzydeł". Jestem świadomy, że zmiany te nie zrobią z niego demona prędkości, ale niewielkie przyspieszenie pracy systemu, przeglądarki i ogólnej responsywności, będzie tym co w zupełności mnie zadowoli. Komputer będzie używany przez osobę mało wymagającą i niezbyt obeznaną w świecie technologii, dlatego myślę, że zmiany te przyniosą pozytywny skutek. Co o tym wszystkim myślicie? Próbować ratować sytuację czy lepiej odpuścić i myśleć o nowym komputerze?
Nie ma sensu, ten komputer jest tak przestarzały ze nic z niego nie będzie, lepiej zainwestować w coś nowego, tym bardziej ze laptopy do podstawowych zastosowań obecnie są niedrogie i spokojnie za 1,5 tys można coś kupić.
Dysk SSD cuda uczyni, ale musisz nim zastąpić starego hddka. Oczywiście na nim stawiamy nowy system. Do tego zakup 8GB RAM nie odczułeś jakbyś miał komputer z NASA
Daj mu umrzeć w spokoju. Jak by tam siedział 2 rdzeniowy procek z 4 wątkami to jeszcze można by się pobawić, a tak to tam siedzi 2 rdzeniówka z 2 wątkami jeszcze z niskim taktowaniem. To już jest za słaby procek do czegokolwiek. Nawet jak tam wsadzisz dysk czy ram to nie wiele zmieni właśnie ze względu na procek.
Jeżeli chodzi o przeglądarki to one nie są już wspierane i nie będą działać na viscie. Co do nowszego systemu to też nie wiadomo czy będzie na nim dobrze działał ze względu na to że może nie być do niego sterowników. No i sam procek też będzie miał na to wpływ.
Lepiej zainwestuj w jakiś nowy laptop bo moim zdaniem szkoda kasy i czasu na ulepszanie tego sprzętu.
SSD plus koniecznie zwiększenie ramu, dwie identyczne kości aby działały jako dual channel co znacznie przyśpieszy działanie komputera jak i zintegrowanej karty graficznej. I aktualizacji do W10 z Vieśty nie będzie, minimum Siódemka.
Czy ktoś z Was wie czemu HWINFO jak i CPU-Z pokazuje, że taktowanie procesora oscyluje w granicach 1200 MHz, skoro według informacji zawartych w samym biosie jak i tych na stronie Intela CPU rozkręca się do 2 GHz. Czym może to być spowodowane? Ponadto w teście CPU-Z osiąga w single skromne ~45 punktów, a w multi ~90. Jest to wynik kilkakrotnie niższy niż średnia wyników w internecie i tylko potwierdza to, że coś tu nie działa prawidłowo, pytanie tylko co.
