WoW Dragonflight ma uniknąć błędu poprzednich dodatków; plan aktualizacji
"Zawartość i czas premiery mogą ulec zmianie" hehe ;)
Sama mapa drogowa nie powala, do sezonu 2, czyli jakieś pół roku albo więcej, do gry trafiać będą same śmieci.
Zawartość na sezon 2 też nie zwala z nóg, a mówimy o grze która ma płatne dodatki i do tego wymaga opłacania subskrypcji.
Patrząc na ilość, to ta nowa zawartość będzie przeorana w 2 tygodnie, góra miesiąc.
Bardzo kiepsko to wygląda.
Sama mapa drogowa nie powala
Roadmap standardowy od wielu lat dla wow-a, najważniejsze jest to czy jak wyjdzie to jakość i "fajność" będzie na odpowiednim poziomie. Bo jak w każdym mmo są czasowe przypływy i odpływy graczy, jak wielkie to zależy właśnie od jakości i fajności :)
Tylko, że na tym to polega a ten dodatek ma ogromny plus: możesz zdobyć to co potrzebujesz bez konieczności przesiadywania każdego dnia.
Ilość contentu i tak jest spora a contentu PvE starczy na wiele miesięcy, bo wyczyszczenie rajdu na mythicu dla więszkości gildii przekracza ramy czasowe.
Nie powiem , wciagnal mnie dodatek. A przez wiele lat nie moglem sie wkrecic spowrotem w wowa. Wiec to juz cos