NFS Unbound traci blask, Gran Turismo 7 bierze się w garść - Motoprzegląd Drauga
No cóż, jako single (kampania) w NFS Unbound nie było to takie złe, spoko się grało, ale po przejściu wbiłem może 20 lvl w online i dalej już nie miałem ochoty grać. Na pewno jest to przynajmniej dla mnie najlepsza cześć jaka wyszła w ostatnich latach, no ale patrząc pod rozgrywkę po fabule to nie ma zbytnio co robić dalej.
gdyby mi ktoś w 2005 roku powiedział że w przyszłości najpopularniejsze zręcznościowe gry wyścigowe będą mieć więcej opcji personalizacji kierowcy niż samochodu to bym go wyśmiał
a o to siedzę tu załamany i unboundem i horizon 5
To chyba mówisz o Horizonie 5, bo Unbound faktycznie wprowadził wiele nowych i ciekawych rzeczy, jednocześnie zwiększając personalizację postaci
Cóż wolałbym nie czytać bezużyteczne recenzje od graczy gdyż są wysyp trolli (celowo dawają ocenę 1) które wypisują kompletnie głupoty lecz wołałbym się samemu przetestować jeśli chodzi o Unbound
Jezus Maria, czyli nie zatrzymał praw do Madness Engine i będą rzeźbić na Unrealu... RIP CARS 4, RIP optymalizacja, RIP Automobilista 3... :(
Forza nic nie dała? Coś tam dała np. Cupra 2022 rok ale może się mylę, lecz w Horizon 5 chętnie gram.