Dwayne Johnson jest ponoć powodem zamieszania wokół Supermana Henry'ego Cavilla
.
Akurat Henryk był bardzo dobrym Supermanem. Szkoda, że wytwórnia jest innego zdania.
Nie bardzo czaje gdzie tu jakiś sens... jeśli chodzi o skale i gaże to DJ ma wielokrotnie wieksze od Cavile. DJ raczej nie musi sie obawiac braku angazy i jeśli już to pewnie chciał nakrecić hype na film i nexty... ale watpie żeby był spragniony blasku HC, bo w hollywood według rankingu jest 13 uznanym aktorem gdy HC 133!!! :P
Cała ta rzekoma przepychanka z Johnsonem, w mojej ocenie ma jedynie odwrócić uwagę od działań Zaslava, czyli cięcia kosztów gdzie się da i kasowanie gotowych produkcji jak Batgirl.
Jeśli chodzi o DCEU, to najsmutniejsze jest to, że gdy uniwersum zaczęło nabierać kształtów i ciekawych postaci, to zaliczy kolejny bezsensowny reset, bo nowi aktorzy, będą znacznie tańsi, niż Ci zatrudnieni obecnie.
O produkcjach Marvela można mieć różne opinie, ale historia konsekwetnie idzie do przodu, zaś filmy DC, ciągle się restartują, bo każdy ma inną "wizję". W 2030 pewnie czeka nas kolejny restart, bo 10-letni plan się skończy, a nowa ekipa, bd miała nowy pomysł na universum.
WB ciągnie finansowo ostatnio tak słabo że powodem resetu może być faktycznie cięcie kosztów na aktorach żeby nakręcić to samo o połowę taniej niż jakaś wizja Gunna
W ktorym momencie uniwersum zaczelo nabierac ksztaltow? Dostalismy kilka niepowiazanych ze soba filmow o roznej jakosci (joker i batman to nie jest dceu), jedynym konkretnym ruchem bylo Suicide Squad i Peacemaker Gunna ktore nie laczy sie z reszta.
DCEU liczy jak na razie 11 filmów + 1 serial i czeka na jeszcze 3 filmy, zanim pójdzie do piachu w imię kolejnego resetu i filmu o przybyciu młodego Supermana po raz 3 albo 4 w uniwersum.
Takie pierdy, jakby Black Adam był wielkim sukcesem nie byłoby cięcia kosztów przez WB i tego artykułu, ale winnego trzeba wskazać :P Tak winny jest Rock że WB sterowane jest przez bandę nieudaczników :P
Ludzie walili tłumnie na takie kupsztale jak BvS czy MoS, a dobry film nie zarobił. Logika ludzi, gdzie jeśli nie ma Gacka lub Supka to film jest zlewany.
Nawet porządnym jeśli mam być szczery. Sam z przyjemnością seans skończyłem. Jednak mam nadzieję, że przytłoczenie przez aż tak rozwijane multiwersum Marvela po części zniknie. DCU jest zbyt chaotyczne w swojej konstrukcji póki co.
Brak tu punktu spójnego, który popchnie to do przodu, a tak częste zmiany aktorów i przy okazji postrzegania tego świata przez odbiorcę lecą na pysk