Zbliżają się święta i pomyślałam, że to byłaby świetna okazja, by sprezentować mojemu bratu jego wymarzony prezent- czyli dron.
Od kilku lat już przebąkuje, że sobie jakiegoś sprawi, ale jakoś ciągle nic z tego nie wychodzi.
Co polecacie dla totalnych zółtodziobów?
Każdy do 249g oraz droższy jak 200 płn.
DJI Mini 2 a jak jest kasa to 3/3Pro.
Jak nie ma kasy to Fimi albo Hubsan w wersjach mini zeby byly ponizej wspomnianych 249g.
Na pewno żadne chińczyki za 500zl albo inne super oferty -75% bo po pierwszym locie wywali do śmietnika i nigdy więcej nie spróbuje.
Tanio nie jest ale kupno czegoś co go zrazi do latania bo nie będzie się dało sterować a obrazek nagrany będzie tak tragicznej jakości ze żadnego z niego pożytku nie będzie to wywalanie pieniędzy w błoto.
Dyskretnie dopytałam o jakim marzy i mówił coś o lataniu z pierwszej osoby? Coś ktoś kojarzy o co w ogóle chodzi?
Szukaj pod hasłem drony fpv. Tu nie pomogę bo to zupełnie inna liga. Tak cenowa jak i sprzętowa.
Ogólnie to nie wiem czy na drony fpv wymagana jest licencja.
Mój pierwszy kontakt z dronem był z DJI Mini 2, bardzo fajna zabawka. W 15 minut w miarę sprawnie go opanowałem, zasięgi fajny bez zakłóceń, opóźnień i kamerka dobra. W powietrzu jest stabliny, delikatny wiaterek nie robi na nim wrażenia. Sensory od spodu ułatwiają lądowanie.
www.amazon .pl/DJI-FPV-Combo-Quadrocopter-wci%C4%85gaj%C4%85ce/dp/B07FSWYTZM/ref=sr_1_5?__mk_pl_PL=%C3%85M%C3%85%C5%BD%C3%95%C3%91&crid=C1IG5CT9PO3G&keywords=DJI+FPV+Combo&qid=1671117365&sprefix=dji+fpv+combo,aps,98&sr=8-5
Tutaj znalazłam fajny zestaw, ale jest cięższy niż zalecane przez Was 249 gramów- skąd takie wagowe polecenie?
Uprawnienia na drona niezbędne są w przypadku lotów BVLOS, czyli takich, w których dron znajduje się poza zasięgiem wzroku pilota lub przy użyciu dronów cięższych niż 249g
Żałuję, że wszedłem w ten wątek, nie wiedziałem, że jest coś takiego jak drony FPV, ale spodobała mi się idea i... cóż, mój portfel jest ciut cieńszy po kilku godzinach researchu.
Zdecydowałem się na ten zestaw, dodałem jeszcze ekstra baterie i charger.
https://betafpv.com/products/cetus-x-fpv-kit
Jak przyjdzie to napiszę wrażenia.
Ciekawe. Większość FPV w "branży" to jednak modelarze, którzy coś tam potrafią sami z części poskładać (zbudować). z gotowców, to właśnie tylko DJI jako tako walczy.
Niemniej dla początkującego dron za 5 tysi ;) sporo. Z drugiej strony ten DJI powinien być mocno upadko-idioto-odporny, ma jakieś nawet tryby asystowania i zawisu, czego raczej typowe fpv nie mają. Tzn w sumie nawet nie wiem. Tylko nie wiem, czy to jest ten pierwszy czy drugi. No i akurat bym wolał kupić z typowo polskiego źródła jednak.
Aczkolwiek ja też kiedyś byłem początkujący i zaczynałem od Phantoma 4 advanced :) który zresztą do dziś jeszcze działa, ma 5 lat i nic poważnego nim nie zniszczyłem :D ale ten to taki typowy dron żeby zrobić panoramkę czy kółeczko i totalnie idiotoodporny z bardzo dużą automatyką i niewiele trzeba myśleć przy leceniu nim.
Parę razy wynajmowałem typeczka, który dla mnie robił takie ujęcia fpv :) ale to typowy modelarz, miał modele latające po 150km/h, jestem skłonny w to uwierzyć.
Ja ostatecznie zdecydowałam się na zestaw, który linkowałam.
Wydaje mi się, że jeśli będzie latał dyskretnie i gdzieś w opuszczonych miejscach to nie będzie musiał się bawić w żadne licencje, a przynajmniej mam taką nadzieję x)
Tylko ciekawi mnie czy ten limit wagowy dotyczy samego drona czy też drona z baterią?
Już co prawda wybrałaś, ale polecam Dron Walkera QR X350 PRO RTF1, zasięg aż do 2km i jest stosunkowo tani jak na możliwości.
Miałem napisać o moich wrażeniach, ale strasznie się z tym ociągałem, więc teraz zamierzam to zmienić.
Zestaw przyszedł mi jakoś na początku roku i... pomimo łącznie 20 godzin w różnych symulatorach wciąż nie potrafię latać tym maleństwem po mieszkaniu bez rozbijania się nim o ściany. Pewnie gdybym pobawił się w programie BetaFlight i pozmieniał parę ustawień to wyglądałoby to inaczej, ale póki co nie czuję się na tyle komfortowo, by grzebać w presetach fabrycznych.
Co do samego latania na zewnątrz... istna poezja. Możliwość zobaczenia świata z takiej perspektywy daje niesamowitą frajdę i zupełnie nie nudzi. Zastanawiam się czy odkładać na większą ilość baterii, by móc latać ciągiem jeszcze dłużej czy lepiej zbierać na coś ciut lepszego z większym kopem.
Może pomogę ci. Bo obecnie mam 9 drona. Wybierając drona,dla początkującego warto zwrócić uwagę na następujące cechy:
- funkcja “auto start” oraz “auto lądowanie” - mają kluczowe znaczenie przy nauce latania,
- funkcja stabilizacji lotu, czyli żyroskop,
- tryb bezwarunkowego sterowania,
- maksymalna prędkość lotu,
- przyspieszenie,
- wielkość modelu,
-samoczynne opadanie drona.
Drona do amatorskiego latania, warto zdecydować się na małe i lekkie treningowe. Są one nie tylko zwrotne, ale przede wszystkim łatwe w obsłudze, dlatego szybko opanujemy technikę latania. Pierwszym dronem można wykonywać proste akrobacje. Co istotne, modele treningowe są wytrzymałe i solidnie wykonane, dlatego nie musimy się bardzo obawiać o uszkodzenia w przypadku, gdy zderzymy się z przeszkodą. Sprzęt treningowy przeważnie mieści się w dłoni, dlatego można trenować latanie zarówno w warunkach domowych, jak i na zewnątrz.
Oto kilka tańszych propozycji na początek: SYMA X21W HD , HUBSAN Q4 H111D FPV NANO , HUBSAN X4 H107C+ , RYZE DJI Tello
Na swojego Cetusa X naprawdę nie mogę narzekać, jeśli chodzi o latanie na zewnątrz. Jest wytrzymały, bo przetrwał już kilka zderzeń i ma też niezłego kopa jak na swoje gabaryty... kopa, którego niestety jeszcze nie potrafię opanować w warunkach domowych, nawet po zmniejszeniu ratesów w BetaFlight, także chętnie pooglądam filmiki z zaproponowanych przez Ciebie dronów, chociaż staram się unikać wszelkich wspomagaczy, bo próbuję latać tylko w trybie acrobatic.
Właśnie coś takiego mniejszego i z mniejszą mocą (i co by działało na cetusowych bateriach), by się świetnie nadało do latania po mieszkaniu, zwłaszcza teraz, gdy za oknem straszna plucha, a laptop wraz z symulatorami jest w serwisie.