Wiedźmin: Rodowód krwi to kolejny zmarnowany potencjał według pierwszych recenzji
Szokująca wiadomość. Nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw.
Pozostaję nieskończenie zaskoczony tą wiadomością. Jak to możliwe, że Rodowód Krwi może nie być dobrą produkcją na wzór perfekcyjnie zaadaptowanego Wiedźmina przez bohaterkę Lauren? :(
Chcecie nakręcić serial z sagi Sapkowskiego.
Który by zawierał ogromną bitwę i oblężenie miasta.
Charyzmatyczną i władczą kobietę jako głównego bohatera.
Tragedię i śmierć bliskich.
Dużo sposobności do wstawienia osób innych karnacji niż biała.
Na tyle mało materiału w książce by nikt wam nie zarzucił błędów merytorycznych. No chyba że sami spartolicie.
2 wojna Nilfardu z Cinrą. Zwana rzezią Cintry przez ludzi północy.
Ekipa która kręci ten serial powinna mieć zakaz wykonywania zawodu a szkoła która ich uczyła powinna zrewidować swój program nauczania. Gdyby nie znani aktorzy to szybko ten serial skończyłby żywot.. Cóż można zrobić, tak w zachodnich krajach panuje kultura wzruszanie ramionami, głupawy uśmiech i ignorowanie wszystkiego. Cancel Culture lub inaczej Cancer Culture.
Lauren cośtam i jej ekipa = Sasiny przemysłu serialowego. Czego nie dotkną, zamienią w gówno...
Wiedźmin: Rodowód krwi jest bowiem 4-odcinkową opowieścią (pierwotnie miało to być 6 epizodów) i według dziennikarzy jest to zdecydowanie za mało, by w odpowiedni sposób przedstawić losy aż siedmiu bohaterów.
O 4 za dużo.
W sumie, jeśli pierwsze, opłacone, wybrane recenzje sugerują, że to crap, to musi być naprawdę dramatycznie...
Zaraz przyjdzie nasz oświecony guru filmowy planeswalker i rzuci tu potężnymi ocenami z imdb!
Oh, wait..
Dziwić się, że Cavill sobie poszedł... serial ma równie pochyłą. Szkoda tylko, że zaczął jakoś od czwórki max i skończył na 1... Świetne uniwersum pogrzebane przez tą babę, która nie miała zadnego szacunku do materiału źródłowego.
przecież cytat głosi że Wiedźmin Rodowód krwii powstał bo scenarzyści byli oburzeni słabą prozą Sapkowskiego
Wiedźmin Rodowód Krwi nakręcono, bo twórców denerwowały i frustrowały książki Sapkowskiego
Andrzeju i kto ci narobił tle ... co Netflix ?