Twórcy Desperados 3 szykują duże zmiany w nowej grze, Süßkartoffel
Uwielbiam ich gry ale to porównanie do MGSV mi się nie podoba. Otwarty świat imo w ogóle nie pasował do tego typu skradanki. Jakby Kojima zrobił z tego liniową grę, opartą na misjach głównych, to byłoby to cudo i najlepsza skradanka w historii. Cała reszta( budowanie bazy, rekrutacja i zdobywanie ludzi, większość misji pobocznych) to były zapchajdziury. W MGS-y nigdy nie grało się dla gameplayu ale dla pokręconej fabuły. Mimimi robi świetne taktyczno-strategiczne produkcje(z bardzo dobrymi historiami) i takie gry zawsze mają wysoki próg wejścia. Otwarta struktura misji i duże mapy mogą być ok ale jakiś większy świat, wypełniony zadaniami, znajdźkami może grze tego typu zaszkodzić.
Mam szczera nadzieję, że nie przesadzą. Wyprodukowane gry były i są świetne. Nie odczułem tam jakiegoś wysokiego progu wejścia. Poważnie to mam obawy przed poziomami na Hardcore :D Porównanie do piątego Metal Geara nie jest tym, co chciałbym zobaczyć przy bardzo dobrych grach taktycznych. Rozumiem dobór zespołu, czy więcej poziomów trudności, ale jak kolega
Nie wiem o co im chodzi, przecież na łatwym poziomie trudności było baraaarzo łatwo. Chyba im chodzi o to że po prostu na łatwym mimo wszystko minimum myślenia strategicznego nadal potrzeba. Tutaj pisza nam nie wprost ze gra ma być na tyle łatwa ze byle idiota klikajac przejdzie gre. To nie wrózy dla mnie akurat dobrze. Robienie na siłe gry z poziomem dla debili szkodzi reszcie.
Mam takie same odczucia. Ta wypowiedź raczej mnie zaniepokoiła niż zachęciła...