Chained Echoes | PC
Czemu to "pseudo retro" ?
Czemu to takie brzydkie?
W czasach w których na integrze odpali perełki takie jak Ori and the Blind Forest??
Od czegoś takiego oczy krwawią. Tłumaczenie że to retro jest chyba dla wyznawców tylko.
Sterowanie też pewnie kurna retro?
I przyjemność jako całokształt to też wobec tego bardziej RETRO / TRUCHŁO, niż świeże...
Jeżeli gra jest/chce być czymś więcej niż tekstową, to robienie z części wizualnej pikselowej kupy jest nie do przyjęcia na dzień dzisiejszy. Mało grafików i utalentowanych artystów? Całe pokolenia z ASP i nie tylko które chętnie zarobiłyby gdzieś indziej niż na zmywaku w ynglii...
Niezaprzeczalnie mój osobisty wybór w ramach gry roku 2022. Niesamowite przeżycie z tą grą.
Fantastyczna gra. Po tym jak zawiódł mnie Octopath Traveler myślałem, że tego typu rodzaj gier już mnie nie kręci, ale ta gra to zupełnie inny poziom. Przypomniały mi się czasy Chrono Trigger oraz FFVI na SNESa. Chained Echoes to właśnie ta liga. Po 60h przeszedłem grę włącznie z maksymalną rozbudową bazy oraz pokonaniem wszystkich superbossów. Polecam.
Zgadzam się w całej rozciągłości - odpaliłem na chwilę, wczoraj gasiłem konsolę z 23h na zegarze. Wizja 60h trochę mnie przeraża, ale jadę dalej :D Przegięte są tylko te "levelowe blokady", bo jestem w III akcie, 24GS, a tych Black Sheepów w Perpetui nie jestem w stanie ruszyć - każda postać pada po jednym Rammowaniu.
Zastanawiają mnie tylko screeny na tej stronie gry - gram na XSX i ani nie mam takich kształtów dymków jak na screenie z tawerny, ani takich odbić jak Sienny w kałuży, ani takiego designu postaci i paska tur jak w screenie walki z ośmiornicą... skąd takie zróżnicowanie? Te skille Glenna nie dość, że mają inny sposób pokazywania levelowania, to również same skille są inne, niż na tym etapie można było mieć - nie pasują do postaci.
Co tu jest grane?
Ok, skończyłem grę i trochę się rozczarowałem (XSX): czy ktoś ją maxował? Skończyłem grę, dobijam achivementy i z jednym już był problem (Reward Board odbił dopiero po zresetowaniu gry), ale widzę, że 39h temu powinno mi wskoczyć Ahoy Ya Heartie po dołączeniu do Gildii, a tu nic.
Wkurzyłem się, bo z wielką przyjemnością maxuję tę grę, a tu taki błąd.
Wspaniała gra <3
Chyba przez sentyment do Chrono Trigger i FFVI zawsze z przyjemnością odpalam sobie te pixel art JRPG. Trochę ich ostatnio ograłem, przede wszystkim: Sea Of Stars i Octopath Traveler II - to są bardzo dobre gry, chociaż grając w Chained Echoes najbliżej było mi do uczucia, jakie miałem kiedy pierwszy raz ogrywałem Chrono Trigger. Absolutne złoto, nie do wiary, że za ponad 90% odpowiada jedna osoba. Dostaliśmy grę od fana JRPG, od osoby, która wychowywała się gamersko na klasykach gatunku i kurde to czuć.
Gra wygląda bardzo ładnie, jest grywalna, mamy świetną muzykę i całkiem pomysłową implementacje turowego systemu walki. Cała opowiedziana historia jest również świetna. Jest to po prostu kawał dobrej gry, ode mnie 10