Nvidia obniża europejskie ceny kart graficznych
No, widzę że Nvidia uczy się od Polski i naszych przecen na Black Fajerday, teraz to można kupować! xD
wiedziałem, że jeśli jakaś obniżka będzie, to tylko dla wybranych cudownych krajów jak np. niemcy. Jak zwykle bez zmian dla polski. Wiele jakichś obniżek zwykle nie tyczą się polski. A może i nawet w niektórych krajach podnieśli za to cenę :).
U nas i tak nie da się oficjalnie kupić referentów, także obniżki cen pozostają w gestii producentów kart/dystrybutorów/sklepów.
Źadna obniżka tylko korekta cen spowodowana umocnieniem się Euro.
Wydaje się, że w Polsce urządzenia te utrzymują na razie stałą cenę
U nas nawet stara generacja utrzymuje cene a teraz jest jeszcze drozej niz niedawno bylo.
Za to Janusze przejechali się na 4080, a po tej obniżce to już w ogóle. Dobrze im tak. Niedawno jak starałem się wyłapać okazję na 3070/60. Napisałem do typa czy karta ( 3070, ktora była tańsza o 300 zł niż normalnie ) jest nowa i nieodpakowywana. Strasznie się zarzekał, że tak. Na pytanie czy ma jakiś paragon/fakturę w razie awarii już nie odezwał się. Tak, że Kij im wszystkim w oko kombinatorom jednym.
te ceny był całkowicie przestrzelone szczególnie 4080 która obecnie jest już do dostania za 6500, a jak będzie za 5000 to będzie idealnie wyceniona
https://allegro.pl/oferta/palit-geforce-rtx-4080-gamerock-omniblack-16gb-12955710888
ja piszę o realnej możliwości spadku ceny a nie 3500, za tyle to raczej przed 2024 nie zobaczysz 4080.
Ja za używana w Holandii dalem 400 euro ale radiator do wymiany. Czyli ostatecznie 500 mi wyszło z nowym radiatorem. Cena nowej 4080 dalej jest zawyżona u wiatraków.
4080 za 7K. Dawniej za 5 tysiaków miałeś mega wypasionego blaszaka. 7K ?.. Anglia-Francja 2000 pln na awans wyspiarzy w stsie i może kupon wejdzie. Panie Premierze jak tu żyć... skoro uczciwą pracą nie da rady 1000 euro wyciągnąc w kraju cywilizowanym, członkiem UE. Przecież nie każdy musi być lekarzem, adwokatem czy informatykiem. Ceny w sklepach jak na zachodzie, może te szlugi są trochę tańsze... a wypłaty cieńkie.
Karty z najwyższej półki zawsze były drogie. Dziś też zbudujesz wypasionego kompa za 5k.
Za 5k to się dało jeszcze nie tak dawno kupić Ps5 i XSX oraz używkę Switcha Lite-super combo do grania.
Mr. JaQb Radeon 9800 PRO w 2003 wahal sie w przedziale 1800- 2100. Przecietne wynagrodzenie wynosilo 2200.
Okej, no to dzisiejszym odpowiednikiem w tej zależności jest 4080. Nie znam tamtych realiów, nie wiem jak mocną kartą była 9800 Pro, więc nie potrafię się w tym kontekście odnieść. Wiem tyle, że 4080 jest mocarną kartą, zapewne wystarczającą na tą i kolejną generację konsol, jeśli ktoś nie będzie chciał robić upgrade. Czy 9800 Pro też taka była?
9800 Pro byl takim RTX 4090. W tamtych czasach o wiele szybciej sie karty starzaly.
Nie będę się tu spierał o semantykę, bo co dla jednego jest wypasione, dla drugiego będzie przeciętne. Warto tylko wspomnieć, że dawne 5 tysięcy a dzisiejsze 5 tysięcy to dwie różne kwoty, a za tą kwotę można dziś zmontować peceta mocniejszego od konsol obecnej generacji. I mocniejszego zapewne od 90% pecetów na rynku.
Edit: Właśnie dlatego ciężko jest porównywać karty/pecety z różnych epok, nie ma to większego sensu. Dzisiejsze karty ze średniej półki czy nawet low endu będą odtwarzać gry pewnie i za 10 lat.
Dawniej za 5 tysiecy mogles miec calego blaszaka z high endowa karta graficnza. Teraz za 5 tysiecy mozesz miec 80% high endowej karty graficznej.
edit:Właśnie dlatego ciężko jest porównywać karty/pecety z różnych epok, nie ma to większego sensu. Dzisiejsze karty ze średniej półki czy nawet low endu będą odtwarzać gry pewnie i za 10 lat.
Racja. Dlugo terminowe zakupy.
Dzisiejszy komp za 5 tysięcy może starczyć na 10 lat, kiedyś komp za 5 tysięcy (które były warte o wiele więcej) po 10 latach był antykiem
W pelni sie zgadzam. Jednak jesli chcesz miec wszystko zawsze z najnwyzszej polki, to ceny robia sie chore w porownaniu do przeszlosci.
W późnych latach 90 i wczesnych 2000s rozwój grafiki 3D był tak wielki (obecne przejście z ery PS3/4 na PS5 wygląda jak żart), że nowe karty ze średniej półki, były szmelcem (w sensie, że się nowa gra nie uruchomiła w ogóle lub miała 10 FPS) po 2-3 latach. Na takim GTX 1060 wciąż możesz pograć w miarę komfortowo w Full HD po 6 latach od premiery...
Mój GeForce 2 MX 400 z 2002 był złomem już w 2004...
Geforce 7600GS z 2006 niewiele lepiej; złom w ~2009 (mówimy o nowych grach AAA).
Dawniej też zarabiałeś po 1200 - 1400 zł i tego już pewnie nie pamiętasz. W czasach takich zarobków, to faktycznie za 5k mogłeś złożyć PC na kilka długich lat grania w nowe gry. Obecnie ludzie zarabiają ile, 3000-3500 zł i za mega PC musisz dać 7-8 tys zł. Oczywiście obecnie PC możesz złożyć też za 4000 zł, tyle to już nie będzie wypasiony zestaw a Pecetowcy lubią mieć wszystko naj i na długie lata i dlatego się przejęło, że PC do gier to zabawka dla bogaczy i elity. Prawda jest taka, że dla większość graczy 3060, 3060Ti to karty w sam raz a te droższe i wydajniejsze, to kwestia zasobniejszego portfela i własnych zachcianek. Nie mówiąc już o konstrukcjach typu 4080, 4090, bo to są karty przeznaczone do wąskiego i bogatego grona odbiorców a nie dla większości ludzi. Oczywiście, że możesz sobie składać na taką kartę i odkładać z pensji 200 zł miesięcznie ale jakbyś spojrzał prawdzie w oczy, to byś wiedział, że nie jest to produkt dla ciebie a jedynie sobie coś wymyśliłeś, że tego potrzebujesz.
12 odpowiedzi i 0 hejtu. Idą święta to czuć. Ludzie jakby bardziej przyjaźniej nastawieni. A tak serio to dziś 5K to za mało by pograć nawet w tzw. 2K.
Pamiętam czasy zestawów gdzie w cenie był monitor. Ostatnio kupowałem gamingowego gotowca w sieciówce za granicą za jakieś 1500 euro... to nawet klawiatury i myszy nie było w zestawie...
Gotowce też mają swoje zalety. Części kopmatybilne, bierzesz pudło i masz. W moim rodzinnym mieście (średniej wiekości) są jakieś 4 sklepy i tylko komputronik ma tam coś na stanie. Inne serwisy to zamówienie, czekanie na kurierów, etc. Dawniej sam składałem, teraz to mrówcza robota - sczególnie piny z poweru, resetu itp. Tym bardziej, że już nie ma tej wprawy, praktyki.
A jakie sa zalety gotowcow? Slabe komponenty, czesto brak szczegolow na ich temat do tego pomylki w montazu czy po prostu bezsensowne decyzje jak w przypadku gotowcow della, hp czy tym podobnych.