Premiera NFS Unbound; czy graczom spodobała się nowa odsłona kultowej serii?
Nie, nie da się. Szary dym i smugi powietrza to najbardziej minimalistyczna dostępna wersja tych efektów.
I to jest kurna cyrk, bo samo EA wspomniało że da się wyłączyć WSZYSTKO.
Nie no, akurat każda część NFS od co najmniej MW miała przesadzony dym spod kół i te ślady reflektorów po nitro.
Nie da się, a EA kłamało, taki jest stan faktyczny.
Więc podejrzewam, a napór krytyki na to jest potężny, że niedługo w tej kwestii będą musiały pojawić się jakieś aktualizacje.
Styl stylem, ale ten ciągły przesadzony dym to tragedia.
Mały krok do przodu względem Heat, ale i tak naciągane 4/10 to maksymalnie co można dać tej grze.
Powiem tak, pograłem trochę w wersje próbną, ukończyłem pierwszy tydzień w grze i generalnie to nie jest jakoś bardzo źle. Da się trochę wyczuć klimat Underground 2, ale szału nie ma.
Model jazdy jest tragiczny, niby ustawisz auto na przyczepność a i tak bokiem wchodzi w zakręty, czasami skrypt driftu uruchomi się z dupy na ostatnim zakręcie przed metą i spadasz z 1 na 4 pozycję. Irytuje to niesamowicie i psuję jakąkolwiek przyjemność z jazdy. Gra robi się przez to trudna i przez większość wyścigów byłem drugi, trzeci a rzadko pierwszy. Dopiero później jak opanowałem trochę to dziadostwo to wygrywałem wyścigi, chociaż też nie zawsze. Irytuje niestety wiele rzeczy i nie tylko model jazdy ale też policja, czy inne pojazdy. Bardzo łatwo o dzwona...
Sama gonitwa z policją też potrafi zirytować, uciec można w miarę łatwo nawet na 5 poziomie pościgu, ale później i tak trafiasz na patrol albo helikopter i pogoń zaczyna się znowu... Bardzo irytujące.
Same efekty graficzne nie są jakieś zauważalne podczas gry, nawet bym powiedział że wyglądają ciekawie jak już się człowiek z nimi obezna.
Takie 5/10 - jakby poprawili model jazdy to dałbym 7/10
Dawno nie grałem w grę z tak nieintuicyjnym modelem jazdy, jak uruchomiłem tę grę po sesji w Forzy Horizon to poczułem się jak bym gal w jakąś grę z kiosku za 19.99 albo w jakiś Asphalt na komórki.
Ta gra to jest jakiś agregator reklamowy dla producentów ciuchów a nie gra wyścigowa, mam wrażenie że więcej tam jest do wyboru bluzek i butów niż części do samochodów.
Fani w większości zadowoleni, na reddicie zadowolenie, tymczasem forum GOL - 4/10, 5/10, gra z kiosku za 19.99.
Nie wiem kim są "fani" takich gier, ja oceniam produkt w który miałem okazję zagrać mając porównanie do innej gry wyścigowej. Unbound to jest taki fortnite z samochodami.
Tak bo u nas na forach są tylko sami koneserzy symulatorów. Od siebie dodam, że gram od wtorku mam jakieś 15h nabite i gra się świetnie.
No ale NFS to też jest takie beztroskie MMO żeby sobie pojeździ bez celu po mieście. Jakbym porównał do Forzy Motorsport tego NFS to mógłbyś mieć obiekcje, ale porównałem dwie gry z otwartym światem w których jeździsz po mapie od znacznika do znacznika i się ścigasz i ten NFS przy Forzy to jest jest jakiś tani Timex przy Rolexie Miligausie z zielonym szkiełkiem. Model jazdy jest właśnie taki jak w jakichś grach mobilnych, nikt nie oczekuje symulacji ale to co się tam dzieje przy wchodzeniu w zakręty to jest jakieś kuriozum.
Unbound można porównać do każdej innej gry wyścigowej z otwartym światem , nowy NFS nawet nie jest blisko TDU 1/2 a co dopiero Horizon
No i o to właśnie chodzi, że oprócz fanów zadowoleni powinni być inni gracze. Co prawda w Unbound dokonała się rewolucja w porównaniu z Heat i paroma wcześniejszymi odsłonami, ale dalej ten model jazdy jest zbyt ociężały i mało przewidywalny w porównaniu z odsłonami przed Frostbite czy konkurencyjnymi grami.
Co prawda mi to już wystarczy żebym chciał grę przejść, bo Unbound mocno podoba mi się pod paroma inni względami, ale jeśli model jazdy byłby bliższy do ostatniego Grida (tam też był zręcznościowy), to byłby dla mnie kandydat na mocne 8-9/10
NFS to jest obecnie jedyna marka która odzwierciedla najlepiej to co w grach z samochodami lubię najbardziej, więc wychwalanie tej samej gry po raz 5 którą jest Horizon jest już nudne, bo to gra bez większej głębi, ot tak jak napisał kęsik, odpalasz sobie żeby sobie pojeździć, i nawet się tych wyscigów nie chce robić, w NFS jest totalnie odwrotnie i ma się tą motywację do zdobywania co raz lepszych wozów, Forza na start z losowań ci wrzuca jedne z najszybszych samochodów, i gdzie tu jest progress? xD
Od siebie mogę powiedzieć że podoba mi się. Wyścigi nie należą do najprostszych więc samo to na duży plus. Graficznie bez szału, ale same efekty komiksowe bardzo przypadły mi do gustu. Na pewno zapadnie tym w pamięć. Czuć ciężar aut, ale przydałby się bardziej realistyczny model jazdy. Łapanie driftu na każdym możliwym zakręcie może i jest efektowne i nieraz niezbędne aby ukończyć wyścig na bardziej sensownym miejscu, ale na dłuższą metę jest to męczące. Czy gra warta swoich pieniędzy? Oczywiście że nie, ale na moje to jeden z bardziej udanych NFS'ów od czasu Pro Streeta.
No w grze o tematyce samochodowej na konsole i pc model jazdy rodem z gry Asphalt z urządzeń mobilnych nie przystoi...
Trochę na randomie pytanie, ale czy ten model jazdy jest podobny do tego w Payback lub Hot Pursuit (2010)? W tych dwóch nawet przyjemnie mi się jeździło i jestem ciekawa.
W Payback nie gralem, ale na pewno nie jest to model jazdy podobny do tego z Hot Pursuit 2010. To raczej lekko zmieniony Heat.
to moze ja tez cos dodam od sibie, cofajac sie z 2 miesiace wstecz kiedy ujrzalem pierwsze zapowiedzi totalnie to do mnie nie dotarlo nie moje gusta, mowie napewno tego nsfa nie kupie bo bedzie to po prostu kupa, i owszem nie kupilem ale tak sie zlozylo ze dostalem go w prezencie hehe no i postanowilem ze zobacze, pierwsze co juz jest inne to polska sciezka dzwiekowa, chyba pierwszy nfs jakiego pamietam z polska sciezka dzwiekowa, gra sama w sobie nie jest zla, osoby grajace w poprzednie 2 czesci powinny tez sie w tej bawic dobrze o ile oleja te kreskowkowe dodatki (powiedzmy ze gdyby ich nie bylo gra byla by ok) jedynie co sie robi meczace juz w pierwszym tygodniu to ze przeciwnicy caly czas w kolko gadaja to samo "i tak bede pierwsza" , "nie dogonisz mnie" i takie tam na pamiec idzie zapamietac, i druga sprawa powtarzajace sie mapy np raz jedziemy mapke ta samo jakims autem lepszym a pozniej gra wymaga ze musimy znow wziasc udzial w tym wyscigu ale tym razem autem klasy B, pozatym gra ok poki co ja sam sknczylem pierwszy tydzien i ten final :D
Mi się bardzo podoba, jedyny minus że w EA App nie można przestawić na angielską wersję i trzeba bawić się w rejestrze, mam przegrane ponad 20 godzin bo grałem przedpremierowo, i nie jestem zawiedziony, Criterion wzięło formułę z Heata i ją dopieszczyło, ogólnie jest to najlepiej oceniana odsłona od 2011 roku, ale widzę że tutaj jak zwykle mniejszość najgłośniejsza i gra zła, grafika zła, muzyka zła i wszystko złe, a to jest chyba oznaka tego że te gry nie są dla każdego, fanbase na reddicie jest w większości zadowolony jak i większość fanów serii (i nie chodzi tu o zardzewiałych fanów Undergounda 2 i Most Wanted, bo te gry wyszły 17 lat temu, bądźmy poważni)
Co do gry główny zarzut mam taki że nie wiem dlaczego Criterion wpadło na pomysł aby driftowe eventy wrzucić na błoto, większość z nich dzieje się na błocie, dziwna decyzja. Fabuła na pewno jest dłuższa od Heata, bo po ponad 20godzinach nie jestem pewnie nawet w połowie, a Heat skończył się jakoś po 8-9 z czego na przemian robiłem fabułę i dodatkowe zawody.
Jeżeli komuś się podobał Heat to polecam, i nie radzę się słuchać boomerskiego gadania że most wanted i u2 to najlepsze, bo wszyscy to doskonale wiedzą, a rynek niestety nie jest przesycony takimi grami, bo co poza NFS jest? Forza? Spoko gierka żeby sobie pojeździć i się odmóżdżyć, ale nie ma żadnej głębi ta gra, na start zasypuje cie dziesiątkami aut z czego większością nawet nie pojeździsz, AI zawsze się skaluje do twojego poziomu dając 0 wyzwania, a same wyścigi nie dają takiej frajdy jak uda ci się wygrać nawet na wyższym poziomie, o praktycznie zerowej customizacji nie mówiąc. The Crew 2 jest też, ale to już powoli wymierająca gra, i widać że przydałby się sequel, bo teraz wskakując do TC2 gracz jest mocno przytłoczony tym całym contentem, a no i zapomniałbym o Test Drive który wychodzi i wyjśc nie może
Moim zdaniem po paru godzinach spędzonych w tej grze w wersji próbnej na Xboxie nie jest najgorzej ale też nie najlepiej grę na pewno czekają aktualizacje jeśli chcą mieć korzyścią z owej gry kolejna rzecz to prawda jest taka że póki cena nie spadnie z ponad 300 zł to nie ma sensu wydawać pieniędzy jest to za dużo Forza wypada dużo lepiej a już jest jakiś czas tak więc powodzenia dla ea i niech przyłożą się i naprawia grę bo stracą klientow a prawda jest taka że w obecnej wersji ta gra nie przyniesie wyczekiwanych zysków miała naprawić i uratować nfsa a niestety bez poprawienia nie zrobi tego niestety kultowa seria na naszych oczach upada
z tymi flamemami wyglada jak gra z androida i ta cena 299zł...
Ceny takich gier szybko spadają. Jak ktoś nie ma parcia to nie musi kupować jej dziś. Ostatniego NFS kpiłem za 14,99zł w jakieś promocji.