Optimus Prime ponownie w akcji w zwiastunie Transformers: The Rise of the Beasts
Beast Wars (albo jak kto woli Kosmiczne Wojny) po raz pierwszy na dużym ekranie + nie ma Baya jako reżysera. Z czego by się tu nie cieszyć.
Pierwsza scena gdzie primę gada z gorilla transem > CGI wygląda tragicznie, optimus wygląda jak składany karton. Biednie to wygląda w porównaniu z pierwszą częścią transów.
Obejrzę, bo to jednak dobre transformersy z dzieciństwa.
Też właśnie zauważyłem ten problem. Dziwne naprawdę :-/
Czyli na tym polega fenomen transformersow XD ogladaja go ludzie bo pierwsza czesc byla dobra.
Tez pierwsza czesc mi sie podobala, potem od drugiej to juz G. Ale zatrzymalem sie na trzeciej czesci na ktorej zasnalem bo szkoda zycia ;P
Klasyczny wygląd. Po za tym, w zwiastunach filmów, zawsze CGI jest jeszcze niedopracowane. Na premierę jest lepiej. A też tak to wygląda, właśnie przez wygląd Optimusa. Zbyt dużo gładkich płaskich elementów z przodu. A same CGI będzie lepsze w filmie, ale nie spodziewam się czegoś wow. Bo od pandemii, efekty stoją w miejscu. A nawet się cofnęły w jakości. Studia już to zlewają, i nie pieszczą efektów do końca, tylko zostawiają na poziomie powiedzmy lat 2019. Avatar 2 wygląda najlepiej z nowszych filmów. A nawet tam widać pewne paskudne CGI. Może technika z Mandalorianina pomoże. Bo to jest przyszłość. Takie CGI jak było od lat, odchodzi chyba powoli do lamusa .
A ktore z wspolczesnych transformersow to bylo dobre CGI? W kazdym z nowszych filmow miales te straszne mechaniczne koncepty ktore maja niewiele wspolnego z orginalnymi zabawkami, kreskowkami.
Takie mocne 2/10. Strasznie, brzydko i tragicznie to wygląda. Taka kloaczna komedia.
Do filmów Baya nadal temu daleko.
Obejrzeć, obejrzę bo za dzieciak uwielbiałem Beast Wars. I pewnie będę się nieźle bawił niezależnie od tego co na ekranie będzie się dzieło.
Nie podoba mi się to, że akcja dzieje się we współczesnych czasach, a oprócz Maximali i Predaconów, mamy dużo innych transformerów. To wszystko zwiastuje wielką sieczkę bez większego sensu...Wolałbym film skupiony mocno na Bestiach i ogólnie odwołujący się do Beast Wars.
Ale zobaczymy...Na premierę idę do kina obowiązkowo.
O kurde. Właśnie za dzieciaka się to oglądało, I już wtedy animacja z CGI mnie trochę odrzucała, ale nie była tak zła. Potem na lata o tym zapomniałem. Znaczy nie wiedziałem jak się to nazywało. Dopiero parę lat temu, dowiedziałem się że oni należą do Transformersów ;D Ale teraz..o ludzie jakie to jest szpetne ;D
1 była dla mnie strasznie nudna.
2 była strasznie głupia i miała żenujące żarty.
3 w sumie też była głupia, ale za to przyjemnie się ją oglądało.
4 była strasznie przeciętnym filmem
5 nie dało się oglądać
Bumblebee był bardzo przyjemnym popcorniakiem, w sam raz, żeby obejrzeć w kinie dla czystej i bezmózgiej rozrywki.
W przypadku tej części poczekam na recenzje, opinie znajomych i wtedy zobaczę. Mimo wszytko mam jakiś tam sentyment do serii, głównie przez gry (War oraz Fall of Cybertron) i serial Transformers Prime.
Efekty dramat. Postacie dramat. Czy my mamy 2010 rok, ze tak to wyglada?