Wiedźmin 4 przyspiesza, Cyberpunk 2077 zwalnia - nowy raport CDP
Mam nadzieje żę teraz nad wiedźminem 4 pracuja na spokojnie i wyjdzie dopracowany.
^O panie, jakby mieli pracować na spokojnie to pewnie byśmy zagrali w niego w 2040
Dalej za mało ludzi siedzi nad wiedźminem 4. Do póki nie wyjdzie ten nieszczęsny dodatek do cybera to będą wolno robić nowego wiedźmina :(
Aha, bo przecież wiadomo, że ludzi robiących przy CP2077 na pewno przerzucą do W4, zamiast do drugiej cześć CP2077. Poza tym niech robią wolno i tak maja na to te 3-4+ lat mi się nie spieszy.
A skąd wiesz ile właściwie ludzi nad W4 siedzi? Jedyne co widzimy to proporcje między zespołami a ile dokładnie ludzi przy tym siedzi to nie wiadomo. Przypominam, że W3 zaczynali mając jakieś 100-150 ludzi a w szczycie było ich 250. Przy CP77 zespół wynosił już 600 osób. Tak więc ten "niewielki" zespół dłubiący przy W4 może być większy niż ten, który rozpoczynał prace nad W3.
Poza tym cała idea stojąca za RED 2.0 polega na tym, że chcą stworzyć osobne zespoły pracujące nad kilkoma projektami jednocześnie, zamiast przerzucać wszystkich od jednej gry do drugiej. Co jest swoją drogą sensowne bo lepsze są mniejsze, dobrze zorganizowane i zgrane zespoły speców od konkretnego tematu niż wielkie ekipy, w których nie wiadomo co kto robi.
Ludzie to wy nic nie wiecie zobaczycie że tu za rok przczytacie o co najmiej closed testach dla influencerów jak nie o kopiach prasowych z premierą na święta 2023/2024 podejrzewam że klepią czwórkę od końcówki dużego patcha do cyberpunka.
A czemu odrazu nieszczęsny dodatek bardziej czekam na Widmo Wolności niż na wiedznina 4
Musi dobrze działać. I zapełnić pustki w mieście na tyle, żeby nie było podstaw do narzekań. Pewnie znajdzie się grupa odklejeńców, którym dalej coś nie będzie pasować, no ale to już margines.
Pracują nie rok, a raczej 2 lata. Co prawda nie całe studio, ale całkiem spora część.
Plan jest pewnie taki, żeby po wydaniu DLC Cyberpunk zaczął się sprzedawać jak Wiedźmin po wydaniu DLC do niego. Jak będzie zobaczymy. Bo może to pobożne życzenia.
Nie prawie rok, tylko ponad 2 lata. I pracuje nad tym 350 osób. Cyberpunk: Phantom Liberty będzie grą porównywalną do samodzielnego dodatku do GOW - GOW:Ragnarok.
jak kiedyś broniłem cp bo hejt był przesadzony, tak jak widzę takich odklejeńców jak ty stojących przy tej grze i kłamstwach cdp to się odechciewa. cp już do poziomu ani "podstawki" ani ragnaroka się nie zbliżył i nigdy nie zbliży. To wciąż gra z ładnym, ale małym i nieinteraktywnym miastem, wykastrowana z zawartości, ukrojona i zniszczona przez piekło deweloperskie. Niedopracowana i niedorobiona i niestety nic już tego nie zmieni. Dodatek będzie adekwatnie mniejszy, bo podstawka cp była niewiele dłuższa niż krew i wino (25 godzin vs 15 godzin). I nie siedzi 350 osób, nie wiem skąd te bzdury bierzesz, dodatek będzie prawdopodobnie na kilka godzin wątek główny plus zadania poboczne.
I nie siedzi 350 osób, nie wiem skąd te bzdury bierzesz
zakładam że stąd
Nie wiadomo czy zmiana proporcji wynika z oddelegowywania ludzi od CP77 do "W4". Strzelałbym raczej, że jest to efekt zatrudniania nowych pracowników (z myślą o których porzucili REDEngine), których kieruje się prosto do Wiedźmina. Nad CP77 pracują ludzie, którzy znają technologię i pracowali nad oryginałem.
Co do sprzedaży CP77 i Edgerunnersów to widać, że serial nie był po prostu krótkim przypomnieniem o istnieniu gry a raczej tym drobnym elementem, który przeważył szalę opinii publicznej na korzyść CDPu. Przez ostatnie dwa lata REDzi wykonali naprawdę sporo prac nad CP77 i nawet jeśli było to mniej niż część z nas oczekiwało a gra dalej nie jest tym czym miała być wedle zapowiedzi tak nie zmienia to faktu, że jest ona w nieporównywalnie lepszym stanie niż na premierę. Z tym, że wiele osób tego nie dostrzegało po wokół gry cały czas rozchodził się smród z premiery. Po wyjściu Edgerunnersów mnóstwo ludzi wróciło do gry lub postanowiło dać jej szansę i zauważyli, że to naprawdę dobra pozycja. I od tego momentu narracja wokół CP77 jest zupełnie inna - gra na każdej przecenie ląduje w topce sprzedaży (podczas obecnej wyprzedaży Steam zajmuje okolice piątego miejsca) a oceny z ostatnich 30 dni są w 92% pozytywne. Ta gra będzie się dobrze sprzedawać jeszcze bardzo długo (zwłaszcza, że wciąż mają duże pole do popisu w kwestii przeceny). Tym bardziej jeżeli patch 1.7 oraz Phantom Liberty spełni oczekiwania.
Nie wszyscy pracownicy pracują bezpośrednio na silniku. Nie dla wszystkich przejście na Unreala będzie problematyczne. Studio tworzące gry pracuje nad bardzo różnymi aspektami gry. Np. muzycy czy Ci od Motion Capture są słabo powiązani z samym silnikiem.
Co do zasady tak ale duża część z tych niepracujących z silnikiem jest z kolei mocno zakorzeniona w przestrzeń koncepcyjną. Jeśli ktoś siedzi w świecie Cyberpunka od 2016 roku to myślę, że raczej opłaca się go trzymać przy dodatku doń zamiast przerzucać do innego projektu. Zwłaszcza, że zostało parę miesięcy do premiery więc podejrzewam, że sami pracownicy chcą dokończyć produkt, w który włożyli tyle pracy. Wiadomo, że są też tacy, którzy nic nie mają do dodania bo elementy takie jak koncepcja/fabuła/kierunek artystyczny już się nie zmienią ale ich pewnie dadzą raczej do sequela bo żal marnować doświadczenia - zwłaszcza jeśli chcą robić CP i Wiedźmina jednocześnie.
Poza tym jak się popatrzy na grafikę to słupek od Phantom Liberty nie zmienił się jakoś drastycznie. Znacznie większą zmianę można zanotować przy takim Spokko. Ciekawe czy oznacza to, że dają sobie spokój z mobilnym wieśkiem czy po prostu jest to jedyne studio do którego nie zatrudniają.
Ogólnie to parę osób na pewno przeszło do Wieśka ale wątpię byśmy mieli do czynienia z jakimś trendem.
Z jednej strony pójdzie szybciej bo unreal engine z drugiej trwają nabory do pracy. Nie ma zadnej szansy na W4 przed 2026 i to zapewne w 2026.q4. Jak ktoś piszę o pracy nad w3 to zapomniał chyba że dzisiaj gry są większe ładniejsze itd. Już teraz nie da się wrzucić jak przy W3 50 tych samych npcow z inną czapką na głowie. Animacje to właściwie tylko mc. Dodatkowo cdp wypuszcza gry na wiele języków dub + napisy. Pomijam już kwestie ile weteranów odeszło i kto ich zastąpił. Spierd... jako firma maksymalnie przy cb2077 którego mogli przytrzymać z 2 lata dłużej i wydać już tylko na ps5/xsx. Przez to dużo osób które tam pracowały straciły chęci do dalszej pracy. Przy w4 nie popełnią raczej tego błędu.
i bardzo dobrze ile można się jarać 7 letnim wiedźminem, mimo że cieszę się z next-gen patcha to ta gra nadal wygląda staro.
Wygląda staro ? Nie wiem co ty człowieku bierzesz ale zmień dilera i to szybko ??????
ta gosciu pewnie ma pcta z biedry lub maca i mowi ze wyglada slabo :D
wlasnie odpalilem tydzien temu next genowego z masa nowych opcji graficznych i wyglada na rowni lub lepiej od nowych gier :D
valhalli dorównuje.