Spider-Man: Miles Morales na PC nie wykręcił rewelacyjnych wyników
Samodzielny dodatek, ale wyceniony prawie na tym samym poziomie co pełna gra (o wiele od niego dłuższa) i przyczyna jest dość oczywista (pomijając gorący okres).
To kontynuacja? Wydawało mi się, że tylko rozszerzenie albo reedycja.
Fajna historia, ale mam nadzieję że w dwójce miles zejdzie na drugi plan. Wszyscy chcą starcia Parker vs Venom, czarnego kostiumu itd coś czuje jednak że insomniac zamiesza xD
przecież morales musiał zostać wprowadzony bez uśmiercania parkera bo wiesz jak jedno nie wyjdzie to mają drugie
Ludzie chcą grać normalnym białym Peter Parkerem, a nie czarnym, którego sztucznie tworzono dla poprawności politycznej.
Tak samo czarny Bruce Wayne nie miałby brania jako Batman.
bo czarnego Batmana by nie bylo widac
badum tss :DDD
Masz rację, na dodatek skoro te przygłupy czyli wokersi tak walczą z rasizmem i są za różnorodnością to czemu nie ma spidermana azjaty, tylko wszędzie tych czarnych na siłę wciskają.
Masz rację, na dodatek skoro te przygłupy czyli wokersi tak walczą z rasizmem i są za różnorodnością to czemu nie ma spidermana azjaty, tylko wszędzie tych czarnych na siłę wciskają.
Już tłumaczę, prosta sprawa: (choć to raczej domysły)
Generalnie, to jest OD GROMA rzeczy produkcji popkultury azjatyckiej, głównie gry i anime, czyli już masz setki azjatyckich postaci. Dzieła pochodzące z Afryki, to w większości... no, niezbyt okazałe produkcje (choć takie produkcje, jak "Kto zabił Kapitana Alexa?", to warte uwagi produkcje z gatunku "tak złe, że aż dobre"), a w samym USA też nie powstawało wiele "czarnych" produkcji, tym bardziej znanych i wysokobudżetowych. Czyli dla reprezentacji wciskają tych, którzy sami tego zrobić nie mogą, bo brakuje im pieniędzy (lub po prostu talentu). Dla mnie szkoda, że robią to często po najmniejszej linii oporu, czyli zmieniając już istniejące od lat postacie.
A tak jako ciekawostka: był azjatycki Spider-Man, serial aktorski z 1978roku, który nawet spopularyzował w Japonii używanie mechów w tego typu serialach (można powiedzieć, że nie byłoby megazordów w Power Rengers gdyby nie Spider-Man), nie mam jednak pojęcia kto stwierdził, że gigantyczny mech, to to czego brakuje tej postaci: https://youtu.be/g1PePr8hAsc
bo w USA jest więcej czarnych niż Azjatów i ci ludzie również chodzą do kina, grają w gry wiec nie trzeba głęboko zastanawiać się dlaczego tak jest. Poza tym często w komiksach był motyw w którym jakaś inna postać przejmowała rolę bohatera, czasami to pasowało a innym razem nie, miles akurat jest postacią lubiana
A Silk? Z tego co o niej wiem, to ja bym ją zaliczał jako jedną z wersji Spider-mana, chyba, że w komiksach jest bardziej "niezależnie" przedstawiona od Parkera, Milesa, Spider-Gwen itd., no i jest jeszcze Peni Parker, ale nie wiem czy poza rolą w Into the Spider-Verse pojawia się jakoś często w komiksach.
Via Tenor
DildoGames - Tak jak nie podoba mi się wciskanie na siłę różnorodności i psuje to całkowicie wiele produkcji, tak w tym przypadku nie ma się do czego przyczepić.
Miles Morales to świetna postać i nie jest wrzucona specjalnie, żeby było kolorowo.
Polecam zapoznać się z komiksami, historią tej postaci i dopiero wtedy się pieklić w komentarzach.. chociaż po lekturze nie będzie nad czym.
Ja lubię Miles Morales i nie mam nic przeciwko do tego. Poza tym, miejsce akcji to Manhattan, więc ciemnoskórze ludzie są tam jak najbardziej naturalne i normalne, a nie wciskane na siłę. Dość ciekawy jest patrzeć uniwersum Spider-Man z innego perspektywa. Nie jako Petera - doświadczony Spider-Man, lecz jako nastolatek i nowicjusz Spider-Man z unikalne mocy i zarazem przyjacielem i fanem Spider-Man - Peter. Szkoda tylko, że gra jest dość krótka.
Ja też lubię Peter i czerwony Spider-Man, ale ile można oglądać to samo i te same czarne charaktery? Ile już było gry jako Petera i "czerwony" Spider-Man? Miles Morales i "nowe pokolenie" po Petera to dla mnie powiew świeżości.
Poza tym, polecam ten film, który warto obejrzeć dla fanów Spider-Man:
https://www.youtube.com/watch?v=eazNXtXuohc
Zresztą, już niedługo będzie Spider-Man 2 i tak będziesz mógł grać jako Petera do wyboru. Co masz do stracenia?
Większego ... nie słyszałem XD
Przecież to nie jest nawet Peter, a Miles, jak bardzo odklejonym półgłówkiem trzeba być żeby pisać takie rzeczy? xD
Porównanie do Bruce z czapy wzięte, bo Bruce to Bruce, a Peter i Miles to zupełnie inne dwie postacie.
Nie spodobał mi się starszy Spider-Man (oczywiście grafika wypas) ale jak przeczytałem, że to prawie to samo to odpuściłem.
Dla mnie Spider-Man jest jeden, Kapitan Ameryka też jest jeden, a jak dla odmiany obu grają czarnoskórzy to lipa bo widać, że zmiana wymuszona przez społeczność afroamerykańską.
Powstanie multiwersum w komiksach powoduje, że nigdy tam nie było jednej wersji postaci. Tak jak wersji Parkera jest przynajmniej kilka, nawet w filmach (chociaż w filmach czarnego Spider-Mana nie ma, nie licząc animacji).
Zauważyłem jeden ciekawy szczegół w tej grze, nie tylko główna postać jest ciemnoskóra, ale też każdy npc na ulicy. Nie znalazłem ani jednego białego npc w grze podczas zwykłego łażenia po mieście
Ostrożnie z tymi baitami, bo jeszcze ktoś w to uwierzy i będzie z pianą na ustach to pisał dalej.
Według mnie nie powinno się dawać do gier o superbohaterach poprawności politycznej. Nie przeszkadzało mi to ale jednak gry powinny być nad polityka. Sama gra to jedna wielka znajdźka i jedna z gorszych gier które wydało Sony. Za 60 zł warto kupić
A X-meni myślisz że do czego odniesieniem są z całymi tymi hasłami o nienawiści do mutantów czy tekstach w stylu "czy próbowałeś nie być mutantem" itd.
Przecież ta gra powstała tylko jako hołd dla Black Lives Matter, a, że moda na ten ruch minęła i nikt o tym nie pamięta to i gra już nie jest w modzie.
No jak to? Przeciez to BLM.. dtoz to wrecz jakas akcja wstretnych rasistow !
Ogólnie mając Morales to to taki współczesny wymysł współczesnej trylogii niezwiązany z dawnymi komiksami sprzed czasów trylogii filmowej z początku tego wieku
Miles Morales jako Spider-Man istnieje w komiksach od 10-12 lat. Jest jedną z popularniejszych inkarnacji Pajączka. Żeby "skandalu" było więcej, Miguel O''Hara, czyli Spider-Man 2099 istnieje ok. 20-25 lat i jest pochodzenia latynowskiego. Jest jeszcze azjatycka Spiderka, czyli Silk, Spider-Gwen, Spider-Ham (parodia Pajączka na modłę Looney Tunes), Spider-Man Noir, Penny Parker z filmu, Petra Parker (w gender-benderowym odwróceniu Marvela, gdzie męskie postaci są kobietami i odwrotnie),Octopus, który zamienił się ciałami z Parkerem i miliard innych. Już dostaliście biegunki? Cały koncept X-men to sprzeciw wobec nietolerancji i prześladowaniu mniejszości. Żaden komiks nie był tak awangardowy w tym temacie jak X-men. Acha, Stan Lee był z pochodzenia Żydem, tak samo jak twórca Supermana czy twórcy Batmana. Już polecieliście z płaczem do mamy, że "zrujnowałam" wam dzieciństwo? Mam nadzieję
Wszyscy, co narzekają na obecność Miles dla poprawności polityczne, to za mało czytają komiksy i za mało oglądają filmy o Spider-Man i Petera.
Ja też byłem lekko zdziwiony i zmieszany, ale jak potem lepiej poznałem Miles Morales, to polubiłem go i czyni uniwersum Spider-Man ciekawszy.
Uniwersum Spider-Man jest bardzo bogaty i zawiera mnóstwo rzeczy, który nie miałem pojęcia i byłem zdziwiony, ile zagapiłem. Jaki czas leci...
Ale Miles to nowa postać która właśnie powstała dla obecnych trendów.
Nikogo to chyba nie dziwi - dodatek znacznie krótszy i słabszy od Spider-man'a a za ta samą cenę.
Ja tej gry nawet nie sprawdzałem, bo mam gdzieś szaroburego ziomalskiego Spidey'a z ugrupowania Lgbtqwertyuioplpg
Via Tenor
Kupiłem, zagrałem, przeszedłem.
Porównując do Marvel Spider-man fabularnie trochę wyszło gorzej, szkoda że fabuła nie jest dłuższa, na plus już mniej znaczników na mapie i znajdźków do zrobienia, lepiej wyszło gameplayowo, fajne zapadające w pamięć postacie, ogólnie nie żałuję ale rzeczywiście mogło być taniej. Najbardziej podoba mi się vibe w tej części Milesa Moralesa. 8/10.