ja z prosba o pomoc - jak pewno kilka osob na forum wie, latami pracowalem w IT, w testowaniu, publikowalem tu ogloszenia, nawet 2 osoby do Brukseli wyjechaly z forum (ogolnie malo bo stanowisk bylo mnostwo, ale co zrobic)
ale przyszla pandemia, przyszla starosc i juz mi sie nie chce pracowac przy komputerze
jakies 2.5 roku temu zaczlem piec ciut wiecej, pozniej utworzylem fanpage na FB, dopisalem pieczenie do dzialalosci firmy no i mam piekarnie domowa
dziala ciut inaczej niz normalna piekarnia, pieke glownie na zamowienie ktore ludzie musza skladac minimum 2 dni wczesniej wiec jest to lekko upierdliwe dla nich
pieklem 3 dni w tyg, teraz pieke 4
oglaszam sie glownie na FB w grupach lokalnych wsrod Polakow w Brukseli i okolicach
dostarczam do 2 sklepow gdzie ludzie sobie odbieraja
mam umowe z polska szkola i w jeden dzien jak sie koncza zajecia w tej szkole stoje z pieczywem i rodzice kupuja, do tego zaczalem wspolprace z jednym czlowiekiem ktory wozi warzywa z Polski, stajemy razem i sprzedajemy, ja swoje, on swoje, wczoraj wszystko wyszloi mi w 40 minuit, wiec raz dwa
ale moze macie jakies pomyslu na rozwoj? co zrobic by stac sie bardziej widocznym?
fanpage obserwuje ponad 3000 ludzi z czego znjomych moze kilkudziesieciu, wiec nie jest zle
mysle jak zrobic by badziej otworzyc sie na lokalsow czy innych expatow bo jak na razie najwiecej moich klientow to Polacy, moze z 10% to Belgowie i ostatnio troche Litwinow bo jednna Litwink rozpowiedziala wsrod znajomych
czasem odezwie sie jakas firma by im upiec, wspolpacuje ze sztabem pomocy belgia i daje im chleby dla biednych/bezdomnych/Ukraincow a jak oni robia jakis event to moge sie wystawic
ale to wszystko oczywiscie nie daje takiej kasy jak IT i nie da takiej, ale jakby choc do 50-70% dobic to by bylo mysle super
jakies pomysly? nie probowalem marketplacu na FB z takich oczywistych rzeczy, a na inne ni ebardzo mam pomysl
nie mam lokalu, nie chce miec lokaluu, przynjmniej nie teraz
wszystko ogarniam sam i jest mi z tym dobrze, na pracownika mnie nie stac z takim obrotem
Poszukaj firmy kateringowej, ktora robi posh kanapki dla boomersow w biurach na “specjalistycznym” pieczywie.
Więcej produktów typu eko? I ogłaszanie się na ich grupach bo tam dopiero mają zboczenia więc raczej dwa dni czekania nie zrobi na nich wrażenia
Bo specyficzne pieczenia jak bez glutenowe to raczej odpada ( musiałbyś mieć dwa osobne miejsca)
tak, bezglutenowe odpada. moge zrobic prwie bezglutenu dla tych co z wyboru go nie jedza. dla tych naprwde chorych to nie dam rady
chyba ze tez pojsc na bezlaktozy itp. bo jak chleby sa bez laktozy to drozdzowe wypieki, bulki, rogale i chalki to juz czesto na mleku i jajach
Piszesz, że pieczesz sam i tak Ci dobrze. A czy jesteś w stanie zwiększyć moce przerobowe i wypiec więcej produktów bez pomocy osób trzecich?
Z takich obserwacji na polskim podwórku, to podczas pandemii bardzo popularne zrobiły się busy z pieczywem dojeżdżające na osiedla i sprzedające pieczywo. Jest to wygodne rozwiązanie dla ludzi ceniących jakość produktu i chcących zaoszczędzić czas na dojazdach do piekarni. Ta opcja się sprawdza na większych osiedlach mieszkalnych(nawet jeśli tylko mały odsetek pracuje zdalnie to efekt skali ratuje). Druga opcja to dojazd do biurowców. W czasach przed pandemią w korpo bardzo popularne było przychodzenie do biur różnej maści dystrybutorów kanapek/obiadów/cateringów. Nie wiem jak teraz wyglądają proporcje w biurach jeżeli chodzi o Brukselę, ale korzystając z znajomości w IT mógłbyś podpytać swoich znajomych lub znajomych żony czy byli by zainteresowani zakupem pieczywa. Pewnie jakiś pdf z rozpiską i cenami byłby pomocny, tak samo jak podjechanie i za pierwszym razem dawanie "próbek". Ten sekto, ze względu na zarobki, jest też pewnie bardziej skłonny do zakupu droższego produktu ale wysokogatunkowego.
spokojnie moglbym robic 2x wiecej, wiec to nie problem
bus, tak ko busie mysalem ale zapomnialem napisac
fajny busik, pozwolenie od gminy na taka sprzedaz i byloby ok
to n pewno idzie na liste jako nr 1 dzieki za przypomnienie!
tylko ja w kanapki i inne sie nie bede bawil wiec biura byc moze odpadna, choc w sumie kto wie pieczywo ludzie jedza:)
Kanapki to był tylko przykład tego z czym się biurokrążcy pojawiali. Imho warto przynajmniej zrobić badanie rynku czy byłoby zainteresowanie pieczywem. Tylko warto rozważyć specyficzne diety bo w takich miejscach ich odsetek jest pewnie większy, nawet jeśli nie podyktowany względami zdrowotnymi ;)
Z innej beczki
Zrób normalną stronę WWW - prościuteńką bez wodotrysków, koniecznie https
Na stronie zamieść
- swoje portfolio - obrazek pieczywa + składniki + zachęcający krótki opis
- informację jak się z Tobą skontaktować i jak złożyć zamówienie
- krótką swoją historię
Koniecznie zrób wersje językowe - przetłumacz na języki swoich największych klientów i tych grup, w które celujesz.
Dlaczego stronę - pozwoli łatwiej Cię polecać - dasz link i każdy może w spokoju, powoli i dokładnie sprawdzić z kim i czym ma do czynienia.
Spróbuj też dodać się do Google maps i zamieść tam dokładne i pełne informacje - jeśli ktoś będzie wyszukiwał jedzenia w pobliżu, to Cię znajdzie. Jeśli zdobędziesz kilka dobrych opinii to też pomoże.
google maps jestem od poczatu
Ważne, aby umieścić tam wszystkie informacje, które wypisałem - wkurza mnie gdy wyszukuję np. menu i muszę oglądać nieostre zdjęcia menu od klientów, gdy sprawdzam czy otwarte, a tam nieaktualne dane, chcę przeczytać opis, a tam dwa zdania.
Może to objaw dziwactwa, ale jeśli celujesz w specyficznych klientów, a nie w statystyczną masę, to te szczegóły są ważne - ktoś wybierze Ciebie, bo na podstawie zdania, które sobie wyrobi zmniejszy prawdopodobieństwo, że trafi na coś, czego nie chciał.
Sklep internetowy sobie napisz ;)
A tak serio ten pomysł ze snobistycznymi kanapkami powinien wypalić, plus szukaj jakichś grup fanów zdrowej żywności - niekoniecznie eko, ale naturalne, quality te klimaty.
Pytanie jaką wielkość produkcji jesteś w stanie sam ogarnąć? Chociaż z tego co czytam próbujesz w wielu miejscach i pewnie i tak schodzi na to sporo czasu, więc więcej zamówień z jednego źródła to byłoby ułatwienie
O ZŁ bardzo mądrze pisze. Niby internet przyjmie wszystko i nie można być naiwnym ale schludna dobra strona z kompletem informacji zwiększa zaufanie i powinna wiele osób przekonać, jeśli na nią trafią
to nie takie latwe - chleb to maka, woda i sol
kanapki to lodowki, specjalne przechowywanie itp
tu jest dosc ulatwione jeslic hodzi o chleb ale juz zywnosc taka przetworzona czy jakies owoce warzywa itp to juz bardziej skomplikowane
poza tym ja chce piec, nie robic kanapki choc mozena tym wieksza kasa jest
ale wieksza kase juz mialem w IT i zrezygnowalem:)
a co do wielkoci produkcji - max jaki zrobilem na 1 dzien to jakies 250 chlebow, 120 drozdozwek i jakies 150 bajgli i bulek
do tego z 20 chalek
poszlo na evencie w 90 minut wszystko a ceny mam od 3 euro z chleb do 6.5 za bochenek, wiec nie jest jakos super tanio
Na pieczywo też może być zbyt. Ludzie kupują chyba jakieś sałatki, pasty, jogurty... Tzn nie wiem co tam się jada i jak w Brukseli, jakie są zwyczaje i praktyka. Pewnie też zależy od korpo i zarobków, to jak i w Polsce w bogatym korpo będzie wypad na lunch albo drogie przekąski a u pani Krysi w gminie gotowe kanapki i obiad z domu w pudle do mikrofali :)
Ale jakieś fancy bułeczki, paluszki, w tym słodkie powinny chyba wypalić
Tu też szczegóły są ważne - chcesz sprzedawać chleb i piszesz, że zejdzie na pniu na imprezach.
Jeśli chcesz poza imprezami zadaj sobie pytanie kiedy Twój klient kupi NAJCHĘTNIEJ świeży chleb (a NIE kanapkę!!!)?
Np.:
1. rano przed śniadaniem, aby na śniadanie mieć świeży
2. wracając z pracy, bo wtedy ma czas i nie musi trzymać tego chleba w pracy (gdyby kupił rano) - rano kupi jeśłi wie, że po południu CIę nie będzie
3. w godzinach, w których wybiera się na większe zakupy, ale wtedy w miejscu, gdzie te zakupy robi
...
pewnie więcej pomysłów ...
Oczywiście kupuje się o dowolnej porze, ale wtedy musiałbyś mieć sklep, a tego (jak piszesz) nie chcesz.
Czyli dokładnie zaplanować miejsce i czas, abyś przyjechał w miejsce, gdzie już stoi kolejka, sprzedał szybko i wrócił do domu. Jeśłi znajdziesz takie miejsca również poza imprezami, to jesteś wygrany.
Tym bardziej, że produkuję masz naprawdę sporą. Nawet jeśli to, co podałeś, to twój max, to wygląda całkiem nieźle.
Mam w mieście lokalną piekarnię ze świetnym i jeszcze nie tak drogim chlebem, na stronie piszą, że wstawiają towar do ok. 30-40 sklepów. Średnio myślę, że rzucają na sklep 10-20 chlebów, i pieką tylko chleb. Do tego często dostawa jest co drugi dzień.. Jak zatem widzisz produkcję mają podobną do twojej jednoosobowej :)
Jednym słowem, co zresztą sam stwierdziłeś biznes ma potencjał.
Chyba że cię ceny gazu przygniotą :)
W kanapki sie nie baw, do tego to juz i lokal trzeba by bylo jakis miec na ten cel (chocby i piwnica ale w jakims standardzie higienicznym) i zatrudnic pomoc bo sam to sie zatyrasz.
Jesli chcesz sie w to bawic samemu to szukaj opcji ktora jest najmniej angazujaca.
Potrzebujesz chyba czegoś, na czym można zrobić większą marżę. Rozumiem, że to może być poza zasięgiem możliwości, ale generalnie u mnie w mieście typek pracował krótko w knajpie z sushi, zwolnił się i zaczął robić sushi na zamówienie w domu. Zakładam, że przy tego typu wyrobach byłoby łatwiej byłoby zrobić większe pieniądze. Nie wiem co dokładnie oferujesz, ale może chociaż dodanie pieczywa "specjalistycznego" typu fitness, prasowanki z ziaren, bochenki o niskim indeksie glikemicznym pozwolą Ci na podniesienie marży.
na marze nie narzekam
w chlebie skladniki nie kosztuja jakos duzo, wiadomoenergia robi swoje i tam jest duzy koszt, ale przy duzejilosci koszt sie rozklada jednostkowy niewielki
wiec chodzi raczeju o zwiekszenie woluminu produkcji i sprzedazy, wtedy bedzie wiekszy zarobek a jednostkowe koszty beda ciut mniejsze
Moze Uber Eats/Deliveroo czy inne "jedzenie z dostawa do domu"? uber Eats w UK dostarcza poza fast foodem normalna spozywke z kilku sieci, wiec czemu by i nie pieczywo? No i zawsze zwieksza sie twoja widocznosc (bo figurujesz w apce). Nie wiem jednak czy to oplacalne bo zupelnie nie mam pojecia o kosztach wspolpracy z Uberem czy Deliveroo.