Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Filmomaniak Menu oglądałem szczęśliwy, brakowało mi tak mocnej czarnej komedii

19.11.2022 14:14
vanBolko
1
1
vanBolko
48
Konsul

Artykuł przypomniał mi inny, nieszablonowy film z kulinariami w tle "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek" Petera Greenawaya z 89 roku i genialną muzyką Michaela Nymana.

09.01.2023 18:10
Bri
2
odpowiedz
Bri
153
Hekatonhejr

Obejrzałem w ten weekend na D+, chciałem i nie uważam tego czasu za stracony ale nie poczułem ani trochę rosnącego napięcia, nie czułem gości. Tzn. wiedziałem kim większość jest bo zostali wyłożeni szybko przez Tylera albo we własnych rozmowach.
Najgorsze że nie widzę motywu, a raczej sensu w motywie Słowika. Gdyby dano mu jeszcze ze 20minut na dokładniejsze określenie co ma innym za złe i tak właściwie dlaczego (aktorowi, managerom), Fiennes by to wykorzystał, a tak obcięto mu charyzmę. Największe nieporozumienie to to że wszyscy pracownicy byli w to wciągnięci. Czwarte danie "porażka Jeremiego" to z kolei najgłupszy chyba moment.

Oglądałem następnego dnia szmirę - "Zabawa w pochowanego" i ta bzdura na kółkach była lepiej nakreślona fabularnie niż Menu.

Filmomaniak Menu oglądałem szczęśliwy, brakowało mi tak mocnej czarnej komedii