Wiadomość Premiera Marvel's Spider-Man Miles Morales na PC [Aktualizacja]

Mitsukai Właśnie po tym jak sony rozpoczęło wydawać gry na PC ogólnie zaczęło ogólnie sie mówić ze jednak te gry Sony to jednak nie są takie wybitne. Grałem w Days Gone i Horiozna. Nie przecze że to złe gry, ba, dobre ale jednak czy jakoś sie wybijaja np do takiego AC: Origins. Niekoniecznie.

kęsik AC: Origins był świeżym powiewem i bardzo mi sie podobał. Odysey juz faktycznie kotlet ale nadal dobry. Valhalla kotlet drugi raz odgrzany i nawet za darmo w abo nie dałem rady. Days Gone imo niżej niż Origins, Horizon wyżej z racji uniwersum (obie gry ustawiam odnośnie tylko AC: origins bpo reszta z trójki stanowczo niżej)

Właśnie po tym jak sony rozpoczęło wydawać gry na PC ogólnie zaczęło ogólnie sie mówić ze jednak te gry Sony to jednak nie są takie wybitne.

To jest właśnie totalna bzdura bo odbiór gier sony znacznie się poprawił, przestały być minusowane przez fanbojów ms i gabena. Sony ma wysokie albo zbyt wysokie oceny ale też nie tak kompletnie absurdalne jak crapy od nintendo czy from software. Gry sony wahają się od przyzwoitych /średnich do wybitnych, natomiast ubisoftu od koszmarnych po średnio-słabe. Ubisoft robi na raz kilkanaście gier jednocześnie przez masę pod-studiów, które wymieniają się pracą, za bardzo niewielki budżet i automatyzuje pracę jak się tylko da, w dodatku zatrudnia mnóstwo słabych pracowników i nikogo tam nie obchodzi jakość tylko ilość i czas produkcji. Nie ma też problemu z przesyceniem rynku, aby tylko wydać grę i ktoś tam na pewno kupi. Sony robi gry wolno i widać w nich jakieś serce. Nie każde studio ma duże umiejętności, np. pisarze od horizona są w zasadzie tak słabi jak ci od ubisoftu, ale w grze widać masę czasu, serca i detali. Nawet takie rzeczy jak znaczniki to nie jest 10000 skrzyń do zebrania i 1000 obozów do oczyszczenia rozrzuconych po świecie, tylko masz kilka różnych aktywności dopasowanych do klimatu gry i każda występuje jedynie niewiele razy i są w nich różnice, a nie jest to jak np. w walhalli 10 identyczny domek ze skrzynią w regionie. A horizon to jedna z gorszych gier od sony. Walka w tej grze może nie jest super, ale ładna, efektowna i całkiem przyjemna, daje jakieś poczucie satysfakcji i wymaga różnego podejścia, do dzisiaj pamiętam jak zabierałem się za pierwsze ubicie tego najwiekszego potwora. Natomiast walhalla to cóż, maszowanie w kółko kilku koślawych animacji w drewnianych, bezcelowych starciach, z których wszystkie są identyczne.