Dobry wieczór i pozdrawiam wszystkich.
Wiem, że czasami popełniam błędy i nie raz sprawiłem kłopotów. Niektórzy z Was nie lubią, jak piszę komentarzy na GOL i to nie bez powodu. Nie jestem idealny. Macie prawo mieć żale do mnie.
Więc proszę o krytyki i dobre rady. Wezmę to do siebie. Bo nie chcę być toksyczny dla Was.
Wiem tylko, że niektórzy nie lubią, jak się kłóciłem z niektórzy o polityki, religii, albo ostatnio o LGBT (niektórzy nie zgadzają się ze mną, więc nie będę wracał do tego i nie będę odnowić tematu dla spokoju). Więc mogę tylko się postarać, by trzymać się z dala od takich tematyki. Ktoś już pisał, że to strata czasu i zdrowe energii. Słusznie.
Wiem, że na forum nie brakuje toksyczne ludzie i trolle, które nie warto się zawracać głowę. Mam już trochę doświadczenie, ale nie zawsze jest łatwo. Mam krótki pamięć do niektórzy.
Wiem też, że niektórzy nie lubią, jak popełniam błędy w pisaniu i to ich denerwuje. Ale w moim przypadku nie jest łatwo opanować j.polskiego do perfekcji.
Każdy popełnia błędy. Każdy ma prawo do popełnianie błędy, ale ważne jest to, by się uczyć na błędach.
Czy jest coś, co muszę wiedzieć jeszcze? Proszę o krytyki i dobre rady. Za to dziękuję.
To jest pytanie do normalne i mądre osoby, co mają duże doświadczenie na forum. Uczę się przez całe życie. To z powodu, że jestem niesłyszący, więc gorzej się uczyłem w nawiązywanie kontakty z innymi w realu. Więc to oczywiste, że jestem trochę inny na forum.
Zadaję tu pytanie tylko po to, by sprawdzić, czy jest coś, czego się myliłem i coś przeoczyłem. Co Cię przeszkadza?
Jestem na forum, bo lubię rozmawiać z innymi o wspólne zainteresowanie o grach. Żeby nie było nudne, ani smutno.
Mogę byś szczery? Mi nie przeszkadza to, popełniasz błędy w pisaniu. Idzie wszystko zrozumieć. Bardziej mi się nie podoba twoje zachowanie i/lub to co piszesz. Zdarza ci się napisać coś głupiego/kontrowersyjnego/dziwnego, ktoś ci wytknie tę głupotę, coś ci odpowie to ty zaraz edytujesz swoje posty i lecisz do moderacji skarżyć się, ze ktoś cię "atakuje" oraz "prowokuje" i chcesz wszystkie posty usunąć. Jak dla mnie to trochę słabo wygląda. Jak ty wyrażasz swoją opinię na jakiś temat to nie możesz być zdziwiony, ze ktoś inny wyraża swoją opinię, która może się różnić od twojej. To nie jest wtedy żaden "atak" na ciebie. Obrażanie się i usuwanie konta by wracać po dwóch dniach jest po prostu dziwnym, całkowicie niepotrzebnym zachowaniem.
PS. Masz także ewidentny problem z rozpoznawaniem ironii. Zawsze się łapiesz, jak ktoś coś ironicznie napisze. Nad tym trzeba by trochę popracować :)
A ja jestem po prostu rozczarowany.
Popierałeś reżim chiński, ograniczanie swobód i dyktowanie jak obywatel ma spędzić czas, ale usunąłeś konto, wróciłeś i poprawiłeś się - choć może po prostu postanowiłeś unikać tematów politycznych.
A nagle bum, ty, osoba z niepełnosprawnością, naskakująca na LGBTQ. Ktoś, kto powinien zrozumieć problem reprezentacji i dyskryminowania wyskoczyłeś, że nie chcesz ich oglądać, nie powinni się pojawiać we współczesnych mediach. Jako osoba należąca do mniejszości, nie przeszkadza Ci atakowanie innych mniejszości - bo w końcu sam do nich nie należysz.
I po wytknięciu Ci tego, kolejny raz tworzysz wątek użalania się nad sobą. Myślałem że poprawiłeś się, dojrzałeś/zmądrzałeś, ale ty wciąż jesteś tym samym Sir Xanem.
Lol, typie, to forum i dużo troli, oni tylko się cieszą że ci pojadą a ty chcesz to brać do serca ...
Nie wszyscy są tacy sami. Piszę o osoby takich jak Ty, Wiedźmin, mirko81, konewko01 i inni, co rzadko pisali komentarzy. Po prostu jestem ciekawy o wasze zdanie. Kto pyta, ten nie błądzi. ;)
Natomiast inni osoby, co nie są mili wobec innymi na forum, albo pisali brednie i bzdury, to najwyżej zignoruję. Nie jestem aż tak głupi i naiwny do takiego stopnia. Dość długo już siedziałem na forum. Za to będę wiedział, na kogo muszę uważać.
Miłego grania i dużo zdrowia dla Ciebie i inni.
Wystarczy mała wpłata na moje konto aby starczyło na RTX 4080 i możesz pisać sobie tu na forum cokolwiek zechcesz. A ode mnie dostaniesz dodatkowo jedną łapkę w górę przy każdym twoim napisanym poście.
Nie traktuj tego forum jakby to był jakiś poważny biznes. Lepszej rady nie dostaniesz.
Nie traktuj tego forum jak miejsca gdzie spotykasz znajomych czy przyjaciół, nie traktuj go jako miejsca na którym Ci zależy. To tylko jedno z wielu miejsc w internecie do wyrażenia swojej opinii, czasem do dyskusji, a czasem - nie tylko w przypadku trolli - do anonimowego wyrażenia złości, frustracji, a także odreagowania, czasem do podrażnienia się z innymi. Wszelkie docinki bierzesz za bardzo do siebie. Ja dla wielu jestem błaznem, oni mogą być błaznami dla mnie. :)
Nie angażuj sie emocjonalnie. Tym bardziej, że Twoja niepełnosprawność czasem nie pomaga, bo sam wiesz, jak to jest z pisaniem. Ale pewnie praktyka tym bardziej jest dla ciebie ważna, więc...
Traktuj to jako rozrywkę, czasem mądrą, czasem typowe guilty pleasure.
I na Boga, nie staraj się tu nikogo zadowalać :)
Po prostu bądź sobą, wszystkim nie dogodzisz, nie reaguj na zaczepki, rozmawiaj z innymi tak jak potrafisz i omijaj tematy "zapalne"
Ok, to ja mam trochę dobrych rad, które od dłuższego czasu musiałem zrzucić z serca:
- nie kupuj nieruchomości od Skanska, to przereklamowany deweloper, który nie potrafi nawet dobrze doprowadzić wody do lokalu
- jak bierzesz architekta, to z miasta, w którym mieszkasz
- tkaniny kotoodporne działają, więc warto za nie dopłacić, ale są lepsze i gorsze tkaniny kotoodporne
- floorbox to absolutnie zbędny gadżet i głupi wydatek
- podobnie bidetka w łazience - zamontujesz i nigdy nie będziesz z tego korzystał, bezsensowny pomysł
- drewniana podłoga to sztos i warto do niej dołożyć względem paneli
- ale meble na zamówienie już niekoniecznie, czasem IKEA ma lepsze
- prysznic jest fajny w hotelach, ale w domu lepiej mieć jednak wannę
Tyle ode mnie na dziś
Z prysznicem się nie zgadzam, absolutnie nie, choć jak masz miejsce to wiadomo, combo prysznic plus wanna, ale to już do dużych mieszkań i dużych łazienek.. ale co do paneli, architekta z miasta i drewna pełna zgoda, choć dobre panele są też OK, mają więcej kolorów i są praktyczne. No i z tymi meblami to prawda. Np BRW ma fajne linie kuchennych premium...
Jak masz ciasną łazienkę to wanna również jest lepszym wyborem. Ile zaoszczędzisz miejsca na kabinie prysznicowej? Musisz jeszcze zaplanować miejsce żeby do niej wejść więc sumarycznie wyjdzie podobnie. Możesz zamontować wylewkę z deszczownicą i szklaną zasłonę więc masz dwa w jednym. Pod prysznicem nie weźmiesz relaksującej kąpieli z książką, ale w wannie weźmiesz prysznic. W dodatku jak masz psa albo dziecko to wanna sporo ułatwia.
Drewniana podłoga to sztos, ale jest droga. Ja odradzam deskę barlinecką. Ma wszystkie wady paneli i drewnianej podłogi a w dodatku jest droga i nietrwała.
Jak robisz jednak meble na zamówienie i mieszkasz w jednym z dużych miast, to poszukaj meblarza z polski powiatowej. Wyjdzie taniej
Wanna oszczędza miejsce tylko gdy jest standardowo wąska, czyli niewygodna. No chyba że wanna vs śmieszna kabina 80x80 albo 70x70, to wiadomo że wanna ze ścianką wypada podobnie... Choć nadal masz mniej swobody niż pod prysznicem jeśli chodzi o używanie silnego strumienia wody. Te szklane ścianki z uszczelką piórową na dole zasłaniają tylko część wanny i mogą nie być szczelne... Wanna jest w sumie wygodna gdy chcesz umyć samą głowę - woda z prysznica nie pryska ci na nogi :)
#teamprysznic
Jak masz ciasną łazienkę to wanna również jest lepszym wyborem. Ile zaoszczędzisz miejsca na kabinie prysznicowej?
Ja mam lazienke o wielkosci dwoch duzych kabin prysznicowych, wiec oszczedzam dokladnie polowe :D
Nie wspominajac o oszczednosci wody, bo nie bawie sie w kapiele i lanie hektolitrow wody ;p
No i ja mam kabine bez dodatkowego brodzika, wiec cala podloga to jedna powierzchnia, latwiej sie czysci :D
Paudyn, w Twoim przypadku duża kabina prysznicowa to pewnie 2x2 metry :D
Zróbmy podsumowanie
Kabina prysznicowa:
+ łatwiej się czyści
+ oszczędza 30cm2 powierzchni
+ można sobie popłakać ;___;
Wanna:
+ można wyprać psa i dziecko
+ można wziąc kąpiel i prysznic
+ można umyć łeb
+ można wyprać gacie
- może być niewygodna (chociaż nie musi)
- może (chociaż nie musi) przepuszczać wodę
Zostaliście zmiażdżeni argumentami i wiedzą techniczną. Nie dyskutuje bo nie ma o czym
Nie no, Xan. Na tle tych delikatnych faux paux, które się każdemu zdarzają to twoje posty i tak się czyta z przyjemnością, bo bardzo często coś wnosisz do tematu.
Rada ode mnie? Unikaj kompletnie trolli i trzymaj się z dala od śmierdzących tematów jak wspomniany już wątek z LGBT. Nigdy nic z tego nie wynika dobrego, a szkoda sobie nerwy psuć.
I żeby było jasne. To co tam pisałem to nie było po czystej złośliwości, bo w przeciwieństwie do pewnej grupy osób, którzy realnie szkodzą temu przyjemnemu miejscu to do ciebie nic nie mam. Piona i leć ze swoim stylem bycia dalej i więcej dystansu do forum!
Rozsądne rady. Dziękuję wszystkich za radę i życzę wszystkich dużo zdrowia i miłego grania. ;)
Nie przejmuj się krytyką, bądź sobą i tyle.
Nie warto za bardzo poprawiać się dla innych bo zawsze i tak znajdzie się ktoś, kto Ciebie skrytykuje.
Bądź sobą, rób swoje.
Nie przejmuj się krytyką, bądź sobą
Czyli jeśli ktoś mi powie: "ZŁ śmierdzi ci z ust", to nie mam się przejmować krytyką i być sobą?
Mam będąc sobą uważać innych za ... bo nie chcą ze mną rozmawiać, bo nie akceptują mnie takiego jakim jestem (czyli śmierdzącego)?
Powinienem się wyżalić (np. forum), gdzie mili ludzie poklepią mnie wirtualnie po plecach, niemili wyśmieją, a normalni powiedzą, abym sprawdził czy rzeczywiście mi śmierdzi z ust i coś z tym zrobił?
Czy ci normalni to hejterzy, bo nie są zachwyceni moim byciem sobą?
Sorki, ale (moim zdaniem) nieprzejmowanie się krytyką i słuchanie jej ze zrozumieniem, to dwie inne rzeczy.
Bycie sobą to samodoskonalenie, którego krytyka zewnętrzna jest świetnym narzędziem (a przynajmniej może nim być).
Oczywiście można poszukać innych "śmierdzących", trzymać tylko z nimi i nie będzie problemu, ale nie wiem, czy to dobre rozwiązanie.
A Twórco wątku/pytający - zacznij czytać książki - to potrafi czynić cuda w sprawie, o którą pytasz.
dopisek:
https://www.youtube.com/watch?v=S4LYzqaoP9Y
Wiem, co masz na myśli. Słusznie.
Być sobą, a jednocześnie być kulturalny i nie być toksyczny. Czasami lepiej jest słuchać innymi i używać mózgu, by wyciągnąć właściwe wnioski. Bycie arogancki i zarozumiały do niczego nie doprowadzi.
Uczymy się przez całe życie. Nie musimy być doskonali od zaraz, ale ważne, że się poprawiamy stopniowo wraz z zdobyte doświadczenie i mądrości. Powoli i stopniowo. Nie można myśleć "jestem wystarczający dobry i nie muszę się poprawić", bo to niewłaściwe podejście do życia. Nikt nie jest doskonały.
Życie nie raz potrafi nam zaskakiwać i często odkryjemy coś nowego, czego nie jesteśmy świadomi.
Życzę Ci miłego dnia. ;)
Sorki, ale (moim zdaniem) nieprzejmowanie się krytyką i słuchanie jej ze zrozumieniem, to dwie inne rzeczy.
Bycie sobą to samodoskonalenie, którego krytyka zewnętrzna jest świetnym narzędziem (a przynajmniej może nim być).
No to każdy rozsądny człowiek w taki właś nie sposób zinterpretuje to co napisałem.
Kto zinterpretuje inaczej, to już jego sprawa.
Nie skrytykuję! xD
To jest forum. Forum służy do dyskusji, czyli wymiany zdań, poglądów i opinii.
A opinie są jak dupa - każdy ma swoją ;)
Także dopóki wyrażasz swoje zdanie w sposób kulturalny (a tak cię pamiętam jeszcze od czasów Sir Xana), to rób to i nie przejmuj się tym czy komuś się to podoba czy nie - jeśli się podoba, to dostaniesz łapkę w górę, jeśli nie, to dyskusja się rozwinie.
A Forum służy do dyskusji czyli wymiany zdań, poglądów i opinii...
Twój lekko drażniący styl pisarski, skłonił mnie do zainteresowania tematem zdolności pisarskich osób głuchych.
Z pewnym zdumieniem dowiedziałem się, że głuchota ma tak duży wpływ na zdolność używania języka pisanego i języka w ogóle.
Stały się dla mnie zupełnie jasne Twoje problemy z fleksją i tymi wszystkimi zaimkami, przyimkami i całą językową menażerią.
Zatem w sprawie rady, pisz ile wlezie, albowiem praktyki nigdy nie jest za dużo.
Opiniami się nie przejmuj wielce, bo co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Dziękuję. Ale postaram się poprawić pisanie w miarę możliwości. ;)
Miłego grania.
Spoko.
Mnie to tam wisi czy piszesz dobrze czy źle, ja mam świadomość Twojego problemu głuchoty i nie mam problemu ze zrozumieniem Twojej myśli. Jedynie apeluję o nie uleganie emocjom, gdy ktoś ci ciśnie z tego powodu. Lepiej dać ten czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu i oddać się przyjemności, jakim jest granie albo cokolwiek co lubisz robić.
Nie będę oryginalny, po prostu bądź sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, to pierwsza i uniwersalna zasada. Konstruktywną krytykę przyjmuj, przemyśl ją i bierz do serca, a bezsensowną krytykę nie popartą żadnymi argumentami zwyczajnie ignoruj. Haters gonna hate - z tym akurat nic nie zrobisz.
Jedno co mi przychodzi do głowy, co zauważyłem w Twoich postach - więcej dystansu chłopie! Momentami stanowczo za bardzo się przejmujesz opiniami innych, nawet jeśli to są jakieś trolle, których jedyną radością w życiu są próby psucia humoru innym. Wiele kont już usunąłeś zupełnie niepotrzebnie, tylko dlatego że jakiś anonim gdzieś Ci pocisnął, i nie pomagały nawet słowa wsparcia od normalnych użytkowników, którzy namawiali Cię żebyś na forum został. Nawet sam fakt że stworzyłeś ten wątek świadczy o tym że coś Cię dotknęło - popraw mnie jeśli się mylę. To jest tylko forum dyskusyjne, miejsce do wymiany poglądów z jakimiś randomami schowanymi za ksywkami, więc więcej luzu, mniej przejmowania się wszystkim i wszystkimi, mniej emocji w tym wszystkim.
A już na pewno nie przejmuj się jak ktoś wytyka Ci błędy w pisowni. Wszyscy starzy wyjadacze są już świadomi z czego to wynika, a ci którzy nie wiedzą, to mogą zwyczajnie spytać dlaczego sytuacja wygląda tak a nie inaczej, zamiast od razu pluć jadem. Ale to niejako podpisuje się pod "więcej dystansu" o czym pisałem w poprzednim akapicie.
Wrzuć na luz i czerp przyjemność z rozmów na forum, zamiast patrzeć z perspektywy "o nie, znowu ktoś coś złego o mnie napisał". Miłego! :)
A już na pewno nie przejmuj się jak ktoś wytyka Ci błędy w pisowni
Tak mnie tknęło, czy gdzieś w miejscach, gdzie ludzie mogą dyskutować jest zaimplementowane narzędzie do dyskretnego zwracania uwagi piszącemu na błędy językowe?
Piszę to, bo kiedyś wdałem się w burzliwą dyskusję na bardzo drażliwy temat i napisałem cały elaborat merytorycznie odnosząc się do tematu. Mój "przeciwnik" zamiast odpowiedzieć merytorycznie napisał elaborat na temat pisowni słowa, w którym kilkakrotnie popełniłem błąd ortograficzny (rzeczywiście nie znałem poprawnej pisowni). Napisał tak uszczypliwie i celnie, że (jak mówi klasyk) cały misterny plan w pi..du. I dobrze, że napisał, bo lepiej to, niż się wstydzić ;)
Chciałbym, aby ktoś mógł mi zwracać uwagę na takie błędy bardziej dyskretnie, dając szansę na poprawkę.
OK, teraz widzę że mogłem tą część napisać lepiej. Pisząc o nie przejmowaniu się wytykaniem błędów miałem na myśli konkretny przypadek jednego użytkownika. Bo co innego gdy ktoś napisze "poszłem", "weznę" itp., czy popełni błąd ortograficzny, a co innego gdy czytamy posty Xana, gdzie od razu widać kłopoty z odmianą, a czasami konstrukcją zdania. Mi przykładowo widząc tego typu wpisy, od razu zapala się lampka, że ktoś ma kłopoty z językiem polskim i zanim zwrócę mu uwagę, to należałoby się może dowiedzieć dlaczego pisze w taki a nie inny sposób. Może nie jest Polakiem i dopiero się naszego języka uczy, może jest osobą głuchoniemą i przez to ma trudności z jego opanowaniem, może przyczyna jest jeszcze inna. A do tego dochodzi fakt że Link, weteran forum można powiedzieć, wcześniej znany jako SirXan, od lat jest z nami i jak wcześniej wspomniałem, starsi stażem użytkownicy mieli już okazję się dowiedzieć czym jego błędy w pisowni są spowodowane.
Odpowiadając na Twoje pytanie, wydaje mi się że jedynym takim narzędziem do dyskretnego zwracania uwagi, jest człowiek. Trzeba zwyczajnie liczyć na to że inni użytkownicy będą zwracać uwagę w stylu "to to i to powinno być napisane tak tak i tak", a nie "ty idioto naucz się polskiego a potem dopiero pisz"
To już wiesz o mnie lepiej. ;)
Jak się mówi, język polski to trudny język.
Pamiętam moją pierwszą styczność z postami Xana - byłem świecie przekonany, że jest obcokrajowcem, a ksywka niejako zdefiniowała w mojej głowie potencjalny kraj pochodzenia :)
Ale gdzieś w dyskusji zapytałem i już wiem ;)
Trzeba zwyczajnie liczyć na to że inni użytkownicy będą zwracać uwagę w stylu
Mądrze piszesz, ale to zwykle nie działa, gdy zwraca się uwagę na publicznie.
Przypadek, o którym piszę wyżej zaszedł tylko dlatego, że mój "przeciwnik" się na mnie wkurzył.
Normalnie nie zwróciłby mi uwagi.
Piszę to, bo ostatnio było kilka wątków o tym jak to forum się zmieniło.
To może głupie, ale uważam, że konstruktywna krytyka potrafi budować więzi - nawet na forach (choć z drugiej strony nie jestem pewien po co komu takie więzi - chyba tylko dla samouświadomienia, że jednak nie jest się jedynym dziwnym na tym świecie ;)
a ksywka niejako zdefiniowała w mojej głowie potencjalny kraj pochodzenia :)
Jak już zauważyłeś, ksywki większości użytkownicy na forum często nie mają nic wspólnego z językiem polskiego, choć są Polakami. ;)
Oj tam, oj tam...
Xan wyprowadził się z Chin prosto do Hyrule już jako Link
ksywki większości użytkownicy na forum często nie mają nic wspólnego z językiem polskiego, choć są Polakami
"prawdziwy polski użytkownik" powinien mieć najbardziej polską ksywkę - ŻÓŁĆ (chyba nie ma bardziej "polskiej" ;)
Heh. ;)
powinien mieć najbardziej polską ksywkę - ŻÓŁĆ
A jak ksywka już będzie zajęta:
Żółć ze Szczebrzeszyna
Żółć z Chrząszczyrzewa
itp. :P
A tak swoją drogą to naprawdę dobry podwójny żart z tą żółcią ;)
dobry podwójny żart z tą żółcią
Lekko naciągając nawet anglojęzyczni znający polskie przywary powinni się uśmiechnąć na gierkę słów "polish character".
To dość ciekawe rozwinięcie mojej interpretacji żartu, bo pierwszą "warstwą" wg mnie był fakt że słowo składa się tylko z polskich znaków, zatem "polish character" świetnie się tu wpisuje :D A wspomniałem o podwójnym żarcie, ze względu na ilość żółci w stereotypowym Polaku ;)
Szczerze to nie przejmuj się i pisz co tam chcesz ;).
Ja nie przejmuje się raczej. Czasem się dostanie po rankingu za szczerość, czasem wyjdzie jakaś zacięta dyskusja i administracja stwierdzi, że za ostro idzie (o ile my się nawzajem z dystansem trzymamy tak dla innych wygląda to jakbyśmy byli wrodzy wobec siebie).
Także nie przejmuj się, pisz i bądź sobą ;). Nie zwracaj uwagi na zbyt wiele. Na luzie- powodzenia
A ja bede szczery - nie lubie cie:
- za alfa-omegowanie w kwestiach RPG
- za wciskanie pierdol religijnych itp
Ogranicz te kwestie do opinii i bedzie git. Mysle ze masz juz taki charakter, ktory mnie akurat irytuje.
Twoja bledna pisownia mnie akurat nie rusza, choc uwazam ze w tej kwestii jestes strasznie leniwy i od lat nie widze zadnej poprawy. Dlatego tlumaczenie wszystkiego swoja niepelnosprawnoscia na dluzsza mete tez irytuje. Moja rada? Poszukaj jakiegos narzedzia jak Grammarly w angielskim, co by ci stylistke i gramatyke poprawialo.
Drackula...
Nie chodzi mi o deklaracje sympatii albo jej braku, tylko wyciąganie znowu gramatyki. Może Ci Widzący podrzuci jakieś materiały bo pisał wyżej, że zgłębił temat i jest zdziwiony, że to pisanie to realny problem :)
Cenię szczerość. :)
Pietrus - nie potrzeba, dziekuje. Mam znajoma pracujaca z gluchoniemymi, znam problem. Poprawa pisania to kwestia wlozonej pracy i wysilku i zalezy od stopnia niepelnosprawnosci. Ale nie o tym jest watek.
Chodzi o to, ze obecnie sa narzedzia jezykowe, ktore sa w stanie poprawiac bledy stylistyczne i gramatyczne. Uzywanie takich zmniejszy pule ludzi, ktorzy czepiaja sie pisowni. Tak wiec, zgodnie z tematem watku, jest to "dobra rada" w pisaniu komentarzy :)
Mam znajoma pracujaca z gluchoniemymi, znam problem
Jak w którejś dyskusji przewinął się temat LGBT i jako argument podałem, że mam w grupie najbliższych przyjaciół Gejów to mnie wyśmiano...
Także tego...
Uzywanie takich zmniejszy pule ludzi, ktorzy czepiaja sie pisowni
Idąc tym tropem np. ograniczenie liczby świadków zmniejszy przestępczość ;)
Choć z drugiej strony - skuteczne znaczy dobre (?)
Co do narzędzie, to niedługo wypróbuję i zobaczę, co z nim wyniknie. Spróbować nie zaszkodzi.
Kiedyś spróbowałem narzędzie do poprawienia pisownia wiele lat temu i szybko zrezygnowałem, bo wtedy były niedopracowane, a szczególnie język polski. Więc wrócę do narzędzie jeszcze raz i zobaczę, jak dużo się poprawiły.
Ja to Cie kojarze glownie z mniejszych i wiekszych forumowych dram, moze to tez bedzie jakas wskazowka ;)
Moja rada: nie pisanie wątków jak ten i nie pytanie losowych ludzi z internetu o opinie. Takim pytaniem sam wystawiasz się na ataki a dość słabo sobie radzisz z krytyką innych osób. Kasowanie przez to konta i wracanie na forum kilka dni później jest dla mnie całkowicie nie zrozumiałe. Również nie szukałbym tu zrozumienia, czy przyjaźni bo na tym forum wielbi się takie byty jak Gęstochowa i tym podobną patologie.
Mogę byś szczery? Mi nie przeszkadza to, popełniasz błędy w pisaniu. Idzie wszystko zrozumieć. Bardziej mi się nie podoba twoje zachowanie i/lub to co piszesz. Zdarza ci się napisać coś głupiego/kontrowersyjnego/dziwnego, ktoś ci wytknie tę głupotę, coś ci odpowie to ty zaraz edytujesz swoje posty i lecisz do moderacji skarżyć się, ze ktoś cię "atakuje" oraz "prowokuje" i chcesz wszystkie posty usunąć. Jak dla mnie to trochę słabo wygląda. Jak ty wyrażasz swoją opinię na jakiś temat to nie możesz być zdziwiony, ze ktoś inny wyraża swoją opinię, która może się różnić od twojej. To nie jest wtedy żaden "atak" na ciebie. Obrażanie się i usuwanie konta by wracać po dwóch dniach jest po prostu dziwnym, całkowicie niepotrzebnym zachowaniem.
PS. Masz także ewidentny problem z rozpoznawaniem ironii. Zawsze się łapiesz, jak ktoś coś ironicznie napisze. Nad tym trzeba by trochę popracować :)
Dziękuję za radę. Zdaję sobie z tego sprawę. Będę uważał. :)
Miłego grania.
Kasowanie przez to konta i wracanie na forum kilka dni później jest dla mnie całkowicie nie zrozumiałe
Nie dziwię się. Niestety należę do grupy ludzi, co rzadko mieliśmy takie dni, gdzie mieliśmy "niestabilne emocjonalnie" i nie byliśmy sobą, czego w skutkiem podejmowaliśmy złe decyzji i potem żałowaliśmy.
Z wiekiem stajemy się coraz bardziej odporni na takie przypadłości, ale niestety nie zawsze 100%.
Każdy ma swoje "złe dni". Każdy miał depresji. Nawet ja mam własny przypadek coś w stylu "trudny charakter + nie być sobą" (nie wiem, jak to nazwać), ale rzadko się zdarza. Nawet miałem depresji.
Nawet jak ktoś pił za dużo, to nie jest sobą i nie myśli rozsądnie. Jak ktoś jest w głębokim depresji, to też nie jest sobą. Jak ktoś jest cholerykiem i się wścieknie, też nie jest sobą. Wiecie, jak to jest. Więc za niepotrzebne zamieszanie przepraszam, oraz dziękuję.
A ja jestem po prostu rozczarowany.
Popierałeś reżim chiński, ograniczanie swobód i dyktowanie jak obywatel ma spędzić czas, ale usunąłeś konto, wróciłeś i poprawiłeś się - choć może po prostu postanowiłeś unikać tematów politycznych.
A nagle bum, ty, osoba z niepełnosprawnością, naskakująca na LGBTQ. Ktoś, kto powinien zrozumieć problem reprezentacji i dyskryminowania wyskoczyłeś, że nie chcesz ich oglądać, nie powinni się pojawiać we współczesnych mediach. Jako osoba należąca do mniejszości, nie przeszkadza Ci atakowanie innych mniejszości - bo w końcu sam do nich nie należysz.
I po wytknięciu Ci tego, kolejny raz tworzysz wątek użalania się nad sobą. Myślałem że poprawiłeś się, dojrzałeś/zmądrzałeś, ale ty wciąż jesteś tym samym Sir Xanem.
Wiem i już żałuję.
nie chcesz ich oglądać
Ale nie chciałem ich życzyć coś złego. Pisałem o sceny seksu i tematyki seksualne, czego spowodowałem tylko niepotrzebne nieporozumienie i sprzeczki. W następnym razem będę unikał wątki o LGBT, żeby tam nie pisać komentarzy. Przykro mi, że tak odbieracie.
Już wiem, że LGBT to bardzo trudny i złożony temat. Nie wszystko jest takie proste, jak mi się wydawało.
Jeszcze raz dziękuję wszystkich za radę, krytyki i opinie. Życzę wszystkich dużo zdrowia i miłego grania. :)