Dlaczego Constantine 2 z Keanu Reevesem w końcu dostał zielone światło? Reżyser wyjaśnia
"Więc złożyło się na to wiele różnych czynników – powiedział Lawrence."
Wymienił tylko jeden.
Chwila chwila , trzeba sobie zadać pytanie czy druga część nie będzie jak matrix 4 .
W Matrix 4 Keanu kompletnie minął się z powołaniem. Niepotrzebny film w jego dorobku. Odniosłem wrażenie, że zagrał wyłącznie z sentymentu i było mu całkowicie obojętne czy wypadnie dobrze lub źle.
W przypadku Constantine 2 sam wyraża chęć zagrania, więc może chociaż odrobinę się wysili.
Prawdę powiedziawszy, to ja w Matrixie 4 odniosłem odwrotne wrażenie - jakby to wlaśnie on, cały na biało, jemu jedynemu zależało na tym Matrixie 4, trochę jak niby Cavillowi na Wiedźminie. Może nawet nie tyle, że mu zależało na samym filmie, tylko bardziej "skoro już go robimy, to próbujmy go ratować, pomimo tego wszystkiego do czego to zmierza".
Niemniej był to zupełnie niepotrzebny film.
Nawet niedawno sobie odświeżyłem. Świetny film. Wiadomo jak bywa z sequelami po tak długiej przerwie, ale nadzieja zawsze jakaś jest :)
Matrix 4 wyszedł kiepsko, bo Wachowskim zabrakło jaj do stworzenia godnej kontynuacji serii.
Jest jeden powód dla którego dostał zielone światło: PIENIĄDZE!
I mimo całej sympatii jaką mam do Neo, to uważam że to całe wyznanie to nic więcej jak dobrze skrojona akcja marketingowa.