Premiera Dying Light 2: Bloody Ties; gracze narzekają na nudę
Dying Light 2 to tak ogólnie po całości zawiódł oczekiwania fanów więc to że słabo zapowiadające się dlc z arenowymi walkami ze szczątkiem fabuły również zawiodło to raczej nie jest wielkie zaskoczenie. Dwójka zgubiła całą magię jedynki i raczej żadne przyciemnianie nocy czy x-raye tutaj nie pomogą skoro cały świat został zaprojektowany gorzej i mniej interesująco niż w jedynce.
Dying Light 2 to tak ogólnie po całości zawiódł oczekiwania fanów więc to że słabo zapowiadające się dlc z arenowymi walkami ze szczątkiem fabuły również zawiodło to raczej nie jest wielkie zaskoczenie. Dwójka zgubiła całą magię jedynki i raczej żadne przyciemnianie nocy czy x-raye tutaj nie pomogą skoro cały świat został zaprojektowany gorzej i mniej interesująco niż w jedynce.
Mówiłem, że to będzie gówno. Ale czego oczekujecie po "dlc" za 40zł? To jest mappack z jednym poziomem.
A ty jesteś głupi czy nienormalny?
Przecież ten dodatek jest za darmo trollu.
"Za pecetowe wydanie zapłacicie 39,99 zł, a na konsolach 45 zł (PlayStation 4 i 5) lub 42 zł (Xbox One i Series X/S)"
Czy dodatek dobry czy zły - jest tani.
"Dwójka zgubiła całą magię jedynki i raczej żadne przyciemnianie nocy czy x-raye tutaj nie pomogą"
taka rzecz się przypomniała odnośnie tego:
robili projekty map z myślą, żeby biegało się sprawniej. To też zabrało tą magię/realizm. Lepiej było zostawić to kombinowanie i styl projektowania map z DL1. W dodatku ciągle mam przed oczami błędne animacje te błędne animacje dłoni, jakby się chwytały czegoś niewidzialnego. Tyle odnośnie postępu z parkourem.
Wydaje się, że się ugrzęźli gdzieś z silnikiem podobnie jak Andromeda czy CP77.
Niby poziom zleciał, ale obecnie są tylko dla siebie konkurencją z Dying Light 1.
Może sobie wyjść Dead Island, Days Gone ale samo krojenie zombie też stanie się szybko nudne i mechanicznie powtarzalne bez pionowej ściany i tego rodzaju dachowej "turystyki".
Wydaje się, że się ugrzęźli gdzieś z silnikiem podobnie jak Andromeda czy CP77.
Ja bym powiedział, że tu zawiniła nie tyle technologia, co zmiana filozofii projektowania samej gry. "Jedynka" polegała z grubsza na wesołym siekaniu zombie i dziurawieniu ich kulami. W kontynuacji postanowili natomiast pójść drogą komiksowego The Walking Dead, gdzie truposze zeszły na dalszy plan, a całość skupiała się na stosunkach międzyludzkich i tym samym bardziej przypominała grę pokroju chociażby Fallouta. Zamysł nie głupi, ale wymaga jednego, kluczowego elementu, czyli dobrego pisarstwa, a tego w DL2 stanowczo zabrakło. Poza tym walka z ludźmi, bez użycia broni palnej, moim zdaniem zawsze była w tej serii męcząca, a w kontynuacji postanowiono się pozbyć pukawek...
Wyszło więc na to, że najlepszy aspekt pierwowzoru (czyli zombie) znacznie przycięto, a to co zaproponowano w zamian, okazało się niewypałem.
Może sobie wyjść Dead Island, Days Gone ale samo krojenie zombie też stanie się szybko nudne i mechanicznie powtarzalne bez pionowej ściany i tego rodzaju dachowej "turystyki".
Niekoniecznie dachowej, ale w Dead Island 2 nie powinno zabraknąć "wirtualnej turystyki", bo miejscówki w grze zapowiadają się naprawdę atrakcyjne.
Zamiast zrobić coś konkretnego to dali jakieś areny z wyzwaniami ... Szkoda że pierwsze DLC od początku było nijakie. Mogliby pójść śladami CDPR i zrobić jakieś DLC podobne do serce z kamienia. Wiadomo w innym słowa znaczeniu.
Chciałem kupić to DLC bo tanie ale jak widzę opinie są słabe to sobie daruje.
Ps. Gra ma być wspierana 5 lat. Pewnie następne większe DLC będzie za 2 lata xD
Pełna zgoda.
Oraz na przykład wszystkie pomieszczenia są praktycznie takie same, ten sam wystrój, te same meble, wszystko. Mogli to ogarnąć, wykazać się kreatywnością.
Mieli na to aż 7 lat xD
Noc nie straszna, zombiaki tylko kilka razy może.
To było do przewidzenia. Zero fabuły i walka na arenie jak w The Holodome Onslaught to nie tędy droga. Powinni zrobić dodatek z ciekawą fabułą, przed wszystkim nową lokacją, jakimiś nowymi broniami i umiejętnościami, nowymi przeciwnikami chętnie bym kupił. Bo podstawka mi się spodobała. Ps. Bloody Ties powinien być dodany gratis w ramach aktualizacji.
Dzisiaj bodajże zobaczyłem komentarz dewelopera z Techlandu, który mówił, że beta DARTKIDE pozostawia wiele do życzenia, że ma bugi itd.... Ja sie tak zastanawiam, jakim hipokrytą trzeba być marudząc na bete gry, jednocześnie wydając gre, bardziej zabugowaną od owej bety. Mam nadzieje, że Dead Island 2 zmiażdży to komercyjne gówno nazwane Dying Light 2.
Via Tenor
Twórcy chcą ją ulepszyć w kolejnych uaktualnieniach w oparciu o opinie graczy.
To jak tak się słuchają graczy to ja chcę jetpack abym nie musiał skakać po tych głupich dachach.
Nie grałem w jedynkę, ale po przejściu dwójki jestem pewien, że lubię klimat, szczególnie pierszej lokacji. Wiem, że ma to się nijak do tego czego oczekiwali gracze, ale ja nie miałem porównania i dla mnie ta gra to kawałek "The Survivors", który kojarzy się z kryjówkami i bieganiem po zielonych dachach w słońcu xD Fabułę pozostawię bez komentarza, bo zarówno postaci, budowa misji i bohaterowie to jeden wielki chaotyczny zawód.
Konstrukcja samej rozgrywki jest też rozczarowująca, bo (nie wiem jak jest teraz) niemożność zapisu stanu w gry na różnych slotach sprawiało, że podjęcie złej decyzji równało się z przechodzeniem całej gry od początku (trafiłem na najgorsze zakończenie bez świadomości, że takie mnie czeka). W ogóle cały finał to taka porażka, że szkoda gadać. Głowny villain to jakaś przerysowana parodia bad guya.
No, ale klimat podobał mi się. Jedyny plus tej gry, pomimo tego, ze tak odmienny od części pierwszej. Ale może to właśnie jest zaleta, że nie powtórzyli tego i dali coś innego.
Dziwi mnie, że ta gra trzyma tak mocno cenę.
Spodziewałem się uzywki na płycie poniżej 100 na Xboxa i nie ma.
Jedynka ani edycja rozszerzona mi nie podeszła, podobnie jak Dead Island nuuuda, grind i symulator kuriera z absurdalnymi i głupimi broniami (już wolę Dead Rising, przynajmniej rozrywkowy i w TPP).
A będzie jakiś większy dodatek na miarę The Following ?