Jakiś czas temu, myślę, że w granicach 3 lat na golu pojawił się artykuł dotyczący pewnej gry RPG, która była w produkcji bardzo długo bodajże 11 lat albo nawet więcej (w tedy też odbyła się premiera tej gry wiec jest to produkt, który już wyszedł) pracował nad tym jeden człowiek albo jakiś bardzo mały zespół ludzi. Gra była 2D w rzucie izometrycznym. Z tego co pamiętam to było to takie jakby średniowiecze. Gra miała się cechować bardzo wysokim poziomem trudności i rozbudowaniem. Czy ktoś coś kojarzy? Więcej szczegółów nie pamiętam a bardzo chciałbym w to pograć.
Tak, dzięki. Z tego co widzę po screenach to właśnie o to mi chodziło. Grałeś może? Ocena nie zachęca a opis bardzo.
Przy moim prymitywnym angielskim i tej śćianie tekstu jaka jest w tej grze? Nie ma szans. Natomiast ocena na GOLu to śmiech, znawcy cRPG na forum mówią że gra jest świetna, także w CD Action dostała 9/10.
Problemem jest tutaj nierówność tej gry. Otóż ma wielką zaletę jaką jest możliwość podejścia do przejścia nie tylko poszczególnych misji ale całej gry na różne sposoby, jednak poszczególne ścieżki są bardzo nierówne. W rezultacie gdy ktoś zagrał tylko raz tak jego ocena tej gry może dość mocno zależeć od obranej ścieżki. Leży też balans buildów. Tak wiec to jedna z tych gier, gdzie przed zagraniem najlepiej poczytać serie porad na temat tego jaką postacią warto zagrać a na własny gust zdać się przy kolejnym podejściu.
Niskie oceny w większości raczej od graczy wychowanych na współczesnych produkcjach trzymających za rączki i wybaczających sporo.
Dla nich gra była kubłem zimnej wody.
W grze można stworzyć postacie z zerowymi umiejętnościami walki i wynajmować najemników, którzy często są lepsi niż postacie walczące stworzone przez graczy D:
Rozwój postaci - można myśleć długo nad rozdysponowaniem punktów. Najlepsza jest bardzo wąska specjalizacja. To przeciwieństwo Skyrima gdzie można być mistrzem wszystkiego.
Jak nagromadzisz punktów rozwoju to możesz albo wydać je od razu albo spożytkować jedynie wtedy gdy napotkasz jakieś trudności.
Dobór zadań oraz grup w mieście zależny od postaci - jako loremaster nie mamy możliwości robienia zadań wymagających cichych kroków oraz zręcznych palców na ten przykład.
Dialogi trzeba czytać uważnie bo co z tego, że przejdziemy Speech Check skoro wybór złej linii dialogowej może przysporzyć nam kłopotów prędzej czy później...
Wystarczy wejść tu w dyskusję dotyczącą jakiegoś rasowego RPGa typu Morrowind żeby zrozumieć dlaczego w przypadku rasowych RPG GOL nie jest wiarygodnym źródłem ocen XD
Mnie właśnie ta zbyt wymuszona specjalizacja irytowała. Ten sam case co w Lionheart, gdzie w takich Falloutach czy Arcanum choćby dało sie z głową stworzyć bardziej zróżnicowane buildy, choć wiadomo nie ekspertów we wszystkim.
Jeśli nie masz problemów z angielskim to nawet się nie zastanawiaj, gra jest genialna.