Najlepsze gry, w które zagracie na PS5 - wybór redakcji
Aż 3 gry nie będące crossgenem, piękna sprawa. To chyba najgorsza generacja pod względem gier, same remastery, gry z poprzedniej generacji z patchami 4K/60 fps i parę rimejków, a minęły już 2 lata od premiery.
Najlepsze gry na PS5 to, te które są takze na PS4 XD
Troche bez sensu robic takie zestawienie, poza Deathloopem, Rift Apartem, Returnal i Demons Souls chyba nie ma innych ciekawych gier, których nie ma juz na PS4
Najlepsze gry na PS5 to, te które są takze na PS4 XD
Troche bez sensu robic takie zestawienie, poza Deathloopem, Rift Apartem, Returnal i Demons Souls chyba nie ma innych ciekawych gier, których nie ma juz na PS4
Aż 3 gry nie będące crossgenem, piękna sprawa. To chyba najgorsza generacja pod względem gier, same remastery, gry z poprzedniej generacji z patchami 4K/60 fps i parę rimejków, a minęły już 2 lata od premiery.
Wrzucanie do takich zestawień gier, w które można zagrać także na innych platformach jest kompletnie bez sensu.
Zabrzmię jak boomer, ale widząc jak słaby line-up ma Sony to ciśnie się na usta tylko "kiedyś to było".
Choć imho i tak jest lepiej niż przy PS4, które musiało czekać 2-3 na jakiekolwiek gry - tutaj przynajmniej te cross-geny podbijają (sztucznie bo sztucznie, ale podbijają).
Mam pytanie, jak działa wsteczna kompatybilność gier z ps4 na ps5? Bo słyszałem, że działają tylko gry z ps Store, a z plytki nie.
No to ktoś cię oszukał. Właśnie zainstalowałem sobie Uncharted Lost Legacy z płytki. Wszystko z płyty PS4 normalnie instaluje się na PS5.
Ok, dzięki bardzo. Zastanawiam się nad kupnem ps5 a tej wiedzy mi brakowało.
Najlepsza gra w ktora mozna zagrac tylko na ps5 to dla mnie The Last of Us: Part I ten remake jest tak swietnie zrobiony ze urywa dupe mimo ze juz wczesniej w to gralem.
Kusi mnie ten remake, bo mimo, ze przeszedlem oryginał wiele razy to uwielbiam powracac do tej gry, a powrot w lepszej jakosci to dopiero by bylo..
Natomiast odstrasza mnie cena, bo ponad 200 zł (chyba po tyle chodza uzywki) nie dam za cos w co juz gralem, poza tym lada moment wychodza gry, które faktycznie potrzebowały remaku
Kup, ograj i sprzedaj za tyle samo, jaki ty masz problem…troche pokombinuj…
Daliście gry które w znacznej większości są na PS4. A na PS5 to można zagrać oczywiście, ale chyba tylko pod względami jeszcze lepszej grafiki.
Niby tak ale ogrywanie takiego TLoU2 czy Days Gone w 60 klatkach na PS5 to kompletnie inna bajka. Od DG się odbiłem na PS4, a na PS5 skończyłem z wypiekami na twarzy.
Mich200
Remake The Last of Us 1 oraz remake Demon's Souls są póki co chyba najlepszymi exami z Ps5 co wiele mówi. Hity z Ps3 :)
Od 2006 roku (premiera Ps3) mamy erę casualową, gdzie gry wysokobudżetowe stały się skrajnie proste, a od 2020 roku (premiera ps5) można zaryzykować, że mamy erę odświeżania klasyków co jest dopiero fenomenem świadczącym, że coś tu jest stanowczo nie tak o czym mówi się od 2006 roku, gdy dostosowali się całkowicie pod masowego odbiorcę, bo wyczuli kasę.
Jednakże plaga remasterów i remaków to chyba coś jeszcze gorszego niż nikczemne upraszczanie (znaczniki i oskryptowanie) i upodabnianie (bliźniacze sterowanie i mechaniki) wysokobudżetówek, które nastąpiło kilkanaście lat temu, by jakiś Hydro i tym podobne Janusze i Grażyny też mogły przechodzić całe gry. Ostatecznie kasa decyduje co jest opłacalne (wykresy słupkowe).
DS remake jest w Plusie, pograłem i odbiłem się. Souslike jednak nie dla mnie. To samo z Returnal, też gra nie dla mnie. W tym roku to PlayStation to 3 gry, Horizon Forbidden West, splatynowane. Stray, bardzo przyjemna gierka i nadchodzący God Of War Ragnarok. A tak to trochę stała i sie kurzyła bo resztę ogrywałem na PC i Xboxie. Tak btw. W Listopadzie do Plusa ponoć trafi całą seria Ratchet & Clank, gdzie ostanią iterację można śmiało polecić bo gra jest super.
Sony mocno pożałuje, że tak łatwo pozwoliło by exy z PS4 i PS5 ukazywały się na PC. To gry ekskluzywne sprzedają konsole. PS4 kupiłem głównie z myślą o takich grach jak Uncharted, The Last of Us, Horizon: Zero Dawn, God of War czy Bloodborne. Póki co nie mam żadnego powodu by kupić PS5. W Horizon Forbidden West czy God of War: Ragnarok zagram sobie jeszcze na PS4, a resztę interesujących mnie tytułów ogram na PC. W przypadku Spider-Mana miałem wybór i wybrałem wersję na PS4, bo używka była tańsza od aktualnej ceny na Steam.
Niektóre gry są przecież również na PS4 (Horizon 2 i God of War Ragnarok też), a inne gry też można kupić na PC. Returnal niedługo też wyjdzie na PC. Więc oprócz Ratchet and Clank: Rift Apart nie ma inne gry, co mogłoby mnie przekonać do zakupu PS5.
No, jeszcze nie ma prawdziwe gry next-generation na PS5. Grafika God of War Ragnarok może jest bardzo ładna, ale to jeszcze na poziomie PS4.
Tym bardziej, że cena konsola PS5 jest jeszcze za wysoka, a niedługo wyjdzie też PS5 Pro. To jeszcze za wcześnie na zakupu PS5. Nawet jeśli PS5 jest tańszy od PC, to nowe gry AAA też jeszcze są za drogie...
Remaki The Last of Us 1 oraz Demon's Souls, a także Ratchet and Clank: Rift Apart wizualnie robią duże wrażenie jak na moc konsoli PS5.
Natomiast Horizon: Forbidden West i God of War: Ragnarok wydane zostały też na Ps4 więc trudno je nazywać next-genami z prawdziwego zdarzenia jak słusznie zauważyłeś.
Remaki The Last of Us 1 oraz Demon's Souls, a także Ratchet and Clank: Rift Apart wizualnie robią duże wrażenie jak na moc konsoli PS5.
To prawda. Tylko że to za mało, by kupić PS5. Potrzeba nam jeszcze więcej gry. Tym bardziej, że remake Last of Us 1 też można pograć również na PC. Z moim PC nie jest to problem. :)
Lepiej jest poczekać, aż cena konsola PS5 trochę zejdzie (3449 zł to za drogo). Do tego czasu przybędą jeszcze więcej gry exclusive, a istniejące gry będą tańsze. Lepiej późno niż wcale, prawda?
Sądzę, że można by spokojnie remake The Last of Us 1 wydać na PS4. Skoro PS4 uciągnęło Part II to nie miałoby również problemu z odświeżoną pierwszą częścią, w końcu to ten sam silnik.
Mój PC już odstaje od PS5 i do grania w nowe gry w dobrej jakości niespecjalnie się nadaje( chyba, że zjadę z detali). Co do gier Sony na PC, to na PS5 po jakimś czasie cena idzie w dół a na PC Japończycy sobie krzyczą za kilkuletnie już gry ponad 200 zł. Na tu i teraz, jakby, nie miał na czym grać, to brałbym jednak PS5 z dodatkowym dyskiem 1TB. Czyli jakieś 4k zł. Za całego PC do nowych gier, też trzeba liczyć podobnie, 4000 zł to minimum a na 5k się pewnie skończy. W poprzedniej generacji mogłem sobie pozwolić na wydajnego PC i PS4, obecnie już nie i wybiorę jedną platformę. Dla mnie exy( te i tak wychodzą na PC) nie mają znaczenie ale cała platforma i jej ekosystem już tak. Od grania na PC odstrasza mnie cena samej platformy, konieczność bycia online i ściągania gier poprzez sieć. Od Sony odstrasza mnie ich polityka kupowania sobie gier na wyłączność i skupienie się studiów wewnętrznych na klepaniu podobnego jednego i tego samego TPP, action adventure.
Niestety masz rację. Nowy PC dla nowe gry AAA jest strasznie drogi (4000-5000 zł). Rok 2022 nie jest najlepszy czas, by kupić/ulepszyć PC. Tak jak pisałem, lepiej jest poczekać, aż cena PS5 trochę zejdzie, PC również.
Ulepszyłem PC w tym roku tylko dlatego, że mój poprzednik i5-3570 jest mocno przestarzały i bardzo mi przeszkadza, a dłużej nie mogłem czekać na lepszy CPU i GPU. Na szczęście tańszy i5-12400f jest wystarczający do ogranie wszystkich gry AAA i nie trzeba kupić i5-12600k albo i5-13600k. Jak ktoś ma mniej pieniędzy, to wystarczy też procesor 10-11 gen. Intel i pamięć DDR4, by móc pograć w Plague Tale 2.
Dodatkowy atut PC jest to, że można zgarnąć sporo dobre darmówki. Np. dobre gry od czasu do czasu od Epic Games, czego na Sony jest to rzadkość. O inne możliwości PC nie wspomnę.
Życie PC i konsola to jak hazard. Raz tańsze i lepsze, a raz gorsze i droższe. Wszystko ma swoje zalety i wady. Prawda?
Tylko że to za mało, by kupić PS5. Potrzeba nam jeszcze więcej gry.
Zależy na czym grasz obecnie. Jeżeli masz słabego PC lub nie posiadasz PS4 to warto. Biblioteka z poprzedniej generacji z lekkimi usprawnieniami plus multiplatformy. W innym przypadku tak średnio bym powiedział nawet mimo mistycznego SSD.
Brakuje GTA 5, które nadal wciąga nosem większość nowości.
Brakuje Ghost of Tsushima.
Brakuje God of War.
Niby można w nie zagrać na ps4, ale w 30fps, więc tak jakby nie można było.
Na Wieśka 3 i Rdr 2 w 60 nadal czekamy...
dla samego Demons Souls warto kupić PS5 a dodatkowo na ten moment mamy jeszcze Returnala (który zmierza na PC), Ratcheta, Ragnarok, Part I (jak można pominąć Part I które technologicznie przeskoczyło Part II - wydane na PS5 to demo tech tej konsoli), Horizon FW które na PS5 wygląda fenomenalnie, w ogóle samo przejście w jednym czasie po kolei Part I i Part II to takie growe doświadczenie że właściwie wszystkie te xboxy, pc i cały innych sprzęt może spokojnie sobie jakiś czas odpocząć. Nie ma na ten moment chyba żadnej serii gowej która by pozostawiła by takie "nie ma w co grać"
Dla przypomnienia jednak Part I zmierza też na PCty i to będzie prawdziwe święto graczy pctowych.
Pominięcie też Ghost of Tsushima to jakieś totalne faux pas. (które także graficznie urywa głowę szczególnie w wersji PS5 i jest właściwie dodatkowo tech demem HDRu)
Zwykle nie piszę takich komentarzy, ale nie mogłem się powstrzymać - reakcja emocjonalna. To ma być next gen Sony? Po przeczytaniu tego artykułu kupiłbym sobie raczej trzeciego już Nintendo Switcha, autentycznie, bo lista gier top 12 wygląda bardziej imponująco. Mogę kupić PS5 w każdej chwili, opakować go jakoś, aby nie oglądać tej szkaradnej bryły w stylu pozaziemskiej kanapki, niekompatybilnej z niczym, z zen, feng-shui, zdrowym rozsądkiem, najbardziej prymitywnym zmysłem estetycznym. Ale po co? Dla Demon Souls? Po Elden Ring i innych FS dostępnych chociażby w pełni na XSS? Uwielbiałem Horizon ZD, ale co mi daje więcej cukierkowy FW? Jestem z wami niebiescy, niech GoW:R okaże się wybitną grą, ale chyba... no nie zaczekam ....
Horizon
God of War Ragnarok
TLoU Remake
Demon's Souls
Returnal
Ratchet and Clank
Świetne gry (zakładam z góry, że Ragnarok także). Warte zakupu konsoli w przeciwieństwie do X Klocka, który póki co nie ma żadnej listy gier wybitnych z ocenami bliskie 90 na meta
Horizon - Jeżeli piszesz o drugiej części to padłem z nudów po 2-3h i odpuściłem
God of War Ragnarok - Jedyny tytuł od Sony na który czekam
TLoU Remake - Drugie już odświeżenie gry z PS3
Demon's Souls - Ten tytuł już bardziej się wpasowuje w słowo Remake niż TLoU aczkolwiek dalej jest to remake, a nie nic nowego
Returnal - Przyznam się bez bicia przyjemna gra która jednak z dużą szansą zawita na PC
Ratchet and Clank - Ładna i w sumie tyle. Żadnych większych nowości względem poprzedniczki, a etapy platformowe bardzo słabe
Świetne gry (zakładam z góry, że Ragnarok także). Warte zakupu konsoli w przeciwieństwie do X Klocka, który póki co nie ma żadnej listy gier wybitnych z ocenami bliskie 90 na meta
Posiadam PS5 i Xboxa Series X i to ten drugi mnie zachwycił pod względem funkcjonalności(Quick Resume, FPS Boost itd), szczególnie, że miałem co nadrabiać w kwestii gier natomiast PS5 zawiódł. Głównie remaki gier z PS3/PS4 plus dość nudne/bezpieczne kontynuacje jeżeli grało się dużo w poprzednie częsci.
Nigdy nie zrozumiem tych ludzi, co ciągle pieprzą o PS vs XBOX vs PC. Prawdziwy gracz posiada wszystkie platformy łącznie z Nintendo i ma w nosie na co gierka wychodzi. Kupuje tam, gdzie mu się wygodniej siedzi. Jak mam ochotę zagrać na kanapie to kupię grę na ps5 lub xboxa, jak mam ochotę poklikać myszką, to kupię grę na PC. Jak mam ochotę pograć na wyjeździe to biorę Switcha. Jeśli się czujecie ludźmi zachodu to zacznijcie tak myśleć, a jeśli ciągle ciułacie na nową kartę graficzną lub rozkminiacie kiedy wyjdzie jakaś gra na PC co 5 lat temu robiła show na konsolach to pozdrowienia. To nie są merytoryczne komentarze a pokazywanie jak bardzo zaściankowym myśleniem się niektórzy tutaj prezentują. Grać każdy może, jeden lepiej, drugo gorzej. Tak jak w latach 90'tych i na początku XXI wieku konsole nie były dostępne dla każdego, tak samo jest i teraz, zmienił się tylko wektor na rynku, który stał się dużo bardziej chłonny.
Brakuje mi różnorodności... brakuje mi śp. Japan Studio :( Kiedyś w line-upie exów od Sony można było znaleźć wszystko - od kilkunastu serii wyścigowych po platformery, po erpegi, szczelanki, gry zręcznościowe czy gry typowo narracyjne. Od wielganych blockbusterów po mniejsze gry skierowane dla specyficznych grup graczy. Można było sobie popykać w Locoroco i Patapony na PSP, po czym przerzucić się do dużych konsol i pyknąć kilka meczów w Killzona, przejechać kilka kółek w Gran Turismo czy Motorstormie po czym wieczorem zanurzyć się w jakimś White Knight Chronicles, Gravity Rush albo Demon's Souls.
A teraz? TPP, cutscenka co 5 minut i jedź pan po sznurku. Nie wiem na ile Coco Jambo Ryan tutaj napsuł, a na ile konsumenci porzucili już jakiekolwiek wymagania ze swojej strony, ale wiem tyle - jest kiepsko i nie zapowiada się, że będzie jakiś przełom.
Jak to każda duża firma inwestują tam gdzie najbardziej im się opłaca. Niestety różnorodność nie generowała wybitnego zysku.
80% gierek pograsz na innych platformach np PC lub past gen. Dla trzech gierek kupować taki system jest bez sensu.
A gdzie Red Dead Redemptiom 2 WIedzmin 3 ? skoro jest cyberpunk 2077. dziwna ta lista
Ale bida. Dobrze jednak, ze nie tracilem czasu aby uganiac sie za PS5 po sklepach jak niektorzy. Kupie za kilka lat jak bedzie w co pograc, a tak widze ze combo PS4+PC w zupelnosci wystarcza.