Path of Exile otrzyma tryb dla weteranów, stara plotka potwierdzona
Dyskutowałbym czy "przede wszystkim" chodzi o szanse na drop magicznego itemu. Raczej chodzi o ograniczenie dropu currency. Sęk w tym, że magicznego przedmiotu nie za bardzo da się zrobić samemu. W czasie kampanii (którą ukończyć mają największe kozaki) ma nam wydropić 1 (słownie jeden) alchemy orb, wiele currency ma nie występować w ogóle (w sumie co za różnica, i tak by nie wydropiły).
Kolejna rzecz to brak vendor recipe oraz brak możliwości zakupienia skill gemów plus bardzo ograniczona szansa na drop support gemów.
Dodatkowo ma być mniej mechanik "sezonowych".
Na deser brak ładowania mikstur podczas ich aktywności.
Wszystko to powoduje, że właściwie to gra polegać będzie na żmudnym grindzie atakując podstawową umiejętnością. Brak magicznych przedmiotów, które i tak ssały mocno, wydaje się drobiazgiem. Dla mnie najważniejsze, że praktycznie nie będzie skill gemów czyli fun z gry będzie ograniczony i jego źródło będzie jedynie w "wyzwaniu". Nie będzie regretów więc już na Reddicie króluje teoria, że będzie się zaczynało byle czym i po znalezieniu jakiegoś przedmiotu/skill gema zacznie się grać postacią pod to właśnie.
Osobiście mam wątpliwości czy to w ogóle będzie grywalne. Koncept brzmi jednak interesująco i raczej sprawdzę jak to funkcjonuje. Tyle fajnie, że wygląda to na mod "na lata" czyli coś co ma rację bytu na standardzie, no bo w lidze nie ma żadnego zdaje się.
Dobre dla streamerów i ludzi z taką wiedzą w grze, że przeciskają się przez zawartość jak rozgrzany nóż przez ciepłe masło.
Nie wiem jak długo będzie popularny. Może też szybko padnie jak battle royale?
Normalni gracze raczej nie mają tu czego szukać bo w nowej lidze była mała rewolucja w łupach i teraz jest tego tyle co kot napłakał.
Tryb dla twardzieli w grze w której i tak mało co wypada.. w porównaniu z innymi grami, ma się rozumieć.
E tam. Po pierwsze nie dla "twardzieli" w rozumieniu HC tylko dla twardzieli w sensie grindziarzy. Dropu w PoE jest tyle, że kompa wysaza w kosmos (dosłownie) - zagraj bez lootfiltrów. Chaos orby liczy się w tysiącach, w późniejszych etapach ligi diviny/exalty liczy się w dziesiątkach czy setkach. Oili, esence, rezonatorów i nie wspominając o jakiś chromaticach jest w ciul. W taj lidze podstawowych oili mam po kilka tysięcy, a golden z kilkadziesiąt i nie gram dużo akurat ale stawiałem na blighty. Zółtych leci tyle, że w etapie chaos recipe to z mapy trzeba co chwile się teleportować, żeby wymienić się z vendorem.
Nie znam gry, w której wypadałoby tyle co w PoE - co zresztą jest nieprzemijającym zarzutem względem GGG. Popatrz sobie filmiki jak ktoś leci przez mapę, a tam 100% ekranu usłane dropem i to na "średnim" filtrze.
To jest bardziej dla ludzi którzy ba hellu w diablo II biegali rzadkimi, bez unikatów i zestawów zabijali bala do tego z komendą players 8 i bili owego balla ręką, albo dla tych co grali w pierwszą wersje inferno w diablo do tego mieli negatywne ressy zabijali diablo.
A kiedy będzie język polski.Ruski jest portugalski czy tajski a polski język twórcy olali.
