Strzelanka o Wietnamie od dziś za darmo w Epic Games Store [Aktualizacja]
Przydałaby się jakaś gra fabularna z akcją w Wietnamie, dziwnie pomijany przez twórców gier temat.
Przecież było mnóstwo gier osadzonych w Wietnamie:
https://en.wikipedia.org/wiki/Category:Video_games_set_in_Vietnam
Ciekawe przykłady na tej liście: F1 2020 i Far Cry 5.
CoD Black OPS 4 był tylko multi, jeśli mnie pamięć nie myli i nie wiem czy obecność jakiejś mapki do multi nazwałbym osadzeniem gry w Wietnamie. ARMA 3 to chyba też tylko jakiś dodatek wietnamski miała, ale się za bardzo nie skupia na wojnie w Wietnamie.
Ogólnie takich gier czysto osadzonych w czasie wojny wietnamskiej i takich, które można nazwać "fabularnymi" jest dosłownie garstka, a z takich, które rzeczywiście człowiek pozytywnie wspomina po latach, to tylko strategiczny Platoon i strzelankowe Vietcong i Conflict Vietnam. I ponoć jeszcze Lost Patrol było dobre.
I tak wojna w Wietnamie ma się lepiej, niż koreańska, bo tam chyba tylko było commandosopodobne Korea Forgotten Conflict. O wojnie na Bałkanach też nic nie kojarzę. Albo różne wojny międzykrajowe i domowe w różnych państwach afrykańskich w XX w.
Kategoria nazywa się "Gry osadzone w Wietnamie", więc łapią się np. ścigałki z torami w Wietnamie. Ale ta kategoria ma też podsekcję "Gry o wojnie w Wietnamie", i jest tam 51 pozycji. Oczywiście tam też nie wszystkie wymienione dotyczą tego, o czym mówił Artur676. Jest np. jajcarska Magicka, która miała DLC luźno nawiązujące do wojny w Wietnamie.
Vietcong sobie ograj, IMO najlepsza gra w Wietnamie. Mocno fabularny byl tez men of valor, ale sama gra dosc kiepska
Rising Storm 2 już chyba kiedyś dawali bo widnieje w mojej bibliotece, a nigdy jej nie kupiłem.
No Wietnam to jeden z przykładów tego jak bardzo nasze Europejsko-Amerykańskie wartości którymi wycieramy sobie codziennie mordy od 50 lat są elastyczne, może dlatego nikt tego za bardzo nie rusza. Łatwiej i bezpieczniej zrobić grę o wojnie w której oficjalnie ustanowiliśmy już kto był zły i nie padło blisko nas. Cywilizacja zachodu uwielbia życie w informacyjno-poglądowej bańce, a gry wideo to rozrywka zdecydowanie wywodząca się z cywilizacji zachodu : )
Aj, ale się zapędziłem. Czuję się jakbym wygłaszał teorię spiskową pokroju Illuminatów
Epic daje rade.
Już moje konto na Epicu ma droższe gry niż na Steam i faktycznie Steama ratuje steamdeck, który jest świetnie sprzężony z tą wypożyczalnia gier po pełnej cenie.
Fajnie jest zainstalować sobie na handheldzie z 20 zaległych do ogrania starszych gier i nie wydać na nie ani złotówki.
Szkoda, że Epic czy GOG nie chcą natywnie wspierać Linuxow, bo ich lancery na decku też bym chciał (to kombinowanie przez inne aplikację raz działają, raz nie).
Epic jest najlepszym co spotkało gamin na PC w ostatniej dekadzie, jak igamepass ultimate.
Cieszy to, że monopole da się przełamać. Microsoft i Epic pięknie weszli wyłomem w murze twierdzy Steam i zdobywają sobie rynek.
Tam gdzie jest konkurencja tam jest wybór, wybór to wolność, wolność to możliwość nieskrępowanego działania, a gdzie jest działanie tam jest ruch, a ruch to życie.
Na rynek gamingowy PC wróciło życie.