Psycholożka analizuje złoczyńcę z Edgerunners i Cyberpunka 2077
Nic nie jest w stanie go rozproszyć oraz zmęczyć.
Czy aby na pewno?
Dla mnie zabawne jest to, że CDP przy produkcji Edgerunners wiedział jak uniknąć masy błędów, które popełnił w samej grze. Problemy techniczne to niestety tylko wierzchołek góry lodowej. Anime ma lepiej zarysowany świat, fajniej napisane postaci, sprawniej poprowadzoną fabułę, nawet Smasher wypada ciekawiej niż w grze (bo jak wspomniano, jest bardziej tajemniczy i potężny).
W sumie tym serialem strzelili sobie w kolano, bo pokazali światu jak CP mógł (powinien) wyglądać... I jeszcze na domiar złego nie chcą robić kolejnych sezonów. Coś czuję, że będą chcieli stopniowo "wygasić" Cyberpunka jako franczyzę (przynajmniej w najbliższych latach) i skupić się na eksploatowaniu Wieśka. No chyba, że sukces anime i ostatnie zwyżki zainteresowania grą ich zachęcą, ale szanse na to raczej marne.
Bo Japończycy w swoją prace wkładają dusze i serce a nie polityke tak jak zachodni deweloperzy. Po prostu CDPR się zamerykanizował (tzw zeszmacił) i wydaje leniwe gówna a Japonia to nadal Japonia. Całkiem inna klasa.
Bo Japończycy w swoją prace wkładają dusze i serce a nie polityke tak jak zachodni deweloperzy.
Bez przesady, komu jak komu, ale akurat CDP'owi nie sposób odmówić zaangażowania i serca wkładanego w produkcję swoich gier. Zresztą, w tworzeniu Edgerunners brało udział wielu Polaków (odpowiedzialnych między innymi za historię), więc to na pewno nie to. Ja bym obstawiał raczej kwestie wyczucia tematu. Bo o ile Polacy świetnie czują się w klimatach pseudo-średniowiecznego fantasy przesiąkniętego słowiańszczyzną, tak dystopijny, wielkomiejski futuryzm odwołujący się do motywów megakorporacji rządzących światem czy meta-człowieczeństwa, jest czymś, w czym Japończycy są bardziej wprawieni (patrz np. Akira, Ghost in the Shell czy Mardock Scramble; ten ostatni jest mało u nas znany, ale polecam całą serię). W tym projekcie kluczowe stanowiska (reżysera, scenarzysty i dyrektora kreatywnego) piastowali właśnie Japończycy i to z pewnością pomogło nadać serialowi inny niż w grze, lepszy sznyt. To w sumie mogłaby być niezła wskazówka dla CDP na przyszłość, żeby do ewentualnej kontynuacji gry zaangażować kilku Japończyków i powierzyć im przede wszystkim zbudowanie świata przedstawionego.
I jeszcze na domiar złego nie chcą robić kolejnych sezonów. Coś czuję, że będą chcieli stopniowo "wygasić" Cyberpunka jako franczyzę (przynajmniej w najbliższych latach) i skupić się na eksploatowaniu Wieśka.
Tu się mylisz. W wypadku anime to zamknięta historia - jakikolwiek "2 sezon" po prostu osłabił by wydźwięk anime. Co nie oznacza, ze nie będzie więcej historii z Night City - po prostu to bedą inne historie. Edgerunners zostało zbyt dobrze przyjęte by zrezygnować z tematu.
Co do gry - tu sprawa nie jest prosta. Nowego cyberpunka trzeba napisać od nowa na nowym silniku - Cyberpunk pokazał, ze ten silnik dotarł do granic możliwości i nic lepszego nie da się na nim zrobić. A to niestety zabierze sporo czasu... Ale marka pokazała swój potencjał - szczególnie teraz, kiedy jest całkiem nieźle oceniana
Tu się mylisz. W wypadku anime to zamknięta historia - jakikolwiek "2 sezon" po prostu osłabił by wydźwięk anime.
Niekoniecznie.
spoiler start
Punktem wyjścia dla sezonu 2 mogłaby być postać Lucy, która w kontynuacji mogłaby robić w zasadzie cokolwiek, nawet zupełnie bez związku z tym, co wydarzyło się w S1, bo tamta historia została przecież mniej więcej domknięta. Gdyby jednak chcieli dopisać ciąg dalszy, np. jakiś wątek zemsty, to też daliby radę.
Mogliby też pokusić się o zabieg w stylu, że np. minęło 18-20 lat, a Lucy powraca, tylko tym razem w roli drugoplanowej postaci wspierającej, tj. matki samotnie wychowującej córkę (jej i Davida, taki twist) i to właśnie ta córka mogłaby być protagonistką nowej serii. Ot, takie nawiązanie do historii Davida, tylko tym razem poznawalibyśmy świat CP z perspektywy młodej kobiety.
Wreszcie, sezon 2 mógłby zupełnie odciąć się od postaci z 1 sezonu, zachowując jedynie wykreowane w nim uniwersum (przede wszystkim jego estetykę). Tak czy inaczej, możliwości jest mnóstwo.
spoiler stop
W takich rozwinięciach historii to się zgodzę - aczkolwiek to nie będzie bezpośrednie powiązanie z tym serialem. Historia Martineza jest już zamknięta. A to, co wykorzystają z tej serii - to już fantazja reżysera i scenarzysty :)
Masz złe info ziomek cdp robi grę Codemane Hadar to jest cyberpunk 2 mało wiedźmina będzie dużo od poważnych rpg, grę poprawną polityczną zgodną polityką serialu gdzie cavil był i nagrywał podobno jakieś kwestie oraz go scanowali do modelu postaci. co do gier to ma aż 3 duże części AAA, mmorpg lub coop a wszytko do końca dekady lat 20 czego 4 ma między 24 a 25 rokiem. https://wgospodarce.pl/informacje/117866-trzy-nowe-gry-z-uniwersum-wiedzmina
Można prosić jeszcze raz, tylko po polsku? ;/.
Jak mniemam starał się napisać, że w ostatnim oświadczeniu CD Red oznajmiło, że planowane/w produkcji są 2 gry ze świata Wiedźmina (Wiedźmin 4 i odświeżony na nowym silniku pierwszy Wiedźmin) oraz następna gra ze świata Cyberpunka, aczkolwiek najwcześniej pierwszych gier możemy spodziewać się dopiero w 2025. Oprócz tego będą jakieś bliżej niezidentyfikowane gry AAA o których jedynie wiadomo jakie mają kodowe nazwy.
Wydaje mi się ze to jest to, co chciał przekazać :P
Strach przed czymś sprawia, iż łatwiej rezygnujemy z podstawowych praw i jesteśmy gotowi pójść na duże ustępstwa tylko po to, aby czuć się bardziej bezpiecznie.
Najprawdziwsza prawda, co pokazały ostatnie "testy" z okazji wiadomo czego :P Rządzący i ich "eksperci" zasiali taką panikę, że większość ludzi rezygnowalo z większości swoich praw :P
Spokojnie, "samaochód" czy "telewizor" też kiedyś brzmiały dziwnie, to kwestia osłuchania.
Rozumiem, że "pielęgniarz" też śmiesznie brzmi i powinien być "pan pielęgniarka"?
Można zmieniać nieznacznie formę zapisu, ale fonetycznie to wciąż samica świni.
Mon Dieu! Czyli autor artykulu drwi sobie z pani psycholog, okreslajac ja jako świnie! Nie godzi sie tak mowic do kobiety. I do feministki, chyba tez nie. W sumie nie wiem. Moze one to lubią.
Co za brukowy portal sie z GOLa zrobił. Takie rzeczy.
Analiza psychologiczna postaci z animowanego filmu. Ludziom sie nudzi.
I co ona tu analizowała, na podstawie czego, jak ta postać nie jest w żaden sposób stworzona tylko od razu określona jako ten wielki zły mit i tyle... nie ma tu żadnej kreacji
PSYCHOLOG powtarza oczywistości, które każdy widzi w anime, a gol jak zwykle robi news kopiuj wklej, który nie ma żadnego sensu tak jak jej "analiza"...
Proponuje by forumowicze przeanalizowali psycholozke. Jakosc analiz bedzie podobna.
Psycholożka haha. Juz to jedno slowo pozbawia artulykul powagi.
Serio mnie to bawi. A bawi tym bardziej, im wiecej osob zawziecie je forsuje. Uwidaczniajac swoje braki w wyksztalceniu. Haha
Psycholog, hahahaha
Dlaczego nie pan psycholożka?
Ciekawe, co na to psycholożek :P Gardzę takimi ludźmi, co wymyślają takie potworki. To oderwane od rzeczywistości ameby, żyjące w bańce swojego niewykształcenia.
Mistrzem był jakiś korpo-ludek copy-paste na pewnym dużym portalu, gdzie używał słowa "kierowczyni", określające płeć żeńską jako kierowcę samochodu.
Przecież to ty jesteś niewykształcony. Takie formy są poprawne językowo. Nawet były powszechnie używane przed II WŚ.