Nienawidzę gotować. Kiedyś miałem chęci, robiłem jakieś fancy dania, ale przepotężnie mnie to wkurzało ile czasu poświęcam na przygotowanie dania i późniejsze zmycie garów, a ile rzeczywiście jem potrawę. No i mimo wszystko, jednak wolę wolny czas poświęcić na co innego, aniżeli gotowanie.
No i tutaj przechodzimy do meritum - co polecacie? Co żrecie, kiedy absolutnie nie chce wam się gotować, jest bardzo łatwe, szybkie w przygotowaniu i jest względnie zdrowe? Obojętnie, czy to gotowa potrawa do podgrzania, zalania wodą, wyjęcie jednego gara, bylebym nie musiał pół dnia przy garach spędzić. Prezesem jeszcze nie jestem, więc też jakieś srogie kateringi itd. odpadają.
Jak mnie lub zonie bardzo nie chce sie gotowac to robimy jakieś szybkie spaghetti, nalesniki, pizze na gotowym spodzie albo cos zamawiamy
Podobnie jak u Tal_Rascha.
Jak w Polsce mieszkałem, to pierogi ruskie, albo pyzy z mięsem się kupowało.
Kupić termomix. Wtedy samo się będzie gotowało, a każdemu będziesz mógł wkręcić, że to ty
Zdrowo i szybko? Moje ostatnie odkrycie: shakshouka.
https://downshiftology.com/recipes/shakshuka/
W skrocie: papryka + cebula + czosnek + pomidory (albo/oraz passata lub inny sos pomidorowy) + jajka. Przygotowanie okolo 15-20 minut (wliczajac krojenie wszystkiego w kostke). Mozna podawac z chlebem, dodac sera, mieso (smazony kurczak), sa wersje ze szpinakiem itp. Ogolnie nie bylem przekonany do tego przepisu, ale po sprobowaniu zagoscil u mnie na stale.
Gotowany brokul (lub kalafior) + piers z kurczaka ("z papirusa") - okolo 20 minut roboty (wiekszosc to czekanie az woda w garze sie zagotuje), masz pelen obiad.
Powyzsze to wersja "jemy zdrowo".
Wersja niezdrowa to british fryup (w wersji mini): smazymy bekon + jajka sadzone na oleju/masle + chelb tostowy (z tostera a nie na patelni, nienawidze gąbki wchlaniajacej tluszcz) + fasolka w sosie pomidorowym. Przygotowanie okolo 10 minut.
Inne szybkie dania to jakies sosy (winiary czy cokolwiek innego) + makaron + smazony kurczak. Okolo 15 minut roboty.
Ciapackie zarcie w domu? Kupujesz gotowy sos korma czy curry + smazony kurczak (10-15 minut). Do tego jakis chlebek naan (oczywiscie kupiony gotowiec) do pieca na 3 minuty.
A jak BARDZO nie chce sie nam nic robic to zawsze albo lokalny kebs (4 funty sztuka) albo KFC (20 hot wingsow za 6 funtow + frytki z air fryera w cenie 1funt/kg) - wystarczy aby sie napchac.
Lubię gotować i często robię żurek na dobrym zakwasie (z ziemniakami ubitymi albo w kostkę), kapustę zasmażaną, bigos z cukinii, barszcz czerwony (z ziemniakami lub uszkami), grochówkę, zupę z ogórków kiszonych, rosół przeważnie co tydzień, sznycle czy też smażone mięso mielone z bułką tartą.
Gotujemy na 2-3 dni, a ze zmywaniem nie ma problemu jak jest zmywarka.
Staram się nie wydziwiać bo mi się nie chce albo nie lubię kupować dodatkowych drogich i niepotrzebnych produktów.
Mam kilka książek kucharskich i np zrobienie prostej zupy jest zbyt wydziwione i raczej wiedzę kulinarną czerpię od swojej mamy które wszystkie przepisy ma w głowie.
Pozdrawiam Mamo!.
Kuchnia wloska, po pierwsze kup DOBRY makaron ktory nie jest pomaranczowy jak kredka.
1.Oliwa/cebula/czosnek/czerwona papryka - podsmazamy / dodajemy smietanke - miksujemy / jak za luzny sos to odajemy sera sol pieprz/chili - Najlepszy szybki obiad, kazdy wloch ma zawsze w lodowce taki sos,
2. Carbonara - oliwa / czosnek / boczek or pancheta or guanchale / ser twardy
3.C acio e pepe
4. Pasta Queen youtube... polecam ;)