10 gier, w których możesz zabić KAŻDĄ postać
Autor, weź wstawiaj listę gier na pierwszej stronie. Nie chcę się przeklikiwać przez 10 stron i nabijać ci wyświetleń.
Brak gier z serii Ultima z lat 80' i 90'. Też idzie w nich zabić nawet postacie fabularne, ale nie jest wskazane, bo możemy zablokować sobie fabułę główną. To legenda i prekursor gatunku RPG. Każda kolejna odsłona wprowadzała elementy bez których nie moglibyśmy sobie wyobrazić dzisiaj gry fabularnej :)
Zwłaszcza Ultima 4-7 nie da się zapomnieć. Można o nich napisać książki. Całkowicie otwarte światy, niewiarygodna swoboda i wolność wyborów, niesamowita ilość interakcji z NPC i światem. przemyślane i rozbudowane uniwersum, dylematy moralne, zapadające w pamięć postacie oraz dojrzałe i angażujące scenariusze. Dla współczesnych graczy będą zbyt skomplikowane i rozbudowane, a zwłaszcza w kwestii prowadzenia rozmów z NPC, operowaniu ekwipunkiem i braku prowadzenia za rączkę co dalej. Najpierw trzeba poznać dobrze mechanikę gry, a to Mount Everest dla kogoś kto zna tylko współczesne tytuły, gdzie wszystko podane na tacy. Gry wymagają też dobrej znajomości angielskiego.
Na video recka arcydzieła RPG Ultima VII
https://www.youtube.com/watch?v=8XmAwLv4TOg&ab_channel=RandoMan
Gry wymagają też dobrej znajomości angielskiego.
Większe problemy miałem z nieczytelną czcionką w Ultima 7. Przycupnąłem raz i zaciekawiło mnie to całe śledztwo z początku, ale na boga, czasem musiałem czytać dialogi po parę razy by coś z tych literek poskładać. (a z samym angielskim problemu nie miałem) Pograłem z półtora godzinki i póki co Ultima 7 jest na mojej kupie wstydu, która ostatnimi czasy niebezpiecznie się powiększa.
Pamiętaj, że Ultima 6 i 7 powstały w czasach małych monitorów CRT. Obecnie na dużych ekranach panoramicznych wygląda to gorzej i trzeba użyć modów graficznych, by upiększyć te klasyki. Wyglądają wtedy bardziej atrakcyjnie.
Do Ultima 6 - mod Nuvie
https://www.gry-online.pl/download/ultima-vi-the-false-prophet-nuvie-v4092019-mod/z512f6f
Do Ultima 7 - mod Exuit
https://exult.sourceforge.io/index.php
Autor, weź wstawiaj listę gier na pierwszej stronie. Nie chcę się przeklikiwać przez 10 stron i nabijać ci wyświetleń.
Znowu jakieś niedojdy piszą.
Morrowind INFORMOWAŁ jeśli zabiłeś ważna dla fabuły postać i radził wczytać stan gry...
Polska język trudna język dla ciebie?
Przecież stoi jak wół: Bethesda nie wpadła jeszcze wówczas na pomysł, by chronić przed śmiercią największe szychy i kluczowych rozmówców.
Co ma to wspólnego z tym co napisałeś?
Autor tego artykuły wyraźnie napisał że o ile w Skyrimie czy Oblivionie gra "chroniła" kluczowe postacie przed śmiercią z rąk gracza to w Morrowindzie można było je zatłuc.
I dokładnie tak właśnie było. Sam zabiłem Viveka po czym gra wyświetliła komunikat (nie pamiętam idealnie treści) że "zginęła postać ważna dla fabuły, a my będziemy grać dalej w tym świecie bez przyszłości" (zresztą jest on nawet na ss w tym artykule).
Thiev. Również można było zabić każdego, choć im mniej trupów tym lepiej.
Carmagedon? Naprawdę? Przecież celem gry było zabić każdego kogo tylko udało się trafić. Dlaczego nie Quake albo Postal? Czy inny Unreal
Szkoda, że to nie jest lista gier, które można ukończyć pomimo zabicia każdego NPC.
Lista jest NA PEWNO zamknięta? A poza tym po co taki spis gier? Przecież to - lekko licząc - w 50% crapy (czyt. szkoda czasu).
W pierwszym STALKERze można było zabić każdego poza handlarzami i dało się przejść grę, kluczowe dla fabuły postaci zostawiały po sobie pda (albo pendrive?) z danymi
W drugim chyba było podobnie. Ale no, nie liczył bym ich bo mimo wszystko POZA HANDLARZAMI robi wielką różnicę gdy postać którą każdy chciałby urżnąć jest właśnie handlarzem xd
A gdzie najważniejsza pozycja w postaci Simsów XD Tam zabijanie wszystkich to nie możliwość tylko rodzaj sportu opartego na kreatywność
W połowie lat 90tych wyszła taka przygodówka Harvester, gdzie z tego co pamietam to nawet była promowana tym, że można własnie zabić dosłownie każdego
Arcanum, mimo pewnych błędów technicznych, było jednym z absolutnie najlepszych izometrycznych RPG początku XX wieku.
Zabrakło I
I były tam dwie psotacie, który zabić nie mogliśmy. By uniknąc spoilerów dla tych co klasyki nie znają, bo obie z końcówki gry, walki z nimi nie dało sie wygrać bo rzucali na nas czar wygnania.
Akurat w Dark Souls nie da się zabić Frampta, kaathe i tego kruka który umożliwia podróż pomiędzy kaplica firelink a azylem nieumarłych.