Pozwolę sobie podpytać dla pewnego forumowicza, bo już nie mogę patrzeć jak się męczy, a dostępne w sieci poradniki kariery rzadko kiedy uwzględniają te aspekty.
Ów forumowicz ma dwójkę dzieci, żonę, której nie ufa (i pewnie ma powody), ale przez ostatnie lata ciągle był w trasie. Ma zapewne uzasadnione podejrzenia, że żona szuka bliskości na boku i chciałby jej upilnować. Tym samym odpada praca w terenie, no i odpada też praca zmianowa poza domem, bo jest ryzyko, że żona będzie się wtedy umawiać z gachem.
Biorę po 300 zł z konta każdej drużyny i słucham propozycji.
Należy zaakceptować charakter żony i po prostu zostać jej sutenerem.
Z czasem do biznesu można ściągnąć jej koleżanki.
A ty masz chłopaka rozumiem?
Via Tenor
->
Wymyśl temat na własny trolling zamiast podpinać się pod prowokacje innych, pozerze i pasożycie.
/zamykam
Handel prochami, powazanie na dzielni, kobita zadowolona bo maz badass, kasy bedzie mial na zbytki sporo. Wakacje przez pol roku w tropikach, dzieci w prywatnej szkole itp itd
Kobiety się nie zmieniają
Można zmienić Kobietę, ale to nic nie zmieni...
Może dzielnicowy? Upilnuje rejonu, wylegitymuje podejrzanego typa, w razie potrzeby przeprowadzi wywiad środowiskowy...
A i dorobi sobie jak czasem przymknie oko na miejscowy element. Jak dla mnie same plusy.
Coś szwankuje z forum, więc muszę napisać jeszcze raz.
Wymyśl temat na własny trolling zamiast podpinać się pod prowokacje innych, pozerze i pasożycie.
Jeśli lubisz jak tata całuje cię z języczkiem, to ukryj ten post.
/zamykam
Nie szwankuje, autor wątku ukrywa twoje posty.
Naprawdę?
Ale przecież miał to zrobić tylko, jeśli lubi, jak tata całuje go z języczkiem. Czy to znaczy, że...
MUJ BORZE!
LOOOOOOOOOOON NNNNNNNNNNNIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!
macarena - z ciekawości, którym ze starych użytkowników po banie jesteś? Wiesz trochę za dużo o poszczególnych userach jak na "nowego", ale złości, zapiekłości i jakiejś takiej czepialskiej wredoty w Tobie za czterech, co post to wysryw w czyjąś stronę, a wszystko obarczone pseudo-sarkastycznymi emotkami. Kandydatów mam kilku, paru frustratów się tu przewinęło przez lata, zwłaszcza przez "Dobrą Zmianę". Zdradzisz swój stary nick?
a na co sobie zaśmiecać głowę szczątkową wiedzą o przegrywach? :) poszczeka taki poszczeka, wyłapie drugiego banana i entuzjazm mu opadnie
Ok, jakiś wątek przegapiłem, da ktoś link?
Drugie pytanie, czy ten pan ożenił się z Jane od Batmana?
Ale po co się męczyć - zmienić żonę na inną i po problemie.
Trzeba zostać prezesem albo programistą. Może być też 2w1.
Na tym forum to chyba oczywiste.
Stanowiska lekarza specjalisty nie proponuję, bo to jednak poza zasięgiem wspomnianego forumowicza.
I potem tacy ludzie robią bootcampy z programowania i są zaskoczeni, ze nikt nigdzie ich nie chce zatrudnić. A nawet jak już sie uda to poddają sie po kilku miesiącach bo nie dają rady czy to psychicznie czy fizycznie (za dużo do nadrobienia po robocie).
Polecania programowania komuś bez ambicji i choć minimalnych predyspozycji to jak polecanie kariery sportowej człowiekowi z chorobliwa otyłością.
Mnie tego nie musisz mówić, bo ja to dobrze wiem. Zarząd prosił 3x, żeby wyszkolić programistów do pomocy dla mnie, mówiłem, że mimo moich najszczerszych chęci, nic z tego nie wyjdzie, no ale nie ;)
Bootcampy to jest bardzo dobry pomysł... na biznes dla tych, którzy je organizują.
radziłbym twojemu koledze sprawdzić czy na pewno są to jego dzieci oraz sprawdzić szafe
Zarzuca zonie szastanie pieniedzmi, podczas gdy sam wydal dziesiec tysiecy na uprawnienia, z których nie skorzysta.
Niech zostawi te biedna kobiecine, ktorej zaluje na obiad w restauracji, bedzie im się lepiej zylo osobno.
Gdybyś baranie czytał wątek od początku to wiedziałbyś że kurs był prezentem od mojego dziadka śp który zmarł na początku roku, gamoniu robiony miękkim chi*em. Zajmij się swoim kurwidolkiem
Kobiety powinny być ze sobą solidarne. Niesolidarna kobieta z kobietami odpycha
Ja jak podejrzewałbym, że żona mnie zdradza to też bym ją zdradził, tak żebym nie wyszedł na frajera.
Mutant
Gdybyś baranie czytał wątek od początku to wiedziałbyś że kurs był prezentem od mojego dziadka śp który zmarł na początku roku, gamoniu robiony miękkim chi*em. Zajmij się swoim kurwidolkiem
Całkiem na poważnie będzie: taksówkarz. Żona nigdy nie będzie miała pewności czy znienacka nie wparuje do domu.
Może być też coś zdalnego na kompie. Prowadzenie sklepu internetowego itp.