Najpopularniejsza przeglądarka porzuca stare Windowsy
Czym się różni w zasadniczej technologii Windows 11 od 10 czy 7, że muszą porzucać 7?
Stawiam na to, że Google chce się odciąć od starych hardware, które miały jedno rdzeniowe procesory 4GB RAM I dysk HDD.
Pewnie ich Chrome na tym mulił i nie chce im się dalej optymalizować, więc porzucają stary OS.
Mnie tylko.martwi zbyt szybkie porzucenie Windows 10 przez MS.
2024 to o kilka lat za szybko, to tak udany i wystarczający do wszystkiego system, że Win11 jest zupełnie zbędny przynajmniej do 2030 roku.
Postępu nie zatrzymasz, ale to jest zbędny i głupi wyścig szczurów. Tak samo Android, nowy spokojnie mógłby wychodzić co 2-3 lata, a nie co roku nie wnosząc niemal nic, a generując miliardy kosztów opracowania aktualizacji do miliarda urządzeń.
Głupota I marnotrastwo.
Mam nadzieję, że Stowarzyszenie Firefox nie będzie takimi głupkami marnotrawiacymi zasoby jak MS i Google i będą wspierać te OS Firefoxem do czasu, aż udziały starych OS mocno spadną.
Wszystko poniżej 10 to niewspierane archaiczne starocie, reszta firm czy chce czy nie musi porzucić wszystko poniżej win 10, bo nie ma wsparcia MS dla 7 co automatycznie oznacza, że produkty tych firm tez nie będą się starociem przejmować, bo jakby co to oni muszą naprawiać, a jeżeli problem okaże się w niewspieranym systemie to mają problem...
Zresztą gracze już dawno przeszli na 10/11, gol to strona dla graczy, komentować tu i upierać się nadal na win7 to kuriozum.
Nawet powoli zwykłe popularne programy zaczynają porzucać win7, bo nie ma wsparcia i tyle w temacie.
Tutaj też chodzi o to że użytkownicy komputerów mają stare maszyny. Nawet takie, np. z 2 rdzeniowym prockiem i 2 wątkami. Plus do tego, np. 4GB. W7 i W8.1 na takim sprzęcie sprawuje się bardzo dobrze jak i sama przeglądarka. Sam W10 na dziś jest całkiem dobrze zoptymalizowany i po ręcznej konfiguracji można jeszcze z niego więcej wyciągnąć ale i tak na tych starych sprzętach ledwo zipie. A właśnie na takich starych sprzętach jeszcze można spokojnie popracować. Szczególnie po wymianie dysku SSD. I jakoś zapewne użytkownikom takich sprzętów nie widzi się ich wymiana.
Po prostu ich zasobożerna przeglądarka nie daje rady na starszych systemach.
W styczniu minie 3 lata odkąd zakończono wsparcie Windowsa 7. W tym samym czasie skończy się również wsparcie 8.1 który i tak nie cieszy się zbytnią popularnością. Po prostu odejdzie im konieczność testowania nowych wersji przeglądarki na starszych systemach. Tak to już jest. Po co mają tracić czas i pieniądze na wspieranie porzuconych systemów z których korzysta znikoma część użytkowników? Jak kończyli wsparcie dla XP to też był lament. Gdy za kilka lat skończą wsparcie dla 10-ki na rzecz 11-ki i 12-ki będzie to samo. Nihil novi sub sole.
W Win7 i Win10 NIE jest wymagane stosowanie konta M$.
To oznacza, że w win 10 i niżej kontrolowanie użytkownika przez M$ i innych twórców oprogramowania jest utrudnione.
Każdy komu zależy na profilowaniu bez względu na to czy użytkownikowi się to podoba czy nie - będzie dążył do wygaszenia produktów dla starszych wersji.
Niestety w drugą stronę działa to dokładnie odwrotnie.
Wszystkim, którzy używają win w firmie proponuję poważne zastanowienie się, czy rzeczywiście win jest im potrzebne.
Jeśli jesteś właścicielem firmy i nie wykupisz profesjonalnych usług chmurowych u M$ z płatnymi abonamentami na firmowe konta M$, to Twój pracownik logując się na Twoim sprzęcie na SWOJE prywatne konto M$ będzie mógł robić co mu się podoba na Twoim sprzęcie z Twoimi danymi (także poufnymi) za Twoje pieniądze i nic nie będziesz mógł z tym zrobić.
Każdy większą niż mała firma ma swojego informatyka (nawet na telefon), który pracownikom wyłączyć uprawnienia i guzik Ci pracownik na takimi laptopie zrobi.
Jakieś 3/4 ludzi na świecie. Też mnie to dziwi bo to chyba najgorzej rozwijająca się przeglądarka. Inne na chromium idą do przodu, coś robią, rozwijają się a Google ma to gdzieś. Ich przeglądarka to taki współczesny IE. Większość ludzi nawet nie wie że jest lepsza alternatywa i siedzą na domyślnej.
Pewnie każdy, kto korzysta z usług Google, bo na innych przeglądarkach co chwila próbują wcisnąć ściągniecie Chrome'a. Nawet poczty spokojnie przeglądać nie mogę na telefonie bez tego popupu... Mam kilka kont i nie każde chciałbym na stałe mieć sprzężone z telefonem.
Co to znaczy, że "wypięli się na blokery reklam"? Przecież nadal są one dostępne w Chrome Web Store...