Aktorka, której zarzucono kłamstwo, odpowiada na zarzuty i nazywa twórców chciwymi ludźmi
Nie umie w biznes. Mogła wspomnieć coś o napastowaniu seksualnym wtedy by dostała większą kasę.
Za kilkanaście-kilkadziesiąt godzin pracy bez publicznego wstępowania na scenie, używając jedynie głosu 15 k $ to mało? Czy aby nie przesadza zbytnio ? Głosu ktory dodatkowo wygrała na loterii losu, a który tylko dodatkowo wyćwiczyła ? A co z ludźmi którzy są uzdolnieni manualnie, a biorą 3x mniej, za dużo cięższą pracę ? Niektórzy zarabiają na tym świecie zde ydowabie za dużo, pomimo tego, że są "lepsi" niż 99.9% ludzi.
Trochę nie rozumiem tej dramy. Ktoś ją zamknął w piwnicy i zmusił do nagrywania tych kwestii? Nie dogadali się, to się nie dogadali, gracze ocenią czy chcą grać w grę bez jej głosu, czy też może kupują ją jednak z innych powodów.
Słowo przeciwko słowu, tak jak "anonimowi" pracownicy CDPR piszący o problemach z zewnętrzną firmą robiącą testy. Jeden rabin powie tak, inny powie nie. Mogą się tak przekrzykiwać całymi tygodniami.
Tania drama i tyle.
Kosztuje 60 dolarów, z jakiegoś powodu taką cenę ustalili.
Słowo "wysokobudżetowy" nie odnosi się do ceny gry, tylko do budżetu jaki został poświęcony na produkcję gry
Bo mogli? Bo taki jest teraz standard? Cena gry nie musi mieć nic wspólnego z budżetem, jaki na nią przeznaczono podczas produkcji.
Wiadomo w ogóle, ile ich kosztowała produkcja?
Muszą powiadasz? :)
I dlatego takie EA wypuszcza co roku kilka gier sportowych, które różnią się zaktualizowanymi składami i wyedytowaną teksturą aktualizującą rok (a i to często się nie udaje) za cenę pełnoprawnego produktu, chociaż w zasadzie to powinien być patch?
Dlatego Anthem, Ghost Recon ostatni, CyberBug 2077 i pewnie cała masa innych gier "AAA" kosztowały tyle na ile pozwalały maksymalnie standardy w danej chwili?
Oni nic nie muszą. Mogą wyprodukować największego gniota, dać taką naklejkę z ceną, jaką chcą i albo to ktoś kupi, albo nie.
PlatinumGames i tak ma teraz nienajlepszy okres i takie dramy tylko dodatkowo im szkodzą. Aczkolwiek tak czy inaczej nie rozumiem o co cała afera, czy jeżeli idę na rozmowę o pracę i pracodawca oferuje mi śmiesznie niskie wynagrodzenie to pierwsze co robię to wylewam swoje żale do sieci? Nie, szukam innego miejsca pracy, a to że firma generuje horrendalne zyski, nie oznacza że musi płacić nie wiadomo jakie pieniądze pracownikom, owszem tego się oczekuje a czasami nawet wymaga, ale nie jest to żaden wyznacznik. A jak i powyższy przykład pokazuje za te psie pieniądze też znajdą się chętni do pracy, także pani Taylor chciała żeby się o niej głośno zrobiło, więc się zrobiło, tylko z takim zachowaniem i przekłamywaniem rzeczywistości to coś czuję, że kolejne kontrakty będzie miała, albo mocno restrykcyjne albo kolejna rola to wizja dalekiej przyszłości.
Nie umie w biznes. Mogła wspomnieć coś o napastowaniu seksualnym wtedy by dostała większą kasę.
Za kilkanaście-kilkadziesiąt godzin pracy bez publicznego wstępowania na scenie, używając jedynie głosu 15 k $ to mało? Czy aby nie przesadza zbytnio ? Głosu ktory dodatkowo wygrała na loterii losu, a który tylko dodatkowo wyćwiczyła ? A co z ludźmi którzy są uzdolnieni manualnie, a biorą 3x mniej, za dużo cięższą pracę ? Niektórzy zarabiają na tym świecie zde ydowabie za dużo, pomimo tego, że są "lepsi" niż 99.9% ludzi.
obstawiam, że propozycje raczej nie walą do niej drzwiami i oknami, więc chciała wydoić tę krowę ile tylko się dało, a że nie pykło to już inna sprawa :)
Ponoć w USA związek aktorów głosowych wynegocjował stawkę za godzinę pracy przy podkładaniu głosu w grach na poziomie 478 dolarów:
https://www.sagaftra.org/files/2020InteractiveRateSheetFinal.pdf
Chociaż nie wiem jak interpretować pozycję:
Day Performer (up to 3 voices / 4-hour day)
to stawka za 4 godzinną sesję? Ale za pojedynczy głos też?
Trochę nie rozumiem tej dramy. Ktoś ją zamknął w piwnicy i zmusił do nagrywania tych kwestii? Nie dogadali się, to się nie dogadali, gracze ocenią czy chcą grać w grę bez jej głosu, czy też może kupują ją jednak z innych powodów.
A i zagra wszystko co mu dasz w sposób jaki sobie tylko wyobrazisz. Pewnie jakby dostał tą rolę to by zagrał ją całkiem nieźle.
Roli Mariana już nie przeskoczy, bo to nie do przeskoczenia, ale i tak wciągnąłby te przepłacone aktorki nosem.
Chyba to nie producent tutaj jest chciwy.
Chyba gamedev pomylił jej się z Hollywood.
Cieszę się, że ją kopnieto w tyłek.
Ile zarabiają aktorzy głosowi GTA V?
Wynagrodzenie Rockstar Games dla głównych aktorów głosowych wynosi ponad 100 000 $.
Michael Hollick, aktor głosowy, który wcielił się w postać Niko Bellica w Grand Theft Auto IV otrzymał około 100 000 dolarów w ciągu 15 miesięcy za swoją pracę głosową i przechwytywanie ruchu w GTA IV.
Takie informacje mogą być dawać mylne przeświadczenie ile powinien zarabiać aktor głosowy jeżeli nie zestawi się tego z wynikami sprzedaży.
Bayonetta 2 - 1,04 miliona kopii
GTA5 - 170 milionów sztuk.
"Zaprzecza za to innym informacjom Schreiera, według których miała zażądać sześciocyfrowej gaży (choć podaje przy tym kwotę 250 tysięcy dolarów, o której Schreier nie wspominał)" - jeśli zero też jest cyfrą to jednak jest sześciocyfrowa kwota - 250 000
To zdanie zostało źle napisane / przetłumaczone.
Hellena napisała jedynie, że pogłoski o tym, by żądała kwot pokroju 250 000 są fikcją.
Bardziej wiarygodnym źródłem informacji od KORPORACJI jest wściekły pies. Konia z rzędem temu kto przedstawi uczciwą BANDYCKĄ KORPORACJĘ wraz z dowodami oraz dowodami na rzecz działania w ochronie środowiska. Trochę szacunku do swoich mózgów. Warunkiem jest posiadanie mózgu poparte opinią skorumpowanego biegłego. Oczywiście tak zwany biegły musi przedstawić zaświadczenie od weterynarza że jest skorumpowany.
O czym ty piszesz ?
"uczciwa bandycka korporacja" to oksymoron i co ma działanie w ochronie środowiska wspólnego z ty wszystkim ?
Na pewno producenci będą teraz walić drzwiami i oknami, żeby tylko dla nich pracowała.
Taylor ponownie wyraziła oburzenie niską propozycją, podkreślając, że Bayonetta jest marką, która zarobiła już ponad 450 mln dolarów.
Seria Wiedźmin zarobiła kilkukrotnie więcej a wątpię by Jacek Rozenek dostał za rolę Geralta 15 tysięcy $...
Tak, tylko że grę w wersji PL gra znacznie mniej osób globalnie, niż w wersję ENG. To ciągle ta sama praca, ale jednak zyski wersji angielskiej Wiedźmina pewnie są znacznie wyższe :)
Wydaje mi się, że dostał więcej biorąc pod uwagę, że to gra RPG i do nagrania było mnóstwo tekstu
Czyli baba powiedziała, że oferowali jej 4k, a tak naprawdę 15? xD w sensie nie znam stawek, ale dalsze jej gadanie można sobie wsadzić.
Najzabawniejsze, że ludzie tak za nią polecieli i mówili jacy twórcy źli, a teraz takie jaja. Nigdy nie ufać zwłaszcza obcym ludziom bez dowodów nigdy.
Raczej nie ufać kobietom, chyba że mężczyźni też takie akcje odwalają, to ja przepraszam i proszę o przykłady.
Na studiu się niestety nie skończyło. Wg tych idiotów winna była też nowa aktorka z angielskiego dubbingu i aktorka z japońskiego.
Raczej nie ufać kobietom, chyba że mężczyźni też takie akcje odwalają
Kobiety są bardziej emocjonalne co oczywiście nie znaczy, że jakiś meżczyzna nie mógłby odwalić takiej akcji. Jednak mimo wszystko to kobieta będzie łatwiej zauważona i wsparta.
Najlepsze jest to że 90% tego forum to kiedy trzeba fani skrajnego kapitalizmu i wolnego rynku a teraz boli że kobieta miała dostać 15k usd za kilka dni pracy i wzgardziła tym w dość chamski sposób. No cóż, jaka postać taka aktorka, ale ma prawo, to jest właśnie wolny rynek dość łagodnej wersji, lewacy (to slowo też lubią tutaj wiele osób lubi używać). Mi to tam wisi co kto robi, babie już prawdopodobnie wywaliło ego, ale nikt jej nie przymusi, kogo obchodzi jakaś aktorka głosowa. Może sprawa jest głębsza, ale wywalone mam na to.
Chodzi o jej chciwość oraz brak profesjonalizmu czy też dziecinne podejście podsycone kłamstwami.
Nie każdy firma w której pracowałem była super i w porządku wzgledem mojej osoby ale nie wyrzucam publicznie swoich żalów jakie to złe firmy były. Nie pasowała mi praca więc się nie zgadzałem dalej na współpracę i tyle ...
Tymczasem tutaj dostała dobrą stawkę dla swojego zawodu po czym chciała 10x czy 20x tyle co w samo w sobie nie jest przecież złe. Jednak przy ostatecznej stawce jaką mogła dostać odmówiła, a teraz kłamie i wzywa do bojkotu. Jeżeli odmówiła i nei podjeła się tej pracy to nam tym powinno się skończyć, a nie teraz zachowanie rozkapryszonego dziecka ..
Coś czuję, że się obraziłą i chciałą "zniszczyć" firmę jednak koniec konców raczej zaszkodziła swojej własnej karierze.
