Remake Silent Hill 2 jest już dość bliski ukończenia
Zastanawia mnie dlaczego zdecydowali się na kamerę zza pleców skoro w ich ostatniej grze postawili na "zmodernizowaną" stałą kamerę i sprawdziło się to naprawdę dobrze.
Ich? A czy Silent Hill II to w ogóle "ich" gra? To jest remake kultowej gry i muszą bardzo uważać, aby nie popełniać takich błędów. Bo fani nie zostawią suchej nitki...
Pisząc "ich" chodziło mi o Medium, które wydaje się mieć bardziej "silenthillową" kamerę niż remake Silent Hill 2
"...w ich ostatniej grze..." ICH (Bloober Team) ostatnią grą była "The Medium" i tam kamera była stała. Natomiast zgodzę się, że Silent Hill 2 to jest remake więc nie może być mowy o innej kamerze niż zza pleców. Inna sprawa się ma w pomieszczeniach, tam kamera była w różnym położeniu dodawało to klimatu choć potrafiło czasem zdezorientować. Szczególnie w Silent Hill 1.
Bo remaki Resident Evil 2 i 3 taką miały, plus jeszcze VIllage ma taki tryb dostać. Jest to bardziej intuicyjne dla niedzielnych graczy, a Konami (co jest częściowo zrozumiałe) zależy na jak największym zysku.
Silent Hill II to gra KONAMI. I żaden remake tego nie zmieni. Oni niech się cieszą, że dali im taką możliwość zrobienia tego remaka. Bo to duży zaszczyt.
Ale o co Tobie człowieku chodzi? On pisał o poprzedniej grze BT czyli Medium a nie SH2.
Napiszę prościej bo chyba nie rozumiesz:
- The Medium - kamera z różnych kątów, taki sam zabieg co w Silent Hill 2
- Silent Hill 2 Remake - kamera zza pleców, inaczej niż w oryginale
Dziwi mnie, że BT zmienia kamerę w remaku skoro w poprzedniej grze udowodnili że dobrze sobie radzą z taką kamerą jaka była w oryginale.
Dajcie spokój, statyczna kamera to relikt przeszłości dla ograniczenia zasobów i sprzętu. Ewidentnie konami nie chce tutaj bawić się w takie półśrodki
W medium o ile się nie mylę strzelania nie ma.
Gdyby była statyczna kamera to znów musiałby być auto-aim, co dziś jest już kompletnie archaiczne, a tak pewnie dostaniemy niepewnie obsługującego się z bronią palną Jamesa, gdzie trzeba będzie dobrze wycelować, a każdy nabój będzie na wagę złota przy małej ilości amunicji. Takie strzelanie mocno podnosi ciśnienie i myślę że w takim survival'u będzie to doskonale pasować.
Już z lekka wizja 2023 w świecie gier wideo wydaje się lekko nieprawdopodobna.....
Obstawiam pierwsza połowe 2023 - moze maj?
Przynajmniej mam taka nadzieje
Raczej bedziee to co najwyżej poprawnee naśladownictwo 90% Silent hill to klimat( fabuła juz jest gotowa wiec ją mają na talerzu) polskie studio niestety nie jest mistrzem klimatu
Theme of Laura . Dziwne, że na jej tle nie ma filmiku. Oby był w remaku, bo inaczej to będzie największa wtopa twórców i z marszu stracą 50% klientów
powie mi ktoś dla czego zaczynają od 2? już jest remake 1 czy coś? nigdy nie grałem w grę bo mój ojciec nie miał horrorów na psy pierwsze. a grałem to co on miał czyli finale chrono sagi albo szczelanie itd
Remake Silent Hill 2 jest już dość bliski ukończenia
Bloober i bliski ukończenia czegoś.
A optymalizacja leży i kwiczy.
Kiepsko wygląda ten Pyramid Head, w oryginale jego sama tekstura z tymi plamami krwi sprawiała że wyglądał jak coś prosto z piekła, a w tym rimejku jest bardzo czysty.
Wydaje mi się że to kolejny przypadek kiedy nowi twórcy nie za bardzo mają pojęcie o tych małych rzeczach które sprawiały że oryginał był tak dobry, tylko po prostu myślą że zwiększą roździelczość, dodadzą bajerów graficznych na nowym silniku i już gitara.
Nawet jeśli ktoś nigdy nie przeszedł Silent Hilla 2 i nie zna tej postaci, to z samego patrzenia na tego po lewej przechodzą ciary, a ten po prawej to po prostu jakiś fagas w hełmie
Czyli powtórka z Demon's Souls remake - technicznie schludnie i czysto ale stylistycznie (design) gra ucierpi mocno...
To tak jak z remakami filmów, które są ładne i dopracowane technicznie, ale zarazem nijakie, nudne oraz pozbawione klimatu w porównaniu do oryginalnych wersji.
Brudna scenografia w starszych survival horror jak Silent Hill 2 i 3, Forbidden Siren 1 i 2, Penumbra-Overture, Penumbra-Black Plague, Amnesia-Dark Descent działała na ich korzyść w oddaniu atmosfery. Udźwiękowienie i muzyka też robi swoje w budowaniu napięcia. Jump scares to najgorsza szkoła straszenia, a niestety stała się najbardziej popularna w nowszych filmach/grach z gatunku horror.
skonczylem dwojeczke kilka razy, bo to jeden z najlepszych horrorow w historii i ten remake wyglada naprawde swietnie i czuc w nim ducha sh2, a zmiana kamery to wylacznie na plus
nie marudze tylko czekam, koncowka tego i przyszly rok bedzie w pyte