Twórca Rodu smoka wyjaśnia posunięcie Aemonda Targaryena z finału sezonu
Podobał mi się ten odcinek, sceny ze smokami nad storm's end były przepiękne. Pozostaje teraz czekac na kolejny sezon
Amazon ucz się. Chociaż może nie , mam lepszą radę - zaorajcie Pierścienie Władzy, szkoda kasy na kontynuowanie tego czegoś, lepiej zaoszczędzone środki przeznaczcie na zwiększenie budżetu The Boys oraz reaktywację The Expanse bo potraficie wypuszczać bardzo dobre seriale, ale Pierścienie Władzy zwyczajnie do nich nie należą i nie ma sensu reanimować trupa.
Tymczasem liczę, że HBO dzięki sukcesowi Rodu Smoka nie będzie szczędziło grosza na drugi sezon (jednak CGI w pierszym sezonie było nieco słabsze niż w Pierścieniach Władzy), a poziom zostanie zachowany. Do tego może jest szansa na inne seriale w świecie Westeros (przed premiera nikt nie wiedział czy Ród Smoka okaże się sukcesem i czy ludzie będą chcieli wrócić do świata Gry o Tron po zepsutym zakończeniu, okazało się że widzowie dali HBO drugą szansę i ta została wykorzystana, przynajmniej w tym pierwszym sezonie).
CGI z 7 odcinka "Ród smoka", gdy młody Aemond ujarzmia smoka było lepsze niż jakakolwiek scena oparta na CGI z "Władca Pierścieni".
"Gra o tron" nie została zepsuta przez zakończenie, a przez całe sezony 5-8, które okazały się ogromnym regresem w stosunku do pierwszych czterech (scenariusz, dialogi, postacie, polityka, intrygi, symbolika, narracja). Ja czułem ogromne zażenowanie już 5 sezonem i wiedziałem, że jest po serialu. Pisarz G.R.R.Martin podobnie. Jego słynny wpis na blogu, gdy pojechał po 5 sezonie. Co on musiał czuć łatwo mi sobie wyobrazić :)
Pierscienie wladzy mialy ladne widoki CGI. Gdy do tego wchodzila jakas postac bylo strasznie widac to CGI. Otoczenie bylo strasznie.. nienaturalne.
Póki co serial trzyma poziom. Gorszy od GoT, bo materiał źródłowy nie jest tak ciekawy. Mniejsza ilość postaci, brak postaci tak charakterystycznych jak w GoT, duży rozstrzał czasowy. Jednak mimo to wszystko jest na swoim miejscu. No może poza doborem niektróych aktorów i niewidocznym postarzaniem. Nie było też widać tej potęgi Targaryen'ów. Lokalizacje dość oszczędne. Oby tylko im się nie znudziło i dalej trzymali poziom, a nie tak jak w GoT, kastracja na koniec.
ogolnie fajny serial ale malo "miesisty" w porownaniu do gota, Aemond to jest najfajniejsza postac i ta zmiana ze go zabil przez przypadek mi sie osobiscie nie podoba bo Aemond to ma byc skurczybyk i nie zmiekczajcie tego serialu !
jeszcze chce powiedziec ze tworcy sie tak chwalili jaki to budzet maja a akcji w serialu bardzo niewiele ;/
Nauczka z tego taka, że Smok, nawet ujeżdżony, to wciąż zwierzę które nie zawsze chce słuchać jeźdźca.
