Fly poszła po cukierka, wysoko, to Dziam zniknął wraz z tym swoim podniebnym domem ;( Fly spadła na wściekłego wilka i rozpłaszczyła go na placek..
John też zaszalał. Ucieszył Fly bo kupił z jej zapchanego sklepu broń. Wtedy Fly dorzuciła mu jeszcze jedną broń aby poluzować skrytkę. John odwdzięczył się pakietami ołowiu i kwasu i skrytka znowu zapchana..
Dzięki Fly za zabranie cuksa. Niestety musiałem już lecieć ;)
NPC i "groźną bestię" widziałem, ale eyebota nie :)
Mam camp zaraz koło elektrowni i stacji kolejowej w Charleston, więc siłą rzeczy jestem co chwila w tej okolicy, a to jest miejsce częstych "random encounterów", zatem co rusz coś widzę :)
https://www.youtube.com/watch?v=FdZwTXAEoHY
Ja się do tej pory zastawiam po cholerę Johny robi pakiety materiałów
Są dwa pakiety które dają redukcje wagi . słownie DWA na wszystkie materiały
aluminium w pakiecie waży o 0,5 kg mniej niż materiały luzem , i ołów waży o 1 kg mniej mniej niż materiały luzem :D
całą redukcja wagi to przepalony bez żadnego sensu plastik
Chyba ze do handlu nimi po stacjach - a to nie lepiej na sztuki w sklepie wystawić?
A reszta w pakietach waży tyle samo albo bywa że więcej :D
Plus dziś miałem ciekawe spotkanie
Spotkałem NPC-a uciekającego przed bardzo groźna bestią
spoiler start
kurczakiem i się go bał co opisał w dialogu
spoiler stop
Dopiero pierwszy raz go widziałeś? :) Ja już sporo razy na niego wpadłem ;)
A z takich właśnie losowych spotkań to chyba najbardziej lubię eyebota grającego melodyjkę na flecie, za którym maszerują szczury - takie easter eggi naprawdę mi się podobają :)
Pakietuje żeby mieć jako taki porządek. Nie do końca jestem przekonany czy masz rację z tą redukcja wagi, że tylko dwue rzeczy redukuje pakietowanie. Mam wrażenie, że więcej miejsca zyskuje. Ale nie chce mi się tego tak w wnikliwie sprawdzać. Nieważne.
Pytanie powinno być inne Diabełku. Po cholere ja to wszystko zbierałem. Jedyne co teraz robię to naprawiam zepsuty sprzęt i od czasu do czasu wyprodukuje trochę amubniji. Nic już nie buduje i nie tworzę żadnych broni czy armoru bo wszystko już mam :) Wczoraj trochę zrobiłem porządku. Część oddałem, resztę wywaliłem do kufra na stacji Morgantown. Dziś wyrzucę resztę :)
Pytanie powinno być inne Diabełku. Po cholere ja to wszystko zbierałem.
A ze mnie się nabijał :D
Potrzebuje ktoś proch strzelniczy? Mam 4319 jednostek. Do tego mam zapasy kwasu i tkaniny na kolejne 4k xD
John przecież wściekły to gówniana cecha a na działku obrotowym to gówniana do kwadratu i dno mułu bo to pruje amunicją wszędzie i zeruje bonus :P
wiec równie dobrze możesz walić białym nie legendarnym ten sam efekt :P
I tak pakiety nie zwalniają miejsca (oprócz aluminium i ołowiu) wydaje ci się że zwalnia bo na każdy idzie po 0,1 kg plastiku ( 2 jednostki) - ludzie lubiący cyferki zrobili tabelki :P
I w jaki sposób to porządkuje skrytkę to nie wiem - zamiast np mieć 20 pozycji śmieci masz 40 ( bo luzem i w pakiecie )
John przecież wściekły to gówniana cecha a na działku obrotowym to gówniana do kwadratu Mam inne zdanie na ten temat. Poza tym Fly wystawił je za 175 czy 275 kapsli chyba. Spokojnie zejdzie za więcej, zwłaszcza ,że leciutkie to działko :)
I w jaki sposób to porządkuje skrytkę to nie wiem Pakiety wygodniej sprzedać. Więc robię jest po to by zebrac do kupy wszystko co da sie spakietować. Wtedy albo sprzedaje, oddaje lub wyrzucam. Rzeczy które nie da sie w pakiety wyrzucam od razu. To takie porządkowanie dla mnie, żeby było wygodniej. Łatwiej mi na przykład dać Flyby 40 pakietów ołowiu niż rzucić ołów luzem na ziemię. Lepiej to wygląda. :)
John przecież już to przy pistoletach przerabialiśmy ( i na pistolecie nie byłeś w stanie utrzymać bonusu a co dopiero na minigunie) :P
dowolne pudło czy zmiana celu resetuje bonus a pierwszy strzał ma bonus 0 :P
wiec albo podchodzisz i walisz z przyłożenia (to jaki ma sens? lepiej już wtedy złapać broń melee czy bulid pod rozrywacza na minigunie)
albo walisz paf paf paf paf
i strzały wyglądają tak (bonus)
0% 5% pudło )wiec następny 0% 0% (bo trafiło kogoś innego) 0% .. ;P
jaki to ma sens? ;P
dowolne pudło czy zmiana celu resetuje bonus a pierwszy strzał ma bonus 0 :P Wystarczy trafiać i po problemie :)
Lepiej wymyśli mi jakis build Diabełku. Mój skradacz bez chińskiego jest już niemal idealny i szukam wyzwań :)
Tak jak ty z pistoletu? ;P
Gdzie było że za mały dmg przejście na arystokratę rozwiązało problem :P
minigun nie nadaje się do wściekłego bo ma za duży rozrzut pocisków
Tak jak ty z pistoletu? ;P
Gdzie było że za mały dmg przejście na arystokratę rozwiązało problem :P Arytokrata w broniach z małym dmg jest faktycznie jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Ostatecznie też z ten 5% dmg za każdą mutację. Mam taka rąsie i sprawdza się :)
Khmm..Johnie. Z tym działkiem, to akurat Diablo ma rację. Ponieważ ono mało waży, Fly go próbowała (w końcu jest heavy). Żre na potęgę niezbyt lekką amunicję i ma taki rozrzut że jedynie supermutanty mogą czuć się zaniepokojone że akurat w nie trafi..
Nic dziwnego że to właśnie supermutanty tych działek używają ;)
Nie mogłem wystawić karteczki, Johnie nie kupuj..
Arystokrata sprawdza się z każdą bronią
opcją krwawy czy ćpuński (może ćpuna zrobisz? ;> )
Diabełku, w tym konkretnym przypadku się mylisz, pudło nie resetuje bonusu, a jedynie brak trafienia w ciągu 10 sekund, lub trafienie w inny cel :) Miałem okazję to sprawdzić w praktyce, chwilę biegałem ze wściekłym gatling laserem, póki prułem w kierunku w którym nie było kilku wrogów blisko siebie, tak że nie było ryzyka trafienia czegoś/kogoś innego, bonus się utrzymywał
I nie wiem dlaczego tak ciśniecie po minigunie ogólnie rzecz biorąc. Ja mam arystokratycznego wybuchowego i naprawdę dobrze się sprawdza na radiacyjnej rozróbie, bossach podczas operacji, czy królowej/kopalni :) Plasma gatling faktycznie wali wszędzie tylko nie tam gdzie chcesz, ale 5mm minigun aż takiego rozrzutu wcale nie ma ;)
Grish to albo zmienili niedawno albo wydawało Ci się bo od kiedy gram było że pudło resetuje :D
Plus celność ma podobną w plazmowym te pudła lepiej widać ;D
No nie wiem :)
Furious:
+5% damage per stack; nine stacks maximum for a total of +45% damage.
Stacks reset to 0 after not hitting the target for 10 seconds, but are not lost on missed attacks.
Stacks are reset on target swap, although the first attack on a new target may obtain the damage boost before resetting.
A jeżeli chodzi o celność 5mm/plazmowego, to nie ma opcji żeby miały taką samą ;) W operacjach mogę trzymać celownik dosłownie w miejscu, waląc non stop krytykami w głowę bossa, gdzie plazma latała we wszystkie kierunki, a sama broń bujała się jak żul z trzema promilami podczas halnego :P Kiedyś nawet na forum tu wrzucałem że wypadła mi jako loot fajna zabawka na królową, zelocka plazma, ale kurna okazało się że skuteczna była tylko w przypadku jak franca wylądowała na ziemi, bo w powietrzu to trafiał chyba tylko co piąty strzał :P
To na bank zmienili i to niedawno
bo wściekły miał bonus 30% max od zawsze i resetował się po pudle
To albo masz magicznego miniguna bo mój plazmowy nie pudłował tak bardzo ( a wywaliłem na nim z 1k rdzeni) :D
No dobra, to teraz pytanie całkiem na serio, czy waga broni wpływa na jej stabilność/celność/rozrzut?
Uważam, że cecha wściekły przy szybkostrzelnych broniach ciężkich wymiata i naprawdę można tu zrobiś konkretnego kosiarza :)
Grish - to pytanie jest trudne :D
w pw nie
bo "Equipped weapons no longer penalize movement speed"
normalnie zmniejsza ci prędkość
a ta jest jednym z czynników przy wzorze na rozrzut ( oprócz pozycji stojącej - kucnięcie, używania celownika, przelicznika broni itp)
Czy świetne komory są tylko półautoamatyczne? Nigdy chyba nie widziałem automatycznej, ale może mam pecha :)
No to może fakt że jedną z gwiazdek jest -90% wagi robi robotę w przypadku mojego miniguna ;) Nie do końca tak powinien działać odrzut broni, ale się nie kłócę :P
Nie wiem John, ja mam przerobione na ultracyc tylko snajperkę i strzelbę Gaussa, które siłą rzeczy strzelają tylko ogniem pojedynczym :) Ale widziałem ultracytową amunicję 5mm, więc chyba miniguna też można na nią przerobić, a w tym przypadku półautomatyczny tryb lekko by się mijał z celem :D
Grish gatlinga można zrobić ultracyca
John nadal jaki jest sens nie używania arystokraty ( o ile nie jesteś Flybim bo ten robi wszystko po swojemu)
Te 30k forsy zbierzesz max w tydzień, dwa od startu postaci
i masz stały bonus 50% bez różnicy w co kogo i czym
Nawet jak Grish ma racje to masz bonus zawsze i nadal jest wyższy
Nie no to dyskusji w ogóle nie podlega:
wściekły - max +45% dmg i to dopiero po 9 celnym strzale w ten sam cel
arystokrata - max +50% i to na stałe mając 30k kapsli
O czym mowa w ogóle? :)
Ale o czym wogóle ta dyskusja. Czy była mowa o tym, że wściekły jest lepszy niż arystokrata, bo coś sobie nie przypominam. Pisaliśmy o celności, a nie o obrażeniach :)
Póki co nie mam zamiaru walczyć żadną z takich broni. Rąsię mam mutac ką, a kałacha ppanc i te mi starczą. Nie mam 30 k kapsli zresztą. W sklepie nic nie schodzi a regularnie wydaje na złoto co tydzień u śmieszka. Kupuje też rozmaite plany. Jak już będę wszystko miał to sobie zrobię lub kupię coś arytokraty. Pewnie zrobię, bo legendarnych modułów mam ok 200 i też nie mam co z nimi robić :)
Szlag by to, jak mnie wkurzaja dzbanuszki które przychodzą na Brutalną noc sobie postrzelać. Grac na instrumentach nie ma komu a potem się dziwią, że wydarzenie nieudane.
Bo nie trzeba grać na instrumentach :P Cały myk tej lokalizacji to że musi non stop grać szafa grająca, która jest w rogu knajpy. Nieraz tak przechodziłem ten event, gdzie nikt nie grał na instrumentach, wystarczyło pilnować by szafa cały czas grała i ghule jej nie zniszczyły :P
Kurde zostawiłem dla Fly 16 rdzeni i trochę ponad 250 szt. .308, podbiegł jakiś klaun i zanim zdążyłem zareagować, to zarąbał...
t6 rdzeni?! Rety ;( ..właśnie mi się skończyły jak wcześniej z Johnem byłem na nieudanej zresztą Nocy.. I to był członek naszej drużyny, spryciarz. Dobrze że na tej Linii, dostałem trochę rdzeni. Dlatego tam byłem, zamiast skakać na Polowanie. W Gorączce Uranu Fly musiała używać przerobionej na miecz samurajski, narty ;)
Przeładowany sklep, przeładowana skrytka ale poziomy lecą.
Dobra, to ustalmy może jakiś sygnał, że jak ktoś pokaże konkretną emotkę, to będzie oznaczało żeby na chwilę skoczyć do jego campu, bo to oznacza że ma jakieś fanty do oddania. Tak jak mamy "???" oznaczający żeby wejść na forum bo jest wiadomość :)
Flyby tak się kurde nie robi. Specjalnie przerywam inną grę żeby ci podrzucić rdzenie bo płaczesz że nie masz
Zamiast się zalogować to fundujesz mi czekanie . Później w obozie widząc mnie teleportując się cholera wie gdzie
nie odpowiadasz na jakieś 20+ zaproszeń i kilka rzeczy wykupionych z sklepu
miałeś dostać 50 rdzeni dostałeś 15
I coraz mocniej zaczynam myśleć żeby przerwać dostawy bo nie lubię jak mi się marnuje 35 min
Grish patrząc na to co wyżej to wątpię żeby stado emotek pomogło ;P
Plus to ja wprowadziłem ?! jako przeczytaj wątek bo dogadywanie z Johnym i Fly bywa problematyczne ;P
Dragontin mnie zmylił. Podobny nick i źle kliknąłem ;( Akurat był w drużynach. Za rdzenie dziękuję.. Nadal mam czegoś za dużo.. Muszę przeglądnąć solidnie bagaże Fly. Stara zawodniczka i nie pamiętam co ma w szafie ;) Może jakieś wykupywane u babci Kilof materiały, fluktuanty jednego rodzaju? Coś miejsce zabiera ;(
Jakie to jest codzienne wyzwanie chłopy? Które to zadania? Mam zrobione 4 z 5 i nawet nie wiem na czym to wbiłem . Robię wyścig bo zależy mi na całym, zestawie unijnego PW, a jeszcze hełm. Zostało kilka poziomów i chyba muszę przycisnąć tymi wzywaniami bo samo sie może nie zrobić .
I co to jest codzienne wyzwanie złotej gwiazdki, bo to za 1500 punktów score jest, warto zrobić ;)
I co to jest codzienne wyzwanie złotej gwiazdki
Po prostu rób pozostałe :) Za 5 wykonanych innych codziennych wyzwań dostajesz codzienne wyzwanie złotej gwiazdki. Wystarczy zrobić takie jedno, żeby od razu zaliczyło wyzwanie tygodniowe - bezdyskusyjnie najłatwiejszy sposób wbijania punktów, bo wpada dosłownie samo, nie musisz nic robić ;)
Na ten moment, dzięki halloweenowym wyzwaniom, jest to jeszcze prostsze - wystarczy że jeden gracz weźmie od Ciebie cukierka - już masz jedno codzienne wyzwanie zrobione. Odbierasz ze sklepu tajemniczy przedmiot - drugie zaliczone. Chwila latania po campach, zbierzesz 5 cukierków od różnych graczy - masz trzecie. Robisz operację - masz czwarte. Teraz wybierasz sobie dowolne z pozostałych, które potrafią być śmiesznie łatwe do ogarnięcia - już masz pięć, czyli automatycznie złotą gwiazdkę czyli tak naprawdę sześć, plus wpada tygodniowe :)
A jak zrobić żeby ktoś te cukierki odemnie wziął? U graczy widzę miski z cukierkami. Skąd taka miskę zdobyć? I skąd wziąć cukierki. Miałem. Jakieś tajemnicze słodycze czy coś, ale to wyrzucałem zawsze. To to? Nie interesował mnie ten event i nie mam pojęcia co i jak.
Uparłem się na ten unijny PW i teraz kombinuje. Fajny jest. Ma taki sam bonus jak górniczy i dużo większe odporności. A na próbie stało wypadły mi amortyzatory, to udźwig będzie duży. Być może kiedyś przebuduje się na PW.
Diabełek na którejś postaci lata w górniczym i daje rade. W unijnym tym bardziej można już wszytko :)
A jak zrobić żeby ktoś te cukierki odemnie wziął?
Ja wystawisz miskę z cukierkami, a masz widoczny obóz na mapie to pojawia się przy nim dodatkowa ikona, że bierzesz udział w evencie.
U graczy widzę miski z cukierkami. Skąd taka miskę zdobyć?
[O ile pamietam dostajesz ją za darmo w sklepie
I skąd wziąć cukierki. Miałem. Jakieś tajemnicze słodycze czy coś, ale to wyrzucałem zawsze. To to? Nie interesował mnie ten event i nie mam pojęcia co i jak.
Jak zabijasz legendarnych spalonych (to, co masz w zadaniach dnia) oprócz bambetli wyrzucają tajemnicze słodycze - nimi się doładowuje miskę
Uparłem się na ten unijny PW i teraz kombinuje. Fajny jest. Ma taki sam bonus jak górniczy i dużo większe odporności. A na próbie stało wypadły mi amortyzatory, to udźwig będzie duży. Być może kiedyś przebuduje się na PW.
To rób dzienne misje - każda z nich daje punkty SCORE za które własnie kompletuje się m.in. ten pancerz
U graczy widzę miski z cukierkami. Skąd taka miskę zdobyć?
W dekoracjach podłogowych szukaj. Najlepiej zbuduj sobie też jakiś stolik i na nim postaw michę, żeby się w miarę rzucała w oczy - mniejsza szansa że ktoś komu się nie chce szukać, po prostu obróci się na pięcie ;)
I skąd wziąć cukierki. Miałem. Jakieś tajemnicze słodycze czy coś, ale to wyrzucałem zawsze. To to?
Tak, to to. Wypadają ze świątecznych spalonych jako loot, można je kupić za kapsle na stacjach kolejowych, oraz możesz po prostu wrzucić do swojej miski te które zabierasz od innych graczy
Nie interesował mnie ten event i nie mam pojęcia co i jak.
W zasadzie nie chodzi o nic więcej niż to co już zostało napisane - żeby częstować się cukierkami w campach innych graczy, oraz częstować innych graczy w swoim :) Plus codziennie masz darmowy tajemniczy przedmiot w sklepie. Ot i cała filozofia :)
John nie ma takiego samego bonusu ;)
Unia ma:
485 295 265
i bonusik
+150 Poison Resist
+75 Carry Weight
Górniczy ma resy 240 240 366 i bonus
x4 ore mining bonus
+100 carry weight
plus nie zapominajmy o bonusie samego power armorka czyli
42% damage reduction
90% rad reduction
I latałem w górniczym melaskiem jak go budowałem na początku bo było najwygodniejsze
Jak latać w PW finalnie to i tak tylko t-65 / kociak z racji pancerza i odporności (a 100 udźwigu wmontować w nog -i 2x50) i do tego np procedury awaryjne które mocno ratują zadek dodatkowo
Diabełku, pisząc o tym samym bonusie nie chodziło mi o odporności Uni, bo to wiem, że ma większe. Wydawało mi się, że też ma 100 udźwigu więce(przy pełnym secie) tak jak górniczy. 75 starczy.zwłaszcza, że mam już amortyzatory, nauczone to będzie dodatkowe 100 :) O resist na truciznę nawet nie doczytałem. T65 nigdy nie miałem i nie będę go robił raczej.
Znawcy, może mi odpowiecie na pytanie które mnie od jakiegoś czasu nurtuje. Widziałem już nie raz taki wynalazek i ciekawy jestem co to za ewolucja broni: wygląda jak plazmowy gatling, ale pluje takim ogniem, na dodatek wybuchową amunicją, co widać po miejscach w które trafi. Na dodatek ma potwornego kopa, na bimbrowej hulance w sekundę gość kładł wszystko co znalazło się na obszarze pokrytym ogniem. Na ekspedycji troga pożeracza to nawet nie zdążyłem zauważyć, a już było po walce.
Wybaczcie że moja strzelba zasłania trochę widok, ale jak sami widzicie screen zrobiony w takim momencie że nie za bardzo miałem czas ani ochotę chować broń ;)
A tak wygląda miejsce trafienia, jak widać każdy pojedynczy pocisk wybucha.
Widziałem już takie efekty nawet na miotaczach ognia, gdzie gość z kilometra zabijał wrogów, czy karabinach laserowych i jestem w kropce, jak ci ludzie uzyskują coś takiego? Dodam jeszcze że broń brzmi jak standardowa, plazmowy jak plazmowy, miotacz ognia jak miotacz. No ale na pewno nie strzela tym co w standardzie powinien
Podpinam sie pod pytanie. A ten efekt na miotaczy o który piszesz grish to jak uzyskać? Widziakem ludzi z miotaczmai którzy strzelali pojedynczym ogniem i kosiło to jak cholera :)
To legacy broń wybuchowa elektryczna/flamer. Już nie do zdobycia poza odkupieniem od gracza, który zdobył ją jak jeszcze były dostępne. Kiedyś można było wydropić broń elektryczną lub miotacz z efektem explosive.
Rok temu przez reddit udało mi się odkupić laser rifle i tesla rifle z takim efektem. W przeliczeniu ceny wtedy wahały się ok. 150-200k, ale miotacze były droższe 300-350k.
Już nie do zdobycia poza odkupieniem od gracza, który zdobył ją jak jeszcze były dostępne. Kiedyś można było wydropić broń elektryczną lub miotacz z efektem explosive.
Ech, to mnie trochę zmartwiłeś... Widząc jaką ludzie są w stanie zrobić jatkę takimi sprzętami, jaki szalony damage mają, to mi się zawsze zazdrość włączała ;) No ale nic, muszę się obejść smakiem
W przeliczeniu ceny wtedy wahały się ok. 150-200k, ale miotacze były droższe 300-350k.
To jak to działało, gracze się na jakieś raty umawiali? :) Przecież nie dość że kupujący musiał na parę razy uzbierać taką sumkę, to jeszcze sprzedający musiał zadbać żeby być w stanie taką ilość przyjąć bez dobicia do capu ;)
Ano wydaje mi się, że mój wybuchowy laser rifle bez problemu przebija szotgun gaussa. Jednakże przede wszystkim największą miazgę robi plasma gatling i miotacz ognia :)
Rzadko były to same kapsle, a sprzęt w przeliczeniu na nie. Np. kilka innych broni o wartości 20k-30k + 40k cap. Przynajmniej ja tak robiłem, ale wiem, że ludzie również umawiali się na raty. Jeżeli decydowali się na tylko kapsle to zazwyczaj załatwiali to w ciągu kilku minut, bo kupujący miał maks. kapsli na kilku postaciach i odbierający też miał ich od razu kilka do odbioru :)
Grish na przyjęciu u Dostojnych przekazał Fly rdzenie i amunicję..Tym razem tylko supermutanty przeszkadzały ;)
Fly zostawia z racji braku udźwigu, ogromne ilości sprzętu gwiazdkowego i cennych materiałów - serce się kraje ;( Tak w ogóle, zbieranie ma teraz sens tylko wtedy jeżeli ma się abonament ;(
Sprytnie to zrobione.. Fly na abonament na razie nie stać.
Co do tych płomieni, laser Gatling Fly ma wmontowaną dodatkową opcję zapalającą, można też podrasować w takim Gatlingu inne opcje, lecz przeróbki mają swoją cenę. Broń robi się ciężka i zużywa się błyskawicznie ;(
Miotacze płomieni też można ulepszać ale nie zmieni się jednego - to broń na bliskie odległości. Na odmianę dystansowe kopyta mają potężne efekty trafienia i ograniczenia - strzelają stosunkowo wolno. Więc co tam kto woli, lecz pamiętać trzeba, dopiero praktyka (zgodna z naszymi kartami) czyni z nas zwolennika takiej a nie innej broni.
Nie zdążyłem ;( Musiałem uzbierać ołów i stal..
Grish, nie wiem co to za plazmówka..
A z 5 minut Ci machałem żebyś do mnie przyszedł :)
Już jakiś random wziął, więc nieaktualne :)
Wczoraj chciałem wziąć od ludzi cukierki, to pojawił mi się komunikat, że muszę mieć na sobie kostium. Nie wiem o jaki kostium chodzi , bo wcześniej brałem bez żadnych tego :(
W PW i samym armorze/podszewce nie uda się wziąć. Kostium w rozumieniu przebrania(ubrania), np. kostium dyni, wiedźmy, rybaka itp. :)
Nie jestem pewien, ale chyba trzeba mieć założony i dół i górę przebrania (tzn. nogi/klatka i coś na głowę).
Nie jestem pewien, ale chyba trzeba mieć założony i dół i górę przebrania (tzn. nogi/klatka i coś na głowę).
To na pewno nie, ja biegam w jakimś jumpsuicie, który nawet nie pamiętam skąd mam, na głowie nie noszę nic, w cukierki mogę się bawić bez problemu.
Te słodycze to właściwie zbieram od ludzi od wczoraj. Brałem je w pancerzu SS. Wczoraj też w nim byłem rano i je zbierałem. Od różka chyba nawet wziąłem będąc w SS. Wieczorem już się nie udało i lazło zakładać jakiś strój.
Wyłazi się z pancerza wspomaganego i wystarczy.. Fly ma wtedy na sobie strój wierzchni oraz cały zestaw pancerzy osobistych. Tak czy owak, jest to niewygodne, Fly jest stale przeciążona, grafika wczytuje się wolno, bywa że pancerza wspomaganego nie widzi, n.p. wyjście z pancerza w. na polowaniu na Królową, może skończyć się źle ;( Ma dodatkowe przygody których inni nie znają ;)
Jak chodzi o Johna, to pewnie jego pancerz unijny jako niekompletny, był traktowany ulgowo przy misce ze słodyczami ;) Teraz musi rozbierać się "do rosołu" ;)
Tak w ogóle przy okazji, podam jakie pancerze całościowe, Fly może sobie zrobić przy stole warsztatowym, Jedne mają podane specyfikacje ochronne, inne nie. To są pancerze całościowe, nie części. Nie ma ich w handlu.
To oczywiście nie są pancerze w. które robimy na stoisku pancerzy w.
Ale ja nie chodzę w PW Fly . Cały czas biegam w pancerzu SS z podszewką bandyty. I tak też było wczoraj do południa i rano. Tak przyodziany zbierałem słodycze. Często jestem bez żadnego stroju( jak już to tułacza).
Wieczorem robiłem różne kombinacje i przebieranki by cuksy zebrać i nic. Czy w stroju, czy w pancerzu, czy też w obu i dalej nic. Trudno :)
Tylko gdybam, bo nie wiem, ale czy nie jest potrzebne jeszcze odebranie nagrody dziennej związanej w halloween z atom sklepu, aby odebrać z sukcesem cuksa?
Widziałem, że ludzie podchodzący do miski mając już na sobie kostium go ściągają i ponownie zakładają. Może jakiś bug po teleporcie i trzeba się przebrać?
jak sukienka nie pomogła, to faktycznie kończą się pomysły.. ;)
PS. Sorry za nowy wątek
No nie pomogła. A gość się na mnie gapił i znaki zapytania robił. Jak miałem mi powiedzieć, że ja tylko po cukierki przyszedłem, a to przebranie nie jest na serio xD.
Umówmy się, gdyby do mnie przyszedł jakiś zakapior ubrany w sukienkę, też bym go cukierkami nie poczęstował :D
Powaga.. Już zatem wiemy dlaczego Johnowi gracze skąpią cukierków ;)
John, pędź do Fly, u niej przy misce możesz być w samych majtkach. W misce zawsze ponad 15 cukierków jest. Fly może rum dołożyć z najskrytszych zapasów.
Trochę mi ulżyło, że sukienka nie jest tu niezbędna. Akurat po zalogowaniu nie czułbym się kobietą i byłby niejaki problem. To już faktycznie wolę w samych majtach (z logo Bractwa Stali oczywiście).
Pytanie do praktyków pancerza SS.
Czy najlepszym modem do rąk i nóg jest ultralekka konstrukcja? Co ten mod w praktyce daje??
Bo obniżenie wagi można "załatwić" kartą, a zapis "zwiększona premia AP" jest mocno ogólnikowy?
A może najlepszy byłby układ: 2 x ultralekki + 2 x głębokie kieszenie?
To zależy jakim buildem postaci grasz. Ja gram skradaczem więc we wszytkie części włożyłem ultralekka budowę by maksymalnie zejść z ciężaru. Kartę też mam.
Ale jeśli nie zależy Ci na skradaniu to możesz dać inne mody. Czy głębokie kieszenie są takie dobre?
Diablo chyba lubi warstwę ołowiu :)
Zejsc kartą z ciężaru można. Ale jeśli się nie skradasz, to czy nie lepiej dać tam inną kartę np bloker?
Legendarne moduły to materiał potrzebny do losowania legendarnych cech sprzętu . Nie ma żadnych rodzajów legendarnych modułów ;) Więc zakładam, że chodzi Ci jakie cechy są optymalne. To też zależy jakim buildem postaci grasz. Dla każdego buildu potrzebne będą inne cechy :)
Ja postawiłem na głębokie kieszenie - różnica w udźwigu jest na korzyść takiego rozwiązania, a bonus AP można sobie akurat na wiele sposobów wynagrodzić, najprostszym jest chociażby perk zwiększający tempo odnawiania punktów, można też liczyć na szczęście że broń której używamy "wygwiazdkuje się" ze zmniejszonym kosztem AP w VATS, czy też odnowieniem AP przy zabójstwie. Jest też efekt który daje szansę na odnowienie całego paska przy killu, ale na ten moment już nie pamiętam czy jest to gwiazdka na którymś elemencie pancerza, czy też perk.
Tak czy inaczej mniejszą ilość punktów akcji łatwo można zrekompensować ich mniejszym zużyciem, czy też szybszym/okazjonalnym odnawianiem
Początek gry opierałem głównie na skradaniu. Aktualnie korzystam z tego znacznie rzadziej, bo głównie korzystam z ciężkiej broni i częściej bazuję na jak najlepszej ochronie.
O ile pamiętam, to ołów nie dotyczy rąk ani nóg.
Ultralekka konstrukcja daje 2 czy 5 AP
tylko na cholerę na ciężkich broniach ss? Chyba ze krwawy ale to jest takie 50/50 czy krwawy PA czy krwawy w armorce
Pod ciężkie PA - bo i perki z przebijaniem pancerza, neguje wagę broni przy poruszaniu etc
a ciężkich i tak nie wygłuszysz wiec skradanie tam zbędne :P
a pancerz większy i stałe redukcje % :P
Dzisiaj znowu miałem tego denerwującego buga z bardzo szybko znikającym zdrowiem. Tylko się zalogowałem, zacząłem od biegania za cukierkami i jak trafiłem na grupkę krwawych orłów, już wiedziałem że coś jest nie tak. Pierwszy lepszy śmierdziel z miotaczem ognia zdjął mi 90% życia o_O Później było tylko gorzej, na operacji i ekspedycji poszło ładnych parę stimpaków. Ale nie wiem czy to nie jest jakiś problem z perkami/efektami/mutacjami/odpornościami, bo miałem wrażenie że też ja zadaję mniejsze obrażenia, szybciej znikały mi punkty akcji, mało tego (nie wiem czy faktycznie tak było, czy już mój mózg mnie próbował oszukać) czułem jakbym skakał niżej, mimo mutacji torbacza. Aż w pewnym momencie sprawdziłem czy w efektach na pewno mam bonus do wysokości skoku, odporności itp. Tak jakby gra zapomniała mi naliczyć stosowne mnożniki
Bug z zadawaniem niższych obrazem miałem już kilka razy. Wystarczy zmienić świat i wszytko wraca do normy. No cóż,, to Bethesda :)
Pozostałe mi się nie przytrafiły co nie znaczy, że się nie przytrafią.
Grish, czy to nie Ty pisałeś ostatnio, że jesteś w czepku urodziny jeśli chodzi o bugi? ;)
Tak, to ja pisałem, choć bardziej miałem na myśli problemy techniczne typu gra się nie włącza w ogóle, wykrzacza się, pojawiają się błędy uniemożliwiające grę itp. :) Takie mniejsze bugi, tak jak ten dzisiejszy, to raczej niedogodność, niż coś co całkowicie psuje lub czyni grę niemożliwą ;)
..takie mniejsze bugi ;) Dzisiaj Fly utknęła sprawdzając własny sklep. Szczęśliwie udało się wyjść z gry, bez ogólnego wylogowywania się..
Szukając przyczyn załadowania skrytki odkryłem że Fly ma około 2000 legendarnych rdzeni. Podobno każdy waży 1. Jak się ich pozbyć? Przecież ich nie przerobię ;)
W ogóle odkryłem że teraz jeżeli wyprodukuję broń i dam jej legendarki, to nie ma siły abym ją zniszczył ;( Muszę oddać ją do maszyny..
Legendarne rdzenie wszytkie ważą 1. Gdyby każdy ważył 1to by Ci skrytki zabrakło Fly, bo to tylko 1200 :)
Tak jak Diablo napisał Fly. Czy Ty zatem masz około 2000 legendarnych modułów? ;)
Modułów mam mniej, jakieś 600 ;) To zacznij losować broń i pancerze pod swój build. Materiałów ze skrzyni Ci ubedzie i od razu będzie luźniej. Jak trafisz potrzebne cechy to będziesz wymiatał. Duzo trzeba sie czasem nalosować, ale masz z czego ;)
Nie wiem czy wszyscy pamiętają, ale kiedyś do Ultracite PW dało się włożyć Jet pack na ręce. Tym sposobem mogliśmy mieć jednocześnie Jet pack i np. Emergency protocols. Potem to wycofali, podobnie jak wybuchowe elektryki.
Obecnie jest podobna kwestia. Jet pack możemy włożyć do hełmu Hellcat. Warto włożyć chociażby, na przyszłość. Ciężko nazwać to stanowczym bugiem, bo bez kombinowania normalnie wszystko jest widoczne w opcjach warsztatu :)
Jet pack możemy włożyć do hełmu Hellcat.
Hmm, Fly ma Hellcat i jet pack jest w korpusie..hełm siedzi w kołnierzu jet packu, mały, ze złymi czerwono świecącymi oczkami, jak zaświecić ;) Skacze rzadko z racji niewydolności grafiki..Jak skoczy w złym momencie, to sobie wisi na niebie, jak spadająca gwiazda, co spaść nie może..Więc najczęściej skacze z tej latarni co świeci ;)
..przypomniało mi się że była jakaś skórka plecaka z codziennych darów. Jaką ma nazwę i gdzie jest?
Fly z okazji ukończenia 340 poziomu, kupiła sobie za 250 atomów wilcze wycie ;)
Teraz, zamiast rzygać na widok ładnych panów, będzie wyła..
Wczoraj na OPsie wylosowało chyba najgorszy zestaw cech mobów jaki mi się zdarzył jak gram w F76. Spaleni + zmutowane koniki polne + komary, wszystko niewidzialne z jakimiś chorymi ilościami, a na koniec jako boss spalony z radioaktywną wyrzutnią rakiet, oczywiście też niewidzialny. Nie wiem ile razy zginąłem, tego syfu się tyle namnożyło, że pare razy ginąłem odrazu po odrodzeniu bo byłem otoczony przez 2-3 koniki polne...
OPsa zrobiliśmy w 11 min - aż sobie pogratulowaliśmy ze dało radę...
Też nie lubię niewidzialnych mobków. Moja gra opiera się w zasadzie tylko na vatsie, co sprawia że przeciwko zakamuflowanym wrogom jestem bardzo nieefektywny. A jak widzę w opisie operacji że oprócz tego mają jeszcze przebijanie pancerza, to już wiem że jestem w dupie i muszę liczyć na resztę drużyny :P
Te całe, dokładnie całe wredne towarzystwo, było wczoraj na "Polowaniu na Królową" ;) Widać kontrolerzy gry uznali to za świetny halloweenowy dowcip. Dać taką asystę Królowej dla trzech, czterech graczy od 50 do ponad 100 poziomu. Fly miała największy poziom ale niemożliwą sprawą było ustrzelić w takiej sytuacji Królową, gracze padali jak muchy, Fly skończyły się stimpaki do ich ratowania. Biła się "dla honoru", Królowa sobie poleciała, Fly biła się dalej, dopóki w polu nie została sama. Padły widzialne i niewidzialne paskudy, Spalacze, legendarni Spaleni, te świerszcze, mrówy nie mrówy, wyjce, króle błotniaków i inne.. Jeden z graczy, chwała mu, zostawił przy ogrodzeniu bunkra swój obóz. Dzięki temu Fly amunicji nie brakowało i miała pakiety do naprawy broni. Straty dopiero podliczy dzisiaj ;)
..aha, szkoda sprzętu gwiazdkowego i innego który został w polu. Skrytka Fly była załadowana, vendor już nie miał kapsli dla Fly, limit u babci Kilof prawie pełny ;(
Ja wszystkie bambetle gwiazdkowe przerabiam na bierząco z punktów na legendarne moduły - ich nigdy nie jest za dużo, szczególnie jak polujesz na konkretne epickie efekty na broni/pancerzu.
Chyba najbardziej wkurzające były te niewidzialne świerszcze - nie dość że to to odporne na obrażenia to jeszcze to jeszcze cholernie mocno bije - a jak dorwą Cie 2-3 to schodzisz w moment...
Aaaa zapomniałem - jeszcze oczywiście całe te towarzystwo wczoraj na OPsie po zabiciu wydzielało trującą chmurę. A ponieważ POs polegał na utrzymaniu punktów to przy zalewie całego tego szajsu praktycznie cały punkt był pokryty ich wyziewami...
Moja nieprzeparta chęć do korzystania z pancerza SS po dwóch dniach użytkowania nieco osłabła - przy wszystkich jego zaletach zbyt szybko się psuje, co od razu przekłada się na spadek jego poszczególnych odporności. Praktycznie jakieś części tego zestawu raz dziennie wymagają naprawy.
Do tej pory korzystałem z Wydobywczego - niby prościutki pancerz, ale akurat z uszkodzeniami miałem spokój...działał na zasadzie "Załóż i zapomnij".
Flyby - widzę, że korzystasz z Hellcata. Wpadł mi po jakiejś misji (chyba kończącej wątek Bractwa) pełen zestaw i mógłbym go stopniowo zagospodarować. Pytanie tylko, czy warto na niego wydawać sztabki, czy od razu przymierzyć się do jakiegoś docelowego?
Gonzo, Diablo wymienia dwa liczące się pod względem ochrony i cech, pancerze wspomagane i ma rację. To T-65 i Hellcat.
Fly ma oba te pancerze. Najczęściej używa Hellcata, T-65 stoi na "wystawie" - może go wziąć w każdej chwili.
Zanim gracz osiągnie liczące się w umiejętnościach karcianych poziomy, podstawowym, uniwersalnym pancerzem wspomaganym jest i będzie pancerz górniczy. Zdobycie go łączy się z wątkiem głównym i zadaniami gry.
Zużycie pancerzy także jest uzależnione od kart jakie masz do wyboru, jak je wprowadzisz do swoich umiejętności, pancerze i rdzenie niemal nie będą się zużywać.
Dodam. Moje inne postacie (maja ponad 200- poziomy) wciąż korzystają z pancerzy górniczych. Mają w zapasie inne pancerze. n.p. ultracytowy ale dobrze ugwiazdkowany i wzmocniony pancerz górniczy jest niezastąpiony.
Jest postać cichociemna, skradankowa, ona wciąż używa pancerza chińskiego..
Korzystam z kart wydłużających okres korzystania z rdzeni - to takie "must have". A wydobywczy bardzo sobie chwalę, choćby z racji na zacny udźwig.
Kompletując SS kierowałem się ogólna opinią, że jest to pancerz dający bardzo dobrą ochronę i nie wymagający rdzeni. Każdy PW to jednak wymusza dbałość o jakiś sensowny zapas rdzeni, a to jednak, przynajmniej dla mnie, jakiś problem. Dobrze, że często do mojego obozu zachodzi handlarz, który zawsze te 6 rdzeni ma do sprzedania. A ponadto mogę wtedy wyeliminować wszystkie karty o których pisałem wyżej, czyli wpływających na okres użytkowania rdzeni.
PS. Widziałem na Youtubie jakiś anglojęzyczny filmik, gdzie facet stał w pancerzu SS, a dookoła miał kilku wrogów, którzy niemiłosiernie go obtłukiwali i praktycznie pasek HP mało co się zmniejszał. U siebie zauważyłem, że ów pasek zjeżdża dość szybko, co przy Wydobywczym było nie do pomyślenia.
sensowny zapas rdzeni,
Rdzenie dostajesz od ukochanych znajomych ;) Zdobywasz, n.p. Linia na Piasku", lub sam produkujesz. Jak masz flukty i odpowiednie karty, z jednego zestawu fluktów masz od 3 do 6 rdzeni..
PW to jednak wymusza dbałość o jakiś sensowny zapas rdzeni Wszędzie tego pełno przecież. Najlepszą metoda na farmienie rdzeni w 100% naładowanych jest przejecie warsztatu w elektrowni np. Posejdon. Potem stawiamy generator fuzyjny, zasilamy wdawacz i czekamy :) Warto zadbać o ochronę warsztatu i zamknąć wydawacz , bo czasem inni gracze łobuzy mają chrapkę na darmowe rdzenie. Wiem, bo jestem jednym z takich drani i często na takie warsztaty napadałem ;)
Trochę pogderam, ale raczej na pewno wrócę do PW. No cóż, para poszła w gwizdek - szkoda tylko tych sztabek złota na dopalacze do SS. Ewentualnie będę go wykorzystywał do jakichś prostszych zadań, a na trudniejsze wskoczę w PW.
Johnie - może podam nick w grze, to oszczędzisz mój warsztat ;).
Po tej wczorajszej awanturze z Królową, Fly musi używać swoich innych ciężkich broni..jest na nie ustawiona lecz są ciężkie i nieporęczne. Troszkę miejsca zrobiło się w skrytce ;)
John, nie wypij rumu, ma być na wystawę, Fly sprawdzi ;)
John wypij rum Flybiego - dziś masz dyspensę ;)
Tylko wznieś toast za przekręcenie mojego licznika z 39 na 40 ;)
Wieczorem będę szaleć a co ;P
I ja bym zwinął gdybym mógł. Ale u mnie event nie działa. Cały czas każe mi jakiś kostium zakładać :(
Ech skasowało mi campa jak byliśmy w Ekspedycji nie wiem jak :P
Idę na nowy serwer jak dasz rade wskocz :)
John - wystarczy złożyć dowolny kostium. Kostium czyli sukienkę / mundury etc
Miska nie działa i w PA :P
Pod koniec ekspedycji uciekłem na drugi koniec mapy bo Hex nie chciała ze mną gadać, stała tylko ze skwaszoną miną i ani be ani me :P Ale usłyszałem w oddali strzały i już wiedziałem o co chodzi, jakiś trog, zamiast pobiec za nami do Penn, wdał się w walkę z fanatykami koło tunelu, musiałem polecieć i go ubić, dopiero ta durna małpa się odezwała i mogłem pchnąć sprawy dalej :D
Grish może jakiś bug jak z moim campem.
Przed ekspedycją jeszcze był ..
A tych trogów po drodze nie trzeba zabijać
Wiem że normalnie nie trzeba, to musiał być jakiś błąd. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że już po tym jak padł pożeracz (swoją drogą ładnie go zmieliłeś, chwila moment i leżał przerobiony na pulpety :D), ci goście co normalnie się kręcą po okolicy, stali cały czas w trybie walki, z broniami wycelowanymi z grubsza w kierunku tunelu. Do tego dolicz sobie strzały w oddali i można było wydedukować że coś tam się dzieje. A na dodatek ja cały czas słyszałem "bojową" muzyczkę i miałem jedną czerwoną kropkę na kompasie. Dopiero jak tego jednego troga uwaliłem, sytuacja się uspokoiła i mogłem pogadać z Hex. Wcześniej mogłem wciskać E do upadłego, brak reakcji - żeby było śmieszniej z Wickerem normalnie mogłem porozmawiać. Jakimś cudem ten trog był elementem ataku na Penn, dopiero jak padł, odpalił się trigger kończący ten etap misji.
A co do campu, to może w momencie jak jesteśmy na ekspedycji, to gra jakby zwalnia miejsce na mapie, do tego świata dołączył ktoś kto ma swój camp w tym samym miejscu i się kolizja zrobiła. Tak strzelam, bo się jeszcze z czymś takim nie spotkałem i rzucam tylko pomysł, co mogło się stać :)
Grish co jak co mojemu melaskowi dmg w walce wręcz nie brakuje normalnych wrogów trzeba tylko musnąć piła tarczową / auto-axem
Dlatego w DO bossów zywkle solo migiem rozwalam, tu i tak mnie odrzucił bo inaczej pada na jeden ruch :D
John - wystarczy złożyć dowolny kostium. Kostium czyli sukienkę / mundury etc Nie działa Diabełku, próbowałem już wszystkiego :(
Wystarczyło, że założyłem poszarpaną głowę kreta i mogłem zbierać cukierki. Pancerza SS nie musiałem zdejmować. Wyglądałem tak kretyńsko, że cukierki dawali mi z litości...
Zrobiłem weryfikację plików na Steam i mi się odblokowało. Teraz mogę brać cukierki w czymkolwiek :)
Masz racje Gonzo, pancerz SS jest tragicznie brzydki. Jak go pomalujesz w barwy unijne to już jest lepiej. Ale i tak zazwyczaj zakładam na niego jakiś strój :)
Teraz mogę brać cukierki w czymkolwiek :)
Niesamowite ;) Fly podoba się John najbardziej, kiedy przynosi pakiety ołowiu.. a jak dorzucił by jeszcze pakiety stali, to gotowa jest wyć z radości przez pół dnia.
Nie przyszłoby mi do głowy, że może Ci stali brakować Fly. Wczoraj przed wizytą u Ciebie wyrzuciłem 30 pakietów stali na stacji Grafton.
wyrzuciłem 30 pakietów stali na stacji Grafton.
Co za marnotrawstwo ;( Fly jest heavy - więc na amunicję zużywa ołów i stal w solidnych ilościach. Trzeba trochę szczęścia mieć żeby kupić po sklepach 50 i 308. Dzisiaj mnie facet rozbawił bo miał 1000 50, po 5 kapsli za sztukę ;) Inny oferował 50-tki, pierwsze 100 na podpuchę po kapslu, następne 200 już po 2 kapsle ;) Ubawić się można..
Grish podrzucił dzisiaj rdzenie, 50-tki i 308. Aż Fly zapomniała zawyć z zachwytu ;)
W ogóle to piszcie co Fly może wam dać w zamian. Ma n.p. sporo planów, lecz w ciemno dawać nie chce, bo wiecie jak to jest z prezentami. Czasem po imieninach w domu, nie wiadomo co z nimi zrobić ;) Bywa że wędrują po rodzinie i znajomych, jako prezenty przechodnie ;)
Fly, ja właśnie kupiłem za złoto maszynę produkującą amunicję, od jutra zacznę testować czy to w ogóle pobiera zasoby, oraz w jakim tempie tą amunicję wytwarza. Może produkować każdy rodzaj podstawowego ammo, z .308 i .50 włącznie, więc jak się okaże że działa jako tako, to będziesz miał choć częściowe rozwiązanie swoich kłopotów :)
Fly ma taką maszynę, grish ;) Jak jesteś mniej więcej cały dzień w grze i nie podbierasz z maszyny po 30, 40 sztuk, to na drugi dzień będziesz miał 200 sztuk 50 ( o ile ktoś sobie nie weźmie amunicji zamiast ciebie - trzeba ją zamknąć )
Nie wiem jakie jest tempo produkcji innej amunicji - myślę że podobne.
Być może bardziej opłacalne są przetworniki amunicji - ich nie sprawdzałem.
Przetwornik mam od dawna, jest mało efektywny ;) Chociaż na pewno można się nim podeprzeć żeby pozbyć się amunicji której nie potrzebujesz, a z drugiej strony nie ma szans opchnąć jej w sklepie. Przelicznik jest trochę jak w providencie, na przykład 100 szt. 50cal kosztuje 350 punktów - żeby tyle zdobyć musiałbyś sprzedać 288 szt. 10mm, albo 144 szt. naboi do strzelby. Trochę lepiej wygląda sytuacja z rzadszą amunicją, np granaty 40mm - zazwyczaj po Linii na piasku trochę tego można podnieść, a 350 punktów dostaniesz za 25 szt.
Pany, Fly pamięta wszystkie campy Johna ;) Miał przeróżne, n.p. na barce nad rzeką czy w rurze kanalizacyjnej ;)
Teraz uwił sobie całkiem romantyczne gniazdko wśród gór. Wszystko (prawie) tam jest, od urządzeń rozrywkowych po ozdobne. Tak, jest na wystawce, rum od Fly (nie wypił). I uwaga, wysoko, wśród chmur, śledzi Kosmos pani Komandor..Ubrał ją co prawda w zgrzebną sukienczynę, pewnie żeby nie rzucała się w oczy.. Ciekawe, o czym John z nią rozmawia i czy śledzą razem eee, gwiazdy.. Jak wiemy, jest trochę możliwości khm, dialogowania z panią Komandor. Całkiem postawna kobieta ;)
Lubię budować w takich miejscach. Ale mój górsko-leśny camp nie jest jeszcze gotowy. Cały czas coś dostawiam lub usuwam. Potrzebny mi jest generator wiatrak. Będzie pasował do tego miejsca. Ale coś nie mogę go trafić. Robiłem zadanie z zasilaniem elektrowni kilka razy.
Myślę też już nad nowym projektem. Będzie to "Fort Johm" :)
Mam tyle puntów do wydania, że chyba dla zabawy postrzelam sobie ze strzelby bojowej w automacie lub ze strzelby Gaussa , tak jeszcze nie grałem. I teraz mam dwa pytania. Czy strzelba w automacie potrzebuje perków na strzelby i na karabiny automatyczne? Dwa, czy strzelba Gaussa jest w automacie? :)
Nie ma Gaussa w automacie :) Zresztą byłoby to mało sensowne, ta broń jest o wiele bardziej efektywna po naładowaniu, więc przy ogniu automatycznym zadawałaby zbyt mało obrażeń żeby być jakkolwiek produktywna. Druga sprawa że - jak to strzelba - o wiele lepiej sprawdza się używając vatsa, kiedy masz gwarancję że każdy pojedynczy pocisk trafia w cel. W automacie w życiu nie byłbyś w stanie odpowiednio szybko odnawiać AP :)
Właśnie wyrzuciłem 3gwiazdkowego Gaussa..obsługa tej broni irytowała mnie już w innych Falloutach (pomijając F2 gdzie Gauss rządził) ;)
Właśnie wyrzuciłem 3gwiazdkowego Gaussa..obsługa tej broni irytowała mnie już w innych Falloutach
Bluźnierca! Szykować stos!
Pamiętam jak w F2 ryzykowałem skórę w Republice Południowej Kalifornii żeby zdobyć tą broń.. Były też kłopoty z amunicją (charakterystyczne 32 nabojowe magazynki). Potem chyba w F3, dodano do Gaussa owe doładowanie, które złości mnie do dzisiaj.
Uśmiałem się dzisiaj robiąc Rój adoratorów :) Dołączyłem ot tak, robi się to w dwie minuty to czemu nie, a tu moim oczom ukazał się taki obrazek :D Nie wiem z jakiej przyczyny gra postanowiła zespawnować tonę błotniaków, takich grupek jak widać naliczyłem pięć, w różnych miejscach dookoła "jeziorka" :P Jeszcze nigdy tyle XPa mi nie wpadło za to wydarzenie :D
Właśnie nie wiem co jest grane, ale ostatnio zrespiła mi się grupa jeszcze z 3x większa od tej na Twoim scrnie. Dosłownie cała ta plaża w nich była. Po jej ubiciu w ciągu 30 sekund pojawiła się następna. Może chcieli uatrakcyjnić to wydarzenie i dali możliwość nabicia większej liczby expa. Dla mnie spoko, ale niby wydarzenie dla 25 lvl :)
Spotkałem takie bandy błotniaków ze dwa razy na toksycznych terenach. Ale to nie było na wydarzeniu. Raz spotkałeem też ogromne stado mutorogaczy(ze 30) i raz radscorpiony. Nie wiem od czego to zależy. Jeśli to bug to całkiem przyjemny :)
Via Tenor
Jakbym był na poziomie 25 i zobaczył takie stadko, to bym chyba szybko podkulił ogon :P
Dokładnie, trzeba liczyć siły na zamiary. U mnie taka grupa obecnie jest na strzał, ale na 25 lvl pewnie bym tłukł to z 10 minut :D
Nie wiem czy o to chodzi ale pojawił mi sie tam quest o zbieraniu/zatapianiu toksycznych beczek i te grupy mobów krązyły właśnie wokół tych beczek...
neXus ma rację a Dziam powinien sobie przypomnieć jak był z Fly na Roju. Fly po wydarzeniu, odskoczyła pod Tamę i tłukła tam stado błotniaków..Mapa pokazywała wtedy sąsiedztwo trujących beczek ;)
Też przy topieniu beczek miałem taki wysyp błotniaków. Skąd mogłem wiedzieć, że tak są do tych beczek przywiązane??
Aaa, czyli to inna akcja się w pobliżu działa :) No ale przynajmniej wiem skąd ten wysyp, teraz będę wiedział gdzie szukać łatwego doświadczenia i tony błotniakowego mięcha ;)
W żadnym innym miejscu w grze nie widziałem takiego nagromadzenia mobków. I chyba można tam bić je do upojenia, tak szybko respią.
Fly, czy Twój nick w grze to FlyalaKris? Mam do oddania na obecną chwilę 25 pakietów stali, to bym Ci podrzucił (szkoda, że ostatnio sprzedałem 50). 308 mam mało, trochę sprzedałem (tę resztkę wycofałem teraz ze sklepu). Nie używam ich, więc mogę Ci też na bieżąco podrzucać.
Tak, zgadza się Gonzo..Ja ci wysłałem zaproszenie do znajomych, pewnie przepadło..możesz ty spróbować. Fly zawsze cię powita z radością a nawet zawyje ;)
Wystarczy stal, Gonzo..Pisz też co sam potrzebujesz.
Tez wysyłałem zaproszenie do Ciebie Gonzo. Chciałeś aby Twoje warsztaty były bezpieczne ;)
Dzięki Fly. Zle spojrzałem. Jeszcze dwie osoby po cukierki na dzienne i wpadnie tez tygodniowe. I wtedy wskoczy mi score na poziom w którym odblokuję hełm unijny. Tylko tego mi brakuje do zestawu ;)
Dzięki za zaproszenia.
Cukierki i u mnie czekają na głodnych wędrowców...
No wiesz co grish? Byś się wstydził...a ;)
Ale dzięki Tobie mam już zestaw unijny w komplecie. Dodam też iż cały czas u mnie stoisz w campie, choć tak naprawdę Cię nie ma :)
To tylko Twoja fantazja :D Co zresztą sam potwierdzasz: "u mnie stoisz w campie, choć tak naprawdę Cię nie ma :)" :P
mam już zestaw unijny w komplecie
Plecak rakietowy do unijnego też masz? I to wszystko dzięki wykorzystaniu grisha?
Plecaka nie mam Fly. Ale zakładam, że nie jest on wymagany do zestawu, żeby bonus udźwigu mieć i odporność na trucizny :)
Stałeś u mnie w campie grish choć tak naprawdę byleś na bimbrowej hulance ;)
Stałeś u mnie w campie grish choć tak naprawdę byleś na bimbrowej hulance ;)
Na tej hulance byłeś razem z grishem (Fly widziała) czyli nagusieńki grish, to efekt pohulankowy..
Chwilunia, mnie w to nie mieszajcie :D To co widzicie to jest tylko wytwór Johnowej wyobraźni, Grisha to skromna i nieśmiała dziewczyna, w życiu by się nie obnażyła publicznie :P To że John robi do niej maślane oczy to wiedziałem już od jakiegoś czasu, odkąd zaczął komplementować jej nogi :] Ale że to zaszło tak daleko, że już nawet przestał się ukrywać z tym że o niej fantazjuje, no no :P Może byś najpierw z jakimiś kwiatami przyszedł, na spacer zaprosił, a nie tak od razu z perwersyjnymi snami na jawie wyskakujesz :D Teraz się módl żebym jej o tym nie powiedział, bo będziesz spalony po wsze czasy :P
Byłem pewien, że nie ma świetnych automatycznych komór. A tu proszę, wpadła mi z królowej automatyczna do kałacha.
Czyli do strzelby bojowej też istnieje automatyczna świetna? I do pistoletów też ? Bo mam teraz mętlik buildowy ;)
Nie prime auto masz tylko do
Assault rifle
Combat rifle (czyli i rasią)
Handmade rifle (kałach)
Light machine gun
Pipe gun
Radium rifle
Czy ktokolwiek korzysta z samoróbki(pipe gun) , radowego lub szturmowego(assault)? Te karabiny są chyba bez sensu.
Fajnie, że jest do bojowego. Zmartwiłeś mnie pistoletami, bo gdzieś tam majaczył mi pomysł na automatyczny pistolecik ze świetna komorą :)
A czy jest świetna półautomat do kolejowego?
John jaka półautomatyczna? Co ty wymyślasz?
masz dwa rodzaje komór zwykłą i automatyczną :P
Kolejowy ma zwykłego prime nie ma automatycznej prime i tyle
Półautomatyczna to zwykła, przecież to oczywiste. Często spotykam się z takim określeniem komór zwykłych. Jakoś
słabo oczytany jesteś ;)
Czyli kolejowy ma półautomatyczną czyli zwykłą prime. I o to mi chodziło. Dziękuję, :)
To nie wiem co czytasz ale przestań bo wbijasz błędna wiedzę :P
Nie ma czegoś takiego jak pól-automatyczna komora - jest komora i tyle.
W F76 masz angielską nazwę receiver co znaczy komora. Dodali automatyczną żeby było wygodniej się połapać czy będzie ogień auto czy single ale z punktu nazewnictwa trudno to obronić
W takich pistoletach czy rewolwerach funkcję komory pełni np. szkielet broni. A sama komora zależna jest od choćby od rodzaju zamka.. a głównym jej calem jest połączenie lufy z mechanizmem spustowym i innymi mechanizmami
I jak komorę masz np w karabinie 4-taktowym ( w F76 np karabin myśliwski ) ?
A kolejowy nawet nie strzela amunicją co jest przerośniętą odmianą broni pneumatycznej
Masz rację Diabełku. Sam nie wiem czemu w internetach spotykam się z nazwą półautomatyczna :)
Może w taki sposób - trochę mylnie - są określane bronie samopowtarzalne, czyli takie które strzelają ogniem pojedynczym, ale nie wymagają ręcznego przeładowania po każdym strzale :) Bo takie określenie jak broń półautomatyczna też istnieje, ale oznacza zupełnie coś innego ;)
Coś w tym jest ;) Nie mniej jeżeli ktoś zadaje pytanie o dany typ broni, to operowanie właściwą nomenklaturą znacznie ułatwia życie ;) A tutaj John został zmylony określeniem "broń półautomatyczna", które tak naprawdę nie ma nic wspólnego z trybami strzału (ogień pojedynczy, ciągły etc.) a jest w ich kontekście błędnie używane.
Czy jak ktoś ze znajomych jest w sieci (nie w grze) to można się z nim skontaktować?
Tak , na forum xD
Możesz wejść na serwer na którym gra( w menu głównym wchodzimy w społecznośc i w znajomi i widzimy kto gra), wtedy klikamy dołącz dołączamy do świata na którym gra. Potem trzeba się teleportować :)
Na serwerze możesz tez po prostu stworzyć ze znajomym drużynę i sie teleportować.
Zaraz, bo chyba nie kumam jednak pytania. Jak ktoś jest w sieci to jest też w grze Fly. Można być też w menu głównym(to widać) ale wtedy nie ma możliwości kontaktu.
Fly chyba pyta o możliwość kontaktu w grze z kimś, kto aktualnie nie jest w tym samym świecie. W takim razie odpowiedź brzmi niestety nie. Tak swoją drogą to w grze nastawionej przecież na interakcję między graczami, tak małe możliwości komunikacji wyglądają dość słabo, no ale to przecież Bethesda :)
Jak jesteśmy zalogowani i znajomi nasi też - to lista wstępnie pokazuje nam napisami, gdzie kto jest n.p. ( w menu) (w sieci) (poza siecią)
Wiadomo że jak (poza siecią) to spotkanie mamy z głowy, a przy innych napisach?
..chyba prościej pisać wiersze niż poradniki.
Jakich innych napisach? Masz tylko "w sieci" i "menu główne". Jak masz w znajomego w sieci to dołączasz i tyle. Trafisz wtedy do świata w którym jest znajomy. Wtedy już tylko pozostaje znaleźć się na mapie co jest proste :)
Fly masz 4 statusy
Na jasno biało (bez opisu) - jest w grze na twoim serwerze
W sieci - jest w grze ale na innym serwerze
W menu - ogląda menu gry bez siedzenia na żadnym serwerze / sklep
Poza siecią - jest offline
Jak chcesz dołączyć do osoby na innym serwerze - klikasz jego nick i dołącz do serwera. Jak jest twoim znajomym to możesz nawet włazić na jego prywatne światy
Może istnieć jeszcze 5 status - jak znajomy jest w świecie tym czasowym (np budowniczym) ale nie mięłam okazji widzieć co tam bedzie :P
Kiedyś był 6 status gra w Nuclear winter :P
Jaki PW jest wg Was lepszy i wart docelowego inwestowania Hellcat czy Unijny (a może jakis inny)? Na obecną chwilę mody do Unijnego są tylko z ekspedycji?
Z tego co mi wiadomo to mody do unijnego są do kupienia tylko za znaczki w azylu Whitespring, plus szansa że plan wypadnie jako nagroda za ekspedycję. Jak się skończą ekspedycje, to pewnie trzeba będzie liczyć na to że gracze będą mieć jakieś nadmiarowe plany i wystawią je w swoich sklepach.
Jeżeli chodzi o pancerze to poczekaj na Diabełka, on tu jest głównym fachowcem i lubi się bawić w cyferki, to Ci ładnie rozpisze który co ma i dlaczego w danym obszarze jest lepszy od drugiego :)
t-65 z racji największego armora jest najbardziej uniwersalny
Kociak - jest ciut lepszy do DO
Unijny to taka klasa średnia ma niby fajny bonus do udziwgu i res poison ale to lepsza wersja górniczego z ciut mniejszym udźwigiem
Czyli nie ma co kombinować ale skorzystać ze sprawdzonego T-65? Moje pytanie o Hellcata i Unijny wzięło się z obejrzenia bardzo pozytywnych opinii na Youtubie.
I czy dobrze kojarzę, że plany do 65 są tylko za sztabki?
Ja biegam w Hellcat i go polecam. Redukcja % obrażeń robi robotę :)
Tak, T65 jest tyło za sztabki. Ale jak już się planu nauczysz to zawsze jest szansa, że Ci stopnie jskis fajny gwiazdkowy z wydarzeń :)
Ja mam podobny dylemat z pancerzami normalnymi. Niby jeśli chodzi o ochronę to SS o ZB są najlepsze. Ale mam ochotę spróbować też robociarza i arktycznego marines. Do robociarza już mi tylko prawej ręki brakuje do nauczenia . I teraz ciekawostka. Nie mam wyuczonego planu na prawa rękę robociarza a wypadła mi 3 gwiazdkowa prawa ręka. Bug?
edit.
Błąd, mam prawą rękę. Nie mam hełmu. Jest hełm robociarza? A jeśli jest to zakładam, że nie daje żadnych bonusów jak inne hełmy(prócz PW)?
Najzwyczajniej nie stać mnie na kilka różnych PW w pełni wymaksowanych - stąd próba znalezienia czegoś optymalnego.
Wiem oczywiście, że zależy to od postaci i sposobu gry. Generalnie najbliżej mi do tanka z ciężką bronią, ale skradaniem też nie pogardzę, jeśli jest taka możliwość. Czyli sensu w tym za dużo nie ma... ;))
Pytanie odnośnie Hellcata. O ile dobrze pamiętam, ma on +60 do udźwigu (mod na nogi). Czy można ten sam mod dać na obie nogi i to się zsumuje do +120 udźwigu?
Nie mam teraz podglądu na grę i przywołuję te dane z pamięci, ale chyba nic nie pokręciłem.
Dla tanka to Hellcat + obowiązkowo w 5 częściach włożona opcja żarłoka (redukcja 6% obrażeń, jeżeli jesteśmy najedzeni i napici) z legendarnych modułów. Taką opcję mam u siebie w PW wraz z dodatkowymi redukcjami na ogień(2x) i odświeżaniem PA(2x) z modułów. Nic nie jest w stanie mnie zabić w obecnym FO76, jeżeli użyję mojego full tank buildu. Na kryptydach mogę wziąć na siebie cały target, stać i nic nie robić :)
Daje +50 udźwigu per noga. Tak, każda noga jest liczona osobno, czyli łącznie zyskujemy +100 udźwigu.
Trzeba wybierać opcje ulepszania Hellcata, Gonzo - Diablo to wyłoży dokumentnie i statystycznie a ty będziesz wybierał na stojaku pancerzy (jak kupisz potrzebne plany)
No i super - o to mi chodziło. Co ważne, mam już wszystkie elementy, czyli tylko czekałby mnie odpowiedni dobór "polepszaczy".
tak nawiasem Gonzo. Z wydarzeń (n.p.Polowanie na Królową) wpadają ci także części Hellcata - już z gwiazdkami. Albo je będziesz zbierał, wymieniał i dobierał, albo postawisz przy robieniu pancerza na wybory własnych gwiazdek ;) Kosztowne to ale zabawa jest..
Wiem - kilka elementów tak mi wpadło.
W każdym razie muszę się skoncentrować na jednym, konkretnym pancerzu i optymalnie go dopracować. SS już tak skompletowałem, ale to jednak nie ta bajka...
Rożek
Kociak ma sporo mniejszy pancerz (436 320 320) - t-65 wyższy (565 470 470)
Więc lepiej się sprawdza przy bossach i wszelkich innych stworach walczących wręcz (bo 12% trudno przełożyć na o 150 pancerza przy strzelaniu )
Bonusowe % redukcji maja takie same (jak każde pw zresztą), 50x2 udźwigu może wmontować każde pw w siebie
Kociak ma za to redukcję 12% obrażeń od pocisków co się przydaje na DO przy przebijaniu pancerza za to jest gorszy w każdej innej sytuacji
u ciebie żarłok robi robotę (dodatkowe 30% redukcji ) :D
w t-65 byłbyś bardziej pancerny :D
Testowałem na wielu wydarzeniach/zbiorach mobów. Różnica taka, że aby ją odczuć to bym chyba musiał filmy w slow motion oglądać. Dlatego powiedziałem, że żarłok z tym PW to very nice efekt ;p
Znaczna część graczy opiera się na T-65, ale w praktyce on nie ma już aż takiego przebicia jak ludzie mówią. Oczywiście, jeżeli użyjemy do twego sensowny build.
Sprowadzam to do tego, że mogę stać na jakimkolwiek wydarzeniu w hellcat i się śmiać. Przy okazji zadawany DMG kosiarką też był nienajgorszy :D