Czy ktoś inny widział to i uznał, że jest to niedoceniany klejnot? Spodziewałem się czegoś lekkiego i uderzyło mnie naprawdę ciężkie poczucie tego, czym powinny być długoterminowe przyjaźnie. Myślę, że to najlepszy występ Martina Lawrence'a.
Ludzie lamentują, że Eddie miał w latach 90. spadek w swojej karierze. Ale 1999, wow, Bowfinger i Life to niesamowite występy. oczywiście kocha Bowfingera, ale Życie było zabawne i zaskakująco pokrzepiające.