A Plague Tale: Requiem | PS5
Gra choć jest bardzo ciekawa i wciaga z każdą minutą grania jednak spotyka się z bolączką optymalizacji widać to bardzo często. Mianowicie spadki FPS są bardzo widoczne i tryb 120hz z odpalonym vrr średnio pomaga. Przyznaję zieloni dostali wersję bardziej dopracowaną widać to w testach. Na dzień dzisiejszy dałbym 7 tak była by nawet dycha. Nie wiem jak wy podchodzicie do tej gierki .
Gra bardzo fajna wciagająca fabuła piękna grafika i dobry santrack daje 9/10 szkoda ze gra chodzi w 30 fps ale to zrozumiałe gre polecam jak najbardziej
Rewelacja lepsza od poprzedniej części bardziej rozbudowana klimacik gęsty jest grafika bardzo ładna nie zawiodłem się ode mnie dyszka polecam jak najbardziej
W poprzedniej części ostatnie rozdziały zaczęły mnie nużyć, w Requiem jednak nie doświadczyłem znużenia.
Na pewno najmocniejszym argumentem gry jest świat i wątek zarazy.
Podoba mi się również dowolność przechodzenia tytułu, przez co rozwija się jedną z trzech umiejętności (do platyny wymagane wszystkie umiejętności rozwinięte na max.).
W niektórych rozdziałach co prawda gra narzuca bardziej "wyrafinowane" i ciche przejście, ale mimo wszystko jak na liniówkę, zostawia wiele swobody.
Graficznie również na wysokim poziomie. Dobrze spędzone blisko 25 godzin przy jednym podejściu ze zwracaniem uwagi na rozwijanie ekwipunku.
Jedynka mi się podobała jednak 2 mnie już wynudziła i nie chce mi się grać ...
Plusy:
- Ładna grafika
- dobra ścieżka dźwiękowa
- klimat
Minusy:
- Ogrywam ten tytuł od ponad 2 tygodni i szczerzę mam problem żeby skończyć tą grę. W jedynke bardzo dobrze mi się grało i gra mnie nie nudziła. Natomiast tutaj mam problem żeby tą grę odpalić i grać bo mi się po prostu nie chce. Jestem przy rozdziale 10 i nie mam ochoty gry przechodzić dalej.
- Dodanie kuszy to był dobry pomysł ale tak na prawdę rzadko kiedy jej używam. Gra ciągle stawia na skradanie co momentami jest irytujące. Dodatkowo dostaliśmy uber soldiery których nie da się zabić kuszą xD Więc nie wiem po co ta kusza. Ile razy miałem problem że kogoś zabijam w jakiś sposób to zaraz nagle NPC nagle to widzi ...
- Źle zaprojektowane noże i odłamki do ulepszenia. Powiem szczerzę że jak na 10 rozdziałów znalazłem tylko 1 nóż ... Gdzie ja jestem z tych graczy którzy lubią się rozglądać. Nie mam pojęcia gdzie twórcy te noże pochowali ... W grze mamy narzędzia i odłamki. I myślałem że będzie problem z narzędziami a mam problem z odłamkami. WIęc ulepszenie czegoś jest niemożliwe ... Dla mnie brak balansu z tym
- Fabuła nie zrobiła na mnie jakiegoś wrażenia. W rozdziale 8 już zacząłem się nudzić. A jak dostałem jeszcze pół otwarty świat to już mi się serio odechciało.
- AI to dramat. Jestem w trawie mój towarzysz podpala trawę wychodzi z niej NPC widzi mojego towarzysza ale stoi i nic nie robi :D Ja rozumiem że mój NPC jest nietykalny ale to wygląda dosłownie komicznie.
- W dniu premiery gra chodziła w 30 klatkach. Kupiłem grę po 2 m-c pograłem chwilę w 30 i nie dałem rady. Teraz grałem w 60 i było lepiej ale dla mnie jest to lenistwo ze strony twórców że dało się zrobić tte 60 klatek później ...
Powiem tak. Gra mnie rozczarowała. Jedynka bardzo mi się podobała. Było to coś nowego i przyjemnie mi się grało. Natomiast 2 to jest więcej tego samego jednak lokacje mi się mniej podobały i gameplay. Gra to co miała w jedynce straciła w 2 i niestety gry nie ukończę bo mi się nie chce tego odpalać ... Moja zasada przy ocenianiu jest taka. Nie przeszedłem - 3 punkty na start. Mogę tej grze dać 5,5/10 chociaż ocena serio powinna być niższa. Jednak grałem w gorszę produkcje więc taka ocena niech będzie. Czy warto to kupić? CIężko powiedzieć. Mi bardziej 1 podeszła niż 2. Kwestia gustu.
To ty chyba jakiś upo jesteś, jak 1 nóż znalazłeś przez większość gry. No, ale jak się leci cały czas do przodu i nie exploruje to twój problem. Rzadko używasz kuszy? Przecież ją można wykorzystać do zabijania wrogów, a tych z lepszym pancerzem to musisz im ten pancerz rozbić za pomocą procy. No a npc to widzi, bo kurna słychać jak strzelasz z kuszy, dlatego AI jest tutaj niezłe, bo cokolwiek słyszą. Dwójka to fabularne arcydzieło i zostawia taki ładunek emocjonalny, że ciężko nie myśleć o niej na drugi dzień. No ale u ciebie to pewnie nawet twd 1 nie wywarło żadnych emocji. Żałosna recenzja XDD
Fabularne arcydzieło xd chyba jak ktoś grał w trzy gry na krzyż
Fabuła jest tak nudna, że można poznać, dopiero pod koniec się rozkręca
Gameplay też nie porywa
Ale jemu się podoba i co mu zrobisz? Napiszesz tylko komentarz z bólem zada.
Nie jest to na pewno gra na 10, tak jak i pierwsza część ale mi się podobała/y. Grafika... Miejscami miodna, żeby miejscami drastycznie odstawać od reszty, całościowo jednak i tak na plus. Minusem nieco rozciąganie gry, zwłaszcza tak do połowy gdzieś. Miałem lekkie odczucie że się dłuży, natomiast im dłużej grałem tym mimo powtarzalności i schematyczności nie chciałem by się skończyła... Ogólnie polecam :)
spoiler start
mimo wszystko, co się rzadko zdarza u mnie w grach zdarza na końcówce pojawiły się łzy, spodziewałem się tego, ale nie do końca w taki sposób i jeszcze to totalne rozwalenie pierwszymi napisami końcowymi w takim momencie x.x czytając inne komentarze apropo interpretacji zakończenia mam mętlik i z jednej strony chciałbym kiedyś zagrać w kolejną część, a z drugiej może lepiej jakby już jej nie było...?
spoiler stop
Przepiękna fabuła która wciąga od samego początku jak dla mnie bardzo fascynujące gra dzięki której przeżyłem dwa tygodnie niezapomnianych chwil oczywiście nie grałem non stop ale gdy wracałem z pracy do domu to nie mogłem się doczekać aby wieczorem napić się dobrego whisky i przynieść się w tą piękną opowieść . Brava dla twórców!!!
W pierwszą część grało mi się bardzo dobrze.
Z niecierpliwością czekałem na kontynuację, lecz niestety się zawiodłem.
Chociaż fabuła ciekawa, to gra się bardzo topornie.
Do bólu liniowa + ograniczone pole działania ( poruszania się ), tylko w miejscach wyznaczonych przez grę. Np. nie można przeskoczyć przez niski murek lub obejść grupkę ludzi stojących na mojej drodze, aby dojść do miejsca które jest w zasięgu mojego wzroku, tylko muszę obejść w koło połowę miasta aby się tam dostać. Takich przypadków można wymienić dziesiątki. Sztuczne, na siłę przedłużenie czasu gry.
Mimo to, że fabuła bardzo wciąga, ciężko mi było ją ukończyć.