Chipów już nie brakuje - ceny mogą nadal spadać
To co teraz? Wojna Chińsko-Tajwańska? Muszą coś wymyślić żeby ceny nie spadły.
Kupujcie zatem szybko, odkąd znam ten portal kiedy piszą, że coś może się stać, to tak się dzieje przez dwa tygodnie, a później przez kilka miesięcy lub lat jest dokładnie na odwrót.
Artykuł przygotowujecie tydzień wcześniej ?
O sankcjach USA nałożonych na megafabryki chińskich producentów półprzewodników nie czytaliście ?
Nie wrowadzaj zamieszania
Under the rules, US companies must cease supplying Chinese chipmakers with equipment that can produce relatively advanced chips unless they first obtain a licence.
The new regulations also add controls on some semiconductor production items and transactions for specific end-uses of some integrated circuits or chips. The US also wants to increase its export controls to include semiconductor products and software, technology, and other things used to develop and make integrated circuits
Ludzie nie rzucą się na karty, bo czasy pandemii tak nasyciły rynek, że taki popyt już się nie trafi przez długie lata. Karty zaczną taniec w końcu, bo Nvidia zje własny ogon w końcu trzymając tak wysokie ceny nowej serii. To się musi stać prędzej, czy później. Im więcej czasu będzie mijało od premiery serii 4xxx, tym bardziej producenci będą chcieli się pozbyć zapasów i zaczną panikować
Nvidia może swoje chipy wykorzystać w GF NOW.
Jakby mieli problemy to ceny by już jechały ostro w dół, a nie jadą, czyli żadnych problemów nie mają I zwiększać sprzedaży nie potrzebują.
Napisałem to w czasie przyszłym. Za parę miesięcy jak karty będą sie marnie sprzedawać z serii 4xxx i 3xxx oraz jak wypuszczą w końcu ( a na pewno to zrobią) 4060, będą musieli zjechać z cenami, bo dwie generację nie wyprzedane, a kolejna będzie już w produkcji i co wtedy ? Do tego dochodzi konkurencja. Nikt nie będzie trzymał sprzętu dwie generację starszego.
Oczywiście, że Nvidia ma problemy. Właśnie dlatego robi to co robi. Odejście od tradycyjnego schematu wydawniczego przez wypuszczenie najpierw tylko topowego układu, schowanie do szuflady 4070, zapowiedź wysokiej ceny nadchodzącego 4080 oraz mocne ograniczenie dostępności premierowej 4090 pomimo braku problemów z produkcją. To są działania mające utrzymać sprzedaż i obronić przed załamaniem cen serię RTX 30xx, która sprzedawała się w 2022 roku znacznie poniżej oczekiwań Nvidii, zalega magazyny i przyniesie duże straty jeśli tam utknie i zostanie skanibalizowana przez kolejną generację.
Polityka sprzedażowa i sposoby wpływania na rynek przez wielkich producentów są odrobinę bardziej skomplikowane niż "obniżamy ceny bo się nie sprzedaje".
Zabawne. Ceny rosną i to skokowo więc jakie spadać?
Spada z wartości (znowu) wartość życia ludzkiego i ciężkiej pracy uczciwych ludzi. Nadciąga sztorm i braki elektroniki to bedzie dla większości ludzi najmniejsze zmartwienie.
Jeszcze się dziadom od chipów odechce chciwości i podwajania cen dla szybkiego zysku.
Cena przyzwoitej karty graficznej powinna być na poziomie cenowym przyzwoitego procesora, czyli jakieś 500 złotych. Tymczasem mamy ceny 3x, a nawet 4x wyższe, więc ja postoje.
Chcialbym zobaczyc jak spinasz BOM dla karty graficznej aby cenowo i z podobnym zyskiem sprzedac ja za tyle co procka;)
Niestety cena kontenera, to nadal kosmos, że o kursie złotówki nie wspomnę. Ceny mogą nadal spadać...niestety nie u wszystkich. I tym "pozytywnym" akcentem zakończę swoją wypowiedź. :P
W efekcie ceny aut używanych rosną, gdyż wiele osób nie mogąc pozwolić sobie na stanie w kolejce, decyduje się na zakup pojazdu paroletniego.
Pomijam już fakt, że się nie stoi w kolejce tylko zamawia auto w salonie, dostaje się numer tygodnia kiedy będzie do odbioru (przed pandemią również czekało się miesiącami nawet na Dacię czekało się 6 miesięcy), po czym sprzedawca dzwoni że auto jest do odbioru.
Ale jak można być w sytuacji, że auto musi być na tu i teraz?