Nie chciałbym remake'u tej wielkiej strzelaniny, tylko by ją popsuli
FEAR zawsze bedzie u mnie bardzo wysoko, grałem w tą grę w 2005 roku jak jeszcze bylem dzieckiem. Chodziła mi słabo, ale w tamtych czasach, cieszyłem się ze miałem jakiekolwiek nowe gry. Natomiast to była moja ulubiona produkcja zaraz obok Max'a Payne'a 2 i GTA Vice City
Ja bym jednak remake mimo wszystko z checia zobaczył, mimo ze do FEAR'a 1 nadal chetnie powracam
Niech zrobią do tego ray tracing jak w Quake'u 2 to będzie miód ^^
No tak, nie ma co się dziwić, że gry są gorsze, chociaż ładniejsze. Dziś taki fear tylko ładnie by wyglądał, SI kiepskie, ale za to ładna oprawa graficzna, masakra...
A co innego byś w tej grze zmienił? Projekt map - nie ma po co dodawać extra śmieci po kątach bo to zepsułoby sterylność poziomów. Dźwięk - akcelerowany sprzętowo przy pomocy X-Fi Titanium HD (nie ruszać!). Gdyby ulepszyli SI to by się grało dziwnie aczkolwiek coś można w tym pomotać. Bo jeśli sobie myślisz że JA patrzę na grafikę (z tym złomem jaki posiadam obecnie) to pudło :P
FEAR 1-3 nie potrzebuje remake, to dalej wygląda i działa dobrze.
Soldier of Fortune potrzebuje Remake, najlepiej na silinku Wolfensteina 2 z jeszcze większą ilością hit boxňw :)
Grałem jakiś miesiąc temu po raz pierwszy i przyznam, że SI robi na początku wrażenie, ale to tyle. Poza tym gra jakoś szczególnie się nie wyróżnia, poza paroma momentami. Ale mimo to, to wciąż solidny FPS wart zagrania, do tego co chwile jest w promocji (chyba 20zł na Steam za 1 z dodatkami + 2 i 3 zapłaciłem, na GOGu często jest za ~5zł).
Pomimo tego, że ten tytuł ma już 17 lat na karku, to ciągle robi robotę niesamowitym wręcz klimatem. Poza tym, polecam grać na najwyższym poziomie trudności. Starcia z wrogami są wtedy mega emocjonujące i nieprzewidywalne. Moim zdaniem, tytuł godnie się zestarzał i warto go nawet teraz ukończyć. Wielka szkoda, że za wspaniałą podstawką nie poszły dodatki, które niestety bardzo trącą myszką.
ostatni dodatek FEAR 1 był krótki i nudny, ale dalej sie trzymał, 2 zeszła trochę niżej, nie spodobał mi sie po prostu pomysł z okularami, 3 to juz tragedia, po prostu gwóźdź do trumny jak Heroes 4 dla 3Do
kazdy wiekszy poziom trudnosci to tylko zmienione cyferki na wieksze wartosci w odpowiednich miejscach. Si, ktore z gory wie o wszystkim, z aimbotem ustawionym na jakis % i losowa szansa, ze cos wykona w zawsze z gory okreslonej i przewidzianej sytuacji i nie ma nic wspolnego z rozwinieta sztuczna inteligencja - taka z definicji, zapisz, stocz walke z si i zaladuj i tak pare razy. Ciekawe po ilu loadingach zczaisz, ze si robi tak naprawde to samo, czynnosci, wybierane z ograniczonej przez programiste puli, wkoncu sie koncza i si zaczyna je powtarzac. Bot z feara to nie czlowiiek z mozgiem ale wy jakos nie umiecie tego za cholere zrozumiec.
A czego ty byś wymagał od AI, która składała się dosłownie z 3 stanów i kilku akcji kontekstowych? Prawdziwej sztucznej inteligencji? To oczywiste, że w końcu wachlarz możliwych taktyk im się skończy. Jak dla mnie to wielkie osiągnięcie, że takimi prostymi środkami udało się stworzyć przeciwników, którzy nie tylko nie ustępują inteligencją tworzonym w grach 20 lat później, ale jeszcze biją ich na głowę.
A ja też bardzo dobrze wspominam pierwszego F.E.A.R.a i jak najbardziej chciałbym remake. Nie rozumiem w ogóle takiego myślenia "bo może się nie udać". No to się nie uda. Świat się nie zawali, płakać po nocach nie będę, dobre wspomnienia z oryginału nagle nie wyparują.
A zupełnie przypadkiem może się jednak udać. I będę mógł sobie znowu pogonić Fettela, tym razem na konsoli, a przy korzystnym układzie planet to może nawet w 60 fpsach ;)
Zdecydowanie jestem na tak.
Zmienić modele wrogów, dodać tekstury 4k, RT i system leczenia z dwójki i byłby hit... Jeśli ruszyliby AI, dźwięk i gunplay to oczywiście wyszłaby kicha...
Ktoś poleci jakieś ciekawe mody do pierwszego FEARa? :)
Complete Edition? Dodaje modele z pokazów E3 czy bronie z FEAR 2 i parę innych rzeczy.
Nie ma tych modów wiele - jakieś dema, teksturki i próbki.
Ale kto pytał? Redaktorzy tej strony przypominają mi trochę mnie, mi jak się nudzi w pracy, albo np chce mi się spać to zadaje sobie sam w głowie różne pytania, bo nie zawsze jest do kogo gębę otworzyć, a tak przynajmniej można nad czymś pomyśleć. Autorzy artykułów na golu ewidentnie robią to samo, z tą różnicą że oni piszą o tym artykuły.
Zachowujesz się jak typ, który wchodzi do galerii sztuki i narzeka, że na ścianie wiszą obrazy.
ale glupoty, wlasnie fear powinien byc zremasterowany (nie tylko technologicznie) bo nie by wcale tak zajebisty jak piszesz, ani ta twoja inteligencja nie byla tez tak zajebista, ona sprawiala tylko takie wrazenie, dalej byla oskryptowana jak cholera - biorac pod uwage jak byly zaprojektowane lokacje, ktore ograniczaly wlasnie si a nie cechowaly - no same skrypty - boty w q3 na nightmarze kombinuja lepiej. Bullet time? na cheat engine zrobie ci teraz lepszy... efekty? ODpal se feara i zobacz o czym bredzisz, przestarzala technologia nigdy nie wyglada "Ladnie" jesli porowna sie z ta rzeczywista.Mozna powiedziec, ze taki crysis graficznie sie nie zestarzal( no ja bym sie klocil ale niech bd, daje dalej rade :)) ...Jeszce raz CO do inteligencji, half life 2 robil przelom i tam widzialem to za co chwalisz feara, w ktorym widzialem ograniczone skryptami i ogolna konstrukcja gry SI, i nie wiem czy masz pojecie jak sie taka "inteligencje" programuje ale piszac, ze nie byla oparta na scenariuszach znowu bredzisz( nadanie inteligencji zadania zabicia gracza to wlasnie scenariusz, a te "narzedzia" to zmienne, ktore definiuja wlasnie ten scenariusz przy pomocy np funkcji, ktory i tak jest oparty na jakims algorytmie - W fearze Si nawet nie sprawia wrazenia, ze sie czegos uczy... CO do grozy.. w fearze widzialem tylko jumpscary, ktore straszyc mogly 10 latka i to takiego, ktory nie wychodzi na podworko z rowiesnikami. Gdyby robil to choicaz jak doom 3, ktory tez z czasem juz nudzil to ok. TO jest jeden z niewielu fpsow, ktory zapamietalem ze wystrzeliwal fajerwerki ale do 2 misji...TAki soldier of fortune 1 wystrzeliwal je przy kazdym jego przechodzeniu i w kazdej misji... im dalej w fearze tym wieksza byla nuuuuuudaaaaa, i zal za nie wykorzystywanie potencjalu jaki fear mial. Zapisz seobie gre, doprowadz do jakies sytuacji, wzytaj gre, zrob to samo i powtorz pare razy. ZObaczysz ze, ta twoja inteligencja jest poprostu wkrecona ci iluzja MOtyw z dziewczynka, oryginalne jak ... Straszny to byl fredy kruger i koszmar z ulicy wiazow a nie fear z nawiazaniami do jakies klatwy czy ringa... btw. japonskie kino grozy to tez NUDA, czego ja mam sie bac? powykrecanym czyms przypomnijacym dzieewczynke, ktore smiesznie sie rusza i dziwne dzwieki wydaje. TAkie straszne, ze z buta w to wchodze jak tylko sie krzywo spojrzy. NAPRAWDE SA GRY< KTORE DUZO BARDZIEJ ZASLUGUJA NA TAKIE SLOWA i POCHWALY. NO i kolejne 2 czesci feara - po co? i czy za kare?.. Naprawde przegiales w tym artykule :D
Przełomem w SI był Half Life 1 i HALO, a nie żaden Half Life 2.
SI w Half Life 1, HALO 1 i 2 oraz F.E.A.R. 1 i 2 jest lepsze niż w Half Life 2, gdzie też jest dobre, ale nie tak jak w pierwszych wymienionych.
Half Life 1, HALO 1 i 2, F.E.A.R. 1 i 2 imponują najmocniej sztuczną inteligencją wrogów (przegrupowanie się, wycofywanie się, flankowanie, otaczanie czyli działania zespołowe), a Half Life 2 zabłysnął najbardziej fizyką. Znam te gry na pamięć, bo wiele razy przechodziłem.
Walka z komandosami i najemniczkami w Half Life 1 zawsze bardziej imponowała od tego co było w Half Life 2, a SI z F.E.A.R. był wzorowany na Half Life 1.
Soldier of Fortune 2 też jest genialnie zaprojektowany i rozkosznie wymagający zwłaszcza na misji w dżungli. Za to poziom w Kamczatce to mistrzostwo świata do dzisiaj, bo żaden CoD nie ma tak zajebistej misji moim zdaniem. Nawet Modern Warfare z 2007 z kultową misją snajperską.
Widzę ktoś tu się strasznie zacietrzewił. Czy ta gra ci wyrządziła jakąś krzywdę?
"Bullet time? na cheat engine zrobie ci teraz lepszy"
Czekam i ocenię efekty. Bo mówić, to sobie każdy może.
"ODpal se feara i zobacz o czym bredzisz, przestarzala technologia nigdy nie wyglada "Ladnie""
A co w tym dziwnego, że gra sprzed prawie 20 lat nie może się mierzyć graficznie z najnowszymi hitami? (Chociaż zestarzała się bardzo godnie.)
"czy masz pojecie jak sie taka "inteligencje" programuje ale piszac, ze nie byla oparta na scenariuszach znowu bredzisz( nadanie inteligencji zadania zabicia gracza to wlasnie scenariusz"
No wszystko pięknie, tylko, że... inteligencja nie ma za zadanie konkretnie zabicia gracza.
"Głównym celem NPC w F.E.A.R.-ze nie jest zabicie gracza. Celem jest wyeliminowanie 'zagrożenia'" https://medium.com/@t2thompson/the-ai-of-fear-76ba26dc1667
Polecam też rzucić okiem na https://www.youtube.com/watch?v=BmOOrh5lq7o
" MOtyw z dziewczynka, oryginalne jak ch*j. Straszny to byl fredy kruger i koszmar z ulicy wiazow a nie fear z nawiazaniami do jakies klatwy czy ringa"
O Freddym można powiedzieć to samo. Strasznie wyglądający facet z jakimiś pazurami. W dodatku wyeksploatowany w serii 5 filmów. No oryginalne jak...
"NO i kolejne 2 czesci feara - po co? i czy za kare?.. Naprawde przegiales w tym artykule"
Gra się nie podoba? Spoko, nie musi. A ty tu dostajesz epickiego bólu tylnej części ciała, że komuś F.E.A.R. śmie się podobać. Naprawdę przegiąłeś w tym komentarzu. :P
o doczytalem jeszcze ze grales w to na playstation 3 :) JEszcze bardziej nie moge ogarnac, jak ty taka imersie osiagales przy tym i to na ps3 :D:D
Tak, pierwszy kontakt z grą miałem na PS3. Ale... dalsza część ramki jest niewidoczna? Jest tam przecież napisane, że wrażenia w artykule oparte na wersji PC. O skryptach też masz napisane - dosłownie jest tam wzmianka o tym, że to jest ta sama technologia, tylko inaczej wykorzystana. A że potrafiłem odczuć immersję również w wersji na PS3? Cóż, do tego nie trzeba realistycznej grafiki.
Martwi mnie, że widzisz tylko fragmenty mojego tekstu, coś widocznie się zepsuło. Nie wiem tylko po której stronie.
Remake - bardzo wysokie ryzyko popsucia gry.
Remaster - jak najbardziej. Nowe modele, tekstury, zmiana oświetlenia (choć tu też można zepsuć klimat). Zostawić muzykę, dźwięki, cały układ gry. Po prostu....mocno zmodować. :)
Reboot - nie wiem czym miałby się różnić od remake'u? Gdyby wykonali remake tak starej gry, to wyszłaby właściwie nowa gra. Wystarczy spojrzeć na Resident Evil 2/3, Black Mesa, Shadow of the Colossus, Demon's Souls...niby rimejki, a ciężko poznać'.
Swoją drogą, bardzo mnie śmieszy te wszechobecne hejtowanie remake'ów. Czemu ludzie nie mają takiego bólu okrężnicy od remake'ów filmów i seriali? Sztandarowe The Office, gdzie to amerykański remake jest według wielu, najlepszy. Diuna, Pamięć absolutna, The Thing, Casino Royale (!), Planeta Małp...tego jest kupa. I jakoś nikt nie płacze, jeżeli okazuje się, że remake jest równie dobry albo i lepszy od oryginału. W przypadku gier - cała masa remake'ów jest równie dobra albo i właśnie lepsza niż oryginał, zaczynając od tych wymienionych przeze mnie akapit wcześniej.
Może się powtórzę, ale skopiuję mój wpis z innego wątku o tym zacnym tytule.
FEAR jest grą doskonałą dającą ogromną satysfakcję pod każdym względem i przede wszystkim stojąca klimatem, historia Almy po dziś dzień jest jedną z moich ulubionych. Kocham te "spokojne" momenty gdzie jest się w biurowcu, a mimo to za budynkiem czuje się ten cały chaos. Do tego co chwile docierające różne złe wiadomości z radia, telewizora czy automatycznej sekretarki co bardzo buduje klimat. Ci co przechodzą tak jak Quake nie wiedzą ile tracą pomijając takie detale. Posiadam wersję pudełkową z dodatkami oraz Steam i GOG.
Monolith ma naprawdę bogate portfolio i to jedno z najlepszych jeżeli chodzi o gatunek strzelanek pierwszoosobowych.
A co do tworzenia tych samych gier na nowo, to jednak jestem zwolennikiem tworzenia czegoś nowego. Co innego odświeżyć coś lekko aby działało na aktualnych sprzętach i nowych konsolach, ale tak jak uważam że pierwszy Dead Space nie potrzebuje czegoś takiego to tak samo i FEAR. Jak już wiele razy wspominałem co innego zrobić od podstaw tak starą grę jak pierwszy System Shock, który u wielu dzisiejszych graczy faktycznie wywoła szok że kiedyś się w to grało i zachwycało. A co innego taki FEAR czy Dead Space, które doskonale się dziś bronią. Ale na szczęście większość wydawców pozostawia wybór i nie robi takich świń jak Fak2 z GTA.
Ogolnie, wczoraj sie rozpisalem, dzisiaj tez bd musial ale ost raz.. Do ziomusia co mnie tam wypunktowal- Tak ustaawiasz spedhacka, ktoryy spowolni wsio(wcale niezawsze) i myslisz, ze tyle tylko mozesz zrobic... Atak naprawde dzieki skanowniu aoe i injekcja kodu do pamieci czy nawet dodanymi skryptami w LUA mozesz zmienic wszystko, przerobic cala mechanike bullettima. lacznie z efektami audio - wizualnymi. - i dalej to sa czlowieku zmiennie, ktore mozna modyfikowac wd wlasnej woli a nie tylko jak ci tworcy z gory zarzucili. - juz z zalozenia jest to lepszy bullet, bo dziala tylko i wlacznie tak jak sobie wymyslilem ja... Cheat engine to nie jest program do robienia tylko czitow, nim mozesz calkiem zmodyfikowac gre zmienijac drastycznie gameplay .No w twoim linku napisali jak steruja inteligencja, no sorry ale dla mnie to nie jest nic czego nie widzialem wczesniej i nie rozumiem, dlaczego dalej brniecie w chwalenie tej ai, ktora jest dobra ale nie cudowna jak sadza co niektorzy. Ogolnie nie polecam wierzyc tez we wszystko co ci devsi tez napisza czy powiedza ale naiwnosc to juz innty temat.(przyklad: cyberpunk na premiere) Dalej.. wlasnie nie ma co porownywc gry duzo starszej z nowymi ale remastera mozna juz porownac... CO do Frediego, jakie 5 filmow - to juz dowod, ze nie wiesz o czym piszesz - dodam tylko, zei nie, nie chodzi o to ze mial pazurki tylko o to, ze zabijal w snach, bardziej lub mniej finezyjnie i mial oldskulowy sweter w czerwone i czarne paski(tu akurat joke :D ) ale kit z tym. Japonskie kino napewno straszniejsze :)
DO pana od half life 1 - hl1 to nie przelom tylko jeden pionierow czy tam prekursorow, ktory wyznaczal nurt dla gier, ktore mialy powstac pozniej... Szczerze hl 2 w mom. wydania robil wow, w ogole silnik source robil mega wrazenie jak na tamte czasy.. wydawalo sie, ze gra zrobiona jest jak film.. fear - no tez ale tak do 2 misjii :D
DO pana od artykulu : nie wydaje sie panu, ze granie w fpsy na ps3 to taki lekki masochizm? Technologia inaczej wykorzystana? ja bedac programista wiem, ze moglbym teraz powiedziec ze fear wykorzystuje pewna technologie a inne gry tez ta sama ale w inny sposob...nie powiedzialbym tez, ze programowanie ai w fear to technologia. WIecej pisac mi sie nie chce, wczorajsz reakcja byla wywolana przeczytaniem nie tylko artykulu ale tez niektorych komentarzy - myslicie,ze wszstko wiecie a piszecie o rzeczach, ktore mozna zrozumiec tylko majac poincie o programowaniu, matematyce i wielu innych ale naprawde nie chce mi sie tlumaczyc. MAcie racje ja nie ma, powodznie :) Taka mala dygresja tylko : ja przesadzilem troche lecac w komentarzu... JA bym powiedzial, ze to chwalenie czegos co jest poprostu dobre jest przesada - juz nie wspominam, ze czesto bez wiedzy i argumentow Ja nie musze czytac co mi dev napsze, jak cos robi, bo posiadajac wiedze, ktora chlonalem najpierw jako samouk, a pozniej na studiach i w pracy, wiem jak osiaga konkr efekt co zazwyaczaj mozna uczynic na pare sposobow. MOge tez pogrzebac i konkr wskazac jak programista osiaga dany efekt tylko po co? Sszczerze te ai juz na starcie moze byc tylko dobre co wynika z jego konstrukcji i zalozen dewsow, ktorymi sie kierowali. (przeczytalem ten artykul z linka i dlatego tak sadze)
WOLFDALE kiedys zrobilem gre , pozniej napisalem, ze jest wspaniala, ktos kiwnal glowa , ktos skomentowal i co, moja gra o ktorej sie juz lata nie mowi jest naprawde wspaniala?WY sie sami soba probujecie sterowac przy uzyciu niewidzialnych drucikow... Putin tez mowil, ze nie bd wojny...
Na koniec:
do pana od obrazow - moze i tak ale to dlatego, ze mialy byc wiszace obrazy a niei jakies nagryzmolone podrobione cos...czaisz? pewnie nie. Dziekuje
Japonskie kino grozy to bylo jak robili eksperymenty na kiłe i inne gowno, np jencom wojennym - przy tym dziewczynka z Feara oraz innne japonskie straszne dziela wymiekaja jednak. Takze nie polecam :)
