USA sparaliżowało chiński rynek półprzewodników
Żegnajcie tańsze RTX'y
Żegnaj tani węglu i tani gazie ;(
A tak na poważnie to trzeba ruskie, chińskie, irańskie i inne koreańskie gonić.
Ruski udowodnił w lutym że rozwój dyktatur za zachodnie pieniądze jest przyczyną przyszłych wojen.
Błędem było w ogóle pozwolenie na dostęp do wysokich technologii dyktatourom.
To się może zemścić wojna na Tajwanie.
Żegnajcie tańsze RTX'y
Żegnaj tani węglu i tani gazie ;(
A tak na poważnie to trzeba ruskie, chińskie, irańskie i inne koreańskie gonić.
No właśnie dziś zatankowałem olej opałowy - bolało.
A gdyby tak zrobić custom loop do 4090 i podłączyć do centralnego, to może bardziej się opłaci. ;)
Koniec końców Chińczycy się z tego podniosą. USA zagrało mocną kartą, pytanie tylko czy w dobrym dla nich momencie, za kilka lat już takiego numeru w tej kwestii nie będą mogli powtórzyć raczej. Z drugiej strony pewnie powinni zrobić to już dawno. Ciekawe czemu teraz, może ogólnie to ile sprzętu wojskowego napieprza w Ukrainę dzięki zachodniej technologii, elementom itd. wreszcie dało niektórym do myślenia
Ile? Bo ja tam widzę złomowisko pamiętające ZSRR.
To Ukraińcy mają najlepszy sprzęt, a dalej robia partyzantke zamiast ofensywy żeby nakryć wroga czapką i ogniem.
Ruski udowodnił w lutym że rozwój dyktatur za zachodnie pieniądze jest przyczyną przyszłych wojen.
Błędem było w ogóle pozwolenie na dostęp do wysokich technologii dyktatourom.
To się może zemścić wojna na Tajwanie.
Dlatego TMSC powinien w trybie pilnym ewakuować swoje fabryki z Tajwanu i wywozić kno how I inżynierów gdzieś, gdzie jest bezpieczniej.
Nie będzie żadnej inwazji na Tajwan, to nie Ukraina i nie skończyłoby się na wysyłaniu broni a na otwartej wojnie między Chinami a NATO. Ponadto Chińczycy dobrze widzą że byliby w takim konflikcie osamotnieni, bo Rosja okazała się być słabym państwem od którego odwracają się sojusznicy.
Z NATO może nie, ale z USA na pewno, a to by wystarczyło. Już nie wspominam o tym, ze Chiny nie są w stanie, ani najprawdopodobniej nie będą w stanie, przez kolejne dekady przeprowadzić inwazji na skalę wymaganą do zajęcia Tajwanu. To forteca, odgrodzona dużym pasem wody. Chiny nie mają okrętów desantowych, ani jednostek marines w dostatecznej ilości, by zrobić wrażenie na Tajwanie, a to tylko pierwszy krok. Prawdziwym wyzwaniem byłoby zaopatrywanie wojsk inwazyjnych.
Jakie NATO?
To chyba oczywiste, że gdyby doszło do konfliktu na większą skalę to USA zostałoby wsparte przez sojuszników i to zapewne nie tylko przez członków NATO, Korei Południowej i Japonii też nie byłoby na rękę zajęcie Tajwanu przez Chińczyków.
Z jakiego Tajwanu ? Przecież fabryki TSMC są też w Chinach kontynentalnych. Co prawda tylko 2 na kilkanaście, ale nie wiem jak bardzo zaawansowane...
No chyba tańszę będą RTX, jak produkcja już została zaklepana a nagle znika rynek zbytu na nie? Przecież cały myk polega na tym, że chińczycy nie są wstanie produkować chipów leading edge. Gorzej oczywiście z pamięciami. Ale one i tak nie były takie drogie
Obawiam się, że o ile same Chipy produkuje TSMC (mają więcej fabryk w Tajwanie), o tyle karty w większości składa Foxconn, gdzie o ile firma jest z Tajwanu, to Największe fabryki chyba znajdują się w CHRL. Podobnie konsole i cała masa innego sprzętu. Nie wiem ,czy płyty główne też nie.
W ten sposób USA chce spowodować aby Chiny uderzyły na Tajwan który jest liderem w produkcji półprzewodników, po to by interes militarny się kręcił i kręcił a zawirowania w światowej gospodarce trwały i trwały
To może niech złamasy zamiast sprzedawać do Chin zaczną sprzedawać więcej do Europy? Podaży nie było, cenybposzly x2 do góry, a teraz płaczą, za mają nadwyżki? Do dawać je debile do Europy, ceny przywrócić do czasu sprzed pandemii i sprzedać tutaj to, czego chinole nie mogą kupić.
Proste i do rozwiązania w kwartał.
Czasy bycia fabryką świata z prawie 10% wzrostem PKB rok do roku i szybką perspektywą bycia pierwszą gospodarką świata się kończą, Chiny wybrały za Xi Jin Pinga drogę bycia drugim ZSRR czyli zamkniętym tworem który istnieje sam dla siebie
A na tańszą elektronikę trzeba czekać jak pobudują w końcu podobne jak na Tajwanie fabryki w innych częściach świata, pewnie koło 2025
trudno zeby w wojenno pandemicznym otoczeniu dalej sie rozwijali jak wczesniej. w 2 lata zbuduja Ci i uruchomia nowoczesne fabryki :D nawet najbardziej optymistyczna propaganda nie ma takiego tempa wiec obawiam sie, ze czeka cie bolesne zderzenie z betonowa sciana :D interakcja betonu z betonem moze byc ciekawa, no ale cos go musi w koncu ukruszyc aby swiat poszedl do przodu.
System skrajnie niewydolny w którym kompetencje kogokolwiek nie mogą przekraczać kompetencji wodza.
Już kilka miesięcy temu był wyciek danych który potwierdził przypuszczenia, że Chiny nawet kłamią co do populacji gdzie w oficjalnych statystykach podają, że jest ich 200 milionów więcej.
Rozpadająca się demografia która sprawi, że w ciągu najbliższych 50 lat ich ilość może zostać zredukowana do 500 milionów.
Do tego nie zdążyli wykształcić rynku wewnętrznego, stworzyli za to duży podział społeczny na ludzi bogatych i żyjących w ubóstwie (i to takim, którego w Europie nie znamy, gdzie ludzie muszą kraść do foliowych worków gaz z przeciekających gazociągów, żeby czymkolwiek móc ogrzać dom).
I przy takiej strukturze społecznej, problemach demograficznych, rozbuchaniu nierynkowych wydatków typowych dla dyktatury, nieistniejącym rynku wewnętrznym na ich horyzoncie już świeci gwiazda problemów starego świata czyli migracji kapitału, bo z Chin nie uciekają już tylko same zachodnie korporacje ale i sami Chińczycy zaczęli uciekać na południe Azji w poszukiwaniu tańszej siły roboczej, co doprowadziło nawet niektóre regiony do kryzysu i błagania centrali o interwencje.
W oparciu o dyktaturę i sztuczne pompowanie rozwoju nie wybudujesz trwałego mocarstwa, ile byś się technologii nie nakradł.
I tak wyglądają Chiny, kolejny kolos na glinianych nogach jak kacapy. Większość ich majątku bierze się z eksportu i importu towarów, szczególnie do tak zwanych państw zachodnich (licząc je w grupie z Koreą czy Japonią). Wojna choćby handlowa z nimi to natychmiastowe utracenie 45% eksportu i 46% importu, a jak się doliczy jeszcze zablokowanie usług to ich rozbuchana gospodarka zapadnie się sama w sobie.
Po pierwsze to powinno być zrobione już dawno, podobnie jak wszystkie fabryki produkujące nowoczesny sprzęt z dowolnej dziedziny.
Po drugie, paradoksalnie teraz jest całkiem dobry moment, bo argumentem przeciwko zawsze był Taiwan, który Chiny mogłyby zaanektować, plus wsparcie Rosji w ewentualnym konflikcie, ale teraz Rosja sama siebie nie jest w stanie wesprzeć na froncie, więc Chiny zostały same.
Przez chwilę będzie drożej, ale najzimniej jest zawsze przed świtem, a wyjście technologii z Chin powinno być zrobione już dawno i dobrze, że w końcu zostało zrealizowane.
Tu nie chodzi tylko o Tajwan tylko o całkowite uzależnienie się ekonomicznie od kraju, który z kolei sam dąży do samowystarczalności i coraz bardziej daje ci do zrozumienia, że jesteś dla niego ideologicznym i geopolitycznym wrogiem. W razie jakiegokolwiek konfliktu, niekoniecznie nawet militarnego Chiny mogłyby kompletnie zadusić zachodnie gospodarki. To co teraz mamy z Rosją to pikuś w porównaniu z nimi.
Mówią że Chiny tego nieskopiują, a tak naprawdę nic niewiemy. Może od dawna nad tym pracują, a zapewne to przewidzieli to się teraz dopiero okaże czy USA dostanie w dupę jesli Chiny staną się zupełnie samodzielne. Chiny tez coś kobminowały i chciały przejąć ten patent, chyba im niewyszło, ale kto wie czy nieskopiowali już tego wczesniej.
To się chyba skończył chiński sen o walucie Bricks i przełamaniu monopolu $ na rynkach światowych :D a może nie, czas pokaże :D
USA strzeliło sobie w stopę. Cały świat korzysta z produkcji w Chinach. Powstaną nowe firmy nie made in USA i tym samym za dekadę stany staną się jeszcze biedniejsze.
Za dekadę zobaczymy bardzo wydajne chińskie karty graficzne a takie korporacje jak NVIDIA czy AMD nie będą już na topie. Chiny to nowe stany i Japonia w jednym. Mają mają takie zaplecze robocze, że nie ma podjazdu do nich.