Zuckerberg wydał miliardy żeby stworzyć coś, czego nikt nie rozumie
Same założenia projektu były idiotyczne. Bo zakładał on, że człowiek z własnej woli będzie chciał używać VRu codziennie, do rzeczy, które lepiej działają bez niego...
Większość posiadaczy VRu, zakłada google z ciekawości tej technologii, a nie dlatego, że sie przyjemnie poci twarz w nich i okropnie męczą człowieka... Też pewnie różni ludzie odczuwają różnie skutki używania googli VR. Ale nie widziałem jakiegoś ultra entuzjastycznego używania googli VR u ich posiadaczy. Nawet dla streamerów jest to upierdliwa czynność. Gdzie poniekąd niektórzy traktują to jako pracę...
Już widziałem sporo "entuzjastów VR", którzy po 1 czy 2ch grach rzucili Oculusa za 2tysiące w kąt i z niego nie korzystają... Ludzie którzy chcieli za to zapłacić i korzystać. A okazało się, że zostali oszukani przez marketing. Bo to, co oferuje zestaw VR obecnie, nijak nie odzwierciedla tego, jak przedstawia to marketing...
Nawet, gdyby VR oferował jakieś niezapomniane przeżycia, to nie sądzę, by był jakoś szczególnie używany... A meta oferuje co oferuje, grafikę która mogłaby zaimponować 20lat temu... A te miliardy wydali bezsensownie przejmując firmy, gdy były drogie.
Firmy może by wydały te 1800dolarów. Gdyby takie rozwiązanie faktycznie poprawiało coś, a nie wpływało negatywnie na produktywność pracowników. Kamerka internetowa to aż za dużo jak na spotkanie firmowe... Dla mnie szczerze mówiąc najlepszą formą komunikacji jest tekst. Dla niektórych głos. Rzadko kto oczekuje obrazu... A tym bardziej na tyle, by zakładać coś dziwnego na głowę...
Nie wiem na co on wydał tyle kasy, ale w software nie widać tych wydanych pieniędzy.
Pewnie przepalili pieniądze na imprezy i ktoś nieźle wyprowadzał kasę.
Fakt, że tego nawet nie widać po włączeniu Meta Questów 2 i mając te okulary ponad rok nawet nie wiem gdzie to jest i jak włączyć, tzn ze ktoś wziął w tej firmie duża kasę i nie zrobił nic.
Może Cukier powinien zacząć od pozwów do swoich dyrektorów i kierowników?
Ewidentnie go okradli, gdyż za taką kasę ta Meta powinna wylatywać z lodówki i po założeniu ich okularów od razu winny być bonusy i zachęty do dołączenia.
Zamiast płacić tym cwaniaczkom, dałby darmowego RE4 VR dla każdego kto założy konto i posiedzi 10 godzin w metaverse (dać nawet odliczający zegar).
Koszt będzie niższy i chętni będą... wszyscy.
Jestem lepszy od tych dyrektorów marketingu, bo najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze. A tak zrobiono w Meta gigantyczna defraudacje pieniędzy.
Przeczytałem sobie cały artykuł i mogę powiedzieć że nie masz racji. Ta technologia ma racje bytu tylko dla nas jest jeszcze po prostu za wcześnie. To tak jakby ktoś napisał artykuł w średniowieczu i dziwił się po co ktoś, np. zaprojektował komputer i potem internet. Komu i na co by to miało służyć. Przecież teraz wszystko dobrze bez tego funkcjonuje. A dziś bez komputerów i internetu większość z nas nie mogła by żyć. Jak owa technologia się rozwinie to za 10/15 lat część znasz bez takich urządzeń też może sobie nie wyobrażać życia. Co do wielkości urządzeń, np. owych okularów to zapewne za jakiś czas zostaną zminiaturyzowane i może będą też nasze.
Najpierw hardware.
Bez 8K na oko z Amoled i odświeżaniem 120hz na oko, to nigdy nie będzie mogło konkurować ze zwykłym ekranem.na tą chwilę oczy bolą i brakuje ostrości w tych wszystkich okularach VR.
Nawet te Oculusy pro dalej będą x2 za słabe, a koszt 8000 zł?
W tym tempie i 100 lat zabraknie, żeby VR weszło do mainstream. Sam tego używam, ale za każdym razem po 30-60 minutach czuję ulgę jak ściągam te okulary.
Obraz jest jeszcze dużo za słaby, a Questy 2 nie są najgorszymi okularami VR tylko ich trzecią generacją.
Nowe modele = wyższa cena. Tak się rozwoju nie robi!
W tym tempie to prędzej zdechnie niż zwykłymi zladacz chleba nie hardcorowy hobbista się tym zainteresuje.
Z moich znajomych nikogo do VR Questem 2 nie zaraziłem, a dekadę temu Kinectem chyba z 6 osób.
Kinect był większym woow i gamę changerem niż VR. Przynajmniej w mainstream, może w wojsku jest inaczej.
To fajnie że przeczytałeś cały artykuł , nie każdy tak potrafi , owszem technologia pewnie za xxx lat do nas zawita ale porównywanie średniowiecza i do komputera jest totalnym odlotem , zmień dragi albo amizepin , czy tam co ty bierzesz.
Tylko ile ma się rozwijać technologia, nad którą główkują od 30 lat i dopiero od jakichś 10 jest w w miarę atrakcyjnej formie i mimo to dalej nie spopularyzowała się na tyle żeby być w co drugim domu z komputerem/konsolą?
10 lat w technologii to sporo (przynajmniej było do niedawna) i do czasu jak będzie to rozrywka dla mas - tanio i dobrze, to może być już dawno cała masa innych pomysłów, o których obecnie nikt nawet nie marzy.
gość robi Second Life ale w VR
I nawet nie jest pierwszy, bo na rynku jest już o wiele lepszy VR Chat.
Jaszczurka nie docenia konkurencji albo siedzi tak głeboko w swojej bańce i nigdy nie słyszała o Microsoftcie czy grach multiplayer. Microsoft oferuje szereg świetnych narzędzi, które razem ze sobą tworzą kompatybilne środowisko pracy, nie wymagającego niewiadomo jakiego nakładu pieniężnego. Wszystko jest bardzo użyteczne i sprawdza się w wielu dziedzinach. Metaverse miałby stanowić konkurencję tym wirtualnym narzędziom oraz grom o skali Minecrafta, Fortnite czy GTA? Reklamują go jako magiczne miejsce spotkań biznesowych lub rozrywkowych, ale nie zadali sobie pytania czy komukolwiek jest to potrzebne. Za 10 lat nadal nikogo nie będzie to obchodzić, bo w międzyczasie gry też się rozwiną, podobnie jak inne aplikacje.
Nie uzywam VRu codziennie bo nie mam czasu by codziennie grac, ale jesli zaczniesz mnie utrzymywac, to bede mial czas. Chetnie przyjme taka oferte bo ostatnio z czasem na granie u mnie slabo a chcialbym wiecej.
Odkad mam zestaw VR prawie nie gralem w zadna gre na ekranie. Moze z 5% czasu jaki spedzilem na graniu w gry komputerowe nie bylo w VR, ale zgodze sie z tym, ze gdybym mial Oculusa albo jakies inne badziewie, to rzucilbym to w kat i z niego nie korzystal...
Jestem sobie w stanie wyobrazic przyszlosc jak na pierwszych 20 sekundach filmiku. Z tym, ze zamiast helmu VR czy matrixowego bolca, jakies lekkie okulary albo forma augmented reality.
https://www.youtube.com/watch?v=fJDNUcIvxH8
Ale praca w jakis ciezkim pol-helmie zbierajacym informacje o moich emocjach (zdzecydowanie nowy kierunek Zucka), zeby szef wiedzial czy przypadkiem nie spadlem z produktywnoscia ponizej 0.00X%? Albo jeszcze z creepy avatarami? Nie dzieki.
Oczywistością jest, że - jak to bywa z milionerami z przypadku - za bardzo uwierzył w swój geniusz i czuje misję w stworzeniu "następcy internetu". Zapewne nie przyjmie do wiadomości, że jego wizja "świata wirtualnego" jest mocno przestarzała i zanim będzie miała formę atrakcyjną w odbiorze, to zdąży pojawić się wiele rzeczy kategorii "the next big thing".
No moim zdaniem sam metaverse i inwestowanie w funkcje społecznościowe to akurat porażka, ale też piszę to z perspektywy osoby, dla której funkcje społecznościowe poza czatem głosowym mogłyby nie istnieć i który kupił Questa, żeby w czasie pandemii zachować kondycję :) Dla mnie to jest super technologia do codziennych ćwiczeń oraz do gier - immersja jest nieziemska. :) Nie wiem też jak to się dzieje że ludzie narzekają na efekty grania w VR - ja czasami potrafiłem na powerbanku i 5 godzin grać bez zawrotów głowy, mdłości czy jakichś innych problemów (no może po takiej sesji nogi bolały jak już ściągnąłem gogle). :) Mam Questa od kwietnia 2020 i nie żałuje wydanych pieniędzy, zdarzają się miesiące, że nie używam bo nie mam czasu na nic, ale nie ukrywam, że gdybym miał więcej czasu to bym też więcej używał :) Alyx, Walking Dead S&S, Lone Echo, In-death Unchained, Zero Caliber czy nawet zwykły ping-pong w Table Eleven Tennis - to można grać i grać :) Też ten kto się obraca w tym temacie to wie, że z roku na rok VR robi się coraz bardziej popularny i szczególnie na zachodzie Questy rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Coraz więcej też firm zauważa potencjał właśnie w grach VR, tylko niestety produkcja gier AAA obecnie jest nieopłacalna - zbyt mały rynek zbytu w stosunku do kosztów jakie trzeba ponieść (o ile to nie jest gra oparta na prostym koncepcie jak np. Beat Saber to wymodelowanie, oteksturowanie, a także odpowiednie przetestowanie produkcji jest z 10 razy cięższe niż gry standardowej). :) Przez to, że koszty są duże to gry VR przeszły na platformę Mety głównie i to widać po opiniach i recenzjach: Bonelab na Questa: 8687 ocen i 5922 opinii - średnia 4.6, na Steam: 7 170 recenzji i 76% pozytywnych, Walking Dead S&S na Questa: 17 615 ocen i 9 244 opinii - średnia 4.6, na Steam: 5 865 recenzji i 88% pozytywnych, Medal Of Honor A&B na Questa: 2 642 ocen i 1 440 opinii - średnia 3.7, na Steam: 1 898 recenzji z czego 63% pozytywnych. :) Widać też ogólnie, że gry z prostym konceptem i stale rozwijane i wspierane cieszą się większym braniem niż jednorazowe kompanie single - szczególnie jeśli nie włoży się kasy w marketing. Przykładowo w sierpniu wyszła zajebista gra Red Matter 2 - graficznie majstersztyk, gameplayowo lepsza niż 1 część, ale co z tego. Na Questcie 715 ocen i 410 opinii - średnia 4.8, na Steam 133 recenzje z czego 93% pozytywnych... Także raczej się nie zwróciła. :(
VR zostanie spopularyzowany dopiero jak porządnie sie na nim rozwinie rynek porno, bo tylko w tym widze sens uzywania tych googli jak na razie (obecnie mam cardboarda i filmy dla doroslych w ten sposob to zupelnie inne doznanie)
Pędzlowanie 2.0 normalnie.
Ale w tym jest sporo racji. To rynek porno, miedzy innymi, napedzil boom na VHS a pozniej na Blu-ray (zamiast HD DVD) czy na transakcje kartą przez internet. Jesli VR bedzie mialo sens (i bedzie wystarczajaco tanie/dobre/dostepne) mozesz sie spodziewac, ze rynek porno tez nakreci boom na VR.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze a nie żadne "pomaganie" czy "usługi".
„Obawiam się, że to kolejny nieprzemyślany krok na długiej drodze w złą stronę. VR jako narzędzie pracy zwyczajnie nie trafi do ludzi. Zaryzykuję stwierdzenie, że żadna firma nie wyda 1800 Euro na pracownika na nowe gogle Meta Quest Pro, żeby ożywić zdalne spotkania. Sami pracownicy zresztą często nie mają sił i ochoty żeby założyć na takie „calle” i „meety” spodnie, nie mówiąc o wkładaniu na głowę ciężkiego sprzętu.”
Mogłeś przynajmniej zobaczyć cały ten film z meta connect 2022. Gada tam baba z accenture (jakaś firma ktora zatrudnia najwiecej ludzi na świecie idk), ze kupili dla swoich pracownik 60tys headsetow. Tak będzie wyglądała niedaleka przyszłość. Skąd ten collab z microsoftem. Myslisz, ze Nadella pokazywałby się ma meta connect jakby, to nie był big deal.
Pamietam podobne artykuły/nastroje na gryonline w ~2016 gdzie VR porównany był do filmów 3D. Oculus store dał przychód 1.5 miliarda dolarów, oprócz tego sprzedali ponad 15 milionów headsetow xd w tym roku premiera Quest pro do pracy, za rok Quest 3 do grania
Może za 100 lat jak dzięki wszczepom będziemy mogli doświadczać rozszerzonej rzeczywistości i dostępu do sieci bez przerwy takie inicjatywy nabiorą sensu. Ale brzmi to dalej jak mocne scifi, jednak bez tego nie ma szans na powodzenie tego typu projektów. Zukerberg odleciał, nikt normalny nie będzie chciał korzystać z gogli vr w życiu codziennym, jest to mega niewygodne.
Z tym sci-fi to bym uwazal. Gdybym sobie nastolatkowi powiedzial, ze bedzie cos takiego jak internet, plus telefon przenosny, dotykowy, z internetem, wszystkimi informacjami plus rozrywka, no i ze swiatem ze skutkami w postaci tendencji zamordystyczno inwigiliacyjnych (czyli Zajdel+Dick) to by to bylo czyste sci-fi. Wtedy...
