CD Projekt nie powtórzy błędu z Cyberpunk 2077, testy będą bardziej skrupulatne
Może mi ktoś wyjaśnić jak z "Od samego początku testujemy jakość rozgrywki na każdej platformie i nie skupiamy się tylko na wersji PC." autor tekstu wywnioskował, że "CD Projekt nie powtórzy błędu z Cyberpunk 2077, testy będą bardziej skrupulatne"?
Bo jak dla mnie z tej wypowiedzi wynika, że przy CP skrupulatnie testowali grę na wszystkie platformy (od samego początku :D), doskonale znali jej stan i zwyczajnie kłamali na temat gry którą sprzedawali w preorderach.
Życzę im jak najlepiej ale pożyjemy zobaczymy. CDP ma bardzo ambitne plany odnośnie ilości projektów także okaże się za kilka lat jak będą wyglądały ich nowe gry.
Testowanie gry na każdej docelowej platformie, to coś fundamentalnego, aż wstyd, że tak doświadczone studio tego nie robiło.
Jak na razie to zapowiedzieli trylogię która wyjdzie na przestrzeni 6 lat... Jaka gra CDPROJEKT wyszła po mniej niż dwóch obsuwach? niczego się nie uczą?
aż wstyd, że tak doświadczone studio tego nie robiło
Ależ robiło, wywiady z pracownikami dowodzą, że kierownictwo wiedziało o stanie technicznym gry, tylko po prostu to zignorowali...
Tutaj mamy raczej do czynienia z PR'owym "gaszeniem pożaru". Zdiagnozowaliśmy problem, mamy nowe procedury i teraz już wszystkie będzie dobrze, obiecujemy! Wszystkie korpo robią dokładnie tak samo, czy to w przypadku katastrofy ekologicznej, czy molestowania seksualnego pracowników.
tak jak pisał Persecuted, marketing wkręcił sie tak mocno ze ma sie wywalone na informacje wsteczne od działu testowego bo umowy na buciki i kurteczki z logiem c77 trzeba dotrzymać to ciśnie sie premiere aby tylko tych umów nie zerwać
No niby jest fundamentalne. Ale z drugiej strony, Cyberpunk był robiony przy współpracy z Microsoftem. Więc dopieścili ile mogli wersję Xbox One. Pewnie na niej było najwięcej testów (poza PC), bo była to zdecydowanie najsłabsza z platform. Wydawałoby się, że wersja z Xboxa one powinna działać na PS4, ale to chyba nie takie proste...
Problem z tymi platformami było tylko to, że na raz zebrało się trochę negatywnych aspektów. I w zasadzie, gdyby nie przesuwali premiery i wydali wcześniej, to pewnie taka wersja jak na premierę na PS4 by przeszła. Grałem na PS4, co prawda nie kupiłem na premierę, bo byłem świadomy, że to będzie mocno przehypowany produkt (ludzie spodziewali się nie wiadomo czego, gruszek na wierzbie). Kupiłem na pierwszej większej promocji.
W Cyberpunku błędy zostały popełnione już na początku produkcji. Założono, że grę uda się zoptymalizować mimo gigantycznej ilości złożonych obiektów. Gdyby wtedy dokonano cięć... Ale wtedy pewnie nikt się nie spodziewał, że to droga ku katastrofie. Bo w zasadzie RDR2 działa na dość złożonych obiektach (tylko nie oferuje wielopoziomowych miast, jazdy samochodem i to są tereny pustynne w większości, więc obiekty nie są tak gęsto,poza tym, tam jest bardzo ładnie zrobiony LOD, wręcz mistrzowsko). Na samym początku produkcji należałoby obciąć wszystkie modele itp. Tylko wtedy nikt nie spodziewał się katastrofy...
Z dzisiejszej perspektywy, lepiej gdyby zamiast próbować optymalizować grę na PS4/Xbox One wydali ją tylko na PC. Po czym zrobili optymalizację na te platformy. To by zupełnie inaczej wyszło. Ale mądrym się jest po szkodzie. Wiec teraz takie gadanie sobie można w d.... wsadzić. Nikt nie był świadomy, że na REDów tyle gówna sie wyleje, że trafią pod trend hejtowania na YT i zainteresują się nimi fundusze hedgingowe.
Ogólnie nikt nie jest wszechwiedzący, więc poza działaniami marketingu na końcu (marketing zwykle jest od kolorowania), nie widzę tutaj aż tak dużych przewinień CDPR. Polecieli z motyką na słońce z tym CP2077 na stare konsole troche i po części udało się to dowieźć, nie do końca działało jak trzeba, ale działało. Ostateczne działanie gry było efektem decyzji podjętych jeszcze jak nie byli świadomi, że to nie do końca wyjdzie.
Może mi ktoś wyjaśnić jak z "Od samego początku testujemy jakość rozgrywki na każdej platformie i nie skupiamy się tylko na wersji PC." autor tekstu wywnioskował, że "CD Projekt nie powtórzy błędu z Cyberpunk 2077, testy będą bardziej skrupulatne"?
Bo jak dla mnie z tej wypowiedzi wynika, że przy CP skrupulatnie testowali grę na wszystkie platformy (od samego początku :D), doskonale znali jej stan i zwyczajnie kłamali na temat gry którą sprzedawali w preorderach.
redaktor nie umie czytać/słuchać ze zrozumieniem i coś sobie dopowiada? Nowe, nie znałem
Przecież problemy były zgłaszane przez zespoły. Teraz zarząd udaje, że o niczym nie wiedziało? To nawet na pierwszym pokazie gry, który odbył się na targach E3 w strefie dla samej prasy było nie tylko masa niezadowolenia z prezentacji co często padały głosy, że premiera w 2019 nie miała szans się udać.
Mogliby się po prostu przyznać do błędu, że będą sumienniej czuwać nad pracami nad projektami. A do zarządzania projektami będą pieczę przekazywać osobom kompetentnym. Bo póki co to redzi dużo obiecują a robią tak samo.
Wystarczy jeden announcement dla inwestorow z przeszacowaną datą wydania gry i wszystkie obietnice dotyczace poprawy produkcji pójda w zapomnienie.
wszystkie przyszłe gry będą testowane na każdej platformie, na którą będą miały trafić
Pracuję w branży IT i nie widziałem nigdy żeby ktoś wypuścił jakikolwiek produkt bez testów na każdej docelowej platformie. I nie pracowałem w dużych korporacjach które mają praktycznie nieskończony budżet i masę ludzi od tego.
Jest to rzecz oczywista nawet jak zespół składa się z dwóch osób...
Fakt że od TERAZ stanie się to dla CDPR normą jest chore, i raczej bym się do tego nie przyznawał.
Brak testów na jakiejś platformie brzmi tak absurdalnie, że nie wydaje mi się żeby było to możliwe. Nie wierzę, że nikt nie testował wersji PS4/XONE. Raczej chodziło o to, żeby wszystkie wersji gry przygotowywać jednocześnie, a nie skupiać się na wersji PC, a potem próbować to ogarnąć na konsolach i budzić się z ręką w nocniku, że konsole tego nie udźwigną.
Masz wyżej w komentarzu wyjaśnione.
Może mi ktoś wyjaśnić jak z "Od samego początku testujemy jakość rozgrywki na każdej platformie i nie skupiamy się tylko na wersji PC." autor tekstu wywnioskował, że "CD Projekt nie powtórzy błędu z Cyberpunk 2077, testy będą bardziej skrupulatne"?
Zamiast czytać te słabe tłumaczenia na golu lepiej obejrzyj oryginalne źródło.
Będą terminy goniły i wszystko można sobie wsadzić w tylek, takie gadanie. Od Wieśka nie nauczyli się niczego.
Może i nie popełnią tego błędu, ale po tych ich kilku najnowszych prezentacjach widzę, że zamierzają popełnić kilka innych, może nawet gorszych błędów.
Dalej pompowane te same brednie i zwalanie winy na dział QA...
Źle im nie życzę a raczej dalej liczę na grę która porwie mnie jak Wiedźmin, ale trudno mi jest wróżyć sukcesu, jeżeli nie zmienili kadry zarządzającej i tak obslizgłe osobowości jak pan Sasko który powiedział na swoich streamach chyba wszystkie możliwe kłamstwa teraz są przerzucane do USA żeby tam zarządzać kolejnym projektem... No nie wróży to dobrze, tak jak i nie wróży dobrze sposób zarządzania kryzysem i udawania, że nic się nie stało.
I tu jest taki sam kłamliwy komunikat, brakło testów? Testy to ostatnie czego tej grze brakło, bo ona po prostu nie była gotowa i wersja wydana niemal 2 lata po premierze to jest wersja jaką powinni dostarczyć przed day-one patchem.
Więc niech znowu nie zwalają winy na dział QA, że mało testów. Przecież ta gra sypała się w szwach, tam nawet najprostsze mechaniki nie działały, proste perki dodające % do obrażeń nie funkcjonowały, nawet nie posprzątali syfu po zawartości którą naprędce usuwali, żeby się wyrobić z premierą.
Przecież tu nie było nawet czego testować, bo żeby zobaczyć poziom burdelu jaki tam panował, to wystarczyło uruchomić grę, to co oni o tym, że bardziej skrupulatnie przyłożą się do testów?
Czy może po prostu chcą powiedzieć, że nawet nie uruchomili wersji premierowej? Bo niezależnie od platformy wszystko się sypało na łeb a wersje konsolowe praktycznie nie działały. Ile godzin testowania trzeba poświęcić, żeby już w pierwszej scenie zobaczyć tekstury które się nie chcą wczytać?
To jest problem, gówniane zarządzanie projektem, zmiany koncepcji, brak jednej wizji. Przebudowanie prawie całej fabuły na półtora roku przed premierą, bo się komuś zachciało dobrego marketingu więc wcisnął na siłę Keanu a potem naciski na szybkie wydanie gry.
Problemy Cyberpunka wybiegały daleko poza to, że były bugi i wybiegają do dziś i nikt tego już nawet nie naprawi bo powoli porzucają projekt.
o widzę kolejny bait na inwestorów, jestem ciekaw ile już cdp podpisał umów na podkręcony marketing przyszłych gier na sprzedaż gadżetów z ich logami...
Akcjonariusze znowu złapia za jajka z pretensjami gdzie ich obiecane zysku i znowu wydadza z rok za wczesnie
ale tam testy i QA nie byly problemem, problemem było ignorowanie ich wyników.
Testy? A to tak trudno było zobaczyć jaki chłam stworzyli i jak działa? Coś mi się nie wydaje, biorąc pod uwagę, że zabronili dziennikarzom udostępniania materiałów z gry w recenzji do samej premiery gry, a udostępnione egzemplarze do recenzji były tylko w wersji na PC-ty, o czym wielu już zapomina.
No ale trzeba jakoś ratować kurs akcji firmy, który dumnie zmierza poniżej 100 zł (przed premierą 400 zł).
Widać ogłoszenie, że pracują nad pierdyliardem gier, których jeszcze nawet nie tknęli nie podziałało, więc trzeba obiecać, że tym razem w ich grę będzie dało się zagrać.
Pokaż mi firmę, która pokazuje materiały reklamowe z najsłabszej platformy. To co mówisz, to są bzdury po prostu. Każdy tak robi. Redzi się przejechali na Cyberku, nie ma co już drążyć. Kto dał się wkręcić na preorder, ten się wkręcił. Ja osobiście przed premierą mówiłem, że szykuje się katastrofa (bo ludzie wyobrażali sobie że Cyberpunk to będzie GTA6). Niestety miałem racje. Redzi przed samą premierą raczej już nie mogli nic zrobić. Projekt był skopany na etapie projektowania świata i założenia, że da się to zoptymalizować. Co prawda o dziwo działa to jakoś na Xboxie One (najsłabszej platformie), ale chyba zmarnowali na to sporo czasu.
Odwracanie kota ogonem. Niech sobie testuja ja do tej pory tylko bez ignorowania sytuacji.ze na konsolach jestesmy w dupie.
Trzymam za słowo i trzymam kciuki, bo chciałbym kiedyś odzyskać większość moich pieniędzy, które utopiłem w akcjach CD Projekt. Gdy tylko odzyskam chociaż 2/3 zmarnowanej kwoty, już nigdy więcej w tę firmę nie zainwestuję.
Testy będą bardziej skrupulatne? Należałoby powiedzieć, żę one w ogóle będą!!!
Jezu, jaka bzdura. Przecież to oczywiste, że jedynka była niedorobiona nie dlatego, bo było za mało testów, tylko dlatego, że za wcześnie uruchomili kampanię promocyjną. W końcu trzeba było wypuścić niedokończoną grę, żeby zgrać się terminami z wypuszczeniem majtek z logiem cyberpunka, wafli z logiem cyberpunka i całej reszty nikomu niepotrzebnego badziewia z logiem cyberpunka.
Zobaczymy Wiedźmina pewnie wydadzą za +/- 5 lat czyli znowu pod koniec generacji.
Taka sama sytuacja jak z Cyberpunkiem może być.
Wiele ostatnio jest premier z błędami, ale i też wiele jest więcej open world'ów. Już ludzie zapomnieli jak niegdyś zabugowane były ambitne open worldy.
Ja nie traktuję CP77 jako wpadkę. I tak nieźle wyszli na tle innych "konkurentów" dla GTA. Hype głównie był problemem, od razu przyjemnie się grało. Techniczne rzeczy można wyciągnąć na wyrzyny w następnych częściach. Pytanie jest obecnie czy UE5 będzie na tyle niezawodny aby zastąpić przepracowany dorobek. UE5 możliwe, że daje pozory równie zabugowane co CP77.
Głównym problemem nie będą może słabe testy bo zmiany czasem ciągną się lawinami. Coś działało przed chwilą przestanie po zmianie.
Celem powinno być wypracowanie dorobku, solidnych podstaw i narzędzi do tego aby się zorientować, że wystąpiła ta lawina, albo był zawsze solidny grunt. Na szybko łatanie nie pomoże czy 3 encyklopedie błędów do poprawienia. Grę trzeba wydać bo będzie Duke Nukem Forever i liczyć na miłosierdzie graczy jak już nie da się łatwo rozplątać kłębka powiązanych błędów.
Bardziej bym się zastanawiał czy testy będą miały realny wpływ na finałowy produkt.
Może chodzi o to - jak sami mówili - że najpierw robili grę na PC i dopiero do niej robili port konsolowy. A teraz będą od początku robić to jednocześnie.
Tyle że ludzie sami chcieli szybkiej premiery cybera, gra miała przekładane premiery i nie podobało się to społeczności, dlatego kolejne obsuwy nie wchodziły w grę. To po części wina redów że marketing mieli rozgrzany do czerwoności na długo przed premierą, ale czy nie przypadkiem bardzo się opłaciło? Zarobili piramidy pieniędzy a kolejne ich gry ludzie i tak kupią.
Testy sa bardzo skrupulatne, miliony testerow wciaz testuje. Wypadaloby potestowac przed premiera i wyciagnac odpowiednie wnioski z ich wynikow, ale nie wypadlo bo kasa musi sie zgadzac.
Ale błędy to tylko jedna z bolączek cyberpunka. Ok, testy są potrzebne, ale w tej grze po prostu nie działają mechaniki. Miasto jest puste i bezpłciowe. Umiejętności tak trochę niewiele dają i rozbudowywanie w jakimś kierunku nie niesie ze sobą jakichś większych zalet. Część zadań sprowadza się do tego samego - ukradnij, włam się, dotrzyj. Kasa sobie po prostu leci, nie ma większego znaczenia czy coś jest do kupienia, kasa się szybko znajduje. To teraz całkiem ładny średnak, ale wciąż średniak. A obiecywali nam złote góry.