Staram się diagnozować i naprawiać sam sprzęty w domu i przydałby się do tego multimetr. To będzie mój pierwszy osobisty multimetr. Doradźcie czym się kierować przy wyborze albo polećcie konkretne modele z do 2-3 stów. Czy taki budżet pozwoli kupić porządny sprzęt na lata?
Ja od kilku lat przy samochodach używam czegoś w tym rodzaju:
https://www.ceneo.pl/50360918#tab=reviews
tylko starszego modelu, z manualnym wyborem zakresu. Nie mam do niego właściwie żadnych zastrzeżeń. Jeśli zamierzasz naprawić lodówkę, pralkę, piekarnik, światło czy pompę to będzie chyba nawet aż za dobry. Do bardziej skomplikowanych czy nowoczesnych sprzętów i tak potrzeba osyloskopu.
Ja mam dużo "gorszą" wersję* niż z powyższego posta a i tak w 99% wystarczy, zwłaszcza tam, gdzie jak wyżej też powiedziano nie potrzeba oscyloskopu, którego to podobno poniżej paru tysi nie kupisz dobrego :D
* https://allegro.pl/oferta/miernik-pradu-uniwersalny-automat-uni-t-ut33a-9527011225
Do zastosowan domowych wystarczy "cokolwiek". W 90% przypadkow wykorzystywana funkcja bedzie test "przejscia", ewentualnie voltomierz. I tyle ( o to moge sie zalozyc - i to dolary przeciwko orzechom ). Wg mnie czy wydasz na to 50 czy 300 pln - bedziesz uzytkowal tak samo i sprawdzi sie to tak samo. Fajnym bajerem - aczkolwiek oferowanym chyba przez wiekszosc nawet tanich urzadzen jest podswietlanie wyswietlacza. Najslabszym elementem multimetrow zawsze byly i chyba zawsze beda sondy ( te doczepiane kabelki ). Maja one wredny zwyczaj pekania, ukruszania sie, urywania po zaskakujaco krotkim przedziale czasu.
Unit - to bardzo porzadna propozycja, ja bym bral ten tanszy i ze 3 pary sond na zapas.
Niekoniecznie sondy na zapas od razu. Jedyne sondy które mają sens moim zdaniem to te szare z cienkimi igiełkami. Są wytrzymałe. Inne brałem zwykle całe czarne i czerwone i się raz na miesiąc urywało po prostu- ukręcało się.
Podpisuję się pod tym co napisał PanSmok
Używam mierników wszelkich w pracy i w domu - w domu potrzeby zrealizuje najtańszy miernik,
a jeśli potrzeba funkcji, której on nie ma, to oznacza, że potrzebny również fachowiec i miernik bez głębszej wiedzy nic nie pomoże.
Dodatkowo - piszesz, że jesteś początkujący - kup najtańszy miernik i poczekaj aż go spalisz, wtedy pomyśl o lepszym.
To nie przytyk - każdy początkujący, który rzeczywiście używa mierników - prędzej czy później go spali z powodu głupiego błędu - zwykle przy wkurzeniu się lub podjaraniu, że coś zadziałało.
Lepiej uczyć się na błędach za 50zł niż za 300zł.
Dopisek:
to co pisze kolega niżej o bezpiecznym automacie to fikcja,
automaty świetnie się palą i mają tę wadę, że nieraz nie wiadomo dlaczego.
Na multimetrze ustawianym ręcznie przynajmniej widać, co się pomyliło.
Idiotoodporność miernika powoduje jego bezmyślne używanie, które może być zagrożeniem większym, niż uszkodzenie miernika.
Ja kupilem tego
https://allegro.pl/oferta/miernik-multimetr-ut139s-prad-truerms-uni-t-lpf-12429811182
Automat, dobrze zbudowany wiec jak sie pomylisz z ustawieniami to nie zabije.
Dobrze Koledzy Ci doradzają, jeśli nie chcesz wydać za dużo a zarazem dostać produkt dobrej jakości to multimetry UNI-T naprawdę dają radę.