Po raz pierwszy postanowiłem złożyć sobie PC z pełnym chłodzeniem wodnym (CPU i GPU) i jako że nigdy tego wcześniej nie robiłem potrzebuję kilku porad :-)
Na początek obudowa - czy ktoś może jakąś polecić w której to wszystko się zmieści? Taką w której będzie miejsce i na oryginalne chłodzenie karty graficznej (chcę kupić "gotową" kartę z wodnym chłodzeniem, żadnego przerabiania) i dodatkowe chłodzenie dla procka. Są takie obudowy midi czy musi to na przykład być big tower? Jak się montuje chłodzenia w takim przypadku? Jedno "na górze" a drugie gdzie?
Podaj specyfikacje ( karta, procesor, budżet jaki przeznaczasz) bo tak to wróżenie z fusów...
Chłodnice montujesz pod dachem poziomo i z przodu pionowo. Raczej w każdej lepszej już Midi.
Czasami budowa płyty może spowodować konflikt z wentylatorami chłodnicy górnej w obudowie midi.
Ostatnio zmienilem obudowe na Be Quiet Pure Base 600 i zmieściłem sie u góry, z czym miałem problem w Zalman R1.
Uważam że chłodnice to ogólnie wydajny ale głośny system (w standardzie są szybkie głośne wentylatory powyżej 1200 rpm)
Oprócz wolnych smigiel dorzuciłem swój patent. I mimo że przez chłodnice procka klasycznie przechodzi część gorącego powietrza z GPU to procek utrzymuje się do 70 stopni w komfortowej ciszy ze strony budy. Wiadomo - słychać jedynie GPU.
Grafa też pracuje na 70.
Zależy ci przy okazji budowa cichego kompa czy chodzi tylko o wydajność nawet na OC.
Przy dwóch chłodnicach jedna z nich będzie raczej dostawać gorące powietrze z drugiej. Warto wybrać więc kierunek powietrza w tą chłodnice która ma mniejsze obciążenie cieplne.
Instrukcja obudowy powie ci jakie typy dlugosci chłodnic zamontujesz na front a jakie na top.
Kombinacja pasywnej chłodnicy w rodzaju Reserator i AiO na GPU dla szczytowych obciążeń.
a drugie gdzie?
Pewnie z przodu albo z boku, po stronie plyty glownej. Po drugiej stronie sie pewnie nie da, bo musicie miec okno.
Generalnie chodzi o to, zeby wyjscie chlodziwa z chlodnicy bylo powyzej pompy. Ponoc pompy zle znosza gdy jest nizej. Wiele sklepow sklada komputery nie zwracajac na to uwagi.
Zasada jest jedna - gora chlodnicy musi byc powyzej gornego brzegu pompy. W KAZDYM ukladzie masz troche powietrza - szczegolnie w zestawach AIO. Jezeli pompa jest najwyzej ( wyzej od gory chlodnicy ) - to ewentualne bable powietrza w ukladzie zbieraja sie wlasnie tam:
- fizyki nie oszukasz - powietrze przewodzi cieplo duzo gorzej niz ciecz - uklad sie grzeje.
- pompa AIO jest chlodzona ciecza ( chlodziwem ktore przez nia przeplywa niejako przy okazji chlodzac cos jeszcze). Jezeli w pompie masz powietrze - to ona sie grzeje, a co za tym idzie zdechnie o wiele szybciej niz powinna. Na podobnej zasadzie silnik w samochodzie bez odpowiedniego chlodzenia sie zatrze.
Raczej w obydwu przypadkach wyjście chłodnicy nie schodzi znacząco niżej niż pompa na CPU.
Druga sprawa, że czasami pompa jest przy chłodnicy. Taki zestaw nie nadaje się wtedy na montaż pionowy?
Tak, ale przy GPU bywa roznie - YoYo sobie zyczy dwa AIO.
Do drugiej sprawy nie wnikalem. Moze zalezec od modelu.
To ja moze napisze o swoim przypadku. Nie czuje sie na tyle silny zeby budowac system chlodzenia od 0. Tzn - to nie jest chemia molekularna - kazdy to ogarnie. Ja po prostu nie widze takiej potrzeby. Procesor mam chlodzony zestawem AIO z chlodnica 360 ( na 3 wentylatory ) umieszczona na szczycie obudowy. Grafika - kupilem zestaw z "wbudowanym" AIO - tzw hybrid - 240 na 2 wentylatory umieszczony z przodu obudowy. Oba zestawy "wciagaja" powietrze do obudowy ( na obu wejsciach filtry czasteczkowe do lapania kurzu). Dodatkowo obudowa ssie od dolu pasywnie ( dziura z filtrem ), wentylator WYciagajacy powietrze z obudowy na wysokosci proca. Dziala toto bez problemu - cisza jest... blogoslawienstwem. Proc dochodzi sobie do 80 stopni w stresie ( I9700k pracuje sztywno na 4.6 MHz ), grafika w okolicach 50 stopni ( gigabyte 3080 xc3 hybrid). Rewelacja. Szczerze polecam.
Komputer w sypialni - zona nie narzeka na halas jak spi - wiec TO DZIALA.
W przypadku GPU jest na rynku pare fajnych "przejsciowek - adapterow" - zestawy z domyslnie zamontowanym chlodzeniem wodnym to promil w ofercie kart graficznych. Kupujesz zwykle GPU, sciagasz chlodzenie zamontowane przez producenta, montujesz na karte adapter, na adapter montujesz zastaw do chlodzenia AIO domyslnie przystosowany do chlodzenia procow ( w specyfikacji adaptera masz liste zestawow AIO z ktorymi jest kompatybilny ). DZIALA.
Hm. 5 wentylatorów tłoczy powietrze do środka a jeden wydmuchuje? I sądzisz że dół też wciąga?
Z ciekawości zrobiłbym test, skoro cpu idzie na 80 a gpu ma zapas :
Skierowałbym te z przodu od gpu na wyciągające by odciążyć cpu i stworzyć jeden ciąg z chłodnym powietrzem na chłodnicy cpu. Może jest szansa na 70 cpu/ 60 gpu
Te co wciagaja chodza na bardzo niskich obrotach lub wcale, dopoki proc lub grafika nie przekrocza pewnych temperatur - nie dzialaja ( nie obracaja sie ) wogole. Kiedys sie z tym co piszesz bawilem - roznice typu 3-4 stopni. Pomijalne. Sek w tym ze przez 90% czasu ten co wyciaga jest JEDYNYM wentylatorem WYMUSZAJACYM obieg powietrza w obudowie. Wiem - jak bym sie bawil w OC - to jest o co walczyc, ale mnie interesuje plynne dzialanie gier i cisza w domu ( tak ze strony kompa jak i zony, ktora moze byc zaklocona za glosnym dzialaniem kompa ), takze nie walcze na sile.
Temperatury cieczy w (obu ) chlodnicach nie przekraczaja mi 40 stopni chocby nie wiem co...
dziękuję za wszystkie informacje, muszę to sobie teraz na spokojnie przetrawić :-)
ogólnie to chodzi mi o ciszę i dla niej jestem w stanie zejść trochę z wydajności, nie planuję oc, itp.
obecnie mam be quiet silent base 801 (teraz z tego co widzę to jest już kolejny model i rozumiem że on będzie wystarczający?) i procka właściwie w niej nie słyszę ale gdy grafika (3080) wejdzie na obroty to robi się koszmar :(
Sprawdź Reserator 2, stary i pewnie z drugiej ręki, ale zapewnia ciszę bez kompromisów.
To system praktycznie pasywny (tylko pompka pracuje), jeżeli zestaw ma oddawać 700W ciepła to trzeba go wspomóc dokładając chłodnicę aktywną (240 lub 360) startującą w przypadku przekroczenia założonej temperatury chłodziwa.
nie planuję oc
Jak zainwestujesz w dobrą obudowę, dobrej jakości 3-4 wiatraki i dobre chłodzenie powietrzem na procka to spokojnie będziesz miał i ciszę i chłodny pc. Sam chciałem iść w wodne chłodzenie ale nigdy nie podkrecałem procka bo nie było potrzeby, a jak potrzebowałem mocy to zmieniłem na nowszy model. Dobre wodne chłodzenie na samego procka to wydatek 800 zł lub więcej.
ale gdy grafika (3080) wejdzie na obroty to robi się koszmar :(
U siebie zmieniłem na tryb silent (przycisk na karcie) i jeszcze UV karty. Jest wydajnie, cicho i chłodno.
Może za rok jak będzie brakować mocy to zmienię tryb i wyłączę UV. Będzie suszarka ale to już coś za coś.
Aż sprawdzę czy nie mam takiego "przycisku silent" :-) Mój model to Asus 3080 12GB Evangelion. A o undervoltingu bedę musiał coś poczytać bo nie wiem jak to się robi.