The Callisto Protocol postraszy nas nieco dłużej niż Dead Space
Strach to pójście bardzo osobiste i subiektywne. Jedni się boją takich filmów grozy z Freddym a nie boja się zagadywać w towarzystwie do nieznanych osób a drudzy mają na odwrót. Mnie osobiście gierki mało co starszą ale uwielbiam gęsty klimat nieznanego i niepewnego i na to głównie liczę. Tak naprawdę to strach/lęk opiera się głównie na uczuciu nieznanego i niezbadanego. Nowa praca może budzić równie silny lęk, jak gierki grozy. A te strefy Beta, to pewnie coś wzorowanego na Metroida, gdzie możesz wrócić i zbadać nieznaną część lokacji.
Gra wygląda na bardzo klimatyczną, podobnie jak seria dead space. Problem w tym, że tak jak w tamtej serii klimat będzie przez kilka pierwszych minut gry, a potem pewnie nawalanie do hordy potworów i tyle z klimatu. No i mam nadzieję że nie nawrzucają tyle jump scarów.
Najwięcej potworków na raz to może były 4-5 na całą grę.
Strachu jako takiego nie bedzie bo gra w której sa spluwy mimo wszysko nie daja takigo strachu ja takie outlasty gdzie nic nie mozemy zrobic tylko spier*adac. Byle klimat był dobry i historia
Tyle, że najlepsze Silent Hill mają widok ze statycznych kamer, a to daje dużą przewagę.
Przy survival horror pod względem straszenia:
statyczne kamery > FPP > TPP
Bardzo ciężko zrobić dobry horror FPP, a przy widoku TPP to praktycznie niemożliwość, bo za dużo widać. Udało się to tylko japończykom przy Forbidden Siren 1 i 2, którzy zrobili równie chorą psychodelę w TPP co Silent Hill 2 z statycznymi kamerami.
Outlast wśród horrorów FPP ma wielu pogromców. O wiele lepiej straszą System Shock 2, Call Of Cthulhu:Dark Corners Of The Earth, Penumbra:Overture, Penumbra:Black Plague, Amnesia-Dark Descent czy sam początek Resident evil 7. Więc tym bardziej horrory z statycznymi kamerami wciągają nosem Outlast klimatem grozy.
Tutaj raczej nie ma strachu jak w azjatyckich horrorach tylko poczucie ciągłego zagrożenia i zaszczucia.
Nie poczucie ciągłego zagrożenia, tylko ciągłe zagrożenie i w tym problem.
Mimo wszystko całym sercem za Dead Space to konkretna gra, Calisto widzę coś nie tyka zbytnio
2 grudnia będzie cudownym dniem. Mam nadzieje że mroźny klimat księżyca Callisto odda podobny efekt jak kiedyś Obcy Izolacja.