Oglądam właśnie nowy serial na Netflix "Wielka woda" o powodzi z 1997 roku. Niezłe efekty, nawet dialogi dobrze słychać. Wszyscy aktorzy bardzo fajnie grają (Agnieszka Żulewska). Świetnie przedstawione realia ówczesnego miasta, a jednocześnie bez patosu i z wartką akcją. Fabuła nie jest może za bardzo skomplikowana, ale dobrze pokazuje jacy idioci nami rządzą od lat.
Moim zdaniem jest to polska odpowiedź na "Czarnobyl".
serialu nie oglądałem jeszcze, ale jeśli chodzi o samą powódź i podejście władz, to dokument od "Ciekawe Historie" zdecydowanie wyczerpuje temat
https://www.youtube.com/watch?v=KkHcJ_zLBHo&t=1724s&ab_channel=ciekawehistorie