Apple przegrało z UE; USB-C standardem
Sam mam Iphone i jestem jak najbardziej za, po prostu bedzie to duzo prostsze ile razy mialem problem ze nikt nie mial kabla do ladowarki jak bylem gdzies na wypadzie czy w trasie hehe a usb C to juz jest standardem praktycznie w wsztyskim
Samych standartow usb c tez jest pierdyliart rodzaji. Jedne laduja, drugie tylko przesylaja dane, tunderbolty, niekotre nie dzialaja do wystwietlania na monitorze, ect.
Do tego dochodza jeszcze rozne kable, mozesz miec "slabe" gniazdo usb-c a wypasiony kabel thunderbolt i ci nie bedzie dzialac. I na odwrot mozesz miec wypasione wejscie thunderbolt w kompie, ale zwykly kabelek usb-c i ci nie bedzie ladowac/przesyalc/monitor.
Normalnie bolu glowy mozna dostac probojac dobrac kable i wysjcie mimo iz z wygladu wszystko wyglada tak samo.
Zeby faktycznie to usb-c byl jeden standart to by to mialo sens. A niestety tak jest tylko z wygladu.
Dlatego ja apelowalem zeby standartem zrobic thunderbolt ktory laduje/przeysla dane/wyswietla obraz. I wtedy by problem faktycznie zostal rozwiazany.
Sam mam Iphone i jestem jak najbardziej za, po prostu bedzie to duzo prostsze ile razy mialem problem ze nikt nie mial kabla do ladowarki jak bylem gdzies na wypadzie czy w trasie hehe a usb C to juz jest standardem praktycznie w wsztyskim
przesadnie drogim sprzętem dla rozkapryszonych dzieci o lewackich poglądach. No cóż, takie mam skojarzenia.
jakie bzdury :)
"Banderowcy" "Lewacy" "Mopy z UE" doktorze mamy ciężki przypadek kupy Brauna-Downa tutaj!
No i
Jak narazie poobrażałeś część ludzi i nic z tego nie wynika.
No i super. Usb C to uniwersalny i w przeciwieństwie do micro usb B dużo bardziej wytrzymały standard. Apple pierdzieli o innowacjach podczas gdy iPhony śmigają na prędkościach usb 2.0 po lighting. Ot, zrobili sobie standard i kosili kasę za kabelki.
Usb C to też większa uniwersalność, bo przez to gniazdo można nie tylko ładować czy przesyłać pliki, ale też obraz, czy internet.
Szczerze powiedziawszy to bym się nie obraził gdyby wszystkie urządzenia (od telewizorów, przez smartforny po płyty główne i peryferia komputerowe) były tylko z usb c za te kilka lat.
Przeciez to jest spokojnie do obejscia xD
W kabelkach usb-c od Apple'a bedzie dodatkowy czip. Jak komorka/lapek go nie wykryje, bo ktos uzywa zwyklego kabla to na przyklad nie bedziesz mial 4k/60fps albo bedzie dzwiek tylko 2.0 zamiast przestrzennego. Pomyslow jest milion, Apple cos wymysli :D
W to, że oni coś wymyślą nie wątpię. Apple bardzo lubuję się w jak największym odcinaniu swoich użytkowników od reszty świata.
Usb C to też większa uniwersalność, bo przez to gniazdo można nie tylko ładować czy przesyłać pliki, ale też obraz, czy internet.
Polecam ci ten filmik jesli myslisz ze jest to uniwersalny standart. Osiwiejesz.
https://www.youtube.com/watch?v=mdwqZAkYWzQ
Spokojnie, to nie takie hop siup z usb c jeśli chodzi o zastosowanie do wszystkiego. Np. czy usb-c jest w stanie przesłać wysokiej jakości obraz w większej częstotliwości? I jeszcze dodatkowo z dżwiękiem? Oczywiście nie musi równocześnie przesyłać dżwięku, bo i tak głośniki z ekranów nie są najlepsze i lepiej się sprawdzają dedykowane głośniki, w przypadku których wystarczy w zupełności kabel audio jack.
Pod pojęciem „małych i średnich” urządzeń elektronicznych kryją się produkty takie jak:
telefony, tablety, czytniki elektroniczne,
aparaty cyfrowe,
klawiatury, myszki,
przenośne urządzenia nawigacyjne
przenośne konsole do gier,
słuchawki, zestawy słuchawkowe,
mikrofony i głośniki
No to gratuluję, wylali dziecko z kąpielą!
Czyli zmieniając w 2024 płytę główną, bedzie trzeba kupić nową myszke, klawiaturę, glosniki, słuchawki i mikrofon, a stare co? Zutylizować?
Eco pełną gębą!
Możesz zawsze w roku 2024 kupić płytę z 2023. Różnicy nie poczujesz. Płytę i tak się wymienia raz na kilkanaście lat.
Przejściówki... Mając wszystkie peryferia potrzebujesz ich 5 sztuk... 5x15=75zl. Albo jeden multiadapter, cena pewnie podobna. Ale gdzie to eco? To są kolejne produkty do kupienia, które podczas produkcji generują CO2 i prędzej czy później zamienią się w Elektrośmieci.
Rozumiem unifikację mini, micro, usbc i lightning, ale Usb-A w sprzętach peryferyjnych do PC to mogliby zostawić w spokoju...
Dla myszki czy klawiatury nie trzeba usb-c z przepustowością liczoną w Gb na sekundę - produkcja zlacza usb-c jest też zapewne droższa niż usb-a 2.0, więc ceny pójdą w górę, ślad węglowy wzrośnie. Nie widzę pozytywów dla tej wymuszonej zmiany.
To zmień 2024 na 2025,6,7 - przesunięcie problemu w czasie nie zlikwiduje go!
Jak zmienią się sockety przy przyszłych procesorach, to nie kupisz "zeszłorocznej" płyty głównej.
Tylko że to działa w ten sposób przy każdej zmianie standardu. Co więcej, jeżeli zmiana płyty wystąpi za te 8 lat, to prawdopodobnie po drodze wymienisz myszkę, słuchawki i klawiaturę. Zwyczajnie się popsują przez ten czas. Do monitora możesz doinwestować, albo kupić przejściówkę. Problem naprawdę nie jest tak duży jak go opisujesz.
Jak zmienią się sockety przy przyszłych procesorach, to nie kupisz "zeszłorocznej" płyty głównej.
Naprawdę musisz mieć najnowszy procesor? Wykorzystujesz go profesjonalnie, czy zwyczajnie nie możesz się oprzeć posiadaniu sprzętu o numerek nowszego. W grach nie ma to większej różnicy i tak w 90% przypadków wąskim gardłem jest GPU.
Dla myszki czy klawiatury nie trzeba usb-c z przepustowością liczoną w Gb na sekundę - produkcja zlacza usb-c jest też zapewne droższa niż usb-a 2.0, więc ceny pójdą w górę, ślad węglowy wzrośnie. Nie widzę pozytywów dla tej wymuszonej zmiany.
Zlikwidowanie linii produkcyjnych dla innych standardów, może paradoksalnie zmniejszyć koszty, nawet jeśli ten jeden uniwersalny jest droższy w pojedynczym egzemplarzu.
Tylko że to działa w ten sposób przy każdej zmianie standardu.
Standard USB-A w peryferiach stosuje się... Od ilu lat? Nawet nie wiem i nie chce mi sie sprawdzać. Zmian było od tego czasu multum, a jednak standard A wciąż był i jest (nomen omen) standardem.
Co więcej, jeżeli zmiana płyty wystąpi za te 8 lat, to prawdopodobnie po drodze wymienisz myszkę, słuchawki i klawiaturę. Zwyczajnie się popsują przez ten czas.
Tego nie wiesz. Aktualną myszkę mam od 7 lat (kupiona w 2015) i jakoś działa.
Do monitora możesz doinwestować, albo kupić przejściówkę.
Mogę i mogę, ale nie chcę i nie powinienem być zmuszany. Choć akurat zmiany standardów połączenia monitorów mają swoje uzasadnienie w rozdzielczości, fps'ach, HDR i innych wprowadzonych technologiach - to te zmiany wymuszają zmianę standardów na takie o wyższej przepustowości.
Problem naprawdę nie jest tak duży jak go opisujesz.
Może nie jest duży, ale został on sztucznie stworzony
Naprawdę musisz mieć najnowszy procesor? Wykorzystujesz go profesjonalnie, czy zwyczajnie nie możesz się oprzeć posiadaniu sprzętu o numerek nowszego.
A co Ci do tego? Czy moje personalne preferencje wpływają jakkolwiek na przebieg tej rozmowy, a w szczególności na opisany przeze mnie problem?
W grach nie ma to większej różnicy i tak w 90% przypadków wąskim gardłem jest GPU.
Co to ma wspólnego z tematem?
Zlikwidowanie linii produkcyjnych dla innych standardów, może paradoksalnie zmniejszyć koszty, nawet jeśli ten jeden uniwersalny jest droższy w pojedynczym egzemplarzu.
Możesz mieć racje, ale zamknięcie lini produkcyjnej dla USB-A i zastąpienie jej innym standardem wymusi zwiększoną produkcję USB-C, czyli otwarcie nowych linii, lub modernizacja starych a to DODATKOWE koszty.
To samo pomyślałem, bez sensu jeśli chodzi o urządzenia peryferyjne, które zazwyczaj są po prostu prostymi urządzeniami, bo jednak one nie wymagają dużej prędkości przesyłu i raczej nie będą i w zasadzie zwykły usb-a wystarczy. W przypadku głośników, jak się przydawał tak ciągle się przydaje i będzie przydawał kabel audio typu jack. I faktycznie ceny mogą być nieznacznie wyższe przez droższy standard jakim jest usb-c, które nie jest jednak potrzebne do sprawnego i prawidłowego działania tychże urządzeń peryferyjnych i tego spokojnie zapewnia usb-a dotychczas funkcjonujący w wielu urządzeniach.
sluchawki? czyli co chcesz poweidziec, ze sluchawki z wyjsciem 6.35 mm jack lub 3.5 mm beda musialy miec usb? no chyba nie xd
Widzę, że sporo komentujących ma trudności w czytaniu ze zrozumieniem. Cały artykuł i cała ustawa dotyczy standardu ŁADOWAREK i portów do ŁADOWANIA. Nie, nie będzie trzeba wymieniać klawiatur, myszek, głośników, słuchawek itp. z tego powodu, że łączą się z komputerem przez USB-A czy Minijacka, bo ustawa nie dotyczy przesyłu danych, a ŁADOWANIA urządzeń. Ale jeżeli ładuje się je przez inny port niż USB-C, to w przyszłości będą one musiały mieć USB-C do ładowania (oczywiście o ile trzeba będzie je ładować).
Osz Ty w mordę palec, masz rację...
Ale jest to w zasadzie opisane wyraźnie dopiero na stronie UE
https://www.europarl.europa.eu/news/en/press-room/20220603IPR32196/deal-on-common-charger-reducing-hassle-for-consumers-and-curbing-e-waste
Chodzi TYLKO o ładowanie, czyli standardem ma się stać kostka z gniazdem USB-C oraz kabel C-C
Przepraszam zatem za wywołanie tej jałowej dyskusji...
Brawa dla kolegi z informacjami, też nie wiedziałem ze to tylko dla ładowania.
Łaski nie robią. Jak im nie pasuje, to niech zabierają swoje przepłacone zabawki dla szpanerów i spadają z Europy. 90% ludzi na tym kontynencie nawet nie zauważy, że ich nie ma.
Brawo Unia, proszę to samo zrobić teraz z laptopami (USB typu C może przesłać nawet 240W więc spokojnie dla większości laptopów wystarcza) I zabronić utrudnianie wymieniania baterii w urządzeniach żeń korzystających.
Komunia nie pasuje niech spada. Zasoby planety nie są z gumy, a środowisko już jest za bardzo zanieczyszczone, a śmieci już jest dużo za dużo.
Ciekawi mnie na ile to problem dla Apple, skoro w iPadzie Pro przestawili się na USB-C. iPhone mają coś takiego, że z jakiegoś powodu Lightning jest "lepszy" niż USB-C, skoro w iPadzie Pro "wystarcza" USB-C?
Irytuje mnie, że nawet w obrębie ekosystemu Apple jest różnica i muszę brać dwa kabelki.
W zasadzie tylko dwie rzeczy. Gniazdo Lightning jest mniejsze, przez co zajmuje mniej na płytce. Oraz ma pełną obsługę audio w standardzie. Jego konstrukcja zapewnia brak latencji(opóźnienia). Nawet w chińskich podróbkach tego standardu nie ma opóźnienia. A to dość istotne w przypadku muzyki czy oglądania filmów na słuchawkach.
USB-C nie ma w standardzie obsługi audio, przez co nie każdy telefon i nie każdy kabel się nadaje do odtwarzania audio po kablu.
Apple ma teraz cholernie trudną sytuacje, dlatego że ich sprzęt jest na lata, Tablety, laptopy czy nawet smartfony są na dobre 4-10 lat dlatego że mają ciągłe aktualizacje, i teraz wyobrazić to że będą musieli od 2024 robić sprzęt z USB-C ale i tak będą musieli produkować ładowarki lightning oraz dodatkowo ładowarki Typ C.
Adrioszki się skarży że nikt nie miał ładowarki od iphone to pomyśl sobie że będziesz miał te samą sytuacje jak ktoś kupi iphone z typ c i nie będzie i tak miał dla ciebie ładowarki bo ty masz jeszcze przestarzały lightning.
Syf jaki się zrobi z tym będzie katastrofą, taki coś powinno wejść za nim kable zdominowały świat, czyli w okolicach 2003-2005 roku
Raczej porzucą Lightning po paru latach. Jak komuś będzie potrzebny, to będzie miał tonę używanych, lub podróby.
Standaryzacja, to mniej elektrośmieci. USB-C to dobry standard, i wytrzymała wtyczka. Jeden standard nam wszystkim ułatwił by zycie.
Rozumiem walkę z odpadami, plastikiem itd. bo tego jako cywilizacja zużywamy za dużo względem poziomu utylizacji.
Tylko, że jak ktoś był w Wietnamie, Indiach, Birmie czy nawet Tajlandii, to z politowaniem patrzy na walkę UE i wszelkiej maści ekologów. Walczą z wiatrakami.
Byłem akurat w Birmie i Wietnamie. Syf jaki tam się wywala do lasu, rzek czy po prostu przed dom, jest tak ogromny, że nasze segregowanie, dbanie o środowisko, to promil.
W swojej firmie przerabiam około 5t na rok różnej maści tworzyw sztucznych (głownie ABS i PP). Wszystko z odzysku. W Birmie jakbym szedł z workiem wzdłuż jakiejkolwiek drogi i zbierał cały plastik, to po 1km nazbierałbym spokojnie te 5t.
Prawnicy Appla pewnie i tak ogarną jakoś, by nadal mogli produkować telefony ze swoim wejściem. Możliwe, że po prostu będą dodawać przejściówki. Chyba, że przepis jasno będzie stanowił, że na płycie głównej musi być ten standard.
Apple będzie wtedy musiał wydać masę kasy na promocje w reszcie świata. Wątpię, by amerykanie tak łatwo ogarnęli, że ich nowy iphone będzie potrzebował innej wtyczki, niż ich poprzedni. Albo będą produkować dla UE z C a dla reszty ze swoim, albo wszędzie C.
Raczej będą produkować wszędzie z C. W Stanach przedstawi się to jako samodzielną decyzję podyktowaną dbaniem o klienta i rozwojem technologicznym i ludzie to kupią. Ewentualnie nazwą to IUSB-C i powiedzą że jest zupełnie inne, a w UE będzie się nazywać normalnie i będą mówić, że jest takie samo.
Co do odpadów w mniej cywilizowanych częściach świata. Nic na to nie poradzimy, co nie usprawiedliwia naszej bezczynności. Przykład musi iść z góry, może kiedyś poprawi się u nich sytuacja i będą mogli myśleć o przyszłości planety, bo na razie to mają bardziej tryb przetrwania.
Szkoda że tak długo się z tym pieprzyli, bo może miałbym normalne wejście w moim 13 Mini...
No to teraz niech jeszcze sprawią, że USB-C będzie jednolitym standardem, a nie tak jak teraz, gdzie mamy 30 różnych kabli/portów o innych właściwościach...
Jeśli ktokolwiek uważa, że USB-C jest jednolitym standardem, to nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. USB-C to jeden wielki cyrk, gdzie jeden kabel drugiemu nierówny. Lightning można zarzucić kilka rzeczy, ale w swoim obrębie jest standardem i pod kilkoma względami wyprzedza USB-C. Inna sprawa, że Apple wprowadzając go wyprzedził swoje czasy (to już 10 lat!) i to znacznie. Do tego jest zwyczajnie trwalszy.
Codziennie używam iPada ładowanego przez USB-C i iPhona ładowanego Lightningiem i USB-C przy applowskim odpowiedniku to kupa gówna w złotym papierku.
Mam nadzieję, że Apple pójdzie po rozum do głowy i zlikwiduje ładowanie przewodowe całkowicie równocześnie zwiększając wodoszczelność i wytrzymałość telefonów. Wtedy dopiero wjedzie ekologia, bo naładowanie telefonu będzie żarło o 50% więcej prądu. I to wszystko w imię ekologii.