Overwatch 2 zaatakowany przez hakerów, ale gracze mają też inne zmartwienia
Jak coś robi się darmowe to staje się kupą, a kolejny etap to zgon gry.
Albo gra dostaje drugie życie, zwłaszcza gdy wcześniej stosunek ceny do zawartości niezbyt zachęcał.
Ale przypał. Przygotować sobie premierę ow2 jako bardziej ogromnego patcha do ow1 i wyłączenie serwerów do ow1, a następnie wydanie ow2, po czym serwery ow2 na jakiś czas poszły w niebyt po hakerskim ataku :).
Oj marzy mi się Team Fortress 3 ale z tymi samymi postaciami co w dwójce. Nowe mapki, nowe tryby, stare mapki zaktualizowane...
-=Esiu=- Spoko, ale wiesz co, moim zdaniem nie potrzeba żadnego nowego kontentu do TF2 i nie potrzeba TF'a 3 bo ten jak dla mnie jest serio idealny. Kiedy Gracze Overwatch'a narzekają na ataki hakerów, to Gracze TF'a się śmieją. Mają o wiele gorzej, niż my, dla których cheatboty to teraz rzadkość, są momenty, kiedy są okropne, ale TF2 ma się znacznie lepiej, niż wcześniej.
"Gracze Overwatch'a narzekają na ataki hakerów, to Gracze TF'a się śmieją. Mają o wiele gorzej, niż my, dla których cheatboty to teraz rzadkość, są momenty, kiedy są okropne, ale TF2 ma się znacznie lepiej, niż wcześniej."
Bo w Team Fortress gra 130k ludzi a nie 900k...
Ciężko to w ogóle nazwać "atakiem".
Przecież tak duża firma jak Blizzard przygotowałaby się na premierę f2p wersji jednej z popularniejszych gier ostatnich lat i zainwestowała w serwery, cnie?
Ale przynajmniej fani mogą pobrać w poprzednią odsłon-- oh wait.
Jakaś gierka multiplayer jest źle napisana I zabezpieczona i pada ofiarą ataków?
Ojej, jakie straszne.
Zresztą Blizzard nigdy się nie uczy.
Dekadę temu na premierę Diablo 3 też pierwszy tydzień od premiery grać nie można było tylko sypało errorami.
Typ firmy, która nigdy się nie uczy i nie chce być lepszą po porażkach.
Microsoft grubo przepłaca za nich.
Wypowiedź w stylu "jak potwierdzić wszystkim w kilku zdaniach, że się nie ma zielonego pojęcia o czym pisze".
Ataki na serwery to wierzchołek góry lodowej. Na takie zmiany było o wiele za późno. Lepiej było zostawić Overwatch 1 dodawać stopniowo "opcje".
Recenzje mówią:
a) zmienił się gameplay na bliższy Apex'owi. Znowu oddadzą graczy powolniejszym tytułom np Fortnite - bardziej uniwersalnym.
b) F2P - a na każdym kroku jeszcze przed premierą pisało zapłać 19 euro nawet jak miała być to gra free to play. Za agresywnie sobie to wymyślili.
c) PvE - może nie miałem okazji ale zrobili jeden z najgorszych scenariuszy czyli nieruchome boty + większość jak z wydarzeń sezonowych - czyli nuda. Pewnie lootu też nie ma. Rpg: nie własnego customizowanego bohatera, tylko udawanie, że superbohater musi coś odblokwać jeszcze.
