Nowa trylogia Wiedźmin i dwie inne gry w uniwersum oficjalnie potwierdzone
"rozgrywkę wieloosobową na szczycie doświadczenia dla pojedynczego gracza,"
Thank you from the mountain.
Po tym jak zachęcali by śledzić dzisiejsze ogłoszenia, liczyłem że pokażą jakiś konkret, coś co jest w zasięgu ręki np. konkretna data premiery Next-gen patcha dla W3, zwiastun tejże wersji, patcha 1.7 do CP77, może zapowiedź czegoś w rodzaju "Edycji Rozszerzonej" do CP77 która byłaby ukoronowaniem wszystkich dotychczasowych prac i stanowiłaby podstawę dla Phantom Liberty... Generalnie liczyłem na coś co nie będzie może zrzucało z fotela, ale za to będzie w zasięgu ręki, konkret który możemy zobaczyć tu i teraz/trafi do nas za kilka miesięcy.
Zamiast tego dostaliśmy kolejną "wielką strategię" z mnóstwem obietnic i wspaniałych planów na przyszłość. Problem w tym, że takie rzeczy już słyszeliśmy. Cyberpunk 2077 też miał mieć szeroko zakrojone wsparcie po-premierowe - co najmniej (!) dwa duże dodatki, regularnie wypuszczane DLCki, tryb multiplayer... A zamiast tego dostaliśmy kilka dlcków w ciągu dwóch lat od premiery i zapowiedź jednego jedynego dodatku... Tak więc dziwię się każdemu kto się tą zapowiedzią podjarał, ponieważ doświadczenie pokazuje, że zapowiedzi REDów łatwo ostatnimi czasy się dezaktualizują... W obecnej sytuacji powinni raczej udowadniać, że obietnic dotrzymują (np. pokazać zwiastun W3 Edycji Kompletnej, lub nowego patcha/wydania CP77) a nie składać kolejne obietnice.
Natomiast co do samych planów - rzeczywiście są one ambitne. Czy mają prawo się spełnić? Teoretycznie tak. Należy pamiętać, że CDP RED ma wystarczająco dużo pracowników aby ich porozdzielać po różnych zespołach. Wiedźmina 3, w końcowym stadium robiło 250 ludzi. Cyberpunka 2077 - 600. Problemem tego drugiego był nie tyle brak rąk do pracy to nieumiejętne nimi zarządzanie, ściąganie wszystkich naraz do projektu, narzucanie pracy zdalnej, zmiany koncepcji itd. Z tego co "wyciekło" zza kulis prac nad CP77, szefostwo nie umiało zarządzać tak wielkim zespołem co sprawiało że pomimo dużej liczby pracowników, ich praca była po prostu strasznie nieefektywna. Jak to zostało określone przez jednego człeka analizującego problemy CDP - "dziewięć kobiet nie urodzi dziecka w jeden miesiąc". Tak więc wydaje się sensowne rozdzielenie tego zespołu na mniejsze grupy, wielkości tego który pracował nad Dzikim Gonem i zapewnienie im odpowiednio dużo czasu do pracy.
Poza tym CDP RED sporo urósł od czasu premiery CP77. Nie tylko zatrudniają na potęgę (co akurat wiąże się również ze sporą liczbą pracowników, którzy odchodzą) ale też kupują nowe studia - jak Spokko, Molases Flood czy Digital Scapes - przemianowane na CDP RED Vancouver. Tak więc biorąc pod uwagę, że już w chwili premiery Cyberpunka mieli wystarczająco ludzi by stworzyć dwa zespoły wielkości tego, który stworzył Dziki Gon + 100 osób w "nadmiarze", nie dziwi mnie jeśli są w stanie udźwignąć wszystkie te projekty.
Ja to widzę tak:
1. Phantom Liberty, nad którym siedzi większość pracowników, jest na finiszu i wyjdzie za kilka miesięcy, tak więc nie trzeba go nawet brać pod uwagę bo całość ruszy dopiero po jego wydaniu.
2. Po jego wydaniu CDP RED dzieli swój główny zespół "na pół" (upraszczając) i część posyła do nowej trylogii Wiedźmina, która jest już od dłuższego czasu opracowywana koncepcyjnie. Będą tworzyć części jedna po drugiej więc tak naprawdę jest to jeden projekt.
4. Pozostała Część siada do sequela Cyberpunka.
3. Malutki zespół kilku/kilkunastu osób siedzi teraz nad zupełnie nowym IP. Dołożą do niego pewnie jeszcze trochę i zrobi się z kilkudziesięciu ludzi.
4. Sirius jest robiony przez Molasses Flood - poza pewnymi wskazówkami, nie będą pewnie potrzebować żadnej pomocy od trzonu zespołu.
5. Canis Maioris - wynajęte studio, któremu REDzi tylko użyczają marki i zapewne wyznaczają pewne ramy, których mają się trzymać.
Tak więc na dobrą sprawę główny oddział REDów będzie się zajmował dwoma dużymi projektami + jednym, który znajduje się na etapie koncepcyjnym. Ludzi mają do tego wystarczająco i jeżeli udało im się odpowiednio zreformować firmę (co zapowiadali) tak aby maksymalnie zoptymalizować ich pracę, to nie powinni mieć problemu ze zrealizowaniem wszystkiego co zapowiedzieli. Przypominam, że znacznie mniejszy Obsidian pracuje obecnie nad aż czterema projektami...
Tak więc teoretycznie może się to powieźć a sam pomysł mniejszych zespołów pracujących nad osobnymi grami zdaje się sensowny (o ile lepiej wyszedł W3 od CP77 mimo, że ten drugi miał ponad dwa razy tylu pracowników). Do tego dochodzi również fakt iż wykorzystywać będą UE5 co również powinno przełożyć się na lepszą efektywność bo odpadnie im mnóstwo pracy związanej ze starym silnikiem. Z tym, że to wszystko jest zależne od tego czy udało im się pokonać problemy, które do tej pory trapiły studio i czy transformacja przebiegła z sukcesem. Jak na razie nie ma żadnego powodu żeby tak sądzić. Taką prezentację można ogarnąć w paręnaście minut i po prostu napisać co im się marzy na przyszłe lata. Jak na razie nie dali nam żadnego powodu abyśmy zaufali, że ta zapowiedź nie skończy tak jak poprzednie (premiera NG W3, stan CP77 na premierę, Dodatki do CP77, DLCki do CP77).
Tak więc o ile nie skreślam tych projektów z marszu i widzę szansę, że faktycznie uda im się to wszystko zrealizować tak jest to jak na razie szansa jedynie teoretyczna.
Trzy gry w sześć lat? Czyli jeżeli dobrze rozumiem, to wychodzi na to, że następny Wiesiek w 2024 jakoś. Fajnie, cieszę się bardzo
Może jakiś H&S w uniwersum Wiedźmina? A co do RPG to brakowało mi w Wiedźminie zagadek i skradania no i słaby rozwój postaci, gdzie punkty na drzewku rozwoju można by było zdobywać np poprzez zabijanie silniejszych przeciwników których musielibyśmy sami szukać :) No i niech CDPR skupi się na zawartości a nie na graficznych wodotryskach.
Polacy jak widać mają problem ze zrozumieniem prostego zdania.
3 gry
w ciągu 6 lat
od premiery projektu Polaris (umowny Wiedźmin 4)
Czyli od premiery Wiedźmina 4 do premiery Wiedźmina 6 minie 6 lat. Tzn. że np. jeśli Wiedźmin 4 wyjdzie w 2024 to Wiedźmin 6 w 2030.
Oczywiście wedle ich pustych obietnic.
Nie za ostre tempo, nowa część co 2 lata.
Wiadomo że to będzie robiony przez co najmniej 2 zespoły w jednym czasie ale będą się przez to też musieli za bardzo sprężać i może na tym stracić jakość
Zacznie się ubisoftowanie marki ;P
Między wydaniem "4" a 5" 3 lata różnicy, a między "5" a "6" też 3 lata. Skąd wziąłeś 2?
"rozgrywkę wieloosobową na szczycie doświadczenia dla pojedynczego gracza,"
Thank you from the mountain.
Widzę cedep zazdrości ubi i też postanowili się pochwalić, ile to gier ze świata Wiedźmina nie robią.
Komunikat jest jasny, chcą stać się dużym studiem tworzącym wiele gier. Taka zapowiedź to dość proste nawiązanie do strategii Ubisoftu gdy zapowiedzieli, że Assasyny będą co dwa lata wydawane i spotkało się to z bardzo pozytywnym odbiorem, bo podskoczyła jakość, a gry dalej są prezentowane wystarczająco często z punktu widzenia biznesowego. Ciekawe, jak pójdzie im rozwój w USA, bo rynek pracowników w Polsce wydaję się być mocno przez CDP Red wydrenowany.
Moim zdaniem, pod koniec 2023 roku dopiero będą mieć odpowiednią ilość osób by móc realnie myśleć o produkcji dwóch gier AAA. Widzę to tak:
2026 rok nowy Wiedźmin
2027 rok nowy Cyberpunk
2028 rok druga część trylogii Wiedźmina
2029 rok dodatek do Cyberpunka
2030 zakończenie nowej trylogii wiedźmina
I zakładam, że te plany mogą mieć +/- rok różnicy
Oni takie plany mieli już dekadę temu, Wiedźmin 3 miał jednocześnie powstawać z Cyberpunkiem i modułem multiplayer do niego. Jak wyszło, wie każdy. Nie ma szans, by wydawali gry AAA co roku. Zapewne będą to projekty w stylu Wojny Krwi lub wiedźminowego Pokemon GO.
Tja !
2026 +2 W
2027 +2 C +3 patche + 3 DLC + 100 Multi
2028 +1 W2
2030 W3
lub później , może nigdy (Statystyka bilans finansowy, sukces lub klapa)
i jeszcze czynnik X (Rosja?? WW3)
Deltix ty chyba nie ogarniasz game devu i całej branży gier wideo , bo piszesz takie pierdoły ,iż sam się z nich kiedyś będziesz smiał
@ up
chętnie posłuchamy dlaczego nie ma racji
Z tego co rozumiem od stycznia tego roku większość CDP pracuje już nad sequelem trylogii Wiedźmina - co widać na załączonym obrazku. Czyli w ciągu 4-5 lat zakładam, że wyjdzie ta duża część Wieśka. W tym roku Paweł Saśko wraz z zespołem odpowiedzialnym za dodatek do Cyberpunka przenoszą się do USA tworzyć nowy zespół odpowiedzialny za kontynuację przygód V. Myślę, że w przyszłym roku zaczną dopiero na poważnie pracę nad sequelem. Nowa trylogia Wiedźmina według obecnych zapowiedzi ma być projektem w którym sporo rzeczy z pierwszej części zostanie powtórzona w drugiej i trzeciej. Odczytuję to w ten sposób, że historia w nowej trylogii Wiedźmina będzie się mocno rozwijać w poszczególnych grach, ale mechanicznie będziemy mieć ewolucję i rozwój tego co już było w poprzednich częściach, dzięki czemu będą w stanie pójść Ubisoftowym tempem.
Tak jak napisałem zakładam +/- rok poślizgu, ale raczej +, tzn, że nowa duża część Wiedźmina będzie mieć kontynuację 2026-2027, a nie 2025-2026. To czego najbardziej nie jestem pewny to kiedy zrobią kolejną część cyberpunka, bo na pewno w jednym roku nie wydadzą Wieśka i Cyberpunka, zbyt duże marki. W takiej sytuacji sequel Cyberpunka może się pojawić dopiero w 2029 roku. Jakie są Wasze argumenty za datami?
Przecież oni tak studio powiększyli, że nie dziwne, że będą w stanie pracować na kilkoma projektami jednocześnie, do tego przechodzą na UE5, który dodatkowo napędzi do nich specjalistów. Ja jestem dobrej myśli. Jedna gra na 2-3 lata jest realna.
Polecam przypomnieć sobie grafikę z podziałem mocy przerobowej studia na dane projekty i tam jasno widać, że oni są w trakcie powiększania zespołu i obecnie jeszcze nie mają mocy przerobowej by tworzyć w jednym momencie dwa tytuły AAA. Jeżeli dobrze pójdzie im rozwój zespołów w USA i studio CDP Red będzie mieć około 2000 pracowników, dopiero pojawi się realna możliwość pracy nad CP i Wiedźminem w jednym momencie. W tym roku i przyszłym nie będą prawdopodobnie jeszcze w stanie prowadzić produkcji dwóch dużych gier, preprodukcję tak i to nawet 4-5 gier mogą robić teraz, produkować nie mają jak teraz. Duże wyzwanie przed nimi.
Wiedźmina 3 robił 250 osób i wyszedł świetnie (a zaczynali od bodajże setki po W2). Natomiast teraz mają ich ponad 1000... Wiadomo, że nie wszyscy zajmują się produkcją AAA ale uzbierać pracowników na 2 projekty + jeden w fazie koncepcyjnej nie powinno być dla nich problemem. Zwłaszcza że pewnie zespoły będą się zwiększać w trakcie produkcji tak jak to miało miejsce przy W3 i CP77 kiedy zespół powiększył się ponad dwukrotnie.
Narazie w rok patcha do Wiedzmina 3 na uner detale 4K i 60 fps na XSX i PS5 nie dają rady zrobić, a mają gry aaa co dwa lata wydawać?
To jak z tą ruska armia co miała w tydzień podbić całą Ukrainę.
Później się okazuje, że mają d.pe a nie armię, a potezne CDP z 1200 luda patcha w rok nie umie zrobić.
Moim zdaniem Paweł Sasko potwierdził na twitterze, że dopiero są na początkowym etapie budowy nowego zespołu w USA do sequela Cyberpunka. Obawiam się, że znowu nie drobią tej gry. Z drugiej strony CP to bardziej kosmopolityczna gra, więc nie będzie kulturowych barier dla zespołu tworzącego grę, takich jak przy Wiedźminie.
https://twitter.com/PaweSasko/status/1577365743422816272 - tu wpis o tym mówiący.
Za dużo tych Wieśków. Może ogram, ale po Dzikim Gonie jakoś mnie do tego uniwersum nie ciągnie.
To efekt tego, że po premierze CP77 mnóstwo ludzi jęczało aby zostawili Cyberpunka i wzięli się za to co potrafią. Wszystkie części wiedźmińskiej trylogii uważam za świetne, ale tak jak nie trafię klimatów cyberpunkowych tak od początku podobała mi się ich decyzja aby zostawić Wiedźmina jako zamknięty rozdział i zająć się czymś nowym i oryginalnym. Niestety, porażka CP77 oraz ogromna popularność W3 spowodowana świetnym Dzikim Gonem oraz ekranizacją Netfliksa, sprawiły że teraz będą klepać ten tytuł do upadłego (trzy nowe duże części + 2 osobne projekty). Pewną nadzieję daje natomiast sequel do CP77 oraz to nowe IP.
Mi bardziej podszedł W2, który moim zdaniem był bardzo dobry i naprawdę mnie wciągnął. W3 uważam za takie se, ograłem ale mnie porwał, a nie miałem nic innego do ogrania. Trochę mnie martwi, że mają tyle produkcji z uniwersum Wiedźmina i trąci trochę odcinaniem kuponów, ale może pozytywnie zaskoczą.
Też uwielbiam dwójkę i jestem zdania, że pomimo mniejszej skali (a może właśnie dzięki niej?) i niedoróbek wynikłych z budżetu, wiele rzeczy robi lepiej niż Dziki Gon. Czy jest lepsza? Nie powiedziałbym... Aczkolwiek ja nie jestem w stanie przedłożyć żadnej części z wiedźmińskiej trylogii ponad pozostałe, każda jest lepsza w czymś innym. Natomiast dwójka wydaje mi się najbardziej niedoceniona.
Przecież to jakieś nierealne pierdolety dla akcjonariuszy. Żaden normalny gracz nie uwierzy w te terminy.
3 gry w 6lat? Bardziej prawdopodobne, że za jakieś 6 lat możemy się spodziewać kolejnej gry, jednej.
Po tym jak zachęcali by śledzić dzisiejsze ogłoszenia, liczyłem że pokażą jakiś konkret, coś co jest w zasięgu ręki np. konkretna data premiery Next-gen patcha dla W3, zwiastun tejże wersji, patcha 1.7 do CP77, może zapowiedź czegoś w rodzaju "Edycji Rozszerzonej" do CP77 która byłaby ukoronowaniem wszystkich dotychczasowych prac i stanowiłaby podstawę dla Phantom Liberty... Generalnie liczyłem na coś co nie będzie może zrzucało z fotela, ale za to będzie w zasięgu ręki, konkret który możemy zobaczyć tu i teraz/trafi do nas za kilka miesięcy.
Zamiast tego dostaliśmy kolejną "wielką strategię" z mnóstwem obietnic i wspaniałych planów na przyszłość. Problem w tym, że takie rzeczy już słyszeliśmy. Cyberpunk 2077 też miał mieć szeroko zakrojone wsparcie po-premierowe - co najmniej (!) dwa duże dodatki, regularnie wypuszczane DLCki, tryb multiplayer... A zamiast tego dostaliśmy kilka dlcków w ciągu dwóch lat od premiery i zapowiedź jednego jedynego dodatku... Tak więc dziwię się każdemu kto się tą zapowiedzią podjarał, ponieważ doświadczenie pokazuje, że zapowiedzi REDów łatwo ostatnimi czasy się dezaktualizują... W obecnej sytuacji powinni raczej udowadniać, że obietnic dotrzymują (np. pokazać zwiastun W3 Edycji Kompletnej, lub nowego patcha/wydania CP77) a nie składać kolejne obietnice.
Natomiast co do samych planów - rzeczywiście są one ambitne. Czy mają prawo się spełnić? Teoretycznie tak. Należy pamiętać, że CDP RED ma wystarczająco dużo pracowników aby ich porozdzielać po różnych zespołach. Wiedźmina 3, w końcowym stadium robiło 250 ludzi. Cyberpunka 2077 - 600. Problemem tego drugiego był nie tyle brak rąk do pracy to nieumiejętne nimi zarządzanie, ściąganie wszystkich naraz do projektu, narzucanie pracy zdalnej, zmiany koncepcji itd. Z tego co "wyciekło" zza kulis prac nad CP77, szefostwo nie umiało zarządzać tak wielkim zespołem co sprawiało że pomimo dużej liczby pracowników, ich praca była po prostu strasznie nieefektywna. Jak to zostało określone przez jednego człeka analizującego problemy CDP - "dziewięć kobiet nie urodzi dziecka w jeden miesiąc". Tak więc wydaje się sensowne rozdzielenie tego zespołu na mniejsze grupy, wielkości tego który pracował nad Dzikim Gonem i zapewnienie im odpowiednio dużo czasu do pracy.
Poza tym CDP RED sporo urósł od czasu premiery CP77. Nie tylko zatrudniają na potęgę (co akurat wiąże się również ze sporą liczbą pracowników, którzy odchodzą) ale też kupują nowe studia - jak Spokko, Molases Flood czy Digital Scapes - przemianowane na CDP RED Vancouver. Tak więc biorąc pod uwagę, że już w chwili premiery Cyberpunka mieli wystarczająco ludzi by stworzyć dwa zespoły wielkości tego, który stworzył Dziki Gon + 100 osób w "nadmiarze", nie dziwi mnie jeśli są w stanie udźwignąć wszystkie te projekty.
Ja to widzę tak:
1. Phantom Liberty, nad którym siedzi większość pracowników, jest na finiszu i wyjdzie za kilka miesięcy, tak więc nie trzeba go nawet brać pod uwagę bo całość ruszy dopiero po jego wydaniu.
2. Po jego wydaniu CDP RED dzieli swój główny zespół "na pół" (upraszczając) i część posyła do nowej trylogii Wiedźmina, która jest już od dłuższego czasu opracowywana koncepcyjnie. Będą tworzyć części jedna po drugiej więc tak naprawdę jest to jeden projekt.
4. Pozostała Część siada do sequela Cyberpunka.
3. Malutki zespół kilku/kilkunastu osób siedzi teraz nad zupełnie nowym IP. Dołożą do niego pewnie jeszcze trochę i zrobi się z kilkudziesięciu ludzi.
4. Sirius jest robiony przez Molasses Flood - poza pewnymi wskazówkami, nie będą pewnie potrzebować żadnej pomocy od trzonu zespołu.
5. Canis Maioris - wynajęte studio, któremu REDzi tylko użyczają marki i zapewne wyznaczają pewne ramy, których mają się trzymać.
Tak więc na dobrą sprawę główny oddział REDów będzie się zajmował dwoma dużymi projektami + jednym, który znajduje się na etapie koncepcyjnym. Ludzi mają do tego wystarczająco i jeżeli udało im się odpowiednio zreformować firmę (co zapowiadali) tak aby maksymalnie zoptymalizować ich pracę, to nie powinni mieć problemu ze zrealizowaniem wszystkiego co zapowiedzieli. Przypominam, że znacznie mniejszy Obsidian pracuje obecnie nad aż czterema projektami...
Tak więc teoretycznie może się to powieźć a sam pomysł mniejszych zespołów pracujących nad osobnymi grami zdaje się sensowny (o ile lepiej wyszedł W3 od CP77 mimo, że ten drugi miał ponad dwa razy tylu pracowników). Do tego dochodzi również fakt iż wykorzystywać będą UE5 co również powinno przełożyć się na lepszą efektywność bo odpadnie im mnóstwo pracy związanej ze starym silnikiem. Z tym, że to wszystko jest zależne od tego czy udało im się pokonać problemy, które do tej pory trapiły studio i czy transformacja przebiegła z sukcesem. Jak na razie nie ma żadnego powodu żeby tak sądzić. Taką prezentację można ogarnąć w paręnaście minut i po prostu napisać co im się marzy na przyszłe lata. Jak na razie nie dali nam żadnego powodu abyśmy zaufali, że ta zapowiedź nie skończy tak jak poprzednie (premiera NG W3, stan CP77 na premierę, Dodatki do CP77, DLCki do CP77).
Tak więc o ile nie skreślam tych projektów z marszu i widzę szansę, że faktycznie uda im się to wszystko zrealizować tak jest to jak na razie szansa jedynie teoretyczna.
Kwestia wielu rzeczy, cp zniszczyła przede wszystkim jedna osoba i problemy techniczne. UE znacznie uprości pracę i zmniejszy problemy techniczne, ale ego szefa - już nie koniecznie. Jak ktoś chce robić duże RPG to w 100 osób średnio da radę w tych czasach, potrzebują z 500 i z 5 lat pracy co najmniej. Policz sobie ile osób i ile lat pracowało nad RDR2. Nad wiedźminem pracuje obecnie więcej osób niż nad CP, bo gdyby ich głównym priorytetem był CP to by tak nie spowolnili gwałtownie prac nad grą i nie anulowali małych dlc, plus sami to ogłosili na grafice, która później przemazali. Chyba że skrócą te gry do 30 godzin fabuła plus zadania poboczne to ok uwierzę że są w stanie uciągnąć 3 projekty jednocześnie, chociaż to brzmi jak absurd. Zresztą już wszyscy wiemy jak ostatecznie będzie - szef dorwie się do takiego preprodukowanego RPG i wywali wszystko do kosza, zacznie pracę od początku i będzie 5-7 lat jak nic produkcji.
Zapowiedzi dla inwestorów, gracze nie ujrzą tych gier przez wiele lat, a i tak pierwsze, co wyjdzie to trailer CGI, który jest filmem, a nie grą.
Naobiecywali jak PiS przed wyborami ale kto bogatemu zabroni. Na rozwój studia na pewno mają zasoby. Byle za tą okropną koro-gadką stały solidne wizje zaangażowanych twórców
A co z W3 na nowe konsole zero informacji? Jakieś plany na dekadę do przodu, kodowe nazwy, inne bzdety i zero konkretów. Patrząc na to ile im zajmuje właśnie to przeniesienie W3 albo wydanie patcha do C2077 to można między bajki to wszystko włożyć. No ale kurs pewnie wystrzeli. Na giełdzie lubią takie zapowiedzi.
Jest informacja. Tylko Gry-online jeszcze nie zdążyły zrobić newsa. Wspomnieli, że wydadzą w tym roku nextgena... Do końca roku jest 2 miesiące...
Liczyłem, ze gdzieś tam jednak będzie remake pierwszego Wieśka.
Szkoda, ze nic takiego nie ma w planach.
Ciekawe jak będzie wyglądać ten wiedzmin robiony przez zewnętrzne studio, raczej napewno bedzię mniejszy i krótszy od tego co ma zaczynać nową sage.
Może zrobią go bez otwartego świata, bardziej liniowego skupionego stricte na głównej historii, przynajmniej ja bym takiego chciał, gre mniej więcej na 20/25 godzin w stylu opowiadań wiedzminskich.
Przydałoby się coś w stylu Wiedźmina 2. Stosunkowo krótka historia, niewielkie lokacje, ciężki klimat oraz bardzo duży wpływ gracza na przebieg fabuły. Niech całość da się ukończyć nawet w 15h ale żeby podejmowane decyzje pozwalały ograć grę 3 czy nawet 4 razy i za każdym razem odkryć coś nowego.
Gdzie patch na obecną generację do Wiedzmina 3?
Skoro z czymś takim od ponad roku nie dają sobie rady to jak mają te nowe gry zrobić?
Papier i nawiązaniu ludzie przyjmą wszystko, ale zdrowe drzewo poznaje się po owocach, a owoce CDP są lipne i ostatninudany projekt był w 2015 w postaci Wiedzmina 3.
Nextgena Redzi robią od niedawna(nie dłużej niż pół roku). Nie mieli w planach go robić, ale firma, która miała to zrobić, zamknęła studio, odpowiedzialne za tą produkcje. Ale ogłosili już, że w tym roku będzie. Do końca roku jest ponad 2 miesiace... Więc raczej już kończą.
Ciekawee jaki to next gen będzie. Sam mam wgranego hd reworked, który w zasadzie nie zmienił wydajności, a poprawił sporo. Jak to będzie coś podobnego z gorszą optymalizacją to bezsens.
Jeśli faktycznie będzie KONTYNUACJA wydarzeń z Cyberpunka 2077, no to będzie genialnie.
Uniwersum Sapkowskiego tzn. świat jako całość nie ma nazwy. W przypadku takiej obfitości gier w nim tworzonych nie można tak tego zostawić i będziemy musieli jakąś wymyślić, chyba że CDP Red chce mieć swojego "bezimiennego" yyy... uniwersa. :)
Ortelium - od twórcy pierwszej mapy kontynentu, kartografa Abrahama Orteliusa.https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Mapa_Orteliusa
Dobrze, że nad czymś pracują chociaż pytanie czy ilość nie idzie kosztem jakości. Jeszcze przed premierą Cyberpunka mówili o wielu bezpłatnych DLC, dodatku fabularnym, olbrzymim trybie sieciowym na wzór GTA Online i pełnoprawnej odświeżonej wersji na PS5/XSX.
Nawet gigantyczny Rockstar nie tworzy jednocześnie kilku projektów bo na ten moment wiemy tylko o GTA VI i Bully. Można narzekać na ich ostatnie działania w postaci remastera Trylogii GTA ale jednak dotychczasowe skupianie się na 1 projekcie a nie wielu przynosiło pozytywne efekty.
W przypadku Redów przypomina to bardziej działania Ubi, ale może mają wszystko pod kontrolą.
Skoro nie potrafią jednej gry zrobić dobrze, to nawet nie chcę wiedzieć jakiej jakości będzie kilka gier robionych jednocześnie.
Myślę, że to może być robione na zasadzie recyklingu między częściami. Dla mnie ma to sens, bo mnie nie obchodzi, czy to konkretne drzewo znalazło się w innej grze studia.
Ta już to widzę jak mieszczą się w tak napiętym grafiku, jak od 2 lat wypuszają 4k moda do wiedzmina na konsole xD
CDP RED obecnie jest tak impotentnym studiem, że przez 2 lata nie było w stanie wydać dodatków do CP2077. A tutaj widzę zapowiedzi tylu gier? Pamiętam, że jeszcze przed W3 zapowiadali grę RPG AA i jakoś do tej pory się nie ukazała. Cóż, ważne, że inwestorzy zadowoleni zapowiedziami gier, które być może nigdy się nie ukażą.
Różnica cdp vs ubi jest całkiem skromna ;) cdprojekt 1200 osób ubisoft 21000 ;)
No to widzimy się za 5 lat na premierze nowej Wiedźmina ;D Jak dożyjemy.
Ta wiadomość jest niesamowicie pyszna. Tak śmieszna, że aż zabawna.
Nigdy za dużo Wiedźminów. Pożyjemy zobaczymy.
Jutro rano dokupuje spory pakiecik akcji CDR, bedzie sie działo, pociag zaraz odjezdza na polnoc!
Czyli miałem 100% racji, kiedy twierdziłem, że CP77 ma jeden zasadniczy problem: silnik, którego NIE DA SIĘ wykorzystać do naprawienia tej gry. Zmienili silnik na UE5 i może im coś wyjdzie :) choć wciąz uważam ich za oszustów i dopóki nie zobaczę, dopóty nie uwierzę.
W czym oszukali? Gra jest swieta. Jedyne co to nie powinni odpalac tego na pegazusow4 i atarione
Ojej, no to teraz trzeba uciekać z GOL'a. Do tej pory pomiędzy Wiedźminem a CP77 inne artykuły jeszcze jakoś tu się przecisnęły, nawet jakiś jrpg od święta, ale przy nadchodzącym zalewie CDPR-owym to już chyba bez szans. Skoro patch 1.6 do CP potrafił wyprodukować chyba z 35 artykułów, to teraz przed nami całe PR-owe lata pisania i czytania o tych wszystkich produkcjach. Na zdrowie. Sam pozytywny rozwój i ucieczka do przodu mile widziane. W sumie jak zrobią te next-Wiedźminy na poziomie Kingdom Come: Deliverance to się zainteresuję. Perła KCD, którą akurat sobie teraz ogrywam, uświadomiła mi dlaczego nie zachwyciłem się kiedyś Wiedźminem, a takim średniowiecznym RPG potrafię jednak bez opamiętania. CDPR podejrzyjcie i zróbcie coś fajnego. Aha, no i pamiętajcie, że wypuszczanie kompletnych gier AAA bez błędów na premierę nie jest niczym niezwykłym w branży, tu akurat nie podglądajcie debiutu studia KCD :-)
Przecież CDPR miało nie zapowiadać projektów tak wcześnie minęły dwa miechy od tych słów i cyk CDP zapowiada 5 Gier na najbliższe 10 lat xDDD