Kontynuacja Cyberpunk 2077 już oficjalnie - to Project Orion
Tak jest! Nie mogę się doczekać, Cyberpunk to piękna gra, jedna z tych po których ukończeniu ma się "doła". W ostatnich latach jedynie RDR2 wywołał u mnie podobne uczucie.
Polacy, to dziwny naród.
Kiedy robią coś zajebistego, to zazwyczaj jest wybitne na maksa.
Kiedy coś bezndziejnego, to jest kijowe na maksa.
Kiedy coś jest już tak kijowe, że ło panie, to wtedy po dwóch latach znowu jest na szczycie xD
Czasami naprawdę można odnieść wrażenie, że Polacy, to naród wybrany. Chyba zaczynam rozumieć narodowców (mimo, że jest mi z nimi całkowicie nie po drodze).
Ja po dwóch latach od premiery odpaliłem Cybera i jestem w szoku, jak masakrycznie dobra gra to jest :D Moim zdaniem Cyber przebija Wieśka po stokroć, jeśli chodzi o budowanie fabuły, świata, postaci i tak dalej... A bugi? Nadal są, ale da się grać i chłonąć ten klimat. Magia! (ogólnie też odnoszę wrażenie, ze bardziej można się w ten świat wczuć grając kobiecą wersją V - jak odpaliłem sobie jakieś gameplaye gdzie ktoś gra facetem, to niektóre sytuacje, które wydawały mi się super i mega, w męskiej postaci są takie... no, trochę cringe :P ale może też to być zasługa aktora podkładającego głos, nie wiem jak to wyjaśnić, ale pewnie ktoś tam rozumie o co mi chodzi).
Mnie to nie dziwi, że akurat w tak dogodnym momencie podtrzymują ten, tak zwany hype, ogłaszając inne gry. Ja tam trzymam kciuki.
Nowy Cyberpunk, 3 nowe Wiedźminy, nowe IP, a konkretnej daty premiery Wiedźmina 3 na PS5/XSX jak nie było tak nie ma :D
Fajnie, że coś robią, ale niech wydadzą już w końcu to co mają...
Gdyby REDzi byli jak Ubi$oft to mielibyśmy już co najmniej 3 Cyberpunki i co najmniej 22 Wiedźminy.
Za Nextgena nie byli początkowo odpowiedzialni Redzi, teraz są, bo Amerykański producent gier zlikwidował studio w Rosji, które miało się tym zająć. Więc za obsuwę nie odpowiada CDPR, tylko wojna Rosji z Ukrainą.
Ale zdaje się powiedzieli też dzisiaj, że Nextgen będzie w tym roku wydany.
Jestem z tych, którzy zawsze kibicują krajanom. Mimo że, nawet momentami dają dupy na całej linii. Życzę powodzenia.
To może załapią się na koniec obecnej generacji i kolejny dylemat, wydawać tylko na next geny czy na ps5 i xsx też :D
Może niech obecnego porządnie załatają, a nie się rzucają na nowy?
Brakuję informacji o kolejności projektów, czy najpierw gry z Wiedźminem, czy z Cyberpunka. Dalej negatywnie postrzegam brak drugiego dodatku do CP 2077, chyba że...
Jeżeli okaże się, że Phantom Liberty zawrze w sobie fabułę, która pierwotnie była planowana na dwa dodatki, powiększą obszar świata o ponad 30% dzięki nowym lokacją, rozbudują interaktywność miasta, dodadzą nowe aktywności poboczne, więcej aut, czymś zaskoczą, wtedy będzie można powiedzieć, że ten jeden, a dobry dodatek był lepszą decyzją niż dwa rozszerzenia.
Trzymam kciuki za cdp
Bo projekty nie będą powstawały po sobie tylko wszystkie jednocześnie.
Trylogia Wiedźmina - główne studio CDPR.
Drugi Wiedźmin - Molasses Flood
Trzeci Wiedźmin -zewnętrzne studio
Cyberpunk - nowe studio które założą w Ameryce
Nowe IP chyba też przez główne studio CDPR ale chyba można założyć że trylogia Wiedźmina będzie miała wyższy priorytet.
Myślę, że ta grafika wskazuję na to że nowa trylogia Wiedźmina będzie powstawać w Polsce. Pewnie ze względu na to, że jest ważniejszą marką i jest to świat nawiązujący do Polskiej kultury. Cyberpunk jest bardziej kosmopolitycznym tworem, więc spodziewam się, że część powstanie w Polsce, ale większość będą starali się stworzyć w USA, co może być dobrym i złym znakiem. Z jednej strony świeższy zespół z drugiej strony z mniejszym doświadczeniem, więc większe ryzyko ponownych problemów technicznych, chociaż tu zabezpieczeniem wydaję się Unreal Engine
Tak jest! Nie mogę się doczekać, Cyberpunk to piękna gra, jedna z tych po których ukończeniu ma się "doła". W ostatnich latach jedynie RDR2 wywołał u mnie podobne uczucie.
Mam nadzieję, że sequel będzie o wiele bardziej dopracowany niż CP2077 ;)
Też mam taką nadzieję.. Że na błędach Cybergniota nauczą się tworzyć dobre gry.
Zapowiedzi dla inwestorów, gracze nie ujrzą tych gier przez wiele lat, a i tak pierwsze, co wyjdzie to trailer CGI, który jest filmem, a nie grą.
"Graczom" i Redom wystarczy, bo "najważniejsza jest opowieść".
Dokładnie to oni zapowiedzieli aż 5 NOWYCH GIER!, chyba wszystkie AAA i RPG, o tymczasowych nazwach:
-polaris - czyli zapowiedziany Wiedźmin 4
-orion - następca Cyberpunka 2077
-canis majoris - druga gra w uniwersum wiedźmina ale nie połączona z polarisem
-sirius - gra multiplayer w świecie wiedźmina
-hadar - nowe IP, rpg, moze w klimatach sci-fi albo Throgala
Pamiętam jak kilka lat temu czytałem że są w posiadaniu praw do pilota Prixa więc może to si fci
Pirxa
Osobiście wolałbym nowy projekt w klimatach fantasy czy postapo, bo cyberpunk jest strasznie słaby. Nie lubię tych klimatów. Już wolę zwykłe sci-fi.
Okej, osobiście, ale naprawdę uważasz, ze Cyberpunk, to nie jest "zwykłe sci-fi"? To jest najlepszy przykład "zwykłego sci-fi" przecież xD I to bardzo realnego. Bardziej, niż na przykład film "Odyseja Kosmiczna" Kubricka i Clarke'a, czy inne "Solaris" od naszego Lema.
Odrzuca mnie koncepcja łączenia człowieka z wszczepami czy innym żelastwem. Pisząc o zwykłym sci-fi mam na myśli np. Mass Effect. Obce rasy, podróżowanie po planetach i te sprawy.
To o czym piszesz, to nie jest zwykłe Sci-Fi, to jest już połącznie sci-fi z fantasy (jak Star Warsy na przykład), czyli bajeczki, choć bajki są super oczywiście (tzw. Soft Sci-Fi). Cyberpunk, to jest rzecz z gatunku hard sci-fi. Poczytaj o tych gatunkach :) Polecam. (chociaż, to co dałem przykłady Odysei kosmicznej i Solaris, to też jest Hard Sci-Fi, a też tam jest podróżowanie po planetach itp).
Gusta są różne, więc luzik :) Ja wolę hard sci-fi, ale softa też bardzo sobie cenię, zwłaszcza właśnie Star Warsy, czy inne Mass Effect :D
Też bym wolał coś w tym stylu, jakbyśmy nie definiowali gatunków. Jakaś porządna space opera od CDPR? Czemu nie?
Gatunek Cyberpunk jest dla mnie zbyt depresyjny. Jakby realne życie już takie nie było.
Prawie każdy bohater kończy w Cyberpunku tragicznie. I tak wygrają system i korpo. Płomyk nadziei? Zaraz zgaśnie.
Te koncepcje wszczepów etc. występują w wielu podgatunkach Sci Fi, więc nie jest to ekskluzywna cecha Cyberpunka.
Depresyjność i bezcelowość działań bohaterów już bardziej tak.
W takim CP 2077 najbardziej optymistyczne zakończenie to to w którym
spoiler start
bohater strzela sobie w łeb
spoiler stop
Oczywiście to wszystko kwestia gustu.
No, nie da się zaprzeczyć, że taka space opera z lżejszym klimatem od CDPR też mogłaby być mega :) I tez bym chciał. Tylko, moim zdaniem, problem (choć dla mnie to nie problem :P), polega na tym, że CDPR celuje raczej w tzw. od czapy "dojrzalszego" gracza, więc chyba nie mamy co liczyć na taką lekką, zwiewną opowiastkę, bez choćby cienia depresji. Ja akurat ten depresyjny klimat uwielbiam, ale rozumiem, czemu wielu ludziom to nie pasuje i wolą coś lżejszego.
Nie każda Space Opera musi być lekką bajeczką jak Star Warsy. Zabawę i mrok można zbalansować. Star Warsy są zresztą bardziej fantasy z elementami Sci Fi.
Nie rozumiem tego argumentu, że każdy "dojrzalszy" gracz oczekuje tylko mroku i depresji, a nieco lżejsza historia nie może być wartościowa i rozbudowana.
Występuje wielu "dojrzalszych" (i wiekowych ;) ) fanów Sci Fi, którzy lubią bardziej pozytywne przesłanie, np. takiego Star Treka.
Cień depresji w Sci FI jest nawet wskazany, ale dla mnie problem się rodzi gdy całe uniwersum jest wokół tego zbudowane, tak jak w Cyberpunku.
"Nie rozumiem tego argumentu, że każdy "dojrzalszy" gracz oczekuje tylko mroku i depresji, a nieco lżejsza historia nie może być wartościowa i rozbudowana."
Dlatego napisałem, to w ten sposób:
"CDPR celuje raczej w tzw. od czapy "dojrzalszego" gracza".
Moim zdaniem również jest to błędne myślenie, że jak coś jest lżejsze, to już nie może być dojrzałe, więc rozumiemy się doskonale :)
(nie wiem jak cytować tutaj "na żółto", jak to inni robią, ale ogarnę temat :P w przyszłości).
A ja nie lubię skrajnych poglądów. Np. że cyberpunk jest strasznie słaby. Mi się akurat podoba ten klimat. Podobnie post-apo oraz steampunk. A samego Cyberpunka 2077 uważam za grę nr 1 w ostatniej dekadzie. Nawet RDR2 mi tak nie podszedł, jak CP2077.
Mam to samo zdanie, zbyt ciężki klimat ma ta gra, dodatkowo te neony i ciągła noc. Space opera od CDPR? Jestem jak najbardziej na tak.
Wyjdą te ich nowe gry to się o nich poczyta (wypowiedzi graczy, media zawsze dają same 9) I dopiero zdecyduje czy to kupić.
Zaufania do CDP nie mam już żadnego.
Gdzie patch do Wiedzmina 3 na obecną generację?
Może w końcu zrobią normalny model jazdy a nie zrąbany ?
Ty piszesz o Cyberpunku, Wiedźminie czy ostatnich kilku NFS?
Polacy, to dziwny naród.
Kiedy robią coś zajebistego, to zazwyczaj jest wybitne na maksa.
Kiedy coś bezndziejnego, to jest kijowe na maksa.
Kiedy coś jest już tak kijowe, że ło panie, to wtedy po dwóch latach znowu jest na szczycie xD
Czasami naprawdę można odnieść wrażenie, że Polacy, to naród wybrany. Chyba zaczynam rozumieć narodowców (mimo, że jest mi z nimi całkowicie nie po drodze).
Ja po dwóch latach od premiery odpaliłem Cybera i jestem w szoku, jak masakrycznie dobra gra to jest :D Moim zdaniem Cyber przebija Wieśka po stokroć, jeśli chodzi o budowanie fabuły, świata, postaci i tak dalej... A bugi? Nadal są, ale da się grać i chłonąć ten klimat. Magia! (ogólnie też odnoszę wrażenie, ze bardziej można się w ten świat wczuć grając kobiecą wersją V - jak odpaliłem sobie jakieś gameplaye gdzie ktoś gra facetem, to niektóre sytuacje, które wydawały mi się super i mega, w męskiej postaci są takie... no, trochę cringe :P ale może też to być zasługa aktora podkładającego głos, nie wiem jak to wyjaśnić, ale pewnie ktoś tam rozumie o co mi chodzi).
Mnie to nie dziwi, że akurat w tak dogodnym momencie podtrzymują ten, tak zwany hype, ogłaszając inne gry. Ja tam trzymam kciuki.
C77 to bardzo dobra gra, jakby mieli troche wiecej ludzi to moglaby byc przelomowa. Facetem gra sie okej, teraz zaczalem kobieta i tez jest dobrze. Czego nie moglem zniesc to polskiej wersji jezykowej. Angielski pasuje tu do swiata, a po 5 minutach polskich aktorow, i kilku wybuchach smiechu musialem sie przelaczyc z powrotem na ang.
Wczoraj pisalem, ze wolalbym nastepce C77 czyli C99 niz nowego Wiedzmina, no i dzis ten swietny news.
ja grałem z angielskim dubbingiem, bo polski zupełnie mi nie pasował do Night City, po prostu ten świat jest stworzony do angielskiego i tych ich dialektów, hiszpańsko-gangowych, japońskiego, i jakichś tam. To nie Polska do cholery, tylko "czysto" amerykańskie miasto, tak jak teraz w USA mamy :D Próbowałem odpalić polski dubbing, ale tak samo zrezygnowałem po chwili.
I tak samo wolałbym kontynuację Cybera niż Wiedźmina, mimo, że Wieśka też uwielbiam. Zresztą, Night City mi przypadło do gustu również z osobistych względów, punkowych takich - ten mój avatar na GOLu, to zdjęcie mojego parszywego ryja ;)
W ogóle, to w Cyberpunku jest tak masakryczna ilość odniesień do punkowej subkultury, zespołów, klimatu, że to szok.
Mnie to rozwaliło, bo zawsze myślałem, ze Cyberpunk, to dziedzina sci-fi, czy sztuki bardziej, jak Steampunk czy coś... a tu po prostu chodzi o punk rocka i tę subkulturę - dosłownie! Miazga!
Jak po zeskanowaniu jakichś owoców syntetycznych, Silverhand mi powiedział coś w stylu:
"No tak, Fresh Fruit for Rotting Vegetables.
No co?
To był zajebisty album!"
(chodzi tu o album zespołu Dead Kennedys)
To o czym tu gadać w ogóle xD A takich punkowych smaczków w Cyberpunku jest od gromaaa i ciut ciut!
Nigdy nie myślałem, że doczekam się punkowej gry. I to tak zajebistej :D Mega!
Zresztą, zespół Refused, który gra muzykę zespołu "Samurai" w Cyberpunku, to w zasadzie legenda punk rocka/hardcore. I byłem ich fanem dłuuugo przed dowiedzeniu się o jakimkolwiek cyberpunku.
Tym bardziej jest to fajne, kiedy uświadomisz sobie, że nawet Keanu Reeves też kiedyś punkował i grał punkową muzykę, poza swoim takim lekko rockowym zespołem (i myślę, ze między innymi to był powód, dla którego zgodził się wziąć udział w Cyberpunku, poza kasą oczywiście - on to czuł, dlatego Silverhand moim zdaniem jest jedną z jego najlepszych ról ever, nawet jeśli nie było go za dużo w tej grze):
https://www.youtube.com/watch?v=oXrxds1ic-w
Tu macie kawałek zespołu Refused z 1998 roku. I jeszcze ta nazwa albumu: "The Shape of Punk to Come".
Nie dziwcie mi się, że tak bardzo kocham Cyberpunka. Ta gra, to moim zdaniem marzenie każdego, autentycznie zbuntowanego punkowca, składa się na to bardzo wiele czynników, zarówno fabuła, tematy w niej poruszane jak i muzyka. Miazga.
Ja wiem, że to twór korpo CDPR, ale no kurła...
Co, jeśli CDPR zrobił to celowo?
Zobaczcie, wypuścili bubel, mimo wsparcia inwestorów, nawet kurde od polskiego rządu wyciągnęli hajs skubańcy xD SPORO hajsu!
Wyruchali wszystkich, poza graczami.
Teraz cała kasa idzie tylko do nich, bo nikt z korpo im już za bardzo nie ufa :D
Kurde, nawet ryja Kojimy zeskanowali i jest w ich grze.
No fuck the system totalne xD
Wiem, że to stwierdzenie jest z tyłka, naciągane takie aleee... :D
Beka, ale nie uważacie, ze to takie trochę punx not dead? Tylko na większa skalę?
Silverhand byłby dumny!
Co ciekawe, jak sobie oglądam filmiki z bugami z premiery Cybera... kurde, te bugi i glicze wyglądają, jakby były wyreżyserowane, z góry ustawione, jakby specjalnie - obczajcie sobie! Poważnie!
To jest bardzo ciekawy temat, pewnie zupełnie nieprawdziwy, ale kurde... kto wie?
To jest bardzo prawdopodobny scenariusz!
Punk nie umarł :D
https://www.youtube.com/watch?v=NkAe30aEG5c
E tam, nie słuchajcie moich farmazonów o CDPR, upiłem się. Ale jak tera to czytam, po lekkim wytrzeźwieniu, to i tak wydaje się to nawet realne xD Głupie, ale...
"Ja wiem, że to twór korpo CDPR, ale no kurła...
Co, jeśli CDPR zrobił to celowo?
Zobaczcie, wypuścili bubel, mimo wsparcia inwestorów, nawet kurde od polskiego rządu wyciągnęli hajs skubańcy xD SPORO hajsu!
Wyruchali wszystkich, poza graczami."
Ty byłeś wypity, ja jestem spalony xd. Oczywiście, że wyruchali wszystkich, graczy też. Mi przeruchali głowę na wylot i wierzę że zrobili to na tyle dużej ilości osób że kwestia istnienia korporacji i nacjonalizmu i obecnego podziału społeczeństw to kwestia max 10 lat. Pozniej skrajności bedą nazywane po imieniu. Psychozami. Jadą kaftaniarze xD
Graczy też, to oczywiste, ale mimo wszystko próbują nam to jakoś zrekompensować "naprawiając" grę, a tu jakieś anime, to coś, no nie zostaliśmy z ręką w nocniku i Cyberpunk nadal się rozwija.
Ale określenie "kaftaniarze" bardzo mi się podoba :D Heh, fajne to! Niemal jak z tekstów zespołu Po Prostu, tylko chyba jeszcze bardziej dosadne xD Mega!
https://www.youtube.com/watch?v=ibA0ZUYh9lo
Najpiękniejsze jest to, że niekoniecznie wróci.
IMHO nie powróci. V też nie powróci.
Ale pewnie będzie jakaś nowa, fajniejsza. I zobaczymy, czy z ciebie wierny kochanek.
za 11 lat to będzie stara baba już / poza tym nie wiadomo czy do tej pory będziesz grał w gry czy może jakaś niewiasta zainteresuje się pompującym ;)
Już w Phantom Liberty na bank pojawi się odpowiednik Panam
Wiecie, co to dla was oznacza?
wiemy, 10000 screenów które zniszczą wątek o grze / a mógłbyś nagrać jeden film na youtube i może byś został nowym frędzlem :)
Zanim wyjdzie 2078 to stuknie mi 50 a na tym forum o ile będzie zostanie z 10 boomerow ;)
W tym ja xD To forum jest jak bumerang, niby chcesz się oddalić, ale nagle pojawi się jakiś temat i już okazja, albo do hejtowania, albo bronienia, albo... cholera wie czego :D Kocham GOL. Tak samo jak nienawidzę :P To czasami jest bardziej uzależniające niż Fejsbóg, z którego zrezygnowałem już dawno.
Życie zaczyna się przecież po 40-tce, więc doskonały timing ;-) W XC3 jest leciwy NPC, który się wprost nazywa Boomer. Zakładam, że to nie dyskryminacja tylko wyraz szacunku dla wieloletnich fanów serii. Twórcy gier i fora muszą się teraz poważnie liczyć z siwymi włosami :-)
Może ogarną miasto. Żeby wyglądało tak jak miało wyglądac :) Wiecie, o zachowanie ludzi mi chodzi, o tłok itp itd. Bo W Cyberpunk to był zawód.
Kontynuacja Cyberpunk 2077 już oficjalnie - to Project Orion - razem z NASA przygotowują ten projekt.
CP już czeka na ogranie kupiony w promce Steam. Może uda się zacząć lub ukończyć na drugą rocznicę premiery ;)
Super! CB2077 to jedna z najlepszych gier ever, wybawilem sie z podnietą gamingowa jak za najlepszych mlodych lat. Faktycznie, na premiere byl blad na bledzie ale moment to naprawili a od patcha 1.3 to juz w zasadzie nie bylo sie do czego przyczepic. Genialnie wykreowany przepiekny swiat, interesujaca fabula, mnostwo misji, swietne dialogi, bardzo wciagajaca i ciekawa historia. Na mocnym PC dla oka czysta poezja. Prawdziwa growa perelka. Czekam z niecierpliwością.
Świetna wiadomość. CDP tworzy dwie serie najlepszych RPGów jednocześnie w dwóch skrajnie różnych settingach. Cieszę się, że zasłużony początkowy hate ich nie zniechęcił do kontynuacji.
Widzę wszyscy podnieceni na tym forum już każdy zapomniał o wpadkach Redów teraz trzeba ich w dupę całować bo wydają nowe gry . Żenada .
Złudne nadzieje i puste obietnice to jest to co tygryski na tym forum lubią najbardziej :D
To jest ta sama strategia z 2021 która nie przekonała nikogo, kurs poleciał teraz wkleili tę samą tylko troche inną i wszyscy happy.
Jednak
Tak, to też prawda. Ale jednak, grę naprawiają, dopeiro teraz da się grać, nadal jest to kupa pod względem "technicznym", ale tak szczerze? Skyrim do dzisiaj jest bardziej zabugowany, niż Cyberpunk teraz. Ja widzę te ich błedy, korposzczurstwo, itp i rozumiem hejt na Cybera, ale co jak co - scenariusz, fabuła, postaci, świat jaki tu przedstawili... to jest - moim zdaniem przynajmniej - jakiś totalnie wyższy poziom. Nawet "mindfucki" Kojimy się przy tym umywają i nie dziwię się Kojimie, ze tak bardzo chciał mieć swoją twarz w Cyberpunku - CDPR przebiło nawet jego, jeśli chodzi o wyższy poziom prowadzenia narracji, wpływania na emocje gracza itp. Pod tym względem, Cyberpunk to majstersztyk, jakich nie było nigdy. Do tego stopnia, ze poważnie podczas gry w wersji 1.6 zupełnie nie zwracałem uwagi na jakieś bugi, bo co mnie to, jak tu taka historia się dzieje! Do tego historia bardzo bliska memu sercu. No i sposób jej przedstawienia... no nie wiem, czy w jakiejkolwiek grze do tej pory było coś tak mocnego. Chyba nie.