Ja, Inkwizytor z nowym tytułem i dokładniejszym terminem premiery
"Wiele fragmentów widzieliśmy już wcześniej, ale pojawia się w nim także kilka świeżych scen."
Ciężko mówić o świeżości w czymś co wygląda gorzej niż Vendetta Curse of Raven's Cry sprzed ładnych paru lat. Twórcy gry musieli pokazać ludziom z Kalypso albo coś niezwykłego na poziomie scenariusza, albo, co bardziej prawdopodobne, naściemniać, że Piekara to drugi Sapkowski, albo lepiej i ma co najmniej tak prężny fandom jak Wiedźmin xD Już ryj inkwizytora na miniaturce trailera odrzuca. Coś co wygląda tak źle, musiałoby mieć zjawiskową fabułę, żeby się obronić. Ale z drugiej strony, coś co bazuje na twórczości Piekary nie może mieć fabuły nawet średniej, a co dopiero mówić o zjawiskowej xD Czekam na tę piękną katastrofę, oj czekam xD
A może twórczość Piekary sprawdzi się jako scenariusz do gry?
W końcu, jak to stwierdził sapek, że gry to medium dla idiotów, to może książka na tym samym poziomie się idealnie wkomponuje?
Akurat sapek to dobry pisarz ale jako człowiek zbyt wysokiego poziomu nie reprezentuje. No i sam Wiedźmin ma trochę za dużo wspólnego z pewnym innym tytułem co według niektórych podchodzi pod plagiat.
Ale to że gry z serii Wiedźmin mają dobrą fabułę i jeszcze lepsze dialogi to nie jest żadna zasługa Sapkowskiego bo on im tylko udostępnił IP z książek
Poza postaciami i lore świata cała reszta to zasługa scenarzystów z Cd projekt, więc jak tutaj to zawiedzie to nic popularność książek nie pomoże
Gra to oczywiście zupełnie oddzielny temat.
Jakoś jest masa materiałów necie, również youtube. To było na czasie jakieś parę miesięcy temu i wysypało się sporo filmików, gdzie jedni uznawali, że jednak ta inspiracja była za blisko a inni nie. Jeden z takich bardziej znanych to chyba będzie https://www.youtube.com/watch?v=TkiP64adGjY
Gra wyglądająca jak crap która bazuje na prozie Piekary czyli też crapie. W sam raz dla inceli.
Gra wygląda na mocne 3/10
To i tak punkt wyżej niż książki na których się opiera
Adaptacja na podobnym poziomie jak książki, czyli poniżej średniego poziomu.
A może teraz będzie lepiej?
Jeśli historia nas porwie i mechanika będzie ciekawa to słabą grafikę przełkniemy.
Ale nie bardzo słabą.
Zapowiedziami i HYPE na Cybera większość się jarała a wyszła kupa do poprawek.
Pokazują Inkwizytora bez owijania w bawełnę, w jakim jest stanie to się krzywią ludzie.
Niektórym nigdy nie dogodzi.
Jeżeli fabuła i gameplay będzie niezły to grafika schodzi u mnie na dalszy plan.
Co to w ogóle za logika xDD
Z Cybera wyszła kupa do poprawek w porównaniu do tego co pokazywali, a tutaj od samego początku pokazują... po prostu kupę i to nie do poprawek (chociaż i te pewnie będą koniecznie xD). Gameplay z trailera wyglądał na taką samą drewnianą kupę jak grafika, a fabuła patrząc na to że opiera się o twórczość Piekary raczej nie zapowiada się za dobrze.
Logika myślącego człowieka.
Pokazują fragmenty niemające nic wspólnego z ostatecznym projektem to się podniecacie a po premierze płaczecie (Cyberpunk, Call of Duty, większość gier AAA ).
Pokazują fragmenty tego jak gra wygląda rzeczywiście na tym etapie to żle bo "brzydkie".
Natomiast dla mnie to zdecydowanie plus, bo jest transparentnie. Już teraz wiem co kupuję.
A co wyjdzie? Nie wiem, ale wiem, że nie robią ze mnie idioty jak inni wydawcy.
Po tym machaniu mieczem które pokazano na filmie powyżej wątpię żeby końcowy gameplay był wiele lepszy. Poza tym, mówisz:
"Pokazują Inkwizytora bez owijania w bawełnę, w jakim jest stanie to się krzywią ludzie. "
Dziwna logika. Jak się załatwisz to też od razu robisz fotę tego co z Ciebie wyszło i wrzucasz do sieci? Czemu nie pokazujesz bez owijania w bawełnę ... ;) Jak zrobisz coś źle to też od razu to pokazujesz? Czy jednak wolisz dopracować i wtedy się tym pochwalić? Ja raczej wybieram drugą opcję. Ewentualnie jeśli efekt mnie nie zadowala, a nie jestem w stanie tego poprawić, to w ogóle się tym nie chwalę. No chyba że sami twórcy uważają że to jest spoko, w co wątpię bo musieliby ostatnie 20 lat przesiedzieć w jaskini. Bardziej stawiam na to, że to szczyt możliwości technicznych tego studia.
Studio jest raczej młode - i z tego co pamiętam, od samego początku nie było mowy o produkcji AAA, ale raczej o relatywnie taniej grze. Ma być wstępem do ewentualnych bardziej rozbudowanych kontynuacji - takie zapisy zawarto nawet w umowie z Wydawcą o ile mnie pamięć nie myli.
Natomiast większość oczekuje raczej "nowego wieśka", nie wiadomo z jakiego powodu.
Widzę grę wiec wiem, że coś robią a nie tylko o tym piszą i pokazują podrasowane screeny lub filmy demonstracyjne nie będące częścią silnika gry.
NO PREORDERS w końcu skądś się wzięło - właśnie na typkach którzy kupowali badziew owinięty w ładny reklamowy papierek.
Kupując Inkwizytora nie będę się czuł oszukany, tak jak ma to miejsce w wielu innych wypadkach przy grach AAA. Widzę co kupuję. Drewno.
To nie jest logika zdrowo myślącego człowieka. Na Cybera ludzi byli ostatecznie źli, bo było sporo niedociągnięć i gra nie spełniała po prostu oczekiwań. Tutaj ludzie są "źli", bo gra od samego początku jest prezentowana na coś co jest po prostu słabe. To są dwie różne rzeczy, przecież casus Cyberpunka nie spowoduje, że deweloperzy będą sobie mogli robić gierki z darmowych assetów na Unity i oczekiwać, że jeśli nie będą kłamać na trailerach to wszyscy będą zadowoleni, a Ci co nie będę zadowoleni będą dostawać na twarz "No, niektórym nigdy nie dogodzi".
Fajnie.
Oby w dialogach skupili się na ich głębi i klimacie wzorem Gothica i Widzmina 3.
Dobre dialogi mogą zatapia nawet walkę w grach RPG.
Zmienili tytuł, żeby nie narobić siary autorowi książek.
Aż takiej siary.
Liczę jednak na to, że będzie to tytuł, o którym będzie można powiedzieć:
Wygląda jak gówno, a smakuje jeszcze lepiej.
Gra jeszcze nie wyszła, a już wygląda jakby miała ze 20 lat - grafika, modele i postacie taki Gothic 2.
A ja lubię cykl inkwizytorski Jacka Piekary a grafika w grze choć brzydka to jednak jakiś klimat ma. Na pewno kupię :)
Gameplay wygląda tragicznie, ale z drugiej strony nie jest aż tak dalece drewniany jak chociażby chwalone tutaj AC valhalla, gdzie recenzenci nie mieli z tym problemu. Fabuła i dialogi to też będzie pewnie tragedia i ogólnie taki vibe nieudolnej adaptacji jakiegoś "dzieła" literackiego czy filmowego w roku 2006 w najbardziej basic gierkę jaka mogła wtedy wyjść.
Chyba ze chodzi o poziom zadań, fabuły, rozwoju postaci, trudności to racja że słabe i na jedno kopyto
Mam nadzieję co do tego tytułu. Przeczytałem wszystkie książki z cyklu inkwizytorskiego i ciekaw jestem jak ta produkcja im wyjdzie. Grafika dupy nie urywa, ale jeżeli gra obroni się fabułą to ja będę mimo wszystko zadowolony.
Ale to będzie tytuł roku. Wygląda przekozacko, ale czego innego się spodziewać, skoro oparto grę na takiej mistrzowskiej literaturze.