Górnicy wpadli na świetny sposób czyszczenia kart graficznych
Wszystkie były pewnie już zepsute a oni sobie tylko virala robią w necie, to nie ma nic wspólnego z czyszczenie
Raz kupiłem nową i zepsuła się po pół roku. Innym razem kupiłem pokoparkową, też zepsuła się po pół roku. Więc żadna różnica.
Wszystkie były pewnie już zepsute a oni sobie tylko virala robią w necie, to nie ma nic wspólnego z czyszczenie
No nie wiem, ludzie kupują oczami. Często się zdarza, że sprzedawców nie obchodzi stan techniczny, a byle by wyglądało jak nowe, patrz powypadkowe samochody. Hajs jest hajs.
Bo nawet jak się poczeka aż wyschnie to jest na karcie tak dużo szczelin że coś zdąży skorodować, miedź się zaśniedzieje i zmieni swój opór
Może komputer miałeś kopnięty i on ci pociągną kartę, a nie sama karta była wadliwa.
Ale te karty mi się zepsuły bo upadły. I co ty na to. Zmiażdżyłem Cię argumentacją.
Karta za 10 000 zł na pewno zrobi rewolucję w rynku używek, sprzeda się ich tyle że nikt nie będzie chciał koparkowego 3080 za pół ceny rynkowej
4090 będzie najbardziej opłacalną kartą wśród serii 4000. Nie ma się co oszukiwać, ta seria jest skierowana pod zamożnych klientów a dla nich najważniejsza będzie wydajność, dodatkowo jeśli idzie to z opłacalnością to może się zdarzyć że to właśnie 4090 będzie częściej wybieraną opcją niż coś co jest mniej opłacalne (3080 16gb) lub wykastrowane (12gb).
Nvidia z serią 40x0 celuje w najbardziej wymagających i bogatych użytkowników. Ci mniej zamożni nie są grupą docelową tych kart. Nawet potencjalna 4060 nie będzie skierowana do mainstreamu i szerszej grupy graczy, o ile Nvidia się zdecyduje na wydanie takiej, bo równie dobrze może wydać coś w stylu RTX3660 12GB a 4060 ominąć całkiem. Podobna zagrywka jak z 4080 12 GB, która w innych okolicznościach( czyli niezalegające magazyny z starą serią) powinna się nazywać 4070. Po 12.10 nic się nie zmieni w średnim segmencie cenowym, bo premiera 4090, 4080 nie ma wpływu na ten segment. A AMD już zapowiedziało i wprowadziło obniżki serii RX6000. W każdym bądź razie, jak ktoś naprawdę liczy na kupno karty za tzw. grosze, to się srogo zawiedzie. No chyba, że dla kogoś cena na poziomie 3500-4000 zł to grosze i celuje w najwydajniejszy segment, choć dla takich ludzi faktycznie to mogą być małe pieniądze
wystarczy jak ktoś ma sprężarkę (czyli 100% ludzi którzy mieszkają w domach) i 3bary i każdy kurz zostanie przedmuchany. Mała szansa że pasta puściła jeśli tak to w dowolnym serwisie jak ktoś jest lewusem za 100-200 PLN zregenerują mu całość. Te karty pokoparkowe niczym się nie różnią od np. moich które są katowane non stop z wysokim TDP (sprzęt jest przewidziany na ok. 150.000 roboczo godzin co daje nam ok. 17 lat ciągłej pracy)
150 000 godzin na pełnym TDP? Jeszcze nigdy nie widziałem GPU, które by się chociaż zbliżyło do takiego poziomu a trochę ich w życiu widziałem. Może w idle tyle wyciągną.
Pełna zgoda, nawet przy maksymalnym TDP utrzymywanym przez większość czasu pracy będzie zero degradacji rdzenia w 7-10 nm, pamięci również będą jak nowe. A zresztą każdy kopacz dba o sprzęt lepiej niż przeciętny gracz, raz, że zapewnia dodatkowe chłodzenie, dwa - robi undervolting - u ludzi od giereczek nie do pomyślenia, bo stracą dwa FPS-y.
Jak kupować kartę, to tylko tanią po koparce. Naiwniacy biorą za to nowe ze sklepu, które i tak padają, a serwis ignoruje gwarancję.
Te karty pokoparkowe niczym się nie różnią od np. moich
Jak to nie ? Wolalbym juz kupic karte katowana w koparce ;)
Mimo że karty graficzne są z reguły solidnymi produktami, to raczej żaden z producentów nie przygotował ich na spotkanie z Alexem :)
A ty swoje gdzie sprzedajesz? Na allegro czy może na ebayu?
Co jak co, ale wszystkim znajomym odradzam kupowanie szrotu z koparek, zwłaszcza jak ktoś kompa buduje z nowych części, a ma kilka miesięcy na zabawę, więc pieniądze nie grają roli. Jeśli jednak ktoś lubi ryzyko i chce coś "lepszego" niższym kosztem, to może iść w karty z krypto, z tym że to "lepsze" nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością po roku czy 2ch kopania eth, niezależnie czy górnik trzymał je w lodówce, czy nie. Musi być powód, dla którego ceny kart z koparek są znacznie niższe niż typowego 2nd handa od janusza.
Już są takie oferty na olx kilka dni temu widziałem. Gościu wystawił kilkanaście kart 3070 i 3080 w cenach roznych od 2300-3000 "niby" z profesjonalnej "serwerowni". Gosci miał polaczony profil olx z FB, wszedłem sobie na niego i pełnio zdjeci niezłych domów, samochodów co sugeruje, ze nie zarobił na nich na zywklej serwerowni :P
Youtuberzy też znaleźli już dawno sposób na szybkie ładowanie telefonu w mikrofalówce...
Równie skuteczny...
Pomijając, fakt że woda często z innymi środkami na płytce powoduje bardzo szybkie utlenianie oraz teoretyczne zwarcia przy zbyt słabym wysuszeniu. To nawet gdyby użyć innego środka do tego celu, mycie dużą ilością tego środka nie jest zbyt skuteczną metodą. Bo można wypłukać coś z części, które nie koniecznie chcielibyśmy płukać. Pomijając pastę termoprzewodzącą, to kondensatory też zawierają dość agresywny elektrolit w środku.
Nawet nieumiejętnym przedmuchiwaniem sprężonym powietrzem z agregatu można uszkodzić kartę (napędzając wiatrak, albo pryskając zgromadzoną w agregacie wodą). powietrze z agregatu ma jakąś wilgotność, bo zwykle rozprężając się ochładza się, jak gdzieś sie zgromadzi więcej wody, można chlapnąć tą zgromadzoną wodą.
Rozkręcenie takie karty i potraktowanie "sprężonym powietrzem" w sprayu raczej nie uszkodzi karty (chyba, żebyśmy zamrozili kawałek karty i z powietrza wykropliłaby się na niej woda). To "sprężone powietrze" w sprayu różni się tym od tego z agregatu, że z powietrzem atmosferycznym ma niewiele wspólnego, bo to skroplone czyste węglowodory (zwykle coś zbliżonego do LPG). Przy rozprężaniu tez mrozi, ale jak się gazowo rozpręża to mrozi na tyle słabo, że w związku z tym, że jest to węglowodór, wilgoć z atmosfery powinna z nim odparować z powietrzni na których się osadzi. Swoją drogą zamrażacz w sprayu to to samo co sprężone powietrze, tylko zamrażacz ma rurkę do spodu i pobiera płynny LPG, jak się odwróci zamrażacz, działa jak sprężone powietrze i na odwrót.
A skąd przekonanie że to woda?
Widzieliście kiedyś odladzanie samolotu?
Do mycia szaf z elektroniką można użyć glikolu polipropylenowego.
Karty na 100% są myte izopropanolem lub podobnym środkiem. Art + tyle postów i nikt nie wie. Poziom forum...
Większość górników trzymała swoje koparki w prawdziwym chlewie, syf, brud i dziadostwo. Nie kupujcie kart po koparkach, szkoda kasy. To wyeksploatowany elektroniczny złom.
Nie dość, że marnują i mocno zużywają sprzęt, to jeszcze niszczą je, bo wolą sprzedać w wciąż słabych cenach zamiast po prostu sprzedać kartę po naprawdę niskiej cenie, a tak tylko niszczą...